Ja bym na rozmowę na myjnie wybrał się z włączonym dyktafonem. Tak na wszelki wypadek gdyby się nagle okazało, że tam wcale nie myłeś tego auta ;-).
Podobny przypadek miała moja mama. Astra wjechała czerwona i błyszcząca. Wyjechała blado czerwona i matowa. Ona machneła ręką bo auto niewiele wart i jej nie zależy.
Być może używają zbyt agresywnej chemii np takiej do mycia ciężarówek bo jest wydajniejsza albo/i pracownik pomylił się w roztworze i dał za dużo środka. Sam czas pod działaniem środka mógł być za długi. Niektórzy ludzie z myjni mają złe przyzwyczajenia lub wyobrażenia nt środków. Wydaje im się że dobry to taki którego piana długo utrzymuje sie na aucie a kiepski to taki który szybko spływa. Wolą żeby piana się dłużej trzymała bo im się wtedy łatwiej pracuje. Np tu im piana pracuje a gosć w tym czasie robi sobie felgi. No i wtedy wybierają te z mocniejszą pianą albo robią taki roztwór że piana jest job twoju. Tymczasem dobre piany aktywne wcale nie mają długiego czasu utrzymywania się, przeciwnie ze względu na to aby mycie nie trwało długo i potem było łatwo spłukać i szło mało wody, środek jest tak stworzony aby piana była mocna ale siada dość szybko. Po prostu trzeba umieć myć takim środkiem. A nie, ze ktoś dowali i czeka a tam wyżera.
Swoją drogą te stare lakiery były mało odporne. Mi kiedyś ptak nasrał i tak się wżarło że plama na lakierze juz pozostała mimo polerowania pastą tempo ;-)
Podobny przypadek miała moja mama. Astra wjechała czerwona i błyszcząca. Wyjechała blado czerwona i matowa. Ona machneła ręką bo auto niewiele wart i jej nie zależy.
Być może używają zbyt agresywnej chemii np takiej do mycia ciężarówek bo jest wydajniejsza albo/i pracownik pomylił się w roztworze i dał za dużo środka. Sam czas pod działaniem środka mógł być za długi. Niektórzy ludzie z myjni mają złe przyzwyczajenia lub wyobrażenia nt środków. Wydaje im się że dobry to taki którego piana długo utrzymuje sie na aucie a kiepski to taki który szybko spływa. Wolą żeby piana się dłużej trzymała bo im się wtedy łatwiej pracuje. Np tu im piana pracuje a gosć w tym czasie robi sobie felgi. No i wtedy wybierają te z mocniejszą pianą albo robią taki roztwór że piana jest job twoju. Tymczasem dobre piany aktywne wcale nie mają długiego czasu utrzymywania się, przeciwnie ze względu na to aby mycie nie trwało długo i potem było łatwo spłukać i szło mało wody, środek jest tak stworzony aby piana była mocna ale siada dość szybko. Po prostu trzeba umieć myć takim środkiem. A nie, ze ktoś dowali i czeka a tam wyżera.
Swoją drogą te stare lakiery były mało odporne. Mi kiedyś ptak nasrał i tak się wżarło że plama na lakierze juz pozostała mimo polerowania pastą tempo ;-)
Skomentuj