Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    I tak i nie, bo lepkosc ma glownie znaczenie przy temperaturze rozruchu.
    Pierszy człon (0w, 5w) oznacza klasyfikację "zimową" (czyli w uproszczeniu im niższa liczba, tym lepiej podczas zimnego startu). Drugi człon (30, 40) oznacza klasyfikację "letnią" - w uproszczeniu im wyższa, tym bardziej możemy "upalać". Indeks lepkości SAE powinniśmy dobierać w zależności od temperatury otoczenia (jak pokazuje rysunek), ale w ramach zaleceń producenta auta. W naszym klimacie olej używany w zimie (czyli najczęściej używany także w lecie) powinien mieć indeks zimowy SAE 0w lub 5w. Lepkość letnią można zwiekszyć w przypadku modyfikacji silnika, zwiekszających temperaturę robocza oleju (tuning, ale nawet instalacja LPG). Jeśli producent dopuszcza lepkości letnie np. SAE 30 i SAE 40, to wybór może byc podyktowany stylem jazdy. Jazda miejska, spokojna - olej o niższej lepkości, jazda dłuższy czas z wysokimi predkościami obrotowymi silnika - olej o wyższej lepkości.
    Czyli przy takim teście jak w tej gazecie, porównywanie oleju z końcówką 30 i 60 wg normy SAE to jednak spore nadużycie :)
    Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

    Skomentuj


      Wlasnie chodzi o to, ze w takiej temperaturze jakiej robiono test ( czyli jakiejs tam pokojowej ), duzej roznicy w lepkosci nie bedzie. Gdyby test byl robiony przy -25 to by byla spora roznica.

      Skomentuj


        to i tak wszystko zależy od oleju, jest takie coś jak eneos sustina 0w50 - i taka lepkość w jego przypadku działa lepiej niż na przykład 5w50 innych producentów, co jest generalnie dziwne, bo im wyższa rozpiętość indeksów lepkości, tym mniejsza stabilność filmu olejowego. a ten się zachowuje jak 5w30...

        Skomentuj


          Teraz to już chyba prądu będzie ok :-)



          Siewcu mam do Ciebie prośbę, bo masz dostęp :-)
          Zmierzył byś sensor z jakiegoś cteka?
          Jaką ma oporność przy danej temperaturze, co najmniej dwa - trzy pomiary, wtedy dopasuję coś do swojego.
          Tyle co wyczytałem to termistor NTC chyba 22k - a przynajmniej powinien taki być w mxs 10.
          Last edited by dzwiedziu; 18.12.2016, 17:16.

          Skomentuj


            nie mam dostępu na tyle, żeby go rozbierac niestety, więc nie pomogę... :(

            Skomentuj


              Teraz widzę że te nowe nie mają odpinanych sensorów.
              Starszy mxs 10 miał odpinany: https://simonwyss.me/blog/?p=37
              Mxts'y też mają odpinane.
              Last edited by dzwiedziu; 18.12.2016, 17:46.

              Skomentuj


                Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                W vag 1,4 i 1,6 16v tłoki były za krótkie i źle odlane przez co się "szlifowały" i luzów dostawały. Co do skrzyń. w vag to puszczały nity na mechaniźmie różnicowym, łączące zębatkę. I niemal we wszystkich modelach od '98 (bora, golf mk4, a3 ...). W najlepszym przypadku nity wpadały w "dziurę" pod mechanizmem, w najgorszym między zębatki. Objawiało się to "bujaniem" auta podczas przyśpieszania na 1, 2, 3, podobny objaw dają przeguby wewnętrzne z tym że przeguby w okolicach 80km/h czuć a skrzynie od 0 i im wyższy bieg tym słabiej. U mnie przy ok 180 (dokładnie nie pamiętam) była w porę skrzynia remontowana ( firma Synchro w Siemianowicach Śl. - szczerze odradzam jaki kolwiek kontakt z nimi - dwa razy poprawiali, 1,5 kzł skasowali, a pewno założyli tylko śruby zamiast nitów).
                No i zaryzykowalem i kupilem tego Leona, 2006r 102tys przebiegu, w srodku jak nowy, na zewnatrz kilka delikatnych obcierek parkingowych.
                Opinie znajomych ktorzy maja te silniki i maja na nich zrobione 200-400tys bez problemow + oceny z neta + prostota budowy i latwosc napraw i znajomosc tych silnikow przez kazdego mechanika zadecydowaly
                wymienilem olej na mobil1 5w30 pojezdze troche i zobaczymy jak to z braniem oleju jest chociaz watpie aby przy tym przebiegu cos bral

                jesli chdozi o skrzynie, tez przeswietlilem ten temat, wadliwe byly DUU, DUV, DUW i jeszcze kilka innych do 2003r
                spedzilem kilka dni na czytaniu zagranicznych i polskich stron o tych skrzyniach, osobiscie mam skrzynie GVY montowana chyba od 2005 roku i o tej skrzyni nie ma zadnej wzmianki, wiec przynajmniej przez 11 lat nic sie z nia nikomu nie stalo teoretycznie.
                Dzis jade zrobic rozrzad, obudowa paska rozrzadu jest jeszcze fabrycznie zaklejona co tez utwierdza mnie w przekonaniu ze przebieg jest prawdziwy, ale cena auta tez niska nie byla
                Sansui AU-α 907MR, Sony CDP-557ESD, T+A Criterion TCI 3R

                youtube.com/user/Mr1Raziel

                Skomentuj


                  Bumpalump przebieg tu nie ma nic do rzeczy, tu chodzi o wady konstrukcyjne pierścienia zgarniającego bodaj, rowek pod niego jest zbyt wąski i lubi gubić znaczne ilości oleju... Lanie gęstszego oleju nie rozwiązuje tutaj całkiem tematu, aczkolwiek na Twoim miejscu zalałbym coś innego niż mobil - to olej z niskiej półki... Zalej coś lepszego, nie najtańszym aczkolwiek bardzo dobrym rozwiązaniem jest Liqui Moly - do tego płukanka przy wymianie i powinno być ok. No i najważniejsze - olej zmieniaj co rok lub 15 tysięcy, lub lepiej co 10 - ten cały longlife, zmienne okresy międzyprzeglądowe i inne bzdury związane z ekologią służą tylko i wyłącznie dobiciu silnika.
                  Last edited by siewcu; 20.12.2016, 12:39.

                  Skomentuj


                    Ja jak kupowałem miał przejechane ok 140tyś, po ok 9 latach gdy sprzedawałem ok 260tyś.
                    Oprócz tej skrzyni, większym kosztem było rozebranie silnika po zerwaniu śruby rolki napinającej większy pasek i wtedy pierścienie były wymienione (kompletny rozrząd z pompą wymieniany był 300km wcześniej, paski gates a rolki ruville).
                    Po za tym lać i palić, auta nie oszczędzałem w ogóle. Drugie z moich najlepszych aut (pierwsze to golf mk2, 1,8 gt), pomijając że totalny golas był.
                    Reszta napraw standardowa, jak klocki, tarcze, pourywane przewody od tylnej klapy w okolicy zawiasu, można nie uwieżyć ale amortyzatory fabryczne i jeszcze w bdb stanie.
                    Jedynie podczas odpalania było już słychać 1-2 sek popychacze hydrauliczne.
                    Last edited by dzwiedziu; 20.12.2016, 12:48.

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez siewcu Zobacz posta
                      Bumpalump przebieg tu nie ma nic do rzeczy, tu chodzi o wady konstrukcyjne pierścienia zgarniającego bodaj, rowek pod niego jest zbyt wąski i lubi gubić znaczne ilości oleju... Lanie gęstszego oleju nie rozwiązuje tutaj całkiem tematu, aczkolwiek na Twoim miejscu zalałbym coś innego niż mobil - to olej z niskiej półki... Zalej coś lepszego, nie najtańszym aczkolwiek bardzo dobrym rozwiązaniem jest Liqui Moly - do tego płukanka przy wymianie i powinno być ok. No i najważniejsze - olej zmieniaj co rok lub 15 tysięcy, lub lepiej co 10 - ten cały longlife, zmienne okresy międzyprzeglądowe i inne bzdury związane z ekologią służą tylko i wyłącznie dobiciu silnika.
                      Olej mam w planach zmieniac co 10tys, z ta wada fabryczna to nie wiem, bo znam przypadki gdzie nie bierze nic oleju, jezdzi na syntetyku i ma nalatane 200tys, zalezy jeszcze ile bierze, litra na 10.000 to jeszcze norma dla wiekszosci aut.

                      - - - - - aktualizacja - - - - -

                      Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                      Ja jak kupowałem miał przejechane ok 140tyś, po ok 9 latach gdy sprzedawałem ok 260tyś.
                      Oprócz tej skrzyni, większym kosztem było rozebranie silnika po zerwaniu śruby rolki napinającej większy pasek i wtedy pierścienie były wymienione (kompletny rozrząd z pompą wymieniany był 300km wcześniej, paski gates a rolki ruville).
                      Po za tym lać i palić, auta nie oszczędzałem w ogóle. Drugie z moich najlepszych aut (pierwsze to golf mk2, 1,8 gt), pomijając że totalny golas był.
                      Reszta napraw standardowa, jak klocki, tarcze, pourywane przewody od tylnej klapy w okolicy zawiasu, można nie uwieżyć ale amortyzatory fabryczne i jeszcze w bdb stanie.
                      Jedynie podczas odpalania było już słychać 1-2 sek popychacze hydrauliczne.
                      Nie ma auta idealnego, do meganki dokladalem ponad 1000zl kazdego miesiaca ;p jak raz kiedys cos zrobie tutaj to tragedii nie bedzie

                      anyway, silnik stary jak swiat, przez 20 lat nie skroili sie ze maja problem z pierscieniami?
                      Last edited by Bumpalump; 20.12.2016, 12:56.
                      Sansui AU-α 907MR, Sony CDP-557ESD, T+A Criterion TCI 3R

                      youtube.com/user/Mr1Raziel

                      Skomentuj


                        Co do pierścieni to każdy "normalny" mechanik Ci to powie.
                        Ja od swojego się dowiedziałem i nawet bez pytania wymienił na jakiś z innego auta, chyba opel - ale to już daaawno było więc nie pamiętam - o skrzyni też od razu powiedział ale nie sądził że w silniku 1,4 ona strzeli.
                        Ja wymieniłem też sprężyny z przodu z diesla bo nisko siedział i potrafiłem szurnąć zderzakiem o ograniczniki na drodze.

                        Skomentuj


                          A ile Ci oleju wciagal na 10kkm i przy jakiej jezdzie? Sam mowisz ze nie oszczedzales auta, ja robie glownie trasy do pracy i czasami 50km za miasto
                          Sansui AU-α 907MR, Sony CDP-557ESD, T+A Criterion TCI 3R

                          youtube.com/user/Mr1Raziel

                          Skomentuj


                            Obroty były dosyć mocno kręcone, nie jeden na obwodnicy by nie powiedział że to 1,4, no i spalanie na poziomie 9-10 litrów.
                            Zależy od jazdy, trasa - miasto to na ok 2-2,5 tyś km te 0,5l trzeba było dolać spokojnie.
                            Jeżeli 4 osoby i bagaż + dalsza trasa to spalanie etylinki na poziomie 7 litrów, z tym że czasami do trójki z piątki trzeba było redukować i pełny pędzel, przy normalnej jeździe jak weszło zabieranie prawek to trochę mniej.
                            Dla porównania pug 5 osób + bagaż, 2,2 benzyna - miasto min 11,5l (ale na ogół 13-13,5l :-)), trasa do max 100km - ok 7-7,5l, okolice 140km - ok 10l, 160-170km - ok 12l.
                            Różnica taka że jak w pugu depnę to idzie, a w golfie redukcja często o dwa biegi niżej, no i najważniejsze to spora różnica w komforcie. Choć jak na te 160kucy to mógł by mieć mocniejszego kopa:-)
                            Last edited by dzwiedziu; 20.12.2016, 14:04.

                            Skomentuj


                              dzwiedziu 1.4 nie miało takich problemów z braniem oleju jak 1.6 102 KM - ten jest wybitnie nieudany pod tym względem, rozwiązaniem problemu jest wymiana tłoków na zmienione lub poszerzanie rowka pod większy pierścień, co osłabia konstrukcję tłoka - i nawet przy 1.6 może to mieć znaczenie... temat nawet się pojawił na ostatnim szkoleniu na którym byłem, dali ciała i wiele osób by chciało, żeby palił litr na 10000, znajomemu wciągnęło chyba 5 litrów na trasie z chorwacji do polski

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                                1,4, no i spalanie na poziomie 9-10 litrów.
                                Dżizus, 1,4 więc funu z jazdy nie ma a spalanie obrzydliwe.. Jednak diesle mają swoje zalety. Mój goniąc po autostradzie 150-170 6,5l pali. No i to jednak kawał momentu.

                                Skomentuj


                                  Nie porównuj do diesla, jeżdziłem krótki czas renault megane II, 1,5dci, skrzynia 6, i spalanie na poziomie 5,5l ropy przy normalnej jeździe po trasie max 140km, a o momencie nie wspomnę.
                                  Cóż, ja kupiłem puga okazyjnie a golf był już za mały na naszą czwórkę żeby chociaż komfortowo podróżować.
                                  Miał bym kasę to na pewno w inne marki bym celował.

                                  Skomentuj


                                    peżot wcale nie jest taki zły, w miarę wygodnie się tym jeździ i jak trafi się na egzemplarz, do którego żaden magik nie zaglądał w elektronikę/elektrykę to powinno działać. nie ma aut idealnych, w każdym się coś zawsze znajdzie... na przykład japońce są dosyć trudne jesli chodzi o diagnostykę - w europejskich ogarnie się to większością sprzętów do diagnostyki, z japońcami już tak różowo nie jest.

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez siewcu Zobacz posta
                                      peżot wcale nie jest taki zły, w miarę wygodnie się tym jeździ
                                      Nie mówię że zły bo lux nim mi się jeździ, w środku dobrze wytłumiony, spore wnętrze, do bagażnika spokojnie dwie dorosłe osoby by weszły.
                                      Z elektroniką sobie radzę i nikomu nie daję przy niej grzebać, mechaniczne sprawy na ile umie na tyle ogarniam.
                                      Mam go już ponad dwa lata, z elektryki wymieniałem radio (poprzedni właściciel zalał kawą), czujnik abs, szczotki silnika wycieraczek.
                                      Z mechaniki obie półosie (nie umiałem dojść która bije - przegub wewnętrzny prawy się okazało, ale dla spokoju obie wymienione na fabrycznie regenerowane), obudowę termostatu (jak kupiłem ciekło), podnośnik szyby, sprzęgło przy okazji wymiany uszczelniacza skrzyni (to co było jakaś taniocha), wszystkie klocki hamulcowe, łożysko przedniego koła. Po za tym zaraz jak go kupiłem to dwa komplety opon + felgi na lato, wymiana wszystkich płynów, olei i filtrów, dosyć drogie palniki d2r (philips extreme vision) bo te co były to tandety za 35zł szt, i tak dobrze że przetwornic nie popaliło, i teraz akumulator.
                                      Wiele rzeczy dało się samemu naprawić, zmieniarka cd, sterownik dmuchawy i parę innych rzeczy.
                                      Jest świeżo po wymianie oleju, filtrów i jak na razie (odpukać) nie ma potrzeby grzebania.
                                      Last edited by dzwiedziu; 20.12.2016, 17:30.

                                      Skomentuj


                                        to w sumie nie wyszło nic poza tematami które się zdarzają w każdym samochodzie - w pugach szczególnie wrażliwe jest to pieprzone bsi, które mało kto potrafi ogarnąć tak, żeby działało jak należy... najlepiej chyba kupić lexie za niecałe 300 zł i samemu robić...

                                        Skomentuj


                                          Mam tę droższą lexię, poprawioną elektronicznie.
                                          Temat PP już opanowany, do full brakuje mi karty z kodem do kluczyków :-)
                                          Co do PP to chyba najlepsze oprogramowanie do diagnostyki z jakim miałem do czynienia, tu nawet "nie" trzeba się zbytnio znać, bo pokazuje dosłownie wszystko.
                                          Miałem Vag i tragedia, choć dało się z tym funkcjonować.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X