Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Fornirowanie - kleje, metody docisku oraz jego łączenia

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Pogromca mitow
    replied
    **/*** ale lepiej zrob probe. Zalezy od forniru.

    Zostaw komentarz:


  • Hermes
    replied
    Chłopy, a jaka temp dla kleiberita 303.2 podczas klejenia na żelazko.
    To klej PVAC? I według tabelki powinno być około 170 stopni?

    Zostaw komentarz:


  • Marios
    replied
    Dla mnie rybami. To są jakieś resztki kości i skór bydlęcych, może i rybnych. Jak to namoczysz i potem rozpuszczasz w barku dopiero wtedy daje ognia. Temperatura momentalnie to rozpuszcza,po wyschnięciu naprawdę twarde. Tak jak Pogromca napisał, towar dla fanatyków. Zabiegu i przygotowania z tym dużo, zalety trudno znaleźć poza tym że jest to naturalne.

    Zostaw komentarz:


  • Rfck
    replied
    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    poliuretan i kontakt
    To takie "nie stolarskie"




    Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
    Daj spokój, jak nagotowałem tego w garze to nakaz eksmisji miałem nawet z garażu😃
    Czym to wali :) ?

    Zostaw komentarz:


  • Pogromca mitow
    replied
    Te kleje kostne to chyba tylko do renowacji staroci ludzie uzywaja. Wikol, poliuretan i kontakt, to taka swieta trojca, ktora chyba wszystko da sie zrobic :)

    Zostaw komentarz:


  • Marios
    replied
    Daj spokój, jak nagotowałem tego w garze to nakaz eksmisji miałem nawet z garażu😃

    Zostaw komentarz:


  • Rfck
    replied
    Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
    Jakby komuś przyszło do głowy rzeźbić z klejem kostnym
    Podobno pieknie pachnie :)
    Ja używał głównie modyfikowanych fornirów stąd brak problemu.

    Zostaw komentarz:


  • Marios
    replied
    Właśnie tu jest problem. Nie można mocno nagrzewać, widełki są małe i nie łatwo to zrobić. Dużo zależy od kleju.
    Jakby komuś przyszło do głowy rzeźbić z klejem kostnym, jest jeszcze gorzej.

    Zostaw komentarz:


  • Pogromca mitow
    replied
    Zamieszczone przez Rfck Zobacz posta
    Kiedyś przy testach jak zaczynałem metody na żelazko to grzałem na 3 kropki na żelazku i to bezpośrednio po fornirze i nigdy mi się coś takiego nie stało. Czym to się objawia ?
    Peka i sie rozlazi. Glownie naturalne, kruche forniry.

    Zostaw komentarz:


  • ampli
    replied
    Niestety naturalny, chodziło mi po głowie jeszcze przeszlifowanie tego i pomalowanie na czarno z zachowaniem struktury drewna (liczę na optyczne zniwelowanie pewnych niedociągnięć).

    Zostaw komentarz:


  • Rfck
    replied
    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    Problem w tym, co sie moze stac jak sie fornir przegrzeje...
    Kiedyś przy testach jak zaczynałem metody na żelazko to grzałem na 3 kropki na żelazku i to bezpośrednio po fornirze i nigdy mi się coś takiego nie stało. Czym to się objawia ?

    - - - - - aktualizacja - - - - -

    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    Czasami zdarzy sie zwalic robote, to zwykle szlifuje fornir, zamiast go odklejac. Jak jest jakis modyfik, to moment schodzi.
    Ja tak samo robiłem. Raz miałem formatkę na styk i nie trafiłem

    Zostaw komentarz:


  • Pogromca mitow
    replied
    Czasami zdarzy sie zwalic robote, to zwykle szlifuje fornir, zamiast go odklejac. Jak jest jakis modyfik, to moment schodzi.

    Zostaw komentarz:


  • ampli
    replied
    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    Klej kontaktowy przyczepi sie do wszystkiego. Nie wiem jaki masz fornir, jesli cos drogiego to lepiej odkleic, choc napewno przy jego odklejaniu rozwarstwisz mdf czy hdf do ktorego kleiles. Jesli chcesz odzyskac fornir, to odkleic na goraco, ale z duza uwaga, zeby nie popekal od ciepla. Pozniej mimo wszystko uzylbym wikolu, ale na zimno pod naciskiem. Mozesz uzyc workow z piaskiem jak nie masz sciskow, a calosc spiac pasami zeby sie nie rozjechalo przy klejeniu.

    Jesli zdecydujesz sie na kontakt, to olej patexa, Kleiberit Gel jest duzo lepszy, tak jak wczesniej pisal kolega Przemcio. Warto rowniez zwrocic uwage na technike klejenia, ktora opisal, poniewaz jest bardzo dobra.
    Jakoś bardzo mi na nim nie zależy, może spróbuję jeszcze te buły żelazkiem poprawić, a jak nie pójdzie, to wolałbym mimo wszystko nowy fornir dać, bo tamten nie był jakiś super, jedyny problem to będą otwory na głośniki - były frezy.
    Co do kleju, to raczej skłaniam się do jakiegoś kleju do kupienia na miejscu, bo za dużo to z przesyłką wyjdzie (jak na jedne kolumny).

    Zostaw komentarz:


  • Pogromca mitow
    replied
    Kazdy bialy klej sie nadaje, tylko pewien Marian za slabo go nagrzal. Problem w tym, co sie moze stac jak sie fornir przegrzeje...
    Dlatego dzis uzywam zelazka, tylko przy klejeniu jakis krawedzi, tam gdzie nie ma czasu na sciski albo przy dosc specyficznej robocie.

    Zostaw komentarz:


  • Rfck
    replied
    Zamieszczone przez Kangurur Zobacz posta
    I jak mam teraz zeszlifować fornir do malowania? Dosyć płasko papierem 400 czy tylko kilka razy wzdłuż pasków będzie najlepiej?
    Z tego co pamiętam to tego forniru nie wyszlifujesz "na gładko" on będzie miał wyczuwalną strukturę pod ręką, mnie się akurat takie coś podoba, że jak przejedziesz ręką po gotowych kolumnach to czuć strukturę drewna. Wyszlifuj na gładko wzdłuż słojów lub szlifierką papierem o gradacji 240.

    Tak przy okazji, podczas dzisiejszego klejenia zabrakło mi kleju i podczas schnięcia musiałem szybko wyskoczyć do sklepu i niestety tego nie mieli, więc wziałem co było. Przypomniało mi się co mówił marian że jego klej nie nadawał się do klejenia na żelazko ale zaryzykowałem z tym nowym i okazało się że świetnie się sprawdza.
    Oto kolejny klej który się do tego nadaje:
    EVO-STICK Wood Glue adhesive ( nie wiem tylko czy jest w Polsce)
    Last edited by Rfck; 08.09.2016, 19:33.

    Zostaw komentarz:


  • Kangurur
    replied
    Zamieszczone przez marian Zobacz posta

    Ja bym na Twoim miejscu brał na początek naturalny, niepofalowany, np. orzech.
    Jest gruby (klej nie przesiąknie), twardy i fajnie się go kładzie.
    Zwykły klej wikolowy starczy.
    Na zelazko to tylko małe elementy, jak obudowa jest duża to na docisk.
    Przeciwległe boki na krawędzi oklejasz taśmą papierową aby nie zabrudzić ich klejem.
    Zakupiłem orzech pasiak, pierwsze oklejanie wyszło całkiem dobrze bez problemu na gorącą, bez przebijania kleju.



    I jak mam teraz zeszlifować fornir do malowania? Dosyć płasko papierem 400 czy tylko kilka razy wzdłuż pasków będzie najlepiej?
    Last edited by Kangurur; 08.09.2016, 19:21.

    Zostaw komentarz:


  • Pogromca mitow
    replied
    Klej kontaktowy przyczepi sie do wszystkiego. Nie wiem jaki masz fornir, jesli cos drogiego to lepiej odkleic, choc napewno przy jego odklejaniu rozwarstwisz mdf czy hdf do ktorego kleiles. Jesli chcesz odzyskac fornir, to odkleic na goraco, ale z duza uwaga, zeby nie popekal od ciepla. Pozniej mimo wszystko uzylbym wikolu, ale na zimno pod naciskiem. Mozesz uzyc workow z piaskiem jak nie masz sciskow, a calosc spiac pasami zeby sie nie rozjechalo przy klejeniu.

    Jesli zdecydujesz sie na kontakt, to olej patexa, Kleiberit Gel jest duzo lepszy, tak jak wczesniej pisal kolega Przemcio. Warto rowniez zwrocic uwage na technike klejenia, ktora opisal, poniewaz jest bardzo dobra.

    Zostaw komentarz:


  • ampli
    replied
    A u mnie właśnie leżą paczki, przy których kombinacja forniru naturalnego i żelazka po prostu nie wyszła, od dłuższego leżenia w piwnicy porobiły się buły (chociaż chyba już od razu coś było), gdybym to zerwał na ciepło, to pójdzie położyć nowy fornir na kontakt, czy raczej stary wikol to uniemożliwi?

    Zostaw komentarz:


  • Tranzyt
    replied
    dąb i żelazko
    Nie powiem że najłatwiejsza okleina, ale da się.

    Ale żelazko to juz przeszłość, przesiadam się na próżnię :flapper:
    Last edited by Tranzyt; 08.09.2016, 13:21.

    Zostaw komentarz:


  • Pogromca mitow
    replied
    Zamieszczone przez Rfck Zobacz posta
    Zepsułeś już w ten sposób ?
    Nie raz :)

    Zostaw komentarz:

Czaruję...
X