Z wyglądu mustang mi sie bardziej podoba. Camaro ma lepszy silnik i skrzynię. Oba bardzo zaawansowane zawieszenie. Osiągi mustanga to polka bmw m3. Ale z tych dwóch wybralbym trzeciego - challengera :)
A tu fota z dzisiejszego spaceru
To nie "drogi" samochód czyni kierowcę dobrym :) Zawsze można mieć coś starszego, V8, V6, RWD - jeśli tylko ktoś chce się naprawdę pobawić autem.
Tylko trzeba pamiętać o tym, że utrzymanie takiego auta też kosztuje, a szczególnie paliwo
Tu nie o kierowce chodzi:) Za 120k wolałbym 370Z :P Ja wyznaję zasadę ze takie auta to zabawki i przynajmniej dla mnie granica to 50-60kzł za zabawkę*.
Akurat wspomniałem o tym, ponieważ widziałem gościa w dosyć starym BMW, który pozwolił sobie zadriftować w czasie wyjazdu z wielopasmowego ronda, kiedy jechałem do domu. Ładnie poszedł, widać było umiejętności.
W sumie jeśli samochód sportowy to zabawka, to generalnie 370Z takim też jest :P W ogóle nie podoba mi się ten samochód, ale tak jak mówiłem, to jest kwestia gustu i każdy ma swoje preferencje. Jeśli chodzi o BMW M3 V8 4.0, to nie przemawia do mnie pojemność silnika na ilość cylindrów. Dokładnie taką pojemność miała poprzednia (względem mojego) generacja Mustangów z widlastym silnikiem 6-cylindrowym.
Akurat wspomniałem o tym, ponieważ widziałem gościa w dosyć starym BMW, który pozwolił sobie zadriftować w czasie wyjazdu z wielopasmowego ronda, kiedy jechałem do domu. Ładnie poszedł, widać było umiejętności.
W sumie jeśli samochód sportowy to zabawka, to generalnie 370Z takim też jest :P W ogóle nie podoba mi się ten samochód, ale tak jak mówiłem, to jest kwestia gustu i każdy ma swoje preferencje. Jeśli chodzi o BMW M3 V8 4.0, to nie przemawia do mnie pojemność silnika na ilość cylindrów. Dokładnie taką pojemność miała poprzednia (względem mojego) generacja Mustangów z widlastym silnikiem 6-cylindrowym.
Mi to auto podoba się jako całość, dobra moc, bardzo fajna bryła(szukałem trochę 335I) oraz klasowe wnętrze.
Co do starych BMW to ja znów mam doświadczenia typowe dla BMW-Gimbaza, każdy jak widzi moje auto(karbonowe dodatki, cholernie głośny wydech, i gleba). chce się ganiać tylko jakoś ja się nie chce....
c4, c6? większa pojemność mimo wszystko, więc na dole zawsze będzie lepiej. U mnie teraz w niższych partiach się nic nie dzieje, a później niczym vtec dostaje kopa - do zabawy może być, ale na codzień uciążliwe..
To również, ale temu lolkowi chyba szło o 156 (dlatego pisałem inny numerek 156 - 159), bo za taką kasę można coś w względnym stanie nabyć.
Po pierwsze to proszę bez osobistych wycieczek-to nie elektroda
po drugie, tak może przesadziłem z ceną bardziej w ok 15kpln
po trzecie gdzie napisałem że alfa to złe auta, akurat 159 jest całkiem dobrym autem
I Tak na rozlużnienie:
to że auto jest wystawione za 20 to nie znaczy że masz za nie tyle dać, jak ktoś wymyśli sobie cenę z kosmosu 50 to oczywiście masz mu dać (bo auto idealne)
Auto które kosztuje mniej nie zawsze znaczy że jest gorszę, ba teraz handlarze przeszli na nieco inny system za szroty chcą więcej niż za , sprawne , zdrowe)bo wypierze .przekręci , śliczne nówka)
Wiadomo, jak w ogłoszeniu stoi, że sprzedawca chce 30 000, to są to jego pobożne życzenia i zawsze coś się znajdzie żeby cenę nawet o 2 - 3 tysiące zbić. Nie zmienia to faktu, ze ci się Alfa 159 ze 156 pomyliła. Przynajmniej cenowo
Tak swoją drogą to ta z drugiego linka wcale nie jest taka głupia (O ile oczywiście to uszkodzenie głowicy a nie jakieś trudne w diagnozie uszkodzenie elektroniki).
Byłem dziś w Cieszynie pooglądać Alfę 159. Jestem pozytywnie nastawiony do tego egzemplarza: blacharka i lakier bez defektów, środek w miarę czysty i zadbany, skóra w bardzo dobrym stanie, silnik i skrzynia bez wycieków. Chciałem kompa podłączyć, ale bateria zdechła :P
W poniedziałek przed robotą jeszcze raz tam podjadę, skoczymy na stację kontroli pojazdów, sprawdzę czy każda rzecz w aucie działa i może zaczniemy negocjacje (ma jedynie opony 215/60/16 letnie i już się kończą na dodatek, może choć na nowe gumy wyrwę).
Skomentuj