Zamieszczone przez borys
Zobacz posta
Przyjechało z niesprawnym układem elektrycznym(spalina bez problemu). W sterowniku baterii błędy blokady po kolizji. Udało się odblokować sterownik(po OBD), pojawił się kolejny błąd, "zwarcie na wyjściu baterii"
Okazało się, że zwarcie było w inwerterze w sterowniku silnika elektrycznego(EME).
Nowe EME to koszt 26tys. zł
Używki nie ma sensu póki co zakładać bo jest w tym immo, a nie ma sprzętu, który to ogarnia. Skończyło się na tym, że z jego starego i kupionej używki poskładałem jeden sterownik, pozostawiając płytę z TRICORE z auta, żeby immo zgadzało się. Po tym wszystkim auto zaczęło jeździć
Serwis wycenił elementy do wymiany na kwotę 14tys zł i nie uwzględniał w ogóle sterownika EME, a nie dawali gwarancji, że to co wycenili to wystarczy do uruchomienia samochodu
Skomentuj