Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ja tam lubie humor kickstera :)

    Skomentuj


      Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
      ma/miał ktos vectre b?

      luzno mysle czy warto zmieniac auto
      Mam ponad 2 lata.
      Zrobiłem 50tys. km i jedyną poważniejszą usterką jaka mnie spotkała to rozciekła się przekładnia kierownicza, co jest jedną z typowych usterek tych samochodów.

      Tak, to poza eksploatacją, to jedyny mankament to blacharka(jak to w oplu). O ile same nadkola to pryszcz, to przy oględzinach samochodu podstawa to zajrzeć pod auto i sprawdzić podłużnice.


      Poza tym, to aktualnie posiadam VB 2.0 16V kombi, poprzednio miałem vectrę A 2.5 V6 i szczerze mówiąc trochę żałuję tej zmiany, bo mam wrażenie, że poprzednią jakoś wygodniej mi się jeździło

      Skomentuj


        Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
        aktualnie posiadam VB 2.0 16V kombi,
        wlasnie cos takiego by mnie interesowalo. ale nie wiem czy jest sens sie pchac w to :/

        cos jeszcze wymieniales? koszt czesci widze raczej rozsadny?
        ile pali ten silnik co masz?

        Skomentuj


          ja na Twoim miejscu bym sobie odpuścił... głównie ze względu na ilość zakatowanych egzemplarzy.

          Skomentuj


            ale z drugiej strony zadbane egzemplarze uda sie kupic za rozsadne pieniadze

            nie wiem czy zmieniac czy trzymac ibize do jej naturalnej smierci

            Skomentuj


              Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
              wlasnie cos takiego by mnie interesowalo. ale nie wiem czy jest sens sie pchac w to :/

              cos jeszcze wymieniales? koszt czesci widze raczej rozsadny?
              ile pali ten silnik co masz?
              Ja mam automat. Ten w oplu należy do dosyć archaicznych. W mieście 12-13l gazu, niewiele mniej benzyny(mam ciężką nogę, nie ruszam delikatnie na skrzyżowaniu tylko staram się możliwie szybko uciec ze skrzyżowania)

              Aktualnie mam wymienione:
              - tuleje tylnych wahaczy
              - tuleje pływające z tyłu(kiedyś jeden z najdroższych elementów zawieszenia, aktualnie da się kupić w przyzwoitych pieniądzach)
              - hamulce przód i tył
              - końcówki drążków kierowniczych i drążki
              - sprężyny(pękła jedna z tyłu)
              - amory(rozciekł się)
              - łożysko przód(z mojej winy, 17" koła + niski profil i polskie dziury zrobiły swoje)
              - poduszki amorów przód(j.w. w parze z zawieszeniem sportowym weitec)


              Generalnie to ceny części są na znośnym poziomie. Jedynie co jest drogie to łożyska tył(cała piasta razem z czujnikiem ABS).
              W przypadku manualnej skrzyni biegów, problemem są łożyska dyferencjału, które potrafią się rozpaść. U Mamy(też 2.0 16V, ale manual) założyłem skrzynię wraz z mechanizmem wysprzęglika z daewoo nexia/lanos(skrzynia w vectrze ma oznaczenie F18, użyłem skrzyni z Daewoo o oznaczeniu D16). Za skrzynię wraz z wysprzęglikiem(też hydrauliczny, więc nie było problemu) zapłaciłem 150zł i mam święty spokój, więc nie ma tragedii.


              W samym silniku jedynie co wymieniałem to cewkę zapłonową i uszczelkę pokrywy zaworów(o rozrządzie nie wspominam, bo to oczywiste w każdym aucie). Poza tym jeździ i nic się nie dzieje

              - - - - - aktualizacja - - - - -

              Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
              ale z drugiej strony zadbane egzemplarze uda sie kupic za rozsadne pieniadze

              nie wiem czy zmieniac czy trzymac ibize do jej naturalnej smierci
              Na początek to może znajdź kilka ofert i przewieź się vectrą, czy w ogóle czujesz różnicę na plus względem wspomnianej ibizy.


              Ja szczerze żałuję przesiadki z vectry A na vectrę B, ale wtedy ważniejsze były koszta obsługi(OC, koszt np. rozrządu ponad 2 razy mniejszy, o spalaniu nie wspomnę - aktualnie mam 10,5l średnie na komputerze pokładowym, w vectrze A nie mogłem zejść poniżej 14l)

              Skomentuj


                Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                Na początek to może znajdź kilka ofert i przewieź się vectrą, czy w ogóle czujesz różnicę na plus względem wspomnianej ibizy.
                mam 196cm wzrostu i w ibizie ledwo sie mieszcze
                ale mam z zaufanego zrodla, maly przebieg i dosc dobry stan mechaniczny. blacharka do roboty no i zerowe wyposazenie :p
                chyba nie bede szukal na sile. jak sie trafi okazja to wtedy pomysle nad zakupem

                - - - - - aktualizacja - - - - -

                Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                W mieście 12-13l gazu, niewiele mniej benzyny(mam ciężką nogę, nie ruszam delikatnie na skrzyżowaniu tylko staram się możliwie szybko uciec ze skrzyżowania)
                mam skromne 60km i w miescie zeby nie utrudniac ruchu musze jezdzic dynamicznie. w koszalinie potrafie osiagnac spalanie 10l benzyny!
                tak wiec jakbym mial spalanie 13l gazu to byloby super

                w trasie koszalin-warszawa schodze do 5,5l nawet. o ile mam sile jechac tylko 100-110km/h (przy 100km/h mam 3000obr na 5. biegu)

                Skomentuj


                  Też śmigam VB 2,0 16v , ale trafił mi sie fajny egzemplarz prosto od dziadka turka osobiście sprowadzony. Gazu wychodzi nawet poniżej 10 ale to w trasie do 120km/h. Ogólnie niezłe auto ale "ruda szmata" wpieprza progi i drzwi, że aż wióry lecą.
                  Mogła by być sztywniejsza bo w zakrętach buja sie strasznie. dynamika wg mnie wystarczająca, autostradą 140km/h bez meczenia na obrotach.

                  Skomentuj


                    ja akurat wole komfortowe

                    Skomentuj


                      popatrz może za saabem 9-3 albo 9-5, bardzo fajne samochody...

                      Skomentuj


                        Fajne, jak jezdza i nie sprawiają problemów...

                        Skomentuj


                          Obejrzyj odcinek o Saabie 93 tego kikstera na YT.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                            Fajne, jak jezdza i nie sprawiają problemów...
                            To dotyczy każdego samochodu praktycznie. Ale cudów nie ma. To są urządzenia techniczne i wszystko sie zużywa i psuje.
                            https://www.olx.pl/oferta/volkswagen-passat-b5-1-6-kombi-1999-nie-dla-januszy-CID5-IDtJbaJ.html

                            Skomentuj


                              Wlasnie nie każdych. Sa takie auta, których naprawa jest prosta i stosunkowo tania. Saaby do tych aut nie naleza, co z reszta kickster fajnie omowil. To sa glownie samochody dla pasjonatow, a nie zwykłych, przeciętnych uzytkownikow samochodow Nie mowiac już o tym, ze maja mase idiotycznych rozwiazan, które mogą smialo konkurować z fantazja konstrukcyjna niektórych franzucow. Na drugim końcu kija sa takie auta jak np. Lexus IS, który jest autem niemal doskonałym. Przemyslane, solidne auto o bardzo malej awaryjności.

                              Skomentuj


                                no bez przesady, żeby przy wyborze auta się sugerować tym, co mówi kickster... jest to co najmniej idiotyczny pomysł. faktem jest, że mają dziwne rozwiązania, jak na przykład nieszczęsna cewka w benzynach, ale to solidne samochody, i przy okazji bardzo mocne, jeśli chodzi o wypadki. miałem z tym trochę kontaktu, i naprawdę nie ma do czego się przyczepić.

                                Skomentuj


                                  Są też inne mocne samochody nie tylko Saab. Volvo też robi mocne. W naszych realiach trzeba myśleć o kosztach eksploatacyjnych tym bardziej że nie bierzesz auta nowego z salonu, a takie które już swoją historię przeżyło.

                                  Skomentuj


                                    panowie, ja mysle o zmianie auta za 1500zl na auto za powiedzmy 5000zl i zeby naprawy byly tanie

                                    saabow jest duzo mniej czyli trudniej kupic a jeszcze trudniej w dobrym stanie

                                    za kazdym razem jak sie kupuje uzywane auto to dochodzi sie do wniosku ze "mam za malo kasy na dobry egzemplarz" :???:

                                    Skomentuj


                                      Jeśli z krajowego rynku tak, przez szczyty cwaniactwa i januszowania handlarzy

                                      Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

                                      Skomentuj


                                        za 5 tysięcy to nie poszalejesz... ja bym za te pieniądze szukał stilo albo lancii lybry, ale to raczej diesel - benzyny były średnio udane... ew alfa 147/156, ale to już najlepiej mieć wiedzę i dostęp do warsztatu, ze względu na zawieszenie z przodu.

                                        - - - - - aktualizacja - - - - -

                                        Zamieszczone przez _NATAN_5064 Zobacz posta
                                        Jeśli z krajowego rynku tak, przez szczyty cwaniactwa i januszowania handlarzy

                                        Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
                                        u niemców też nie kupisz nic za grosze, jeśli ma być w dobrym stanie. oni rzetelne sztuki cenią dobrze....

                                        Skomentuj


                                          Ja dałem 7k, suzuki wagon r+ z 2000, klima, 1,3 benzyna, do 90km/h pali 7-8l, potem pewnie z 13l ^^ trasowo zejdzie może coś niżej 7l jak się*jedzie jak emeryt.
                                          Max wyciągnąłem nim 145km/h na autostradzie, ale żona już więcej nie pozwoliła (ogółem jest to dłuższa przygoda żeby się*tak rozpędzić, zatrzymać też ^^ ).
                                          Przy przebiegu 150k, jedyne co zmieniałem do tej pory to sonda lambda, poza tym tylko (filtry, paski, żarówka, aku (bo wcześniejsze w zimie umierało), płyn hamulcowy, standardowa eksploatacja).
                                          Jedyne co mnie denerwuje w tym aucie tak naprawdę to to że silnik lubi mieć paski napięte jak leginsy na dupsku, tylko lekko się*rozciągną to zaraz pisk.
                                          No i klima potrzebuje tych 15 minut aby wyrobić ze schłodzeniem auta.

                                          Woziłem tym meble, 55" calowe ekrany, no co weszło a ładowność ma spoko, holowałem dwa razy większą octavie (nie polecam sprzęgło dostało baty).
                                          Mechanik mówi że najdroższa część to sprzęgło ~350zł, albo katalizator ~700zł, reszta to grosze, rdza się jeszcze nie doczepiła, więc jako robocze auto będę go tłukł aż koła odpadną. Śmieszne auto, dużo miejsca dla kierowcy mam 194 i siedzę jak na kanapie.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X