Zamieszczone przez IoNcs
Zobacz posta
Już tłumacze
Gra mnie strasznie wciągnęła, od dwóch dni praktycznie tylko w to gram, dziś rano jeszcze mówiłem super ale teraz coraz bardziej zmieniam zdanie...
Mając tanka na II/III poziomie oczywiście dostawałem baty od tych większych czyli na szczycie były czołgi max. V poziomu już mi się to nie podobało bo jak udało mi się na 10 bitew ubić kogoś chociaż raz to przecież gdzie tu sens :/ No ale nie poddaje się, woja toczy się dalej bitwa z bitwą ale w głowie jedna myśli " dobrnąć chociaż do M3 Lee


Powiedzcie mi Panowie jaki wy sens widzicie w tej grze skoro i tak zawsze znajdzie się większy, silniejszy który naszego maluszka ubije. Do tego jeszcze te SPG które się pochowają w kszaczorach i zabijają jednym hitem. A do tego ubije cie taki Hevy na początku gry i musisz kupę czasu czekać aż ta śmieszna bitwa się skończy. Jak by tego jeszcze było mało to w dodatku jak kogoś nie ubijesz a i twój team nie wygra tej bitwy to EXp tyle co kot napłakał.
Kto mi powie o co w tej grze się rozchodzi ? :???:
Skomentuj