Jak każdy uruchamiający uniampa muszę zdac raport, ale najpierw chciałbym podziękować z tego miejsca: Irkowi- za udostępnienie projektu, Questerowi za płytki i trafa i oczywiście Pawłowi za niezmordowane kompletowanie części.
A teraz do rzeczy. Mam to szczęście, że obyło się bez zbędnych komplikacji- uni ruszył "od kopa", co mnie zresztą niezmienie cieszy
Jeśli chodzi o dzwięk, mogę go porównać tylko do lm'a. I w tym porównianiu- lm po prostu nie gra! Granie uniampa wypełnia cały pokój, no i nareszcie pojawił się jakiś bas. Narazie testowane tylko z mp3, ale zaraz sklecę jakiś przewód do cd i kompa. No i na koniec zdjęcie z placu boju 
A teraz do rzeczy. Mam to szczęście, że obyło się bez zbędnych komplikacji- uni ruszył "od kopa", co mnie zresztą niezmienie cieszy



Skomentuj