Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy jest zapotrzebowanie ?...

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #41
    Schemat i przykładowa płytka do soft-startu:



    Układ opóźnionego włączenia i szybkiego wyłączenia głośników:


    Układ wykrywania DC na wyjściu. Reaguje na ok. +/- 0,7V:

    Skomentuj


      #42
      Znane, oklepane.

      No i ogolnie glupota wsrod budujacych uklady kazdy na odzielnej plytce...
      potem 10 plytek 3x3cm w obudowie i kilometr kabli i ogolny syf.

      Skomentuj


        #43
        Nie było wymogu, że ma być nowe i przełomowe.
        Z pewnością wiesz skąd pochodzą owe wstawki - więc argument, że to różne płytki jest mało przekonywujący. W końcu to różne projekty.

        Poza tym rozdzielenie soft-start od reszty nie jest tak złym pomysłem.
        Zabezpieczenia DC, przeciążenia, termiczne itp. wrzuciłem kiedyś na jedną płytkę i można to znaleźć na elce - niestety doliczyli punkty za rozmiar.

        Skomentuj


          #44
          Nie mowie ze kolega robi rozne plytki - mowie ze tak robi wiekszosc młodych "lutowajłów".
          Softstart to wiadomo ze odzielnie.
          Projekty pochodza oczywiscie od Giesbertsa.

          Skomentuj


            #45
            Odświeżam temat, bo projekt nie umarł. W poniedziałek lub wtorek będę miał już PCB i wtedy rozpocznę montaż i testy układu, który zaproponowałem.

            Skomentuj


              #46
              Kiedys myslalem na nad czyms podobnym.

              Chcialem wykonac uniwersalny "sterownik" do suba i oprzec to o procka Atmela.
              Nie jest to trudne w realizacji.

              na takiej plytce byloby:
              -standby on/off (przez pilot badz przycisk na budzie)
              -softstart dla trafa
              -zabezpieczenie przed dc na wyjsciu
              -opoznianie zalaczania / szybkie odlaczanie glosnika
              -gniazdo na TSOP (opcjonalny IR stand-by na pilota, glosnosc)
              -opcjonalne podlaczenie potencjometra z silnikiem
              -dodatkowe symetryczne zasilanie ktore pojawia sie po zalaczeniu (2x12 badz 2x15 dla np. filtra)
              -opcjonalne zabezpieczenie termiczne (tani, latwo dostepny uklad 1-wire DS1820, nie trzeba kalibrowac)

              Koszt czegos takiego jest nie wielki, elementy staralbym sie ulozyc w miare "blisko" coby taki "sterownik" nie zajmowal duzo miejsca.
              Mysle ze cos takiego byloby fajne. Taki uklad all-in-one. Wsad do procka by byl, tylko kupic elementy, polutowac i zaprogramowac atmela.

              Czesto na forach sie widzi ze ktos szuka ukladu takiego, a takiego etc etc do swojego suba.

              Skomentuj


                #47
                Wszystko ładnie i pięknie ale musisz wziąć pod uwagę, że gros montowaczy układów nigdy nie zdecyduje się na rozwiązanie cyfrowe. Pisałem już o tym w innym wątku, że (nie mam pojęcia dlaczego) dla początkujących programowanie procesora jest przeszkodą nie do pokonania - inną sprawą jest, że nawet nie próbują. Jeśli robi się układ dla początkujących w elektronice trzeba go zrobić tak, żeby przyszły jego użytkownik mógł pójść do sklepu, kupić elementy, zrobić lub zlecić zrobienie pcb i zmontować układ - to wszystko. Elektronika musi działać "od kopa" bez żadnych dodatkowych zabiegów typu regulacje czy programowanie procka. Do tego wszystkiego trzeba mieć na uwadze, że odpadają elementy SMD ze względu na nieumiejętność lutowania (niestety bardzo dużo osób ma problemy nawet przy elementach przewlekanych).
                Projekt, o którym piszesz jest z całą pewnością ciekawy (brakuje w nim moim zdaniem automatyki włączenia suba - prosty detektor sygnału na wejściu) ale z opisanych powyżej względów raczej nie znajdzie się wielu amatorów, którzy wykonają go samodzielnie na potrzeby własnego użytku. Z tych powodów układ, który robię, uznałem za ciekawy ponieważ oparty jest na CMOSie, a nie procesorze. Robisz pcb, kupujesz elementy, montujesz i działa - tego właśnie szukają w znakomitej większości Internauci nie będący elektronikami.

                Skomentuj


                  #48
                  W sumie jedyna trudnosc to byloby wgranie wsadu do procka, bo przeciez nie kazdy ma programator, reszta to proste lutowanie. (oczywiscie nie SMD)

                  Musialbym sie zobawiazac ze bede np. rozsylal procki za 10zl juz zaprogramowane (procek kolo 5zl, przesylka tez cos kolo tego), heh...

                  Czyli odpuszczam narazie.

                  Skomentuj


                    #49
                    Ogolnie zarobic na czyms takim sie nei da. Sprawdzone. Jedynie to mozna dla siebie zorbic wypasny uklad z funkcjami jakie sie tylko chce.

                    Skomentuj


                      #50
                      A kto mowil o zarabianiu :)

                      Musialbym rozsylac zaprogramowane procki poto zeby ktos go tylko wsadzil do podstawki i tyle, smiga.
                      A koszty, no takie jak pisalem. Cena zakupu procka + wysylka, trudno zebym to ja sponsorowal przesylke, hehe.

                      Raczej sobie daruje narazie, moze kiedys zrobie dla siebie taki uklad i opublikuje.
                      Zobaczymy.

                      Skomentuj


                        #51
                        Dlatego mowie ze to tylko dla sportu -satysfakcji-pochwalenia sie na forum itp.

                        Skomentuj


                          #52
                          Nie wiem co ludzie widzą za problem w lutowaniu smd. Według mnie, to o wiele przyjemniejsze i szybsze niż lutowanie el. przewlekanych. Jeśli ktoś zrobi ciekawy projekt, to ja mogę zorganizować zamówienie na PCB, polutować procki smd i zaprogramować je. Dodatkowo mogę załatwić atmega 8 w cenie ok. 4zł/szt.

                          Skomentuj


                            #53
                            Ale Wy jesteście uparciuchy :lol:
                            Rozejrzyjcie się i zejdźcie na ziemię, spójrzcie realnie na to co robią "nieelektronicy" - mentalności ludzi nie zmienicie bez względu na własne zaangażowanie - gwarantuję :)
                            Osobiście też wolałbym borykać się z elektroniką cyfrową i lutować SMD a nie przewleki, ale co mi z tego, że ja się napracuję a skorzysta z tego garstka ludzi ? Marna wówczas byłaby dla mnie satysfakcja. Idę o zakład, że ilość chętnych do zmontowania analogowego układu jeszcze dłuuugo będzie większa niż cyfrowego o tej samej funkcjonalności. To samo się tyczy montażu przewlekanego i SMD - jakoś nie widzę poprawnego lutowania SMD przez tych, którzy mają problemy nawet z przewlekanymi.
                            Na tym zakończę swoje wywody w tej materii bo nic więcej do dodania nie mam :)

                            Skomentuj


                              #54
                              No dobra SMD to nie za dobry pomysł, ale to jest przynajmniej możliwe do zrobienia w domu, w przeciwieństwie do dwustronnej płytki z metalizacją otworów.
                              Czekam na testy :)

                              Skomentuj


                                #55
                                Dwustronną płytkę w domu można zrobić bez problemu tyle, że bez metalizacji otworów, ale i w takim przypadku można sobie spokojnie poradzić. W niedalekim czasie planuję wykonywać taką płytkę, więc przy okazji napiszę tutorial.
                                Co do testów - jutro raniutko płytka będzie już w moim posiadaniu, więc po pracy zacznę montaż. Testy pewnie najwcześniej pojutrze, bo w międzyczasie muszę jeszcze dokończyć prototypy n-kanałowego potencjometru :)

                                Skomentuj


                                  #56
                                  Zamieszczone przez ptolek
                                  No dobra SMD to nie za dobry pomysł, ale to jest przynajmniej możliwe do zrobienia w domu
                                  lutowanie smd wcale nie jest takie trudne, problem jest z tym, że każdy ma całą szufladę zwykłych części a jak się chce bawić w smd to trzeba wszystko kupić....

                                  Skomentuj


                                    #57
                                    Zamieszczone przez damiani
                                    lutowanie smd wcale nie jest takie trudne
                                    Tyle, że wielu Userów posiada tylko zwarciówkę, a takim sprzętem raczej odradzam lutowanie np. procków

                                    P.S. PCB już mam, elementy właśnie skończyłem kompletować, więc jeśli dobrze pójdzie to dzisiaj zmontuję układ.

                                    Skomentuj


                                      #58
                                      lutowanie smd wcale nie jest takie trudne, problem jest z tym, że każdy ma całą szufladę zwykłych części a jak się chce bawić w smd to trzeba wszystko kupić....
                                      I tu lezy pies pogzrebany, rezystorow pzrewlekanych ma na stanie w domu jakis milion sztuk, smd tylko kilka tysiecy..

                                      Skomentuj


                                        #59
                                        Hehe....

                                        Dobra... wróćmy do clou problemu. Na dobry początek zdjęcia PCB... zaraz biorę się za montaż :)
                                        Załączone pliki

                                        Skomentuj


                                          #60
                                          Kolejny etap mam za sobą... jeszcze tylko testy
                                          Załączone pliki

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...