Ja jak były zimne dni, zawsze zostawałem otwarte na dłużej drzwi. Kilka sekund wiecej, a nie tylko wyjść i zatrzasnąć. Robię tak z wyżej wymienionych powodów od kilku lat i nic nie zamarza :)
Śmieszne, bo to oczywiste jak slonce, a mało kto korzysta
Śmieszne, bo to oczywiste jak slonce, a mało kto korzysta

Skomentuj