Troche wolnego czasu i powstaje powoli nowy jig do pomiarow. Najcenniejszy jest dla mnie wolny czas, ktorego coraz mniej. Sama mysl o rozwijaniu calego okablowania do pomiarow juz mnie zniecheca na samym poczatku calej zabawy.
Zatem powstaje zintegrowany Master JIG. Wszystko bedzie przelanczane w srodeczku. Przelanczanie bedzie sie odbywac najprostrzym przelacznikiem obrotowym (6 pozycji):
-DIRECT
-CAL 16
-CAL 4
-IMP measurement
-FREQ -phantom 20V
-FREQ -phantom 12V
Wyjscie z przystawki tez bedzie przelanczane (pomiar Impedancji / wzmacniacz do pomiaru charakterystyki), takze za jednym podlaczeniem bedzie mozna zrobic wszystkie pomiary. Mikrofon (XLR albo zwykly) bedzie zasilany napieciem fantomowym (dwie wartosci).
i-AMP ,i-PSU, i-SMPS, i-KTO TAM WIE CO JESZCZE
https://www.facebook.com/IAMP-260036317687611/
Zatem powstaje zintegrowany Master JIG. Wszystko bedzie przelanczane w srodeczku. Przelanczanie bedzie sie odbywac najprostrzym przelacznikiem obrotowym (6 pozycji):
-DIRECT
-CAL 16
-CAL 4
-IMP measurement
-FREQ -phantom 20V
-FREQ -phantom 12V
Pierwsze o czym pomyślałem, to mały uC połączony poprzez USB i powiedzmy złącze controller, żeby JIG dało się wykonać w 2 wersjach i w bardziej zaawansowanej sterować z kompa.
Całkiem wypas to byłaby integracja z SW, kiedyś podobno jego źródła były udostępnione, ale chyba znikły...
nie wiem czy taka funkcjonalność jest u Ciebie Piotrek .....ale jezeli cos mogę napisać .... to z moich zabaw z przed lat uważam, ze świetną sprawą (w unijigu Irka) był bajer, że kręcenie gałą od volume... nie zmieniało poziomu sygnału referencyjnego wysyłanego do karty muzycznej, no i wskaźnik clipowania jest przydatny .... tak naprawdę (ale to być może wynikało z mojej niewiedzy) to wydawało mi się ze irkowy unijig easy ... gdyby miał więcej mocy byłby sprzętem "doskonałym" http://www.fratu.pl/irek/?uni-jig-easy,67
ampli co do sterowania z proca.... wydaje mi się to fanaberią ... jakis przełącznik obrotowy czy guziki i maksymalna prostota to zalety "jigów"... odwieczny problem (oczywiscie pomijam kwestie "rozkładania i kalibracji" systemu pomiarowego...
to tak naprawdę odpowiedni znany poziom dostarczanej mocy ( i odbieranej ale to juz tez kwestia znania charakterystyki posiadanego mikrofonu) no i .... petle mas
bawolek
Volume od mikrofonu i amplifierka bedzie osobne, takze o poziomy nie trzeba bedzie sie martwic. Do wyjscia amplifierka mozna podlaczyc sobie VU meterek i wykalibrowac na 1W. Ja zakupilem sobie maly voltomierz AC do wartosci 5V takze bede widzial co jest na wyjsciu. Myslalem takze dolozyc opka i zrobic precyzyjny wskaznik poziomu sygnalu, ale po prostu mi sie nie chcialo. Amplifierek to bedzie LM1875 (do pomiarow napewno wystarczy). Uzytkowanie bedzie maksymalnie uproszczone.
Jest kilka rzeczy do rozwiazania, przerysowywuje PCB troche jescze, tak zeby sciezki wysoko-pradowe nie lecialy obok sygnalowych. Pozostaje pytanie co z polaczeniami masowymi i czy np dac na gorna warstwe miedz - ekranujaca.
Prototyp musze ulepic najpierw i zobaczyc jak dziala.
Pozdr
i-AMP ,i-PSU, i-SMPS, i-KTO TAM WIE CO JESZCZE
https://www.facebook.com/IAMP-260036317687611/
Borys, Ja chyba bym uderzył w pcb dwustronne. Top jako ścieżki sygnałowe a spód wylać jako masę powrotną do głównego punku przy kondach. Zasilanie przekaźników jako osobne sygnały połączone w głównym punkcie. Dodatkowo można dać dwa mostki prostownicze smd na wyjściu trafa aby polepszyć odporność i zmniejszyć niezrównoważenie obciążenia dodatniej gałęzi. Dodatkowo widzę, że dałeś przegrodę od trafo :) bardzo fajnie i jeszcze jak byś dał dwustronną to można by było dać pole masy pod trafo coś na zasadzie ekranu od spodu.
P.S. Bardzo fajny pomysł. Jak byś coś potrzebował z prockami to daj znaka coś wymyślimy :)
Łasica
Wejscie jest na mikrofon zwykly albo XLR. Byla dodatkowa pozycja nr6 w przelaczniku to ja wykorzystalem do przelanczania roznej wartosci napiecia fantomowego (zasilajacego wkladke), w razie czego modyfikacja na inne bedzie bardzo latwa - zenerka.
lemosek
Dwustronne mozna zrobic i teraz, gora tylko jako ekran a spod sciezki do elementow tht, tak bedzie bardzo latwo wytrawic. Od gory nie trzeba bedzie i tak nic lutowac takze moze by taki patent tez zdal egzamin.
Zastanawiam sie czy takie obszerne wylewanie masy jako ekran to dobry pomysl. Zrobilem preamp lampowy z ekranem i bez ekranu i jak sie okazalo najlepsze rezultaty wyszly gdy pcb bylo po prostu polozone na kawalku umasowanej stalowej blachy, ekran z wylewki masowej nie dal po prostu nic a mozna powiedziec ze nawet zadzialal jak antena i zaczal sciagac dodatkowy brum. Diody prostownicze zmienilem na 1n540X, do sciezek pradowych dalem zworku z grubego drutu idace nad plytka bo byly zbyt blisko sciezek sygnalowych. Jest tez jeden maly klopot, ktory moze wymagac dolozenia przekaznika, mianowicie powrot z sondy pomiarowej bedzie raz masa sygnalowa a raz masa pradowa takze ten powrot mozna albo dac oddzielny (tak teraz zrobilem) albo przelanczac go za pomoca przekaznika. Bez prototypu sie nie obejdzie.
W poniedzialek zaczne trawic prototyp to sie zobaczy jak wyjdzie.
Pozdr
i-AMP ,i-PSU, i-SMPS, i-KTO TAM WIE CO JESZCZE
https://www.facebook.com/IAMP-260036317687611/
Borys.
Ekran w takim wykonaniu chyba nie za bardzo zda egzamin :(. Pisząc dwustronna chodziło mi aby ścieżki "gorące" były na jednej warstwie a drugą warstwą wracały do punktu gwiazdowego. To chyba najlepsze wykonanie. Wtedy ładnie można wylać szerokie ścieżki masy powrotnej. Tylko takie wykonanie jest dość ciężkie w domu:(.
Dodatkowo pomyśl o zdublowaniu mostków prostowniczych aby stworzyć sztuczną masę. Powinno to ograniczyć wpływ sieci zasilającej, a tutaj myślę, że jest to dość ważne.
Oczywiście przekaźniki muszą być w wersji sygnałowej ja stosuję (https://www.soselectronic.pl/article...o-sygnalu-1207) i sobie chwalę.
Co do powrotu z sondy musiał byś pokazać schemat ale chyba dał bym przekaźniczek aby nic się przypadkiem nie zapętlało.
Jeszcze jedno, widzę, że sygnały z potków idą tasiemką dałeś może masę pomiędzy tymi sygnałami w tasiemce ??
lemosek
Tak w tasmie jest masa pomiedzy sygnalowymi z preampu, z tymi od wzmacniacza tylko z jednej strony bo ciezko mi z nimi wyjsc ze zlacza na plytce. Na te male przekazniczki od Fujitsu to ja juz plytki w domu nie zrobie, za maly raster i malo miejsca pomiedzy wyprowadzeniami.
Mostki dam dwa tak jak piszesz.
Pytam o phantoma, bo widzę nieścisłość. Tzn. phantom jest podawany trzema żyłami, napięcie między + i - między GND i jest wartości 48V zazwyczaj (w starym, amatorskim sprzęcie chyba tylko można niższe spotkać). Bias (o którym, wydaje mi się, jest mowa) to napięcie idące 2 żyłami, między sygnałem a masą, używane w amatorskim sprzęcie. Ja akurat mam mikrofon działający z phantomem i raczej zasilany biasem nie ruszy.
Skomentuj