Czołem,
wczoraj wziąłem na tapetę jedyny głośnik jaki miałem w szufladzie, tj. tonsilowski GDWT. Tutaj charakterystyka po włożeniu mikrofonu w ujście tuby była cokolwiek zbliżona do charakterystyki producenta. Zbliżona, bo z pomiarów wychodzi, że poziom opada dużo wcześniej niż deklarowane przez producenta 15 kHz. Natomiast pomiar Altusów nie przypominał już zupełnie niczego. Być może, jest to moja wina, bo bez żadnego przygotowania pomieszczenia ustawiłem mikrofon przed kolumną. Nie zmienia to faktu, że wynik powinien przypominać cokolwiek jakąś skrzywą przenoszenia zestawu, a tu same poszarpane sczyty jak w Himalajach. Powoli mam dosyć. Robie to trochę z nudów, trochę z ciekawości ale jeśli dalej tak będzie to rzucę to w diabły. Po kiego grzyba mam się denerwować...
Zniechęcony,
Jacek Zieliński
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Nasze poczynania z ARTĄ
Collapse
X
-
To jest chyba efekt nieudolnego doslownego polskiego tlumaczenia wyrazenia "frequency response". Odpowiedz moze byc na pobudzenie a charakterystyka tutaj jest transformata fouriera odpowiedzi impulsowej :)
Zostaw komentarz:
-
Zamieszczone przez pharoh Zobacz postaImpulsowa
Zostaw komentarz:
-
Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz postaczyli odpowiedź częstotliwościowa
Impulsowa :p
Zostaw komentarz:
-
Charakterystyka przenoszenia, czyli frequency response, czyli odpowiedź częstotliwościowa. Ja mierzę za pomocą ARTY i wychodzi podobna do tej w HOLMImpuls. Różnica jest taka, że HI sam wstawia bramkowanie a ARTA ma pomiar RAW więc jest bardziej poszarpany od odbić.
Zostaw komentarz:
-
ja tez walcze z arta, trueRTA i HOLMimpuls
i zaczynam sie poddawac
jakies jaja mi wychodza
a wykres nisko-sredniego i wysokotonowego jest taki sam
Zostaw komentarz:
-
Czołem,
nie odpowiedź tylko charakterystykę przenoszenia. I to mnie trochę dziwi, że w/g instrukcji można to zrobić i tu i tu. Czy jest tego jakieś wytłumaczenie? Czy Wasze pomiary możecie uznać za dobre i porównywalne jakościowo z otrzymywanymi z innych aplikacji ?
Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
Zostaw komentarz:
-
Jeśli chcesz ściągnąć odpowiedź częstotliwościową to nie w STEPS tylko w ARTA.
Zostaw komentarz:
-
Witam,
ręce opadają, Jablowy przedwzmacniacz po przeróbkach zeżarł baterię w 15 minut, wykres charakterystyki kolumny nie przypomina totalnie niczego, nawet nie bedę go zamieszczał. Powoli mam dosyć. Limp ładnie pomierzył impedancję ale pomiary w Steps to na chwilę obecną jakiś dramat. Powiedzcie, że mi się uda bo inaczej wszystko wyląduje na wysypisku.
Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
Zostaw komentarz:
-
UWAGI MODERATORAdobra Panowie koniec gadania o % rezystora...
Wracamy do tematu...
Zostaw komentarz:
-
Nie na temat...Zamieszczone przez Sound Wave Zobacz postanie wiem po jakiego diabła chcesz mierzyć głośniki z dokładnością do 0,1%
Według mnie pomiar impedancji musi być możliwie najdokładniejszy gdyż to program wylicza TS przetwornika z tego właśnie pomiaru impedancji...
Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz postawłaśnie staramy się wytłumaczyć koledze, że ważniejsza jest sama metodologia pomiaru niż rezystancja jednego rezystora...ale jest mądrzejszy...Ale nie dziwie Ci się, gdyż nie rozumiesz tego co mam w głowie, a i to też nie jest moim wymysłem...
Nie ma co robić zbędnego OT na przekomarzanie się. Jak już będę miał rezystor to okaże o co mi się tu rozchodzi.
Zostaw komentarz:
-
właśnie staramy się wytłumaczyć koledze, że ważniejsza jest sama metodologia pomiaru niż rezystancja jednego rezystora...ale jest mądrzejszy...
Zostaw komentarz:
-
nie wiem po jakiego diabła chcesz mierzyć głośniki z dokładnością do 0,1% jeśli chcesz poznać jego chwilowe parametry to ok... Problem w tym, że nawet najlepsze głośniki mają parametry zmienne w funkcji wilgotności, temperatury ciśnienia poziomu mocy częstotliwości itp itd...
To czego żaden z producentów jeszcze przez wiele lat nie wyeliminuje to chociażby zmiana rezystancji przewodnika w funkcji temperatury i już lipa...
Z tego co pamiętam to pisałem o pomiarach w temacie odnośnie głośników dwu cewkowych - albo jak kto woli z cewką 4 warstwową i wyprowadzonym środkiem uzwojenia :) i raczej nie chce mi się tego pisać jeszcze raz bo trochę czasu mi to zajęło...
Zostaw komentarz:
-
Nie na temat...Zamieszczone przez ir0nhide Zobacz posta....że program podczas jednego pomiaru może powtórzyć go max. 8krotnie (o długości 1M co daje 174,8 sec. pomiaru...) by wybrać z tego jeden uśredniony wynik; następnie takich wyników impedancji może "ogarnąć" max. 20 a z nich wybrać jeden uśredniony! (nie wiem dokładnie czy o to Ci chodziło dabyl, ale jeśli tak to można więc łatwo policzyć, że możliwe jest otrzymanie jednego uśrednionego wyniku impedancji z (20x8) 160`ciu jej pomiarów ) [abstrahując oczywiście od tego ile to by trwało ]
OK, zaraz cierpliwość moderów się skończy i nas za jajca wyszarpią za śmieceniewięc jeśli chcesz to możemy pogadać na PW albo w osobnym wątku - co Ty na to?
Zostaw komentarz:
-
Nie na temat...Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaAle kilka uwag. W torze pomiarowym występuje wiele składowych - a ich parametrów nie znasz, a jeśli je znasz, bo np podaje je producent, to i tak ich wartości podane są z jakąś tolerancją. Rezystancji kabla też nie zmierzysz dokładnie bo miernik również ma swoją tolerancję więc tą wartość masz ponownie przybliżoną. Do tego występuje rezystancja styków (również pomijalna ale jeśli idziemy w hiper dokładność...). Dodatkowo te przybliżenia nie sumują się w ich "wartości bezwzględnej" tylko jedne ciągną pomiar w jedną stronę, inne w drugą - i tutaj znowu wynik masz jako pewną średnią. W tej perspektywie ten jeden ohm na plus czy minus przy rezystorze rzędu 100ohm to jest pikuś.
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaNo OK, skoro masz takie podejście to nie ma co polemizować
Dopisze jeszcze tylko...,
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaA nawet jeśli już dobierzesz wszystko z hiper dokładnością i otrzymasz pewien wynik to i tak nie będziesz wiedział, czy jest on dokładnym odzwierciedleniem parametrów głośnika bo przecież nie masz tego jak zweryfikować bo nie masz punktu odniesienia - w tej sytuacji nie ma sensu porównywać wyników do tych z not katalogowych bo przecież tamte dane to też średnia z wielu pomiarów. Po prostu nie jesteś w stanie kontrolować tylu składowych, które występują po drodze do otrzymania wyniku pomiaru.]
Last edited by ir0nhide; 09.04.2011, 12:55.
Zostaw komentarz:
-
Nie na temat...No OK, skoro masz takie podejście to nie ma co polemizować
Ale kilka uwag. W torze pomiarowym występuje wiele składowych - a ich parametrów nie znasz, a jeśli je znasz, bo np podaje je producent, to i tak ich wartości podane są z jakąś tolerancją. Rezystancji kabla też nie zmierzysz dokładnie bo miernik również ma swoją tolerancję więc tą wartość masz ponownie przybliżoną. Do tego występuje rezystancja styków (również pomijalna ale jeśli idziemy w hiper dokładność...). Dodatkowo te przybliżenia nie sumują się w ich "wartości bezwzględnej" tylko jedne ciągną pomiar w jedną stronę, inne w drugą - i tutaj znowu wynik masz jako pewną średnią. W tej perspektywie ten jeden ohm na plus czy minus przy rezystorze rzędu 100ohm to jest pikuś. A nawet jeśli już dobierzesz wszystko z hiper dokładnością i otrzymasz pewien wynik to i tak nie będziesz wiedział, czy jest on dokładnym odzwierciedleniem parametrów głośnika bo przecież nie masz tego jak zweryfikować bo nie masz punktu odniesienia - w tej sytuacji nie ma sensu porównywać wyników do tych z not katalogowych bo przecież tamte dane to też średnia z wielu pomiarów. Po prostu nie jesteś w stanie kontrolować tylu składowych, które występują po drodze do otrzymania wyniku pomiaru. I w ten sposób wracamy do punktu wyjścia.
Nie napisałem, że nie należy przykładać się do szczegółów - wręcz przeciwnie, tylko niech to "przykładanie się" ma jakieś sensowne granice.
Zostaw komentarz:
-
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaWłaściwie to nie ma znaczenia czy tolerancja rezystorów kalibracyjnych będzie rzędu 1% czy 0,1% bo i tak system, mierząc na ich podstawie rezystancję rezystora referencyjnego, wyliczy jakąś średnią z tych pomiarów i wynik będzie brał jako punkt odniesienia do dalszych pomiarów.to program wykona pomiar impedancji z rezystorem 100R a nie np. 99R lub 101R jak mogło by to mieć miejsce w przypadku 1% rezystora (100R)
Dla mnie ten jeden Ohm rozbieżności to jest za dużo. (i nic na to nie poradzęże komuś to nie przeszkadza, a ja sam uważam że i tak jednak jeszcze nie przesadzam
jeżeli chcę mieć możliwie wiarygodny pomiar impedancji.)
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaDo tego dochodzą jeszcze, rezystancje kabli
Zamieszczone przez ir0nhide Zobacz posta(Oczywiście nie zapominam przy tym o rezystancji przewodów...)
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaJeśli chodzi o pomiary TS'ów głośnika to kiedyś pisał o tym SoundWave - w warunkach domowych nie jesteśmy w stanie zmierzyć dokładnie rzeczywistych wartości tych parametrów (i to nie ze względu na tolerancję rezystorów referencyjnych tylko z innych względów - jak znajdę jego wypowiedź to wstawię ją tutaj) ale na nasze amatorskie potrzeby to wystarcza.
Dodatkowe wykorzystanie wzmacniacza do napędzenia głośnika zapewnia wysoki poziom sygnału oraz pozwala zastosować R o niskiej wartości (co jak już pisałem a krótko mówiąc: owocuje dokładniejszymi pomiarami....)
I teraz może napisze w taki sposób:
Jeśli nie będę się przejmować dokładnością jak to dabyl piszesz i nie przyłożę się do szczegółów, stosując : Rez. 1%, ew. nie dam również wzmacniacza, pomiar wykonam w pomieszczeniu które nie będzie choć trochę odpowiednim pomieszczeniem do wykonania owego pomiaru, itp... to każde z tych rzeczy wsypując cząstkę swej niedokładności do mojego "koszyka" pomiaru razem uzbiera się tego tyle że przynajmniej JA wolał bym już wg nie robić tego pomiaru imp. niż robić go takiego.(nie satysfakcjonuje mnie pomiar mało dokładny (na cholerę mi taki) w porównaniu do właściwego. I wychodzi na to że dalej nie widzę nic złego w DOKŁADNOŚCI
)
Zostaw komentarz:
-
Właściwie to nie ma znaczenia czy tolerancja rezystorów kalibracyjnych będzie rzędu 1% czy 0,1% bo i tak system, mierząc na ich podstawie rezystancję rezystora referencyjnego, wyliczy jakąś średnią z tych pomiarów i wynik będzie brał jako punkt odniesienia do dalszych pomiarów. Do tego dochodzą jeszcze, rezystancje kabli, które SW (bo piszę na przykładzie SW ale w innych programach działa to chyba na tej samej zasadzie) też uwzględnia. Swego czasu pomierzyłem sobie kilka elementów biernych o niskiej tolerancji (mała cewka z Polinka oraz kilka markowych kondów "precyzyjnych") i przyjąłem je jako swój punkt odniesienia do kalibracji mojego systemu pomiarowego - teraz po każdej kalibracji sprzętu mierzę te elementy dla sprawdzenia czy owe pomiary są zgodne z tymi "odniesieniowymi" - jeśli nie to kalibruję system jeszcze raz. Dzięki takiemu zabiegowi wszystkie pomiary, które wykonuję, są porównywalne względem siebie - i to jest chyba istotniejsze od samej tolerancji rezystorów użytych w JIG'u (choć fakt jest taki, że jeśli mamy możliwość zastosowania dokłądniejszych podzespołów to chyba warto to zrobić). Jeśli chodzi o pomiary TS'ów głośnika to kiedyś pisał o tym SoundWave - w warunkach domowych nie jesteśmy w stanie zmierzyć dokładnie rzeczywistych wartości tych parametrów (i to nie ze względu na tolerancję rezystorów referencyjnych tylko z innych względów - jak znajdę jego wypowiedź to wstawię ją tutaj) ale na nasze amatorskie potrzeby to wystarcza. Tak więc nie skupiajmy się na hiper dokładnych pomiarach tylko róbmy pomiary w miarę dokładne ale zawsze takie same - czyli takie, które możemy ze sobą porównywać.
0,5W dla 8ohm w zupełności wystarcza do zdjęcia charakterystyki głośnika - a przy TS'ach i tak nie ma to znaczenia bo tutaj nie jest wykorzystywany wzmacniacz tylko sam rezystor referencyjny i mierzona jest tylko impedancja głośnika na podstawie której programy wyliczają już TS'y (no chyba, że w unijig'u jest jakieś inne rozwiązanie zastosowane). Zwykły JIG jest w zupełności wystarczającym urządzeniem; Unijig to po prostu wygodne ulepszenie "logistyczne" (na które chyba się skuszę... im jestem starszy tym bardziej zależy mi na wygodzie)
Zostaw komentarz:
Zostaw komentarz: