Wreszcie jakieś postępy. Mam nadzieję, że wreszcie to forum zacznie normalnie działać bo wcześniej nie dało się nic napisać bez bonusowego podnoszenia ciśnienia.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mechanizm forum, błędy, propozycje zmian itp.
Collapse
Ten temat jest przyklejony.
X
X
-
Zamieszczone przez Comandante W Zobacz postaJeżeli zaś to nie żarty, cóż.
Zamieszczone przez gooralesko Zobacz postaPS:
Osoby przyporządkowane do koloru niebieskiego charakteryzuje duża empatia, poświęcenie innym, gotowość do rezygnacji z własnych korzyści na rzecz innych.
To stwierdzenie idealnie obrazuje postawę Pawła. Za nic nie chciał zrezygnować z własnych korzyści na tym forum i nie przeniósł się na daudio tylko za wszelką cenę próbuje doprowadzić do stanu używalności to forum.
Wspólnotę diyaudio nie tworzy szata graficzna, adres www, miejsce na konkretnym serwerze czy konkretny silnik napędzający forum tylko ludzie na nim piszący. Paweł próbuje zaprzeczyć tej tezie.
pamietasz audiomanie?
Skomentuj
-
Pawle.
Porozumiewanie się za pomocą klawiatury w domowym zaciszu ma blaski i ma cienie. Jest szybko i wygodnie, ale nie widzimy rozmówcy i niekiedy umknie ton i konwencja wypowiedzi. I zdarza sie, że się coś przeczyta, zrozumie lub nie zrozumie, wyczuje lub nie wyczuje i popłynie całkiem pod prąd intencji.
Skoro tak, przepraszam. W konwencji żartu wszystko było OK.
Skomentuj
-
@Paweł
Myślę, że dobrze złapałem sens twojego uporu. Z doprowadzenia tego forum do stanu używalności masz absolutnie wymierne korzyści. Nie będę publicznie pisał jakie, bo każdy ogarnięty człowiek wie jak sobie niektórzy dorabiają dzięki renomie wyrobionej na tym forum. Dlatego też tak kurczowo trzymasz się tej konkretnej platformy bo to ona przyciąga potencjalnych "klientów". To właśnie ciebie - nowego admina forum, można określić osobowością typowo czerwoną. Myślisz głównie o swoich korzyściach. Gdyby było inaczej i chodziło ci tylko o czystą chęć obcowania z innymi ludzmi interesującymi się samoróbkami audio to dawno przeniósłbyś się lub chociaż aktywnie udzielał na daudio.eu. Zauważyłeś, że prawie wszyscy moderzy tak zrobili? Od groma zwykłych userów też.
Powtórzę jeszcze raz - to ludzie tworzą tą wspólnotę, nie adres www czy szata graficzna.Last edited by gooralesko; 22.01.2013, 16:00.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz postapamietasz audiomanie?
Nie wiem o co te żale, jest szansa na to że diyaudio może zacząć działać normalnie to trzeba sie cieszyć. Nikt tu też nikogo na siłę nie trzyma, więc zamiast żalić sie i kłócić wystarczy usunąć z ulubionych zakładke diyaudio.pl i po kłopocie, alternatywne forum jest wiec biedy nie ma. Ale weźcie pod uwagę że jest tu "parę" osób sentymentalnych, które zaczynały od diyaudio i nie chcą aby forum umarło przez głupotę ludzką.
Skomentuj
-
gooralesko gdybym był Pawełem to dostałbys bana za te słowa. Przypominam ze Quester miał jawnie sklep przy forum audio! Inni ludzie będący na forum zarabiali/zarabiają dużo wiecej na DIYAUDIO niz Paweł. Zobacz jakie on robi konstrukcje... są to glównie tanie kolumienki, wszystko co zrorbi publikuje za darmo a ty wyskakujesz z takimi tekstami!!
Wszyscy wiedza jak lubisz pyszczyć.... jak dla mnie to temat powinien zostać zamkniety by czesc ludzi ochłonęła.
Skomentuj
-
ja pier...
niedosc ze zle przeczytal to co sam zacytowal to jeszcze uparcie przy tym stoi...
ja mam miec kozysci?
pewnie - zaraz zaczne zbierac 500zl/miesiecznie na "utrzymanie forum" i powiesze setki reklam ;]
Zamieszczone przez gooralesko Zobacz postaNie będę publicznie pisał jakie, bo każdy ogarnięty człowiek wie jak sobie niektórzy dorabiają dzięki renomie wyrobionej na tym forum.
jestem tu bezinteresownie od wielu lat a jeszcze taki gowniarz bedzie mi bezczelnie wmawial ze robie to dla kozysci! QRWA!
Skomentuj
-
gooralesko, przyhamuj troszkę, bo nieładnie piszesz.
Forum tworzą ludzie, ale ci ludzie, czyli my, spotykamy się od X lat pod banderą DIYaudio i pod adresem diyaudio.pl
Żadne forum, nawet daudio z europejską domeną nie zastąpi nam DIYaudio - taka jest prawda. Osobiście bardzo przywiązuje się do miejsc, czy to fizycznych (jak miasto, dom, pokój) czy to wirtualnych i nie zarejestrowałem się na daudio.
Uważam też, że jeśli ktoś potrzebuje się pilnie poradzić, a DIYaudio nie było dostępne to jak najbardziej ma prawo wypowiedzieć się na innym forum, czy to daudio, czy audiostereo, czy na elektrodzie, to jest obojętne.
Brzydko jest pisać Pawłowi, czyli człowiekowi z dużą wiedzą, który niejednemu tutaj pomógł i wiele dobrego na tym forum zrobił, że będzie czerpał jakieś korzyści czy coś.
Nawet jeśli Paweł miałby mieć jakiś zysk z tego forum - niech ma, należy mu się. To on się skontaktował z Q, to on poniekąd rozwiązał sprawę padającego forum, to on zostaje nowym adminem - proste.
Najważniejsze, że miejmy nadzieję, DIYaudio za niedługo w pełni stanie na nogi, więc Panowie - cieszmy się tym, a nie wypominajmy jakiś bzdur
Pozdrawiam
Skomentuj
-
Karol82 +good one
mialem wlasnie pisac, normalnie zenua chopy - forum to swoboda idzcie gdzie chcecie kogo to obchodzi, to co stalo sie z diyaudio.pl to nie wina userow tego forum
trzeba zebrac dobre checi i przywrocic to do pionu, a bedzie OK
ja tez wplacilem na serwer i trudno, przeca nie bede sie klocic o to, wiedzialem ze to jest dobrowolne i ze pieniadze moge zniknac, whatever god dammit
Skomentuj
-
hehe koledzy widze ze iscie brazyliska fabula tu powstaje ;p ... jakies zdrady powroty, bez jaj jak wogole mozna myslec w takim kontekscie .... ? zenada okropna, bije dzieciniadą i nastolatkowymi fochami ....
jak ktos na czas awarii tego chcial w nowym miejscu sie komunikowac to co w tym zlego ? jak cche pisac na obu to co w tym zlego ? jak to dziala i ktos cche wrocic tutaj to co w tym zlego ? ...
tak wiec luz blues ....
mnie tez wnerwiało że nie działało forum bo lubie tu czytać :) czasu na grzebanie prawie wogole nie mam ale czytac lubie :) ... wiec jestem szczesliwy i zadowolony ze ktos odpowiedzialny wykazal sie inicjatywa, i chce to ratowac :) i bedzie jak dawniej ... a miejmy nadzieje ze lepiej :)
PS, silnik vbuletin jest ok tylko latki dorzućcie, patrzcie na nieporównywalnie wieksze fora np http://forum.dvhk.pl/ smiga bardzo dobrze :).. a tak naprawde to po prostu kwestia stabilnego szybkiego serwerka i wszystko :)
Skomentuj
-
Zamieszczone przez cudny90 Zobacz postaBrzydko jest pisać Pawłowi, czyli człowiekowi z dużą wiedzą, który niejednemu tutaj pomógł i wiele dobrego na tym forum zrobił, że będzie czerpał jakieś korzyści czy coś. Nawet jeśli Paweł miałby mieć jakiś zysk z tego forum - niech ma, należy mu się
Inaczej pewnie odbierają forum osoby obeznane w tematach -dla nich ważna jest dyskusja merytoryczna , my zieloni którzy dopiero wychodzimy z lasu patrzymy na to z innej strony
Myślę,że należały by się Pawłowi słowa przeprosin!
Skomentuj
-
Panowie. Jak napisał Paweł S. najpierw czytajcie ze zrozumieniem, a potem formułujcie tezy. Nie, nie wyzywa się tu od zdrajców, bo były to żarty. Powtórzę, aby nie było znowu nadinterpretacji, żarty. Tylko, że gdy ktoś zaczyna ciężkiego kalibru uwagi typuz ludźmi samolubnymi, egoistami i niewdzięcznikami
Comandante. Jest kilka słów w twoim poście, będącym odpowiedzią na mój wpis i próbującym wyjśnić twoje stanowisko, które…wyjaśniają moje i kilku innych osób stanowisko.
Zamieszczone przez Comandante W Zobacz postaNie ma chwały w bezsensownej, być może dającej się uniknąć śmierci.. I czym jest bezsensowna śmierć? Znasz może w ogóle taką, która ma sens? A już poważnie. No powiem ci, że to dość ciężkiej wagi porównanie. No ale skoro wspominasz aż o śmierci i umieraniu, to może przykład, również obrazowy. Powstanie Warszawskie, bądź w getcie, co ty na to? Wszyscy wiemy, że to powstanie nie miało szans. Wszyscy wiemy, że nie przyniosło jakichkolwiek korzyści, a wręcz same straty. Wszyscy wiemy, że w wyniku niego, w odwecie, została zrujnowana Warszawa i wymordowane ogromne rzesze ludzi, nie tylko powstańców. Idąc więc tropem twoich słów, to jest bezsensowna śmierć, której dało się uniknąć. Zahaczamy właśnie o kwestie pojmowania honoru, o czym dalej, bo również do tego nawiązujesz.
Zamieszczone przez Comandante W Zobacz postaEmocjonalność czy sympatia nie powinny umniejszać racjonalnościZamieszczone przez Comandante W Zobacz postaTo szczur ma rację, a nie obłęd do końca grającej na Titaniku orkiestry, która poszła na dno całkowicie bez sensu i treści, o nic i o nikogo nie walcząc. ich śmierć nie byłą ofiarą, gestem, honorem. Raczej automatycznym bezrefleksyjnym działaniem w głębokim szoku. Poetykę takiego masochizmu mam za zwyrodnienie gustu i estetyki, wręcz gwałt na rozsądku.
Uważam, że to właśnie jest honorowe, jak najbardziej. I tylko faceci z jajami i właśnie – że tak to ujmę - staroświecko, ale honorowi, mogli się na to zdobyć i tacy sami to zrozumieć. Dzisiaj taki gatunek faceta jest na wyginięciu. A racjonalność? Życie dyktowane racjonalnością? Cóż za przewidywalna, nudna i smutna perspektywa bytowania. Racjonalność, gdy idzie o ogół naszego tu bytu, to kruchy pył, bezsensowne wicie się w próbach wytłumaczenia, znalezienia uzasadnienia i ucieczki przed nieuniknionym. Do czego, po co? Życie nie ma ani wytłumaczenia, ani uzasadnienia. Tylko emocjami warto przeżyć te parę lat na tym ziemskim padole, bo to jedynie emocje są tym, czego cennego tu doświadczamy.
Inaczej? Proszę bardzo. Znamy się wszak osobiście. Czy zamieniałbym wąsatego W. z kotem Bazylem na innego, nawet identycznego W. z innym, nawet identycznym kotem Bazylem, gdybym wiedział, że nie są to pierwowzory? Nie. Wytłumaczyć to racjonalnie? Nie da się. To po prostu „się czuje”.
Zamieszczone przez gooralesko Zobacz posta@Paweł Myślę, że dobrze złapałem sens twojego uporu. Z doprowadzenia tego forum do stanu używalności masz absolutnie wymierne korzyści.Last edited by Racjonalny; 22.01.2013, 19:24.
Skomentuj
-
Nie na temat...Zamieszczone przez Comandante W Zobacz postaTitaniku orkiestry, która poszła na dno całkowicie bez sensu i treści
Zwyrodnienie to w mojej skromnej opinii nie najlepsze (delikatniej mówiąc) określenie takiego zachowania.
---------- Post dodany o 20:07 ---------- Poprzedni post o 19:51 ----------
Apeluje ponownie o powiększanie spokoju :)
Skomentuj
-
R.
Moment, a gdzie ja pisałem o sposobie na uniknięcie śmierci? Pisałem o dlatego bezsensownej, bo może próżnej i niekoniecznej. Wybrałem tu zły przykład jako ilustrację, jak wykazał Raven. Przywołany obraz nie pasował zupełnie, ale sądzę, że mimo to uchwytna była intencja i sens: nie była ważna ilustracja wywodu, lecz sens wywodu i tu przykro zawiodła mnie uwaga, koncentracja, pamięć, galop myślowy. Akurat ta nieszczęsna orkiestra zasługuje na zupełnie odwrotną ocenę i dobrą pamięć.
Czy znam taką śmierć, która ma sens.
Tak. Lecz musi to być własny sens, uzasadniający własną śmierć i przydający jej sens podług rzeczywiście wyznawanych wartości.
Jest sensowne, racjonalne, sprawiedliwe i dozwolone narazić siebie na śmierć w obronie czyjegoś życia czy swoich zasad.
Czy wchodzi w to kwestia honoru, już bardziej osobiste i szczególne kryterium. Lecz przyjmijmy, że tak.
Mimo to, nadal sądzę, że można zginąć głupio i niepotrzebnie...
Ale w dyskusji chodziło o sytuację, jaka nastąpiła, gdy siadło forum i zabrzmiała trąbka kawalerii w postaci daudio. Nikt nie wiedział, co będzie dalej. Część postanowiła biernie czekać, co z tego wyniknie, godząc sie na nie wiadomo jak długie pozbawienie forum. Części to nie zadowoliło i rozpoczęło użytkowanie daudio. Mam tę reakcje za rozsądną i honory, wierności, lojalności i emocje wobec kogo czy czegobądź tu nie mają nic do rzeczy, tym bardziej, że wielu diyaudio kocha lubi i szanuje, ale zostali właśnie przez diyaudio paskudnie znienacka, więc zdradziecko potraktowani, że już nie porównam do kopa od tyłu.
W sytuacjach, gdy nie wiadomo, co robić, są takie modele rozwiązań, które mówią "jak nie wiadomo, co robić, to nic nie robić. Czekać". Czyli niewiadomego rozwiązania "szukamy" zerową aktywnością. Zerowa aktywność żadnych skutków nie przynosi, ani negatywnych, ani pozytywnych, prócz oczywiście, realnej i wymiernej straty czasu. Nic nie robisz, to nie pomoże i nie zaszkodzi. Jest to rozwiązanie nędzne, bo nawet gdy sytuacja sama się rozwiąże, nie będzie w tym zasługi czekacza. Biernośc wchodzi w krew, zatruwa osobowość i jakby to określić, jakby poniża...
Z punktu widzenia podejścia racjonalnego (:) ) taką niewiadomą należy potraktować dowolnym wyglądającym na sensowne działaniem: albo akurat pomoże, albo nie pomoże. Czyli 50% szans powodzenia, a to znacznie więcej niż w przypadku pierwszym, gdzie mamy bierne a pewne, zero i zastój.
Jest też takie zalecenie w praktyce psychologii... gdy nie możesz się zdecydować, co robić, skróć proces decyzyjny. W praktyce oznacza, zrób cokolwiek, ale zrób wreszcie.
Daudio powstało jako ratunek i należy mu się marmurowa tablica. Jeżeli będzie istniało sobie gdzieś w cieniu wielkiego brata diyaudio, nic nikomu nie ubędzie, a nie widzę wielkiej uciążliwości w udzielaniu się na dwóch bliźniaczych tematycznie forach. Na daudio lojalek nie podpisywano... a tu?
Co do
Życie nie ma ani wytłumaczenia, ani uzasadnienia. Tylko emocjami warto przeżyć te parę lat na tym ziemskim padole, bo to jedynie emocje są tym, czego cennego tu doświadczamy
Skomentuj
Skomentuj