przemo-lukas, jeśli koniecznie chcesz autobusem, to z przesiadkami. Bezpośrednio masz 3 tramwaje: 7, 9 i 25. W grę wchodzi też SKM-ka 4 stacje (czas przejazdu 7-10min).
cena powiedzmy do 5000 zł za przetworniki - od razu na przyszłość chcę sobie wiedzieć do czego będę zmierzał :)
akustyka na pewno odwiedzę :) ale co jeszcze?? jakieś seasy, ushery, scan speaki, i tym podobne klasowo rzeczy mnie interesują... Vify - nie, coś jednak lepszego - słyszałem ich trochę i żadne mnie jakoś nie olśniły, a seasów nie słyszałem w ogóle, scan speaka raz ale nie jakoś bardzo zwróciłem uwagę i ushera jedna konstrukcja mnie na prawdę zaciekawiła jak jej słuchałem...
Z tego co piszesz wynika że jesteś na dobrej drodze. Jeśli masz 5.000 na same przetworniki to Scany będą najdroższe,akurat tyle ile masz (choć za 3.000 możesz kupić głośniki do Oberonów II które były najlepszą konstrukcją w roku 2008 jeśli chodzi o jakość i cenę,oryginały kosztowały 10.000). Jak coś taniej to Ushery,one nie mają konkurencji w swojej cenie.
Na AS będzie dużo konstrukcji i wiele będzie mieszanych więc na pewno coś Ci się spodoba.
daniel69, idź sobie posłuchaj i powiedź (pokaż) co ci się podobało
zobaczymy czy jest to do kupienia "na rynku"
stosunkowo sam jestem w stanie to ocenić - orientuję się co jest dostępne itd... jedynie mało osłuchany jestem, a moje pytanie bardziej tyczyło tego że będzie pewnie dużo sprzętu i chciałem wiedzieć gdzie szukać tego co mnie interesuje... no ale nic pochodzimy zobaczymy :)
No właśnie, AS należy traktować jako wystawę, gdzie możemy sobie "popatrzeć" a nie "posłuchać". Warunki odsłuchowe z różnych względów są nie najlepsze.
daniel69, ja to rozumiem bo przeciez znamy sie z forum nie od dzis. Bardziej chodzi mi o to, zebys znalazl sobie cos co ci brzmieniowo odpowiada a nie na sile cos do czego sa dostapne glosniki.
i akustyka nie było :/ po żałosnej podróży po Sobieskim nawet nie poszedłem do obu pozostałych... ehh później - wieczorem wkleję co mi się podobało ale generalnie nie wiele...
i akustyka nie było :/ po żałosnej podróży po Sobieskim nawet nie poszedłem do obu pozostałych...
Akustyka to juz od dawna nie ma widocznie dobrze sobie radzi bez takiej reklamy. Zdaje sie ze Akustyk jest dystrubutorem glosnikow dla polskich firm produkujacych kolumny wiec nie musi sie reklamowac.
Ale masz racje nic ciekawego w tym roku nie bylo. No moze poza znanymi kolumnami MBL ktore graja inaczej niz kazde inne. Inaczej czyli lepiej.
No i jak zobaczylem Yoshiego nawijajacego o Baffle Stepach to mi sie odechcialo dalszego zwiedzania :)
Generalnie coraz mniej polskich firm, coraz wiecej dystrybutorow. Duzo lamp i gramofonow i takie tez preferencje dzwiekowe czego osobiscie nie lubie. Ale tez coraz wiecej komputerowych zrodel dzwieku wiec swiat audio zaczyna sie rozdwajac na nowoczesnosc i tradycje. To co mi sie rzucilo w oczy to duza oferta nowosci McIntosh-a no i pojawily sie dwie prezentacje kina 3D, do ktorych ustawiala sie kolejka. Podejzewam ze za rok dwa 3D zdominuje Audio Show tak jak kilka lat temu zdominowalo ja kino domowe. Generalnie Audio Show to wyscig dystrybutorow.
i akustyka nie było :/ po żałosnej podróży po Sobieskim nawet nie poszedłem do obu pozostałych...
Akustyka to juz od dawna nie ma widocznie dobrze sobie radzi bez takiej reklamy. Zdaje sie ze Akustyk jest dystrubutorem glosnikow dla polskich firm produkujacych kolumny wiec nie musi sie reklamowac.
tak ale miał być - na rozpisce wystawców na stronie widnieje - zrezygnował w ostatniej chwili a chyba głównie dla niego jechałem :(
hehe nom to było ciekawe, tylko co tam za niski siedzi ?? bo jak na taką wielkość basu miał bardzo dużo... aż się zastanawiam czy nie podbite było na wzmaku... to była właśnie jedna rzecz która mi sie podobała, druga to Konstrukcja audio solution Quasar illuminator i to co rok temu mnie zauroczyło też od nich Quasarus
Mam mieszane uczucia co do tegorocznego Audio Show gdyż z założonych planów tylko jeden udało mi się zrealizować...niestety też nie do końca.
Plan był taki:
-posłuchać dokładnie kilku wybranych konstrukcji
-zobaczyć i posłuchać (jeśli się by dało) wzmacniaczy Cambridge Audi
-posłuchać innych TL-ek
-posłuchać różnych słuchawek
Niestety,tylko to ostatnie mniej więcej udało mi się zrealizować. Po przesłuchaniu kilku modeli w Sobieskim doszedłem do wniosku że te tańsze grają zdecydowanie lepiej od tych droższych,np. 80-tki,nie dość że lepiej leżały na uszach (te duże wręcz obejmowały moją brodę :lol: ) to jeszcze nie sypały piachem jak te droższe,tych droższych nie dało się słuchać. Jeden model AKG po założeniu na głowę po sekundzie zdjąłem,myślałem że mi uszy pękną tak piszczały. To samo w bristolu na stoisku z tą Panią: "fenkju","dowidzienia" :grin: tam były Senki i też sypały,nie tak jak AKG ale po 10 minutach i przesłuchaniu kilku moich płyt bolała mnie głowa. W Sobieskim Sennheisery grały na odwrót,wysokich nie było,basu nie było,był tylko środek który brzmiał jak z kaseciaka a sam dźwięk dochodził jak by z 20cm od uszu.
TL-ek albo nie było albo nie widziałem gdyż do niektórych pokoi wchodziłem i wychodziłem. A dlaczego? bo albo nie było nic ciekawego,już to słyszałem,za dużo ludzi albo muzyka była nie ciekawa... albo po prostu grało jak kupa lub bez polotu który by mnie tam dłużej przytrzymał.
Cambridge Audio nie widziałem.
Co do wybranych konstrukcji,nie było takich które by mnie interesowały na tyle aby wracać tam jeszcze raz i posłuchać swoich płyt. Były pokoje do których wracałem ale to z samej ciekawości jak zagra dany utwór z mojej kolekcji,nic więcej,żeby to słuchać dłużej i rozkminiać poszczególne partie częstotliwości to nie,no po prostu nie było takich konstrukcji.
Był audio fast,były Ushery,były V-ki... po prostu to olałem :smile: mam już w domu Ushery i wiem jak grają,nie chciało mi się ich słuchać dłużej. Ale muszę przyznać że były to jedne z najlepiej grających kolumn (dla mnie),jak zwykle :wink:
Co do pokoju DIYaudio :twisted: Nie wiem czy chłopaki mnie poznali,byłem i dałem płytę Lipy "LIPALI",która została zmasakrowana przez ten sprzęt,zresztą to było widać chyba po mojej minie. Jeden wielki jazgot,mało basu,gitara basowa i stopa nie była słyszalna,brak rozdzielczości dźwięku,a w refrenie posypały się wysokie tony. Wiem że ta płyta nie jest jakaś super ale żeby taki sprzęt nie dał w ogóle rady? Przede mną gość dał płytę ze starszym Rockiem,mówiliście że można słuchać głośno bo o 4 w nocy słuchaliście metalliki,ale Ja mojej płyty nie mógł bym słuchać tak głośno na tym sprzęcie bo po prostu nie dał bym rady. Oczywiście później dałem inną płytę,zupełnie inny rodzaj muzyki (Jazz i pochodne)... niestety nie zagrała bo zostały pomylone sygnały wejściowe (pamiętacie?). Postanowiłem przyjść później.
Ale od razu sprostuję: Ja byłem tam przed godziną 12-stą,słyszałem że po 12-stej podłączacie inny wzmacniacz... i rzeczywiście,byłem tam później drugi raz i nawet nosa nie było jak wsadzić bo tyle ludzi tam stało. Dźwięk był już znacznie lepszy,na prawdę dobry,chciałem posłuchać na nim mojej muzyki ale nie dało rady się dopchać. I teraz kto mi powie? jaki wzmacniacz grał do godziny 12-stej?
Jeśli miał bym wskazać konstrukcję najlepsze i najgorsze to zrobię to wieczorem gdy dostanę zdjęcia,teraz nie pamiętam wszystkiego,jak zobaczę zdjęcia to mi się przypomni :)
Pozdrowienia dla chłopaków których spotkałem,Przema,Dolphina,Lklukasz-a,Yoshiego,Seweryna i reszty których pamiętam ale nie pamiętam nicków :o
PS. te słuchawki AKG których słuchaliście potem w barze to zostały kupione na AS? który to model i jak je oceniacie?
To moze lepiej, ze nie po jechalem na audioszola Nie bylo TeeeLeek :| marian ta plytka Lipali leciala na ktorych kolumnach? Tych kulach czy cos innego?
marian ta plytka Lipali leciala na ktorych kolumnach? Tych kulach czy cos innego?
Na kulach. Nigdy nie podobały mi się Vify na wysokim i ta konstrukcja mnie w tym przekonaniu utrzymuje. Jednak moim zdaniem to to wzmacniacz dał ciała.
Skomentuj