Nie na temat...
Zamieszczone przez arwas
Zobacz posta
![]() | ![]() |
Zamieszczone przez arwas
Zobacz posta
Chce się Wam snuć po tych dusznych śmierdzących zapoconymi maruderami pokojach żeby posłuchać audiofilskiego anemicznego plumkania przebijającego się przez klubowy gwar i jeszcze zapłacić za wejście?
Podobnę atmosferę można mieć w pubie a i te dwie dyszki użyć na coś do wypicia. ![]() | ![]() |
Zamieszczone przez przemo-lukas
Zobacz posta
Mi gdyby ktoś powiedział to w twarz, to mocno zastanowiłbym się nad reakcją. Szczególnie w pubie po "czymś do wypicia".
| ![]() |
Zamieszczone przez lklukasz
Zobacz posta
Na mnie sie juz obraził bo nawet nie dzwoni
![]() | ![]() |
Po co ta dyskusja? Kazdy widzi w tej imprezie cos dla siebie i jak ma ochote to jedzie. Widze, ze koledze arwas AS nie pasuje. Ok. Mozesz nie jechac, ale po co na sile probujesz przekonac do swoich racji ludzi, ktorzy juz sie zdeklarowali. Watpie, zeby ktos zmienil zdanie. Co do warunkow czy nabijania kieszeni... Stary... a jak wchodzisz do biedronki czy do pubu o ktorym byla mowa to nikomu kieszeni nie nabijasz? Litosci. BTW. W Bydgoszczy mam dom, rodzine, prace. Kazdego dnia zmagam sie z zyciem. Mam dosc malo czasu na relaks. Jak jest okazja pojechac na weekend na wystawe/impreze w gronie ludzi o podobnym zainteresowaniu, przy okazji mozliwosc rzucic okiem i uchem na kilka "oslawionych" produktow to nie widze problemu by wydac te 20 czy nawet 50 zl i dac komus na mnie zarobic. | ![]() |
Skomentuj