wątek motoryzacyjny

[Pogromca mitow]

Ahh byłbym zapomniał, ze nasz forumowy specjalista przetestowal juz nowe Dacie i zrobił nimi z 200tys km.

[Oskar29]

Dacia to przecież prosty samochód i uproszczony do granic możliwości. Dobry wybór jak ktoś chce kupić coś nowego. Zwykle silniki bez turbo.

[Pogromca mitow]

I to jest jego najwieksza zaleta. Proste i sprawdzone elementy, w bardzo dobrej cenie. Testy dlugodystansowe tylko to potwierdza. Poza tym, nowy Duster jest zupelnie nowa konstrukcja, ktory nie posiada zadnego elementu ze starego Dustera i porownuwanie go do starego modelu nie ma zadnego sensu.

[dj_zibi]

Wiać sami "znafcy" DACI. Silniki Bez turbo cieawek 1,5DCi, 1,2turbo benzyna... i 1,6 wolnyysak. Dacia to maksymalnie proste auto w starych generacjach ale ogólnie niezawodne w Dusterze fajnie działa napęd 4x4. Nowy Duster więcej cywilizacji w środku, nawet kamery 360* i podobno sporo ciszej. Starym Dusterem służbowo zrobiłem 192tyś km bez awarii, auto głośne w środku przy dużych prędkościach ale mega fajne w terenie(niejednego dzika po orce przewiozło).

Ogólnie jeżeli chodzi o "suva" to Duster wygrywa ceną ze wszystkim prawie 25-30tyś taniej od Nissana itp z napędami.

[Oskar29]

1,2 16V który jest dostępny w małych modelach ma turbo...ciekawe. Co do diesla to śmieszny argument i czepialstwo bo dzisiaj chyba żadna nowa osobowka (może oprócz Amerykanów i dostawczakow) nie ma wolnossącego diesla chyba.

[dj_zibi]

1,2 16V który jest dostępny w małych modelach ma turbo...ciekawe. Co do diesla to śmieszny argument i czepialstwo bo dzisiaj chyba żadna nowa osobowka (może oprócz Amerykanów i dostawczakow) nie ma wolnossącego diesla chyba.

Czytanie ze zrozumieniem. Pisałem o Dusterach a tam są silniki 1,2 TCE. W tanich osobówkach silniki wolnossące to raczej plus niż minus... sporo mniej rzeczy do popsucia.

EDIT. Sprawdziłem sandero też ma TCE.... niestety.

[siewcu]

maksymalnie proste i z maksymalnie tandetnymi plastikami. w jakim świecie wy żyjecie? co z tego, że silnik pożyje skoro jeżdżenie takim autem przyjemnie nie będzie? ja wiem o tym, że budżet z gumy nie jest, no ale bez przesady. można kupić lepsze auto.

[dzabij]

Towarzysze, moi rodzice rozglądają się za nowym autem w okolicach 50k. Chodzi o nowe z salonu. Czy jest alternatywa dla Tipo? Bo to chyba najlepszy kandydat na ten moment.

Najnowsza Astra K 1,4 100KM (wolnossący) Essentia, gdyby udało się coś jeszcze upolować na wyprzedaży rocznika 2017 (51 900).

Miałem/mam wszystkie modele astry, mają swoje wady (jak każdy) ale ogólnie to dobry samochód.

[Pogromca mitow]

maksymalnie proste i z maksymalnie tandetnymi plastikami. w jakim świecie wy żyjecie? co z tego, że silnik pożyje skoro jeżdżenie takim autem przyjemnie nie będzie? ja wiem o tym, że budżet z gumy nie jest, no ale bez przesady. można kupić lepsze auto.

Czyli juz jeździłeś nowym Dusterem i możesz rzetelnie wypowiedzieć sie na jego temat?

[siewcu]

nie, nie jeździłem. zakładam, że tak jest i jestem pewny, że się nie zdziwię. pierwsza rzecz - cena. 40k za takie auto? wersja biedak, do którego nawet nie da się nic dołożyć. i jak chcesz tu rozmawiać o jakości takiego auta? w takim przypadku jakość jest na poziomie takim, że musieli zaoszczędzić i plastiki skrzypią po 15 tysiącach. tak była, jest i będzie wykonana dacia. fabia kosztuje minimum 50 tysięcy ale po 100-150 tysiącach km dalej plastiki jakoś się trzymają i nie skrzypią na kostce brukowej(tak, dacia tak potrafi). w hyundaiu kolegi wszystko fajnie, ale plastiki zaczęły skrzypieć i serwis nie wiedział jak się za to zabrać, bo nie było wiadomo co tam skrzypi. super jakość. fiat się tez jako tako trzyma kupy, panda z klimą kosztuje niewiele mniej niż taki duster ale przebiegi znosi dzielnie, przedstawiciele je katują i jakoś nic nie trzeszczy. żyjesz chyba w innym świecie, albo masz tak niskie wymagania co do samochodu, że nawet nie wiem jak to porównać - bo skoro plastiki w CC nie skrzypiały po np 450k km przebiegu...

ps. byłem u znajomych, padło hasło nowy duster, bo oglądali. i dobrze to nie wygląda.

[Pogromca mitow]

Tak jak myślałem - bredzisz trzy po trzy.

Duster jest tak beznadziejny, ze trudno go wlasciwie kupic, bo roczniki 2017 wyprzedano na pniu.

https://www.dacia.pl/content/dam/Dac...ster-price.pdf

[siewcu]

ja bredzę? Ty bredzisz swoim pieprzeniem o świetnej jakości wykonania dustera. zaraz się okaże, że jest zrobiony lepiej niż audi, bmw i mercedes razem wzięci gadasz jak typowy janusz, który kupił syf, ale nie jest w stanie się do tego przyznać i wychwala go pod niebiosa. widać tylko tyle, że nigdy w dacii nie siedziałeś :) no i ten piękny cennik.... atut auta za prawie 60 tysi - manualna klimatyzacja. fabia za 42 tysiące, najtańsza z możliwych, ma to w serii. renault - świetna robota, tak trzymajcie.

w końcu miliony much nie mogą się mylić...

[czekin1]

siewcu, a pochwal się jakie jest twoje autko, nie skrzypiące oczywiście.

[siewcu]

ja? nie mam. ale jak chcesz się na ten temat wypowiadać to zastanów się o konsekwencjach niektórych wypowiedzi nt. osób niepełnosprawnych. taka mała sugestia.

[Pogromca mitow]

Tak, bredzisz siewcu, a do tego jesteś zwykłym, internetowym chamem, zachowującym się jak pryszczaty małolat, któremu wydaje się, ze pozjadał wszystkie rozumy.

[charLeS]

wątek motoryzacyjny

Wolał bym jeździć nowym Dusterem niż 20 letnim BMW czy Audi. Skrzypiące plastiki to nie powód żeby mówić że samochód jest zły. Duster jest tani bo taki ma być, mają taki target. Kupując Dustera ludzie wiedzą że jakość wykonania napewno nie jest taka jak w Audi za 200 000 pln, ale zapewne są w stanie to zaakceptować i się z tym pogodzić. I znając wszystkie jego wady - jeśli tylko kiedyś będzie mnie stać, pójdę do salonu Daci i go kupię. Miałem kiedyś okazję pojeździć przez kilka dni nowym Superbem wprost z salonu, powiem Ci że nigdy bym go nie kupił, choćby mnie było na takiego stać. BMW seria 3 pomimo że jechałem jako pasażer zawieszenie było twarde jak w maluchu, a plastiki trzeszczały na dziurach. Samochód to samochód... Pewnie jakby Duster miał logo Opla to wszyscy by go chwalili, bo to przecież niemiecka produkcja. Ale jak widać ludzi boli, że można jeździć nowym samochodem w rozsądnych pieniądzach.

[Penetrator]

Wolał bym jeździć nowym Dusterem niż 20 letnim BMW czy Audi

I słusznie, ktoś to musi w końcu kupować, nie mogą produkować bez sensu :)
Koleżanka jeździ 26 letnim mercedesem S klasą i raczej nie zamieniłaby go na nowa dacie czy coś w tym stylu.

[dj_zibi]

ja bredzę? Ty bredzisz swoim pieprzeniem o świetnej jakości wykonania dustera. zaraz się okaże, że jest zrobiony lepiej niż audi, bmw i mercedes razem wzięci gadasz jak typowy janusz, który kupił syf, ale nie jest w stanie się do tego przyznać i wychwala go pod niebiosa. widać tylko tyle, że nigdy w dacii nie siedziałeś :) no i ten piękny cennik.... atut auta za prawie 60 tysi - manualna klimatyzacja. fabia za 42 tysiące, najtańsza z możliwych, ma to w serii. renault - świetna robota, tak trzymajcie.

w końcu miliony much nie mogą się mylić...

Nigdy nie siedziałeś w Daci, plastki w starej wersji są po prostu tanie w dotyku jednak nie skrzypią i co wazne nie rysują sie od byle czego jak w Jeepie Renegate. Jak pisałem w firmie mieliśmy dwa ja swoim ponad 190k przebiegu i nie zatrzymał się nigdy jak IX35. To auto jest tanie i taki ma target, złożone jest ze starych części z Renaulta i Nissana. Jest głośne przy duzych prędkościach, ma krótką skrzynie(pod teren) i dość słabą klime, dla równowagi bardoz szybko sie grzeje w zimę... . Równolegle z Dacią jeździłem Seatem Passatem Audi q5 i Hondą S2000.... Po Daci widać jej target i można powiedzieć ze nie po to się zyje by nią jeździć ale często w niektórych warunkach to auto po prostu jest dobre. Zawsze bede chwalił prześwit i możliwości 4x4 Daci a mówi to myśliwy wiec nie niedzielny kierowca który jeździ autem od swieta na grzyby.

Nowy Duster Full Opcja 4x4 80tyś, Nowy Nissan Qashqai 4X4 w opcji aby było OK 115tyś zł. Taka różnica jak ktoś chce nowe.
I wolałbym Nową Dacię Duster 2 niż ponad 20 letniego eSa w szczególności jak sie cos sypnie

[charLeS]

I słusznie, ktoś to musi w końcu kupować, nie mogą produkować bez sensu :)
Koleżanka jeździ 26 letnim mercedesem S klasą i raczej nie zamieniłaby go na nowa dacie czy coś w tym stylu.

Kolega ma Poloneza i też mówi że nie zmienił bo go na żadne nowe auto

[SeenT]

Napiszę tak. Od 3 lat posiadam BMW 7 F01 740D z dwiema turbo sprężarkami i im dłużej to auto posiadam i pcham w nie corocznie kwotę 5 cyfrową w eksploatację tym coraz częściej myślę o aucie pokroju Dacia czyli auto, które można w garażu naprawić jedząc jednocześnie jajecznicę i zapijać piwem. Kupując tego typu auto każdy ma świadomość jego eksploatacji nie mówię, że nie.. ale im bardziej w las tym coraz ciemniej. Silnik raz już wymieniany w serwisie ASO. Coraz gorsza ta motoryzacja. Im auto nowsze tym większy problem bo księgowi wiedzą co robić i są odpowiednio sterowani. Także... nie narzekajcie tak na te Dacie ze skrzypiącymi plastikami.