Zniszczony (?) lakier po myjni

[charLeS]

Chodziło o firmę i model :p
W ten sposób mozna ocenić twardość lakieru i jaka chemia bedzie potrzebna

Tak, wiem o co chodziło :) Nie ma się czym chwalić... Auto to Audi A6 z 1997 roku.

Lakier się błyszczy jak go umyję. Ale trwa to tylko przez pierwsze kilka kilometrów :) Chce pozbyć się drobnych rys i zadrapań oraz żeby wydobyć głębię lakieru. Będę miał urlop to będzie trochę czasu żeby się z tym pobawić.

[Przemcio]

Twardość mogę wam zmierzyć jak chcecie, ale to niewiele wnosi w tym przypadku ;-) Poleruj, będzie dobrze. Jak auto jest mocno matowe i porysowane to dobra polerka daje ogromną różnicę.

Nie wiele to wniesie w tym przypadku bo auto lakierowane

Ale takie info jest pomocne zeby dobrać odpowiednia pastę i gąbkę. Ja mam pasty na kazda okazje od sticky paintow po nowe nano wynalazki :) ale to troche drogi gips zeby strzelać w ciemno. Wiec każde ukierowunkujace w ktoras strone info jest wazne.

[Przemcio]

Tak, wiem o co chodziło :) Nie ma się czym chwalić... Auto to Audi A6 z 1997 roku.

Lakier się błyszczy jak go umyję. Ale trwa to tylko przez pierwsze kilka kilometrów :) Chce pozbyć się drobnych rys i zadrapań oraz żeby wydobyć głębię lakieru. Będę miał urlop to będzie trochę czasu żeby się z tym pobawić.

Tu nie chodzi o chwalenie sie czy nie.

Fajna bryka. Dzialaj smialo i daj znac jak wyszlo :)

[charLeS]

Napewno dam znać jak wyszło. Dziękuję wszystkim za wszelkie sugestie.

[Marios]

Ale takie info jest pomocne zeby dobrać odpowiednia pastę i gąbkę. Ja mam pasty na kazda okazje od sticky paintow po nowe nano wynalazki ale to troche drogi gips zeby strzelać w ciemno. Wiec każde ukierowunkujace w ktoras strone info jest wazne.

Pełna zgoda ;-)

- - - - - aktualizacja - - - - -

W przypadku lakierowanych aut, jest spore ryzyko przecięcia klaru ponieważ w wielu przypadkach były już szlifowane po lakierze i przed polerką.

[Przemcio]

Pełna zgoda ;-)

- - - - - aktualizacja - - - - -

W przypadku lakierowanych aut, jest spore ryzyko przecięcia klaru ponieważ w wielu przypadkach były już szlifowane po lakierze i przed polerką.

Dlatego zawsze zaczyna sie wszelkie takie akcje robiąc próby od możliwie najdelikatniejszych past i gąbek gdyz czesto okazuje sie ze efekt jest juz satysfakcjonujący przy delikatniejszych środkach nie potrzeba go ciąć od razu na grubo. Szkoda lakieru.

Ale znam takich ze wszystko jadą na od razu na grubo :(