Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    poczytalem troche i niestety jest to typowy zabieg ergo hestia!
    naciagaja tak ludzi jak tylko sie da!

    moje pismo zostalo wyslane ostatniego dnia trwania polisy!
    kolega zaplacil 660zl (czy jakos tak) a mi wyliczyli 800zl z groszali. wiec jakim cudem kaza mi doplacic 430zl? 800 minus 600 to daje ok 200zl
    skad takie wyliczenia?
    musze poczytac i zglosic to gdzies. moze uda sie to jakos ogarnac :/

    Skomentuj


      Mój szef od kilku lat regularnie dostaje od nich telefon i musi tłumaczyć że nic im się nie należy

      Skomentuj


        ale taki sam przekret?
        bo boje sie ze wpisa do BIK a mam w planach kredyty :/
        i nie wiem czy olac i sie spierac? czy wplacic i potem sie sadzic o nieuzasadnione wezwanie do zaplaty

        Skomentuj


          Kiedyś robili takie przekręty, bo OC przedłużało się automatycznie. Bodaj ze 2 lata temu zmieniły się przepisy na korzyść konsumentów i teraz:
          "Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych nowy właściciel ma jednak prawo w dowolnym momencie wypowiedzieć OC poprzedniego użytkownika auta. W takim przypadku nabywca musi pamiętać, by od razu zakupić nowe OC." [...]
          "Należy pamiętać, że OC poprzedniego właściciela nie przedłuża się automatycznie na kolejne 12 miesięcy. Jeśli więc korzystasz z takiej polisy, musisz pamiętać, by przed jej końcem znaleźć nowe korzystne ubezpieczenie OC. "
          i jeszcze:
          "Mówiąc o zasadach dotyczących OC oraz nabywcy auta, warto także wspomnieć krótko o obowiązkach sprzedawcy samochodu wobec ubezpieczyciela.

          Powinien on powiadomić swoje towarzystwo ubezpieczeń o fakcie zbycia pojazdu w ciągu 30 dni od sprzedaży pojazdu. Ubezpieczycielowi należy także przekazać dane osobowe nabywcy."

          https://ubea.pl/Zakup-auta-a-OC-czy-...artykul%2C331/
          Last edited by Micwoj; 31.12.2020, 11:20.

          Skomentuj


            @Pawel S.
            Serio nie masz "swojego" agenta ubezpieczeniowego?
            Idziesz do Niego, walisz pięścią w stół i z uwagą słuchasz, co ma do powiedzenia...

            Skomentuj


              Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
              twierdza ze sasiada ubezpieczenie nie pokrywa moich skladek i mam doplaci 433zl! za pol roku ubezpieczenia!
              (...)

              nauczka na przyszlosc - ZAWSZE ZMIENIAC UBEZPIECZENIE NA SIEBIE! :( :mad:
              Nie trzeba zmieniać..
              Po zakupie auta, trzeba było zgłosić się do ubezpieczyciela z pytaniem o rekalkulację,
              niektóre firmy rekalkulują, inne nie (w takim przypadku dobrze jest mieć odpowiedź na wszelki wypadek na piśmie)

              Skomentuj


                Ja tam się nie znam. Wiem natomiast że firmy wymieniają się danymi o szkodach. Moźna mieć szkodę np w pracy ale i tak dokleją to to prowadzącego pojazd i na prywatnym też mu dołożą . Tak mnie chciało załatwić PZU. 36 lat bezwypadkoeej jazdy ,jakaś obcierka firmówką się trafiła (ubezpieczyciel-compensa) i nagle PZU przysyła 3krotny wzrost składki na prywatne. Nawet nie odpowiedzieli na pytanie o powód wzrostu. Poszukałem -zmieniłem ubezpieczyciela na prywatne auto i płacę 60%składki w PZU. Niestety wszystkie przepisy w naszym kraju są pisane tak by każdy mógł sobie kombinować.Zarówno urzędnik jak i ubezpieczyciel .

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez grzeczny_52 Zobacz posta
                  Serio nie masz "swojego" agenta ubezpieczeniowego?
                  Idziesz do Niego, walisz pięścią w stół i z uwagą słuchasz, co ma do powiedzenia...
                  a co on zrobi? jak oni to celowo robia?


                  Zamieszczone przez Makaron Zobacz posta
                  Nie trzeba zmieniać..
                  Po zakupie auta, trzeba było zgłosić się do ubezpieczyciela z pytaniem o rekalkulację,
                  niektóre firmy rekalkulują, inne nie (w takim przypadku dobrze jest mieć odpowiedź na wszelki wypadek na piśmie)
                  poczytalem w sieci o ergo hestii i byl opisany tez przypadek gdzie ktos tak zrobil
                  odpowiedz od firmy ze wszystko ok, jest oplacone, nic nie musi doplacac
                  a i tak dowalili mu oplate na koniec! :mad:

                  Skomentuj


                    Paweł, jeszcze raz.
                    Jeśli stare ubezpieczenie na poprzedniego właściciela się skończyło, ubezpieczyciel nie ma prawa przedłużać z automatu umowy, żądania zapłaty są nieuprawnione.

                    Skomentuj


                      ale on nie chce nic przedluzac!
                      wymyslili sobie "rekalkulacje" za pol roku ktore ja uzywalem to ubezpieczenie
                      ale upomnieli sie po jego zakonczeniu, nie pytali mnie o nic i wszystko wzieli sobie z kosmosu

                      Skomentuj


                        Miałem podobnie z re-kalkulacją w Ergo Hestia, tyle że pismo przyszło około 3 tygodnie po zakupie samochodu. Wyliczenie oczywiście też było absurdalne - około 1100 zł za 2.0 HDi przy moich maksymalnych zniżkach... Poprzedni właściciel miał polisę za około 400 zł. Złożyłem rezygnację, a po tygodniu dostałem kolejne pismo, że za ten okres do wypowiedzenia mam do zapłaty około 25 zł. Zapłaciłem to i nie chce mieć z tą firmą więcej do czynienia.

                        Skomentuj


                          no i widzisz, nauczyli sie na bledach i wysylaja teraz w ostatnim dniu :(

                          Skomentuj


                            Dawno się tu nic nie działo.
                            Pytałem kiedyś o temperaturę oleju w 1.9TDI, podobno w misce olejowej jest czujnik poziomu i temperatury, który trafia na wtyczkę budzika, tylko że ta temperatura nie wyświetla się na czerwonym FIS tak jak w nowszych VAGach z białym wyświetlaczem.
                            Znalazłem rozwiązania takie jak FIS-Control czy Polar FIS, ale to już trochę duża cena jak z taki bajer.

                            Teraz mam 2 a nawet 3 pomysły:
                            -wyprowadzić po analogu sygnał z tego czujnika + spiąć się równolegle do wyjścia MAP (żeby też boost pokazywało) i puścić to na jakaś Atmegę z LCD,
                            -odczyt przez K-Line lub CAN i Atmega z LCD,
                            -jakiś ELM i aplikacja na telefon...

                            O ile pierwsze rozwiązanie wydaje się niby proste, to jednak zrobi się z tego ładna druciarnia, drugie nie wiem czy programowo podołam, no a trzecie takie na łatwiznę i nie będzie bajeranckiego wyświetlacza.

                            Chyba że znacie jakieś gotowe rozwiązanie w ludzkich pieniądzach robiące mniej więcej to co powyżej? Nie ukrywam, że o ile PCB sobie zrobię do mojego ulepa, to estetyczna obudowa będzie sporym problemem.

                            Skomentuj


                              ELM z VAG nie współpracuje za dobrze, ogólnie i tak temperatura oleju mierzona w misce nie ma sensu. I o ile wskazania z map sensora wyciągniesz sensownie, o tyle z tym czujnikiem temperatury może nie być tak łatwo - charakterystyka map jest liniowa, a tej z temperatury oleju raczej zbyt łatwo nie znajdziesz. A jeśli już będzie to wyciągnięcie tego na atmegę nie będzie problemem...

                              Skomentuj


                                Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mój ster ma K jak i CAN, myślę, że ten pierwszy będzie łatwiejszy do ogarnięcia, bo krąży jakaś biblioteka po sieci.

                                A czujnik w misce z tego co wyszperałem ma 3 piny, 2 do zasilania i 1 PWM, przy pomocy tego PWMa czujnik wysyła informacje o poziomie i temperaturze oleju, także wpięcie tego bezpośrednio na Atmegę raczej całkiem odpada.
                                Pomiar w misce nie ma sensu bo lepszy byłby w podstawie filtra? Tylko że tam mam jedynie czujnik ciśnienia a niezbyt uśmiecha mi się to całe wymieniać.

                                Skomentuj


                                  No nie wyśle raczej dwóch sygnałów przez PWM... Były też chyba wersje z samym pomiarem poziomu oleju, bez temperatury.

                                  W podstawie nie musisz wymieniać za dużo, wystarczyłoby tam wstawić zwyczajnie trójnik Y :)

                                  Ale coś Ci podpowiem, bo mi się właśnie przypomniało. Z tyłu głowicy, po prawej stronie(patrząc od przodu) może być zaślepka na imbus, z gwintem 1/8 NPT albo pasującym(któryś metryczny ma taki sam skok, jedynie nie jest stożkiem). Kilka cm od brzegu, bodaj na połowie wysokości. W starszych PD coś takiego było, nie wiem jak w tych nowszych, ale warto zajrzeć Z tego co wiem też dobre miejsce na czujnik, lepsze niż miska. Gorzej tylko z montażem map sensora, nie wiem czy da radę wykorzystać istniejący - ja do zegara podłączałem osobny i było to niezłe wyzwanie, bo niezbyt było jak to zrobić... Skończyło się wklejaniem tulejki w plastikową rurę dolotu.

                                  Skomentuj


                                    Y od biedy by mógł być, ale raczej minimalnie zafałszuje pomiar.
                                    Co do tej zaślepki, jest po stronie tandema czy całkiem z tyłu na tej ściance co kolektor? Tak patrzyłem na szybko, ale widoczność tam nie powala.
                                    Widziałem też pomysł wykorzystania korka w misce, ale potem istnieje ryzyko zniszczenia czujnika przy wymianach oleju...

                                    MAP chcę wykorzystać obecny, równoległe wpięcie w tor idący do ECU ma tylko tę wadę, że może trochę zafałszować pomiar a w razie ubicia mojego układu narobić niezłego bigosu, dlatego też wolałbym pociągnąć informacje przez OBD.
                                    Dziś się za to zabierałem, Atmega328, L9637D i ster do testów na stole już czekają, jedynie gdzieś mi wcięło kwarc i na razie mnie to blokuje z dalszymi testami.
                                    Biblioteka ma grupy pomiarowe pod benzynę, więc będzie trochę rzeźby żeby to dopasować o ile zdołam to odpalić, bo jednak bliższe mi jest czyste C a to w Arduino jest..

                                    Skomentuj


                                      Jak patrzysz na tandem to tak jakby za rogiem Tam gdzie kolektor. A z korkiem w misce jest tak jak z czujnikiem poziomu oleju, bez sensu całkiem, bo wskazanie mało warte... Może da radę dopiero przy naprawdę ostrym zap... na torze.

                                      Skomentuj


                                        Ktoś miał doświadczenia z oponkami Imperial?

                                        Potrzebuję nówki 205 55 R16 do starego auta, więc miło jakby były w dobrej cenie.

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez ampli Zobacz posta
                                          Ktoś miał doświadczenia z oponkami Imperial?

                                          Potrzebuję nówki 205 55 R16 do starego auta, więc miło jakby były w dobrej cenie.
                                          Stare auto to zależy od "punktu siedzenia".
                                          Jaki budżet masz na oponki?

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X