Podziwiam ludzi co robią lampiaki. Moim zdaniem o wiele bardziej upierdliwe niż wzmacniacze tranzystorowe zarówno w zrobieniu jak i wyregulowaniu :) . Abyś zawodu nie miał jak ja gdy posłuchałem lampy pierwszy raz. Na szczęście nie wydałem ani złotówki wtedy bo wzmak nie był mój
. Mi to by się marzyła lampa do kolumn ale w OTL'u bez transformatorów ograniczających możliwości
.


Skomentuj