na tym przykładzie doskonale widać działanie efektu Veblena. Czyli sytuację polegającą na tym, że podniesienie ceny powoduje wzrost sprzedaży w jednostkach. Efekt zresztą stosowany przez wielu producentów głośników dla DIY. Taniego nikt nie kupi bo to podejrzane, ale jak się cenę podniesie to kupią nawet starego ruskiego kołchoźnika, byle pomalowanego na złoto
Obserwując bliżej rynek od lat dochodzę do takich samych wniosków
A przykłady mozna by mnożyć
Na marginesie niskiej obecności rynkowej, niewiadomej dostępności, sensowności wznawiania starych produktów w wysokich cenach czy w ogóle mozliwości weryfikowania jakości wyrobów spod znaku Tonsil w jego kolejnych - mało udanych wznowieniach, przypominam sobie, że zawsze gdy była mowa o głośnikach Tonsila padało magiczne pytanie / zarzut - czy mają pierścienie faradaya (?)
No więc mają, wedle życzenia tak jak miały 30 lat temu.
I co z tego wynika, tak samo jak w przypadku kazdego innego głośnika chwalącego się taką hi-tech ?
Rozumiem, że teraz przeszkadzać będzie piankowe zawieszenie. Jak zmienią na gumowe to przeszkadzać będzie papierowa membrana. Itp. narodowe kompleksiki.
I jeszcze coś na temat konstrukcji kolumn głośnikowych z Tonsilu. Tekst z blogu człowieka, którego nie da się raczej oskarżyć o jakieś resentymenty tonsilowskie. Tutaj pokazuje skąd się ten "kobalt" wziął oraz w czym i jak był wykorzystywany.
Jeśli ktoś uważa że 300zł. za 12" głośnik z magnesem kobaltowym to jest dużo, a codziennie płaci 6,4 za bilet komunikacji miejskiej, 90zł./mc za wywóz śmieci ze swojego wspaniałego M3 40m2 kosztującego go 600zł. miesięcznie opłat do spółdzielni mieszkaniowej, to na prawdę oznacza że przez ostatnie 25 lat zrobiono mu skutecznie papkę z mózgu.
Cena nie jest niska. Ale bez jaj. Za reedycję jakby nie było hi-techa sprzed 40 lat to jakoś nie widzę w niej wielkiej przeszkody. To głośnik dla ludzi którzy chcą zbudować kopie ZG80C115 albo odrestaurować starocie. Dobrze że ktoś jeszcze coś takiego robi. Rozumiem tez piski nabywców tych "nowoczesnych" 6" popiardołek kosztujących dwa razy tyle. Zwłaszcza kiedy się okazuje że ich współczesny hi-tech na takich pierdziawkach jest bladym wspomnieniem czasów świetności 80 litrowych zamkniętych skrzyń z 12" wooferami sprzed 40 lat. Których zwyczajnie nie byliby w stanie wykorzystać w swoich wynajmowanych M3 i studenckich pokojach. Konstatacja że dawno temu mogli nie tylko mieć więcej za te samą co dzisiaj pracę musi niewątpliwe wzbudzać złość pokrytą wmawianiem sobie że teraz jednak jest robione lepsze - bo droższe.
nie liczy się czy ma ale czy ma we właściwych miejscach.
Zapth pokazał, że to nie jest wielka filozofia robiąc z części z półki lepszy napęd niż ma seas excel
(niestety do seas-a pod względem zniekształceń liniowych "nieco" mu jeszcze brakuje )
Oczywiście, oczywiście, do acutona mu nieco brakuje, do scan speaka mu nieco braku i generalnie mu nieco brakuje.
A no i oczywiście jest za drogi mimo, że trzy razy większy i tańszy od wymienionych. Wiec jak wiadomo tylko za granicą mogli wiedzieć jak te magiczne faradaje wstawiać żeby było drogo ... yyyy... znaczy, żeby było znacznie lepiej :)
arwas nie wiem do czego pijesz.
I o co Ci chodzi ?
Że jest za drogi ? (zresztą jest wystarczy popatrzeć co masz u konkurencji za 3 stówy)
A kto o tym mówi ?
Ten głośnik to dinozaur nie mający miejsca na rynku. Jego zakup do budowy nowych kolumn to pomyłka.
Już raz pisałem w odpowiedzi na podobny post, że takie głośnik SĄ NA RYNKU I MAJĄ NA NIM MIEJSCE w znacznie wyższych cenach i znacznie starsze konstrukcje niz ten Tonsil kobalt. Podawałem również przykłady.
Oczywiście że ten głośnik nie znajdzie się w konstrukcjach marketowych, bo nikt go do tego nie użyje. Nie przypuszczam żeby obecny producent marki Tonsil wznawiał go z taką myślą. Takim głośnikiem tonsil na pewno nie "wróci do gry" na masowym rynku .
Tym niemniej jednak taki dział wyrobów jest obecny na rynku audiofilskim we wszystkich rozwiniętych krajach, dyktuje znacznie wyższe ceny i znajduje nabywców na takie wyroby. A producent tego głośnika właśnie zapowiada się na wystawę w Berlinie, więc chyba nie po to, żeby pokazywać tam jakieś technologiczne nowości - którymi raczej nie dysponuje.
To że z perspektywy naszego krajowego grajdołka prezentujesz określone poglądu na temat - co się do czego nadaje i komu się to sprzedaje, co jest pomyłka a co nie - nie znaczy, że takie ma cały świat.
Jego zakup do budowy kolumn jest o tyle samo pomyłką co zakup jakiegokolwiek innego głośnika w tej cenie, a klonowanie np. ZG80C115 jest o tyle samo pomyłka co klonowanie Totem Mite czy ProAc. Tu kazdy wybiera co sie jemu podoba - jeden będzie mówił re 6" poierdołka jest bardziej "sensowna", a inny stwierdzi, że jednak 40 letnia konstrukcja na kobalcie w 80 litrowej OZ.
Zakładając nawet że Tonsil wraca do gry nie wiadomo z kim, to może ktoś zna parametry tego nowego/starego GDN 30/60/3 - 8om Kobalt ? Producent "zapomniał" chyba je podać.
---------- Post dodany o 19:09 ---------- Poprzedni post o 18:37 ----------
ja mam wątpliwości czy w ogóle oni mają takie produkty w ciągłej sprzedaży, zakładają że jak pokażą to i tak niewielu kupi, więc bez różnicy ile mają w magazynie.
Przywołałem link do sklepu z Warszawy, z nadzieją że nie jest to kolejna odnoga znanej hurtowni z Wrześni.
---------- Post dodany o 18:59 ---------- Poprzedni post o 18:24 ----------
I na marginesie tych wątpliwości mam tez wrażenie że inny "legendarny" tonsil GDN 25/100 (co to w ogóle jest?) to jakieś ożywienie głośnika do FA.
---------- Post dodany o 19:01 ---------- Poprzedni post o 18:59 ----------
i nową stronę internetowa mają - odświeżoną http://www.tonsilproducent.pl/pl - zwróćcie uwagę na szerokość oferty :) Model stxa zadziałał - ciekawe ile z tego jest rzeczywiście w sprzedaży - żeby tylko jedyną różnicą nie okazywała się nazwa przy zdjęciu.
Wygląda na przygotowanie gruntu pod tę wystawę w Berlinie.
Te fotki na swojej nowej super stronie mają z d... wyjęte :) Jest to typowe dla kolejnych inkarnacji Tonsilu. W TAC tez nie potrafili dopasować zdjęć do opisów. A tym razem odnoszę wrażenie że przedstawionej oferty nawet w połowie nie maja w magazynie i to tylko reklama na tę wystawę. Liczą na zamówienia.
Ciekawe czy ten szyld nad drzwiami maja już taki ładny jak jest na stronie internetowej czy nadal na budynku tej spółdzielni ogrodniczej wisi szyld Mar-Motu jak wskazuje Google maps "Niemiec" zanim coś zamówi hurtem lubi sobie przyjechać, zobaczyć produkcję i się czymś zachwycić.
Tonsil ... Quintet?
chodzi o te, w których jest pięć głośników niskotonowych ?
Poważniej mówiąc w dzisiejszych czasach zbudowanie kolumn głośnikowych jest już na tyle dostępne, że niejeden z uczestników tego forum byłby w stanie konstruować równie dobre kolumny na ich głośnikach w zaciszu domowym. Więc produkt specjalnie na wystawę nie powinien dziwić.
To nie to samo co 30-40 lat temu kiedy bez fabryki i studiów inżynieryjnych nie sposób sobie było poradzić.
Obecnie trudniejsze pozostało konstruowanie i produkowanie głośników. Ta umiejętność - z odpowiednim sprzętem i wiedzą - jeszcze masowo nie dotarła "pod strzechy".
Jak widać membrany z chin zalegają a Silesia sprzedała ciekawy pomysł na dużo głośników :)
Tonsil ma mniej więcej takie samo przełożenie na wartość rzeczywistą swoich wyrobów jak cena za to hiendowe gniazdo połączeniowe - tylko 13 zł a w w hurtowni z chińskimi gniazdami na allegro jedynie 0.5 zł
To tylko 26:1
Powoli dochodzę do wniosku, że Tonsil z producenta głośników i kolumn staje się powoli specjalistą w dziedzinie renderingów i wizualizacji komputerowych...
Skomentuj