to tez jest stary glupi mit. dalem bratu posluchac GDWT i GDWK PC. twierdzil ze tuba zostaje bo ma byc duzo wysokich tonow...
szybki test na kondzie i zmienil zdanie :p
to tez jest stary glupi mit. dalem bratu posluchac GDWT i GDWK PC. twierdzil ze tuba zostaje bo ma byc duzo wysokich tonow...
szybki test na kondzie i zmienil zdanie :p
Daj spokój brat chyba lubi mieć dyskoteki w domu , GDWT , dręczy uszy , również mam je w altonach 80 ( wiec by tak nie było daję go na potecjomerze do połowy Xd) , Co za dużo to nie Zdrowo :P
i lesli chodzi o parametry GDN 30/100/1 to on w zasadzie teoretycznie mógłby pracowac i w 180litrach osiągając całkiem niezłe zejście gdzieś do 30hz. tyle że moc przenoszona bez zniekształceń spadłaby do ok. 30W? (abo mi się Win ISD popsuł). Wiec akurat pod tym względem 90 litrów to jednak za mało dla dobrego przenoszenia impulsów i mocno ogranicza pasmo. Tu kuz by warto robić isobarik
Szczelina magnetyczna w GDN 30/100 (/7 lub /11 - bo to ten sam głośnik był) ma 8mm wysokości. cewka ma 19,2mm wysokości
nie mam juz dostepu do cewki, ale mierzylem to jak mialem rozebrany glosnik
te dane sie nie zgadzaja
nabiegunnik mam 10-11mm!
nie pamietam wysokosci cewki...
W A300 "podstawa" jest częścią obudowy, nie tak jak w przypadku Mildtonów i Altonów
Mnie chodzi o to że wymiar głębokości może być podany z podstawą która jest doklejona na froncie. Wszystko jedno. Wazniejsze jest że tam ni epowinno wg noty katalogowej zamieszczonej na elektroda.pl - być GDN 30/100/11 lecz 30/100/1 który sie zasadniczo rózni a jego symulacja w 90 litrach daje podobny przebieg spl jak z karty katalogowej Altusa 300 co potwierdza moje przypuszczenia.
Reanimując. GDN 30/100/1 (nie żaden inny) pozwala w teorii na osiągniecie najniższego basu. Ale żeby to miało sens należałoby wykorzystać parę głośników w isobariku wielkości komody. Mozna też wykonać go w formie OZ uzyskując przy objętości około 90 litrów takie zejście jak z jednego GDN 30/80/2 w objętości 60-litrów. Ale przy 86db efektywności i konieczności odcinania niewiele ponad 400 hz. Czyli lekki ekonomiczny bezsens, biorąc pod uwagę że nie wiadomo co się dostanie kiedy się już kupi głośniki tak oznaczone.
i lesli chodzi o parametry GDN 30/100/1 to on w zasadzie teoretycznie mógłby pracowac i w 180litrach osiągając całkiem niezłe zejście gdzieś do 30hz. tyle że moc przenoszona bez zniekształceń spadłaby do ok. 30W? (abo mi się Win ISD popsuł). Wiec akurat pod tym względem 90 litrów to jednak za mało dla dobrego przenoszenia impulsów i mocno ogranicza pasmo. Tu kuz by warto robić isobarik
W ok 100L strojenie na 30hz i mamy już dobre wyniki, opóźnienie na poziomie 11ms. A z moca to myślę że 100W przyjmie bez zniekształceń.
Kończymy teoretyzować na dziś :)
Sansui AU-α 907MR, Sony CDP-557ESD, T+A Criterion TCI 3R
Jesli dopuszczasz obudowe zamknieta to warto tez wziac pod uwage 30/60/1, ale to tylko do OZ.
Dokładnie, miałem paczki dwudrożne na 30/60/1 + MDT20. 45L sztuka... nie grało to jak marzenie, basu też było przeciętnie.
30/80/2 też posiadałem na subie, ale też niskiego basu z tego nie było, za to głośność i kopniak porządny. Poszedłem w stronę STXów o których jest teraz głośno w temacie o tasukach i byłem dużo bardziej zadowolony, więcej niskiego basu, bardziej miękki i większe zamieszanie robił.
Więc ja bym nie skreślał 30/120/1 lub rozważał 30/100/?, choć z dużych tonsili dobrego basu nie słyszałem, chyba że samochodowych. Miałem estradowe 38/300 ale to tez midbasy.
Wszędzie szczeliny magnetyczne dla cewek o średnicy 49mm i magnesów 120mm podawane były jako 8mm wysokości.
---------- Post dodany o 19:02 ---------- Poprzedni post o 18:53 ----------
I jeszcze raz zauważę nieśmiało... 30cm Tonsile NIE SĄ GŁOŚNIKAMI SUBWOOFEROWYMI !!!
Ich przewagą nad innymi jest wysoka efektywność, wiec do usłyszenia niskiego basu potrzebują dużo przestrzeni która mogą wypełnić dźwiękiem bez ogłuszenia pacjenta. Natomiast odtworzą bez problemu te 40-50hz z dobrym impulsem i mniejszymi zniekształceniami niż jakiś typowe 16cm popierdołki.
GDN30/100/1 jest jedynym z tej serii teoretycznie zdolnym osiągnąć mniej niż 30hz ze spadkiem -3dB. Ale w bezsensownie wielkiej obudowie i z nie do końca wiadomym efektem mocowym A na pewno ze znacznie większymi zniekształceniami niż jego mniej basowi koledzy.
Przecież będziesz robił na regenerowanych. Więc po co pytasz o rodzaj głośnika? Kupisz strucle, naprawisz pomierzysz i pod to zrobisz obudowę.
przypuszczam ze w tak starych głośnikach nie tylko z zawieszeniem będzie problem. Może trzeba będzie impregnować membranę? Sztuką tez się może okazać kupienie dwóch identycznych egzemplarzy.
Chyba że już jakieś masz, ale w takim razie po co to pytanie?
Przecież będziesz robił na regenerowanych. Więc po co pytasz o rodzaj głośnika? Kupisz strucle, naprawisz pomierzysz i pod to zrobisz obudowę.
bo staram sie robic to na oryginal
dowiedzialem sie ze "oryginalne" zawieszenie jakie kupilem do GDN 30/100/8 jest od modelu GDN 30/100/11 (grubsze)
ale za to GDMy mam na oryginałach (porownam z wykresami producenta, forumowicz ma chyba oryginaly)
glosniki regenerowane od zera wykozystalem w innej konstrukcji. zdziwiony bylem ze to nawet gra...
To ja się pochwalę swoim wytworem myślę że jak na drugą konstrukcje i domowe warunki nie jest źle, lecz teraz nabrałem nowych doświadczeń i kilka rzeczy bym zrobił inaczej! Przepraszam za jakość ale w tej chwili dysponuje tylko aparatem z telefony.
na ostatnim zdjęciu widać jak można zeszpecić taką konstrukcje przy pomocy ozdobnego pierścienia.
Układ głośników doby ale obudowa powinna być węższa, głośnik niskotonowy bez ozdóbek precyzyjnie wpuszczony w podfrezowanie, a wysokotonowy montowany od wewnątrz. Przy okazji można by jeszcze bardziej zbliżyć głośniki do siebie. Za to rura BR powinna być lekko odsunięta.
Skomentuj