To teraz moje hajendy, do końcówki PCB sprawdzone/poprawione, zasilacz testuje się na razie, może zasłuży na PCB, 2x80V pod obciążeniem i strach do tego podchodzić...
Musiałem zwiększyć deadtime, bo przy tym napięciu już prąd spoczynkowy był za duży.
Swoją drogą tak długo się nie pojawiało, bo kompletowałem części, teraz wiem, że pewne rzeczy bym zmienił, jak choćby zastosował dedykowane mosfety, dławik nie wiem czy nie dać na większym rdzeniu o mniejszym AL, choć jak nie dymi, to chyba jeszcze ok...
Nie było by DIY bez "baboli" machnąłem się przy wymiarze o 2mm i wyszło ciut więcej niż front... będzie pomalowane. O 1 w nocy nie chciałem farby wyciagać czarny marker styknie czy czerwonym zamaskować ??
zależy jaki czerwony, jak odcień taki sam co fornir to jak najbardziej, czarny znowu może się wyróżniać. No chyba że górna blacha jest czarna - po zdjęciu ciężko mi ocenić czy to goła blacha czy malowana na czarno :)
Ps. nie myślałeś o stozkowych wpuszczanych śrubach na górny panel ?
Nic nie stoi na przeszkodzie przy 1.5mm nawet do cieńszych są stosowane, tylko że przy takiej grubości by trzeba dać M3 maksymalnie i ze 3szt na stronę zamiast teraz dwóch żeby to się kupy trzymało.
Jedna końcówka uruchomiona. Oczywiście spaliłem dwa małe trany i jeden rez, ale poszło. Offset ok 1-3mV. Prąd spoczynkowy ustawiony po 10 min 100 mA.
Z drugą jest problem. Różnica jakieś 12 V brak reakcji na regulację prądu spoczynkowego. Bierze dość dużo. Jeszcze dziś powalczę z pół godziny. Dalsza walka jutro.
Pozdrawiam.
Druga końcówka odpalona. Jeden zimny lut na diodzie psuł całą robotę. Pomimo dokładnego sprawdzania jednak prawdopodobieństwo błędu montażowego jest duże. Po powrocie z nart, podłączam do kolumn (na razie starych).
Pozdrawiam.
Skomentuj