Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Linia transmisyjna, wady zalety, ciekawostki

Collapse
Ten temat jest przyklejony.
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    LuSzTi, nie wszystko, co narysowałeś jest pullpushem i nie wszystko tam jest też izobarykiem. Izobaryk jest wtedy, gdy szczelna komora łączy oba działające głośniki, w której z racji tej szczelnej konstrukcji panuje stałe ciśnienie. Jeden z głośników w takim układzie pracuje w obudowę, drugi na zewnątrz.
    Zastosowanie dwóch głośników nie daje nam automatycznie układu pull-push. Są warunki do spełnienia. Pullpush jest wtedy, gdy głośniki są podłączone w przeciwfazie i grają tak, że gdy jeden wypycha swoją membranę, drugi ją cofa, a ustawione są do siebie tak, że ruch membran następuje w tym samym kierunku.
    Rysunek pierwszy: izobaryk bez pullpusha.
    Rysunek trzeci: wariant pierwszy nie ma izobaryka ani pullpusha, wariant drugi nie ma izobaryka, lecz jest pullpush.
    Rysunek czwarty: wariant pierwszy nie ma izobaryka, ale jest pullpush, wariant drugi nie ma izobaryka ani nie ma pullpusha.
    Subwoofer rurowy, do którego podał link Pogromca, też nie ma komory izobarycznej ani pullpusha, co trochę dziwi, bo konstruktor powtarza kilkakrotnie, że chciał zrobić i zrobił układ pull-push. Jednak zdjęcia pokazują coś innego, co więcej, autor podaje, że po zainstalowaniu jednego głośnika magnesem na zewnątrz komory odwrócił mu polaryzację... Dziwne. To jakieś nieporozumienie. Nie dość, że nie ma pullpusha, to jeszcze głośniki grają w przeciwfazie, czyli pull-pull czy może push-push :) z konsekwencjami akustycznymi, jakie to pociąga, a o których autor dyskretnie milczy (głuchy?). Pomiary, jakie tam podano, na pewno nie dotyczą tak podłączonych głośników. Może coś pokręcił przy instalacji?
    W opisie autor używa dość mylącego określenia "out-of-phase push-pull", mylącego z takiego powodu, że nie ma czegoś takiego, jak "in-phase push-pull". Jak jest "in-phase" to to w ogóle nie jest żaden push pull, tylko głośniki pracujące w zwarciu akustycznym.

    Jedynie drugi z twoich rysunków zawiera izobaryk z pull-pushem.

    Skomentuj


      Comandante W, z tymi głośnikami wszystko jest ok , to jest push-pull , głosniki wystarczy podłaczyć tak aby jeden był w przeciwfazie i przy takim sposobie motażu oba będą grały w fazie. Taki układ podobno jest nawet lepszy bo bardziej liniowy przy założeniu, że w jedną i w druga stronę głośniki nie wychylają sie w doskonale identyczny sposób.

      Ogólnie panowie widzę znowu otwieracie dawno otwarte drzwi. Nie od dziś wiadomo, że większa obudowa daje lepsze zejście, czy to linia, br czy zamknięta, powiekszymy ją 2x to od razu zjedzie się kilka Hz w dół. Koszt tego zabiegu jak zawsze będzie taki sam, większe opóźnienie grupowe i osłabiona wytrzymałość mocowa. Myślę, że LT nie jest w tym przypadku żadnym wyjątkiem.

      Izobaryczny układ zmniejsza o połowę wymagania co do objętości obudowy stad takie fajne rezultaty. Zmniejszy tez sprawność o 3dB i trzeba o tym pamiętać .

      Nie kumam tylko dlaczego symulujecie dla prostych przekrojów a nie zwężających się, jest ku temu jakiś powód?

      Skomentuj


        Comandante W, jeśli dobrze Cię zrozumiałem to wg mnie:
        rys.1 - układ na pewno izobaryk, a kwestia push-pull'a zależy od podłączenie głośników, jeśli oba będą w fazie to wychylenia ich membran będą w tę samą stronę, czyli jeden będzie pchał, a drugi ciągnął, czyli push-pull
        rys.2 - to jest w zasadzie to samo co pierwszy, bo jest zamknięta komora czyli izobarik, a przy podłączeniu jednego z głośników w przeciwfazie będzie push-pull
        rys.3 i 4 - zgodzę się, że nie jest to izobarik (brak zamkniętej komory), ale znowu czy każdy z tych wariantów będzie push-pull czy nie zależy od polaryzacji głośników.

        Rysunki 1 i 2 to cały czas układ dla jakiego Pogromca mitow zrobił symulację. Kolejne rysunki to wariacje na temat obudowy z linku Pogromcy. Tak mi się przynajmniej wydaje, poprawcie i wytłumaczcie jeśli się mylę :razz:
        Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

        Skomentuj


          LuSzTi, problem nie leży w kierunku pracy samej membrany. Istotne jest, w którym kierunku porusza się cewka w obrębie przetwornika. Cewka działa nieco inaczej w kierunku membrany i nieco inaczej w tył. To ona wprowadza zniekształcenia z racji swojej niecałkowicie symetrycznej pracy i w pull-pushu celem jest takie zestawienie pracy cewek, by wzajemnie się wyrównywały. Membrany mogą się poruszać w tym samym kierunku i cewki również i wtedy nie jest to pull-push. Pull-push będzie wtedy, gdy wprawdzie membrany poruszają się w tym samym kierunku, ale same cewki pracują odwrotnie, czyli gdy jedna ciągnie membranę w głąb głośnika, druga cewka membranę wypycha.

          Yoshi, w sprawie wyważania otwartych drzwi problem nie jest w tym, czy i od kiedy coś jest znane, tylko czy i komu jest znane. Jeżeli komuś coś nie jest znane, to zwyczajnie to dla niego nie istnieje i dla niego z samego faktu, że komuś owszem coś takiego jest znane całkowicie nic nie wynika. Telepatii ani wspólnej świadomości ludzkość jeszcze się nie dopracowała. A jeżeli nie będziemy rozprawiać o rzeczach, które są nam znane, to o czym będziemy mówić?
          Dla mnie z tymi głośnikami z linku nie jest wszystko OK. Są na przeciwległych ścianach komory, tylko jeżeli oba są membranami na zewnątrz i podłączone w przeciwfazie jeden pcha na zewnątrz komory i drugi pcha do wewnątrz komory i będzie tu pull push. A jeżeli jeden został odwrócony magnesem na zewnątrz i ma odwróconą polaryzację, jak wyraźnie zaznaczono w tekście, to kiedy pcha membranę do wewnątrz, drugi w tym samym czasie również pcha membranę do wewnątrz, a skoro robią to w przeciwnych kierunkach, to gdzie tu ten pull-push? Byłby tylko, gdyby nie została odwrócona ta polaryzacja. W zastosowanym w linku układzie wprawdzie cewki pracują w pull pushu, ale membrany nie. To się nazywa zwarcie akustyczne i skutecznie rozprawia się z basem.
          Załączone pliki

          Skomentuj


            Comandante W, ktoś kto ma chociaz minimalna wiedze z dziedziny akustyki i zna zasadę działania układu push-pull skapnie się, że te głośniki są tak podłaczone że nie ma zwarcia więc drązenie tego tematu, że czegoś tam nie ma na rysunku jest zupełnie bez sensu.

            Wywarzanie drzwi w tym przypadku polega na tym, że chyba zamiast wyprowadzić jakąś metodologię optymalnego dobrania obudowy całość sprowadziła się do tego, że w sumie wystarczy dołożyć 20L wiecej a jak za mało zejscia to kolejne 20L i już na badziewnym głośniku sięgamy ponizej 40Hz. Dołóżymy jeszcze ze 20 albo i więcej to sięgniemy może granic poniżej 30Hz? Zupełnie jak świerzak który dorwie sie do winISD ustawi 100L obudowy dla głośnika 16cm i jara się tym, że będzie miał super bass, obowiązkowo przez dwa "s".

            Skomentuj


              No cóż Yoshi, chyba pozostawię cię z tą wiedzą i zwyczajnie odpuszczę, komentarze sobie podaruję. To istotnie bez sensu. Pozdrawiam.

              Skomentuj


                Yoshi_80,
                generalnie rozumiem, że symulacja nie zawsze potwierdza się w praktyce. W sumie to nawet dosyć często. Ale od symulacji można a nawet powinno się wyjść. Co mi szkodzi zrobić taki układ? Płyty leżą, głośniki leżą, mostek TDA leży, trafo leży. Jeśli się sprawdzi to może zrobię coś takiego w mojej docelowej konstrukcji na isophonach z Fs=25Hz. Próbować zawsze można....ważne by wyciągać właściwe wnioski. Dla tych Phillipsów zalecana obudowa to zamknięta 25 litrów. Dla dwóch to już będzie ok 45-50l. Obudowa, którą pokazałem jako pierwszą ma 54l, choć jest wysoka i nad jej wymiarami jeszcze popracuję. A jeśli się okaże, że na głośnikach za 30zł z Allegro da się zrobić fajnie brzmiący sub schodzący do 38-40Hz i nie mulący, a kosztem tego mają być dwie większe i jedna mniejsza płyta dodatkowo do normalnej obudowy (poniżej projekt) to wynik będzie wg mnie świetny. Zawsze można próbować, najwyżej wyjdzie nauka na błędach...ale zawsze nauka :razz:

                Comandante W,
                dzięki za wytłumaczenie zależności pracy cewek, bardzo pouczające. Zrobiłem projekt, który jest i isobarik i push-pull i linią transmisyjną. Obudowa taka jeszcze nie do końca mi się podoba bo jest troszkę za wysoka, więc będę jeszcze kombinował z poszerzeniem jej i obniżeniem. No chyba, żeby robić układ z rurą z drugiego obrazka, który jest i izobarik i push-pull i tl :smile: Musiałbym dokupić rury i kolanka, no chyba, że jedna rura o wysokości 180cm (koszt ok 20zł).

                Projekt skrzyni:


                Dla przypomnienia projekt z rurą:


                Ponowię jeszcze pytanie o umiejscowienie ujścia tunelu - jaka jest różnica przy umiejscowieniu ujścia przy podłodze i pod głośnikiem? Przy podłodze mamy podbicie, a czy przy wylocie pod głośnikiem nie zachodzą jakieś niekorzystne zjawiska?
                Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

                Skomentuj


                  No i przyszedl Yoshi mieszajac znowu swoimi teoriami :P Yoshi, naszym zajeciem jest zbadanie praktyczne na ile mozna poslugiwac sie symulacja w temacie linii transmisyjnych. Robie prototypy, mierze i porownuje z symulacja. Poki co idzie calkiem niezle i nie polega to na chlopiecej redosci z powiekszaniem obudowy ku uciesze masowanej watroby z 16cm glosnika w obudowie 100 litrowej. Zauwaz, ze staramy sie wykonac jak najmniejsza linie transmisyjna z jak najlepszym zejsciem i szukamy do tego najlepszych metod.
                  Zapytales dlaczego nie symulujemy tradycyjnej lini o zmniejszajacym przekroju. Owszem symuluje taka, ale symulacja nie pokazuje zadnej korzysci poza zwiekszeniem efektywnosci dzialania tunelu. Nie twierdze, ze tak jest ale tak mowi nam symulacja. Jest to dla mnie troszke dziwnie, poniewaz w kazdej znanej literaturze na temat TL jest napisane, ze linia zwezajaca sie pozwala nam skrocic tunel oraz wygasic czesciowo niepotrzebne nam rezonanse.
                  Poza tym jak moze zauwazyles, w moich pomiarach wyszla ciekawa sytuacja, w ktorej stary glosnik o bardzo miernych parametrach przetwarza 30hz bez zadnych problemow i robi to tylko i wylacznie w linii transmisyjnej. Najsmieszniejsze jest to, ze symulacja tego glosnia rowniez potwierdziala takie pasmo przenoszenia.

                  Czy chcesz, czy nie chcesz nie wszystko jest tak proste jak 2+2. Czasami trzeba zrobic cos co moze wydawac sie absurdalne jesli tylko mamy pewne podstawy, ze moze to dzialac wlasciwie.
                  Nie chce mi sie juz czytac teorii, matematyki i innych smieci bo juz mi glowa tym na wylot przesiakla. Teraz strugam rozne dziwadla i slucham jak sie zachowuja w rzeczywistym swiecie, bo nie wszystko mozna przewidziec.
                  Przykladem niech bedzie Isobarik, teoretycznie nie dajac nam nic poza zmniejszeniem obudowy. Ale zadna symulacja ani wzor nie pokaze jak taki uklad bedzie odtwarzal kontrabas i dopoki tego nie zbuduje i nie poslucha to lepiej nic nie pisac i nie siac zbednego fermentu, bo najpierw slychac narzekania, ze ciagle to samo na forum, a jak sie chce zbudowac cos zupelnie innego, to zaraz "aa po co, to bez sensu, szkoda czasu i pieniedzy"...

                  LuSzTi, Z rura moze byc problem, bedziesz musial ja solidnie wytlumic bo rezonanse w takiej obudowie sa kosmiczne.

                  Skomentuj


                    Pogromca mitow, wcale nie mieszam ale sprowadzam wasze często wydumane fakty na ziemię :razz:

                    Prezentuje alternatywny punkt widzenia i z niego oceniam wasze dokonania. Jeżeli człowiek zajmuje się jakaś dziedziną to zwykle zachodzi zjawisko ograniczonego pola widzenia, czyli nie zauważa pewnych alternatywnych metod/zjawisk czy nawet swoich błędów. Dlatego prace zespołowe sa o wiele efektywniejsze o ile każdy z członków zespołu nie ma dokładnie takiego samego punktu widzenia na daną sprawę.

                    Do rzeczy :

                    Zamieszczone przez Pogromca mitow
                    Zapytales dlaczego nie symulujemy tradycyjnej lini o zmniejszajacym przekroju. Owszem symuluje taka, ale symulacja nie pokazuje zadnej korzysci poza zwiekszeniem efektywnosci dzialania tunelu.
                    Aż się prosi krzyczeć LITOŚCIIIIII !! Jak chcesz uzyskac lepsze zejście skoro budujesz linie z niefektywnym tunelem?
                    Chyba zamiast poslugiwać sie tunelem prostym o słabszej efektywności i go powiększać żeby odzyskać sprawność lepiej posłużyć zwężającym i czerpać z tego korzyści.

                    Zamieszczone przez Pogromca mitow
                    Poza tym jak moze zauwazyles, w moich pomiarach wyszla ciekawa sytuacja, w ktorej stary glosnik o bardzo miernych parametrach przetwarza 30hz bez zadnych problemow i robi to tylko i wylacznie w linii transmisyjnej. Najsmieszniejsze jest to, ze symulacja tego glosnia rowniez potwierdziala takie pasmo przenoszenia.
                    I to jest dokładnie uosobienie tej 100L skrzynki dla 16cm głośniczka. Bierzesz jakiś badziewny głośnik i tak długo symulujesz te linie i ją modyfikujesz aż uzyskujesz 30Hz na ch-ce no i pełne zadowolenie i hops na forum z wynikami. Zaraz zaraz, to jest typowe podejście po trupach do celu. Tak jakby stwierdzenie
                    to tylko i wylacznie w linii transmisyjnej
                    załatwiało wszelkie problemy odpowiedzi impulsowej, czy wytrzymałości mocowej. Widzę, że nadal z uporem maniaka drążycie temat z przekonaniem, że sam fakt iż za głośnikiem jest kawał rury zapewnie nadprzyrodzone właściwości temu układowi. Jeżeli tak jest to powiększ jeszcze tę linie, zobaczysz z palcem osiągniesz z tego badziewnego głośnika 25 a moze i 20Hz !

                    Zamieszczone przez Pogromca mitow
                    Czy chcesz, czy nie chcesz nie wszystko jest tak proste jak 2+2
                    Nie wszystko jest proste ale tłumaczenie wszystkie "bo to linia transmisyjna" jest jeszcze bardziej absurdalne aniżeli podpieranie sie matematyką.
                    Matematyka jest w tym bardziej obiektywna, nie koloryzuje, tylko mówi, że każde rozciągnięcie pasma odbywa się jakimś kosztem np opóźnienia grupowego, które fajnie symulują programy typu winISD w przypadku klasycznych obudow jak BR.
                    Z linią jest podobnie, nie można w linii rozciagaś sobie dowolnie pasma nie ponosząc kosztów tego zabiegu.

                    Zamieszczone przez Pogromca mitow
                    Przykladem niech bedzie Isobarik, teoretycznie nie dajac nam nic poza zmniejszeniem obudowy. Ale zadna symulacja ani wzor nie pokaze jak taki uklad bedzie odtwarzal kontrabas i dopoki tego nie zbuduje
                    No tak jak się w tę samą obudowę dla jednego głośnika wstawia układ isobaric to nic dziwnego, że poprawia sie zejście :lol: . To jakbyś dla tego jednego głosnika 2x powiększył obudowę, efekt na ch-ce jest taki sam.

                    Nie wiem, czyżbyś sugerował, że układ nie-isobaric nie odtwarza kontrabasu? To śmiała teza :wink:

                    Nie twierdzę, że to co robicie jest do bani. Tylko twierdzę, że do tego co robicie trzeba przyłożyć miarkę i doświadczenie do tej pory znane wszystkim z innych konstrukcji. Załatwienie wszystkiego stwierdzeniem, że "to linia transmisyjna" niczego nie załatwia. Wyciskanie z badziewnego głosnika 30Hz ... można i tak podchodzić do tematu ..

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      Aż się prosi krzyczeć LITOŚCIIIIII !! Jak chcesz uzyskac lepsze zejście skoro budujesz linie z niefektywnym tunelem?
                      Wlasnie, litosci... Jesli chcialbys aby taka obudowa miala podbicie basu wzgledem srednich i wyzszych czestotliwosci to znalazles dobra droge. Niestety wraz ze wzrostem skutecznosci promieniowania tunelu, spada skutecznosc przenoszenia najnizych czestotliwosci. Podkreslam, ze jest to wynik symulacji i nie twierdze, ze tak w rzeczywistosci jest.
                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      I to jest dokładnie uosobienie tej 100L skrzynki dla 16cm głośniczka. Bierzesz jakiś badziewny głośnik i tak długo symulujesz te linie i ją modyfikujesz aż uzyskujesz 30Hz na ch-ce no i pełne zadowolenie i hops na forum z wynikami.
                      Nie czytasz uwaznie, bo jest zupelnie odwrotnie, a wlasciwie bylo. Do juz istniejacej obudowy zastosowalem 4 zupelnie rozne glosniki aby sprawdzic jak kazdy z nich zachowa sie w danej obudowie. Nie bylo tutaj celu wyciskania jakis niebotycznych parametrow. Dopiero po wykonaniu pomiarow mozna bylo wyciagnac wnioski, a co do wytrzymalosci mocowej, to dla niewielkich roznic dlugosci wytrzymalosc mocowa nie spada. Troche mi to przypomina stare zasady strojenia basrefleksu na fs glosnika. TL mozna potraktowac dokladnie tak samo. Co innego jak przyjmujemy strojenie polfalowe czy 3/4 fali, to w takim przypadku dzieja sie zupelnie inne rzeczy.

                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      Widzę, że nadal z uporem maniaka drążycie temat z przekonaniem, że sam fakt iż za głośnikiem jest kawał rury zapewnie nadprzyrodzone właściwości temu układowi.
                      Nigdy nie bylem maniakiem, bardziej fanem, co nie zmienia faktu ze z gowna bata sie nie ukreci.
                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      Z linią jest podobnie, nie można w linii rozciagaś sobie dowolnie pasma nie ponosząc kosztów tego zabiegu.
                      Jesli w takiej samej obudowie, 4 rozne glosniki maja zupelnie inne zachowanie to znaczy, ze wplyw maja na to ich rozne parametry, to jasne jak slonce. Tak samo to, ze wyciaganie najnizszych czestotliwosci ma swoje koszty.
                      Bazujac na sumulacjach LspCAD linia transmisyjna dopiero po przekroczeniu 2 metrow zbliza sie do basrefleksu w dziedzinie group delay. Przy dlugosci 150cm bez problemu rywalizuje z obudowa zamknieta. Czyli magiczna mityczna rura z glosnikiem ma cos do powiedzenia.

                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      No tak jak się w tę samą obudowę dla jednego głośnika wstawia układ isobaric to nic dziwnego, że poprawia sie zejście :lol: . To jakbyś dla tego jednego głosnika 2x powiększył obudowę, efekt na ch-ce jest taki sam.
                      Poprawia sie zejscie dla lini transmisyjnej, bo dla obudowy zamknietej niekoniecznie, bynajmniej symulacja tego nie potwierdza. Dostajemy rowniez zmniejszenie znieksztalcen co jest chyba wszystkim znane.

                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      Nie wiem, czyżbyś sugerował, że układ nie-isobaric nie odtwarza kontrabasu? To śmiała teza :wink:
                      Sugeruje, ze isobarik odtworzy go jeszcze lepiej od zwyklego ukladu.

                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      Nie twierdzę, że to co robicie jest do bani. Tylko twierdzę, że do tego co robicie trzeba przyłożyć miarkę i doświadczenie do tej pory znane wszystkim z innych konstrukcji. Załatwienie wszystkiego stwierdzeniem, że "to linia transmisyjna" niczego nie załatwia. Wyciskanie z badziewnego głosnika 30Hz ... można i tak podchodzić do tematu ..
                      To co tu robimy, to wolna zabawa, teoria poparta praktycznymi testami, w koncu to temat o liniach transmisyjnych i pewne faworyzowanie tego rozwiazania jest naturalne i nieszkodliwe, tym bardziej kiedy sa dowody aby tak sadzic.

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez Pogromca mitow
                        Bazujac na sumulacjach LspCAD linia transmisyjna dopiero po przekroczeniu 2 metrow zbliza sie do basrefleksu w dziedzinie group delay. Przy dlugosci 150cm bez problemu rywalizuje z obudowa zamknieta. Czyli magiczna mityczna rura z glosnikiem ma cos do powiedzenia.
                        Każda lilnia poniżej 2m ? Dla każdego głośnika? Dla dowolnych przekrojów? Takie uogólnienia bywają bardzo szkodliwe.

                        Zamieszczone przez Pogromca mitow
                        Wlasnie, litosci... Jesli chcialbys aby taka obudowa miala podbicie basu wzgledem srednich i wyzszych czestotliwosci to znalazles dobra droge. Niestety wraz ze wzrostem skutecznosci promieniowania tunelu, spada skutecznosc przenoszenia najnizych czestotliwosci. Podkreslam, ze jest to wynik symulacji i nie twierdze, ze tak w rzeczywistosci jest.
                        Podbicie basu? Jak się zrobi za krótką to tak będzie, po dodaniu wytłumienia i dobraniu optymalnej długości nie ma prawa być podbić.

                        Zamieszczone przez Pogromca mitow
                        Poprawia sie zejscie dla lini transmisyjnej, bo dla obudowy zamknietej niekoniecznie, bynajmniej symulacja tego nie potwierdza. Dostajemy rowniez zmniejszenie znieksztalcen co jest chyba wszystkim znane.
                        Układ izobaryczny daje takie efekty jak podwojenie objętości dla 1 głośnika i cudów żadnych w tym nie ma. W każdej obudowie powiększenie objetości dla lepsze zejście, z obudową zamknięta jest tylko ten myk że każdy patrzy na liniowe rozciagnięcie basu a te zalezy od dobroci. Dla 0,7 mamy najlepsze liniowe rozciągnięcie a powiększanie obudowy zmniejsza odbroć i układ liniowo nie schodzi niżej ale biorąc pod uwagę najniższe czestotliwosci zysk będzie oczywisty i taki sam zysk da przejści ena isobaric. Ale tak to jest jak się ocenia ilość basu wyłącznie na słuch, wtedy mniejsza obudowa może dać więcej basu :wink:

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Yoshi_80
                          Układ izobaryczny daje takie efekty jak podwojenie objętości dla 1 głośnika i cudów żadnych w tym nie ma.
                          no cudów wg nie ma :razz: ale jest zaleta - isobaric, jak powiedziałeś :
                          "daje takie efekty jak podwojenie objętości dla 1 głośnika" ale przy tym efekcie, za to obudowa się nie zwiększa a zmniejsza....

                          Zamieszczone przez Yoshi_80
                          W każdej obudowie powiększenie objetości dla lepsze zejście, z obudową zamknięta jest tylko ten myk że każdy patrzy na liniowe rozciagnięcie basu a te zalezy od dobroci. Dla 0,7 mamy najlepsze liniowe rozciągnięcie a powiększanie obudowy zmniejsza odbroć.......
                          No właśnie - dlatego jak wsadzimy głośnik "X" do 30L OZ gdzie będzie miał 0.7 to w układzie izobarycznym głośnik "X" będzie miał 0.7 w ~15L OZ
                          Czyż nie? Osobiście uważam iż cudem to nie można nazwać ale zaletą owszem....

                          Skomentuj


                            ir0nhide, dokładnie jak piszesz ale co się stanie jak wstawiamy isobaric nadal do tych 30L ? No w OZ niewiele sie dzieje ale np w BR mozna uzyskać zdumiewające zejście i chyba podobnie jest z linią. Ktoś projektuje linię na 1 głośnik, wstawia później na próbę w tą linie 2 w układzie izobarycznym i myśli, że odkrył ameryke bo nagle ma dużo lepsze rozciągnięcie pasma.

                            Skomentuj


                              A nie no tak to nie bardzo.... :o

                              Osobiście to ja nie uważam TL za coś "cudownego" TL ma swoje uroki jednak uważam że dobra linie nie charakteryzuje zaj...ste zejście,wyciągniecie jak najwięcej sub z "portu", osiągnięcie jak najmniejszego spadku na cha-ce.... itd itp.

                              Ja tak trochę uważam że TL to takie ulepszone BR, być może jeszcze nie wiem za dużo o TL albo raczej nie mam tak sporej praktyki z TL za sobą ale z tego co dotychczas zaobserwowałem to dobra Linia tym jest lepsza od BR iż charakteryzuje się kształtem "trapezu" jeśli chodzi o promieniowanie "portu" gdzie BR promieniuje w kształcie "trójkąta" ..... I z tąd właśnie wzięło się stwierdzenie że "TL zejdzie niżej..." dodatkowo bas TL jest dużo szybszy niż w BR (pewnie znalazło by się coś jeszcze na korzyść Lini, ale już mi się nie chce tyle pisać... ) Natomiast nie zapominajmy o minusach chyba jednym z najważniejszych to WIELKOŚĆ, poza tym prostota wykonania prawidłowego tunelu (- sarkazm :razz: ) Tunelu dzięki któremu osiągniemy odpowiednie brzmienie przy wytrzymałości macowej itd itd.... bo ja uważam że właśnie tędy droga....
                              Moim skromnym zdaniem: to wszystko sprowadza się tylko do jednego - KOMPROMISU! Czyli towarzysza który to jest od samiuśkiego początku powstania działalności konstrukcyjnej audio. Inaczej mówiąc Konstruktor nagłośnienia i Kompromisy to jedność ! Tak było, jest i chyba raczej już będzie....

                              BTW: Dlatego ja uważam że TL jest czymś bardzo interesującym jednak nie w każdym przypadku. Jak dostane w ręce jakiś fajny głośniczek który ma grać basem a ma przeznaczenie do OZ to wtedy - zacznę mu majstrować "mądrą" Linie - czyli taką która będzie satysfakcjonująco mała, zapewni głośnikowi odpowiednią wytrzymałość.... i która zagra ładnym, szybkim i charakterystycznym basem którego nie osiągną bym w innej obudowie.....
                              Owszem głośniki o przeznaczeniu do BR też zagrają w Lini tylko czy tak głęboko się zastanawiając to jest sens je tam pchać ?

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Yoshi_80
                                Każda lilnia poniżej 2m ?
                                Kazda, wg tego co podaje symulacja. Tutaj glowne znaczenia ma po prostu dlugosc tunelu i czym jest ona wieksza tym group delay idzie w gore.
                                Zamieszczone przez Yoshi_80
                                Podbicie basu? Jak się zrobi za krótką to tak będzie, po dodaniu wytłumienia i dobraniu optymalnej długości nie ma prawa być podbić.
                                W kazdej linii transmisyjnej jest podbicie basu, kiedy w tunelu fala odwroci sie o 180 stopni, czyli rezonans polfalowy. Im nizej polozony na skali czestotliwosci, tym trudniejszy do wytlumienia. Wg. symulacji linia typu Taper moze powodowac wzrost efektywnosci w tym zakresie. Pomaga co prawda rozbic nieco pierwszy antyrezonans ale nie jest panaceum na wszystko.
                                Tak jak pisalem wczesniej ksztalt tunelu zalezy od konstrukcji jaka chcemy wykonac, poniewaz porownujac pojemnosc prostego, dluzszego tunelu, z krotszym zwezajacym sie dochodzimy do wniosku, ze pojemnosc obu tuneli bedzie taka sama. Dlatego nalezy przed konstruowaniem zdecydowac jaki tunel bedzie bardziej optymalny dla naszego projektu.
                                Zamieszczone przez Yoshi_80
                                Układ izobaryczny daje takie efekty jak podwojenie objętości dla 1 głośnika i cudów żadnych w tym nie ma.
                                Nie bedziemy pisac o dobroci ukladu, bo chyba kazdy dobrze wie jak to sie ma do charakterytyki czestotliwosci. Natomiast piszac o isobariku, mialem na mysli typowa symulacje, w ktorej dla tandemu isobarik stosujemy rowna polowe obietosci. Jesli dla przykladu bedzie to glosnik z dobrocia 0.5 0.6 to w takim ukladzie zejscie w isobariku bedzie dokladnie takie samo jak dla jednego glosnika w obudowie zamknietej.
                                Inna sprawa dzieje sie w obudowie basrefleks i tutaj nie ma zadnych watpliwosci. Jeszcze inaczej wyglada to w TL poniewaz ten rodzaj obudowy rowniez sporo rozni sie od basreflesku a obudowy zamknietej to juz wiadomo... Znacznie blizej obudowie TL do odgrody i raczej tu trzeba szukac pewnych podobienstw.

                                Zamieszczone przez Yoshi_80
                                Ktoś projektuje linię na 1 głośnik, wstawia później na próbę w tą linie 2 w układzie izobarycznym i myśli, że odkrył ameryke bo nagle ma dużo lepsze rozciągnięcie pasma.
                                Chyba juz sie nie da niczego odkryc na miare ameryki, ale czemu by nie sprawdzic rozwiazania , ktore rynek kierujacy sie wylacznie zyskiem zrzucil na bocznice? W swiecie Diy sa wykonawcy jak i konstruktorzy. Ja akurat lubie cos zaprojektowac i wykonac, a nie bezmyslnie skopiowac.

                                Zamieszczone przez ir0nhide
                                Owszem głośniki o przeznaczeniu do BR też zagrają w Lini tylko czy tak głęboko się zastanawiając to jest sens je tam pchać ?
                                Wiemy doskonale, ze glosnik typowy do obudowy zamknietej nie nadaje sie do basrefleksu. Tak samo odwrotnie, glosnik musi byc precyzyjnie dobrany aby dana obudowa mogla pokazac na co ja stac.
                                Jednak w swiecie linii transmisyjnych sprawa wyglada zupelnie inaczej. Sa firmy stosujace glosniki o przecietnej dobroci ( jak wiekszosc modeli PMC ) oraz sa producenci stosujacy bardzo specjalizowane glosniki do basrefleksow i nie mozna powiedziec, ze ktoras z tych drog jest zla. Mozna tutaj zobaczyc ciekawa analogie do odgrod, ten oboz konstruktorow rowniez jest podzielony. Jedni stosuja glosniki z wysokim Qts, a ci po przeciwnej stronie barykady laduja woofery bardzo niskim Qts, i kto robi zle? Nikt. Zle do wsadzic glosnik typowy do obudowy OZ w basrefleks. To bedzie mega zlooo...

                                [ Dodano: 2010-09-10, 18:54 ]
                                Nie wiem czy widzieliscie ten link
                                http://www.humblehomemadehifi.com/Optimo.html

                                Gosciu troche doswiadczenia ma i przedstawil bardzo ciekawe porownanie ksztaltow linii transmisyjnych, ich wariantow i oczywiscie pomiarow.
                                Facet docelowo wybral obudowe ze stalym przekrojem linii. Ciekawostka jest to, ze piszac o symulacji TL spominalem dlaczego symuluje isobarika na glosnikach Philipsa w prostej rurze. Chodzilo wlasnie o zysk na jak najnizszym basie. Testy i pomiary tego goscia potwierdzaja to co napisalem, prosta linia daje wiecej basu na najnizszym pasmie. Robiac zwezajacy tunel lepiej wygaszamy antyrezonans ale tracimy na najnizszym zejsciu. Dlatego do subwooferow mozna smialo korzystac z prostych przekrojow, choc autor upiera sie, ze to wlasnie prosta linia zagrala najlepiej na midbasie w konstrukcji 2way.

                                Skomentuj


                                  Pogromca mitow, ciekawy eksperyment zrobił ten gość ale mam zastrzeżenia co do jego poprawności. Wydaje mi się, że porównanie powinno odbyć się bez wytłumienia. "Słabość" zwężającej sie linii mogła wynikąć z tego, że 3/4 jej objętości w pierwszej częsci tunelu było kompletnie zapchane wełną a w przypadku tunelu prostego zapchanie tyczyło się połowy objętości. Jak wiadomo taka wełna bardzo skutecznie zabiera energię i jak sie przesadzi to zupełnie moze nic nie wyjść na wylot i wywnioskować, że nie była to wina tłumienia a obudowy co będzie oczywiscie absurdem :lol:

                                  Nie mniej jakieś rezultaty są przemawiajace za stałym przekrojem tunelu ale z uwagi na powyższy fakt z wytłumieniem brałbym je z lekkim przymrużeniem oka.

                                  Skomentuj


                                    Fakty z wytłumieniem, a przymrużenie oka.
                                    "amount and place of the damping material of both enclosures are the same"
                                    Załączone pliki

                                    Skomentuj


                                      Prawde mówiąc opis przeglądnąlem pobierznie bardziej analizowałem wyniki z wykresów. Na oko ilość wytłumienia jest wieksza w obudowie po prawej no ale moze gosciu lepiej je upchał w obudowie po lewej skoro twierdzi, że jest go tyle samo.

                                      Prawde mówiąc ja bym zaczął zabawe od porownań bez wytłumienia. Nie wiadomo czy on to zrobił czy nie ale to też ma znaczenie. Obudowa która mniej rezonuje a taką jak twierdzicie jest zwężajaca sie, nie bedzie potrzebować tyle samo wytłumienia co tunel prosty, ergo mniej energii straci sie na wełnie, ergo będzie więcej basu.

                                      Z wytłumieniem jest zawsze problem bo jego ułoenie też jest istotne. Na zdjęciu widać, ze tunel bez wytłumienia stoanowi % wiekszą objetość w tunelu prostym.

                                      Nie upieram sie, że tunel prosty jest gorszy ale jak juz coś porównujemy to wypadało zrobić pomiar bez wełny bo to w 100% odda działanie tylko i wyłacznie samych tuneli.

                                      Skomentuj


                                        Zgoda, że do celów analityczno-porównawczych puste tunele dałyby lepszą podstawę do analizy. Ale p. Tony Gee robił te przymiarki szukając najlepiej brzmiącej obudowy do wybranych uprzednio głośników. Puste tunele nie dałyby mu odpowiedzi na jego wątpliwości, to wyjaśnia jego metodologię. Nie da się na podstawie jego poszukiwań znaleźć odpowiedzi na pytania inne, niż on sobie stawiał.
                                        Wytłumienie mocno wpływa i trudno zgadnąć z góry, jakie ułożenie i jaka konkretna ilość jakiego wytłumienia spełni lepiej swoje zadanie. Zmiana rodzaju, ilości i rozmieszczenia wytłumienia ma niekiedy mocno odmienny wpływ. Z wytłumionej linii ciężko coś wnioskować o cechach samego tunelu. Więc szkoda, że nie zrobił pomiarów bez wytłumienia.
                                        Poza tym całkiem ciekawe jest, że głośnik w offsecie 1/3 zagrał u T. Gee słabiej, niż na początku tunelu.

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez Comandante W
                                          Poza tym całkiem ciekawe jest, że głośnik w offsecie 1/3 zagrał u T. Gee słabiej, niż na początku tunelu.
                                          zdefiniuj slowo slabiej :) Masz na mysli ogolnie pasmo czy slabiej w sensie mniej basu? Bo to wlasnie tunel z glosnikiem na poczatku bedzie go mial najwiecej.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X