Mało prawdopodobny przebieg. 10 lat, kto jeździ 10kkm rocznie? To znaczy że kombinowany
Ja jeżdżę. Na koniec października robiłem przegląd, przez rok dokładnie 10600km. Drugi samochód, żony, ma po ponad 2 latach 20 tys. Takich aut jest masa. Nie wszyscy jeżdżą 100km dziennie do pracy.
toyota auris 1.6 2007-2008 z przebiegiem do 150k ale podobno dalej wystepuje tu problem nadmiernego zuzycia oleju
Właśnie o co chodzi z tym braniem oleju w toyotach? Mam Yarisa z 2006 przebieg 150k ostatnio po 450km wziął 1L oleju, fakt że dostał po dupie bo cała ta trasa to autostrada i pr obr cały czas 4500tys bo silniczek tylko 1.0. Ale żeby odrazu litrę oleju?
Wydaje mi się że bierze tylko na wyższych obrotach bo jak jeżdżę po mieście to tak szybko nie ubywa. Gdzie szukać przyczyny? Nie kopci, dobrze odpala, płynu chłodniczego nie przybywa.
Właśnie o co chodzi z tym braniem oleju w toyotach? Mam Yarisa z 2006 przebieg 150k ostatnio po 450km wziął 1L oleju, fakt że dostał po dupie bo cała ta trasa to autostrada i pr obr cały czas 4500tys bo silniczek tylko 1.0. Ale żeby odrazu litrę oleju?
Wydaje mi się że bierze tylko na wyższych obrotach bo jak jeżdżę po mieście to tak szybko nie ubywa. Gdzie szukać przyczyny? Nie kopci, dobrze odpala, płynu chłodniczego nie przybywa.
Jakby to mechanicy w serwisie powiedzieli: ten typ tak ma.
Pozdrawiam.
Jakby to mechanicy w serwisie powiedzieli: ten typ tak ma.
Ten typ tak nie ma, inaczej Toyota nie wymieniala by na gwarancji słupków w modelach z silnikami serii 3ZZ, od wersji 4ZZ problem mial juz nie wystepowac ale im wiecej czytam tym wiecej trafiam przypadkow kiedy nawet w modelach 2005-2007 w corollach i nawet aurisach znika litr na 1000km
- - - - - aktualizacja - - - - -
Odkąd zapadła decyzja o zmianie samochodu ani troche nie oszczedzam meganki, ostatnie dni ponad 1000km prawie cały czas 4-5k obrotow z wyjatkiem gdy silnik zimny i stan nie zmienił się nawet o milimetr, dlatego cały zcas uwazam ze jesli silnik jest w dobrym stanie bez wad to oleju brac nie bedzie
Sansui AU-α 907MR, Sony CDP-557ESD, T+A Criterion TCI 3R
Oj to jest akurat nieprawda. Wiele dlugowiecznych V6 i V8 w zalozeniach konstrukcji mialo branie oleju. Nawet w nomenklaturze mechanikow wystepuje pojecie luzno poskladany silnik
Ale co wam tak przeszkadza to branie oleju w toyotach? Zona miała ponad 6 lat Yaris w którym wymieniliśmy tylko akumulator i co z tego ze brał 1l oleju na rok? Chciałbym mieć jeszcze raz tak bezawaryjny samochód który wola tylko o banke oleju za 30zl. Poza tym toyota robi b.oszczędne silniki ten Yaris palił 5-6l a na trasach z ostrym wyprzedzanie lub na autostradzie przy 140km/h max 7l. Poza tym auto z 1.0 68KM silnikiem mające 165km/h katalogowy udawało mi się rozpędzić do licznikowe 180km/h a raz nawet 190km/h w co nikt nie wierzy ale na pewno benzynowe silniki vvt-i to dobre konstrukcje.
W instrukcji obslugi do Porsche 911 964 jest napisane wyraznie, ze zuzycie oleju moze wyniesc do 1.5l na 1000 km :) Stad kazdy fan marki ( a nie przypadkowy nowobogacki lanser ) wozi zapas oleju w bagazniku. Czy to oznacza, ze te silniki byly do kitu? :)
tak to działa, producenci się zabezpieczają - w instrukcji potrafi być dopuszczalne zużycie oleju 1 litr na 1000 km, więc między wymianą auto może zeżreć 30 litrów oleju na dolewki(bo teraz wymiany średnio co 30k km). myślisz, że to jest normalne czy to raczej forma zabezpieczenia przed błędami konstrukcyjnymi? taki właśnie był w 1.6 102 KM, dali dupy z którymś z pierścieni olejowych i silnik zżerał niesamowite ilości oleju, to samo było zresztą z 1.9 tdi 105 KM - jeden z klientów warsztatu w którym pracowałem na trasie z wrocławia nad morze i z powrotem wlał w silnik 5 litrów oleju. kompresja jest, silnik suchy, dolot suchy, wydech suchy, turbo suche. gdzie ten olej? cholera wie. najtańsza opcja naprawy to wstawienie dołu ze starego tdi...
Nie znam nikogo, kto by musial przez jeden cykl zmiany oleju ( powiedzmy 15 tys ) dolewac do silnika 10 litrow oleju. Chyba, ze byl po prostu zepsuty/zajechany. W ten sposob mozna by w ogole nie zmieniac oleju, tylko filtr.
A co do Porsche, to to nie bylo zabezpiecznie, tylko ten silnik tak byl zbudowany. Mial brac olej i tyle,to zostalo uwzglednione przez producenta.
w przypadku porsche ok, ale w przypadku vw teraz po prostu dali dupy - nawet w serwisie można kupić poprawione tłoki ze zmienionym felernym pierścieniem... te silniki po prostu są zepsute od momentu projektu, tylko u różnych osób problem wychodzi w różnym czasie. u jednego po 50k km, a u innego po 4 razy większym przebiegu - i jest to loteria. trochę jak sytuacja z 1.5 dci gdzie nie było zamków na panewkach, wiadomo od samego początku, że się obróci, pytanie tylko kiedy. czy też niektóre silniki w których dochodziło z czasem do zjawiska zwanego crankwalk, gdzie przez odpalanie z wciśniętym sprzęgłem wycierała się panewka oporowa i wał korbowy dostawał luzu wzdłużnego... kolejny przypadek to 2.0 tdi z wycierającymi się zębami na wałku napędzającym pompę oleju, gdzie materiał był za słaby i znikały zęby... w którymś z silników bmw blokowały się termostaty i bardzo łatwo było o przegrzanie motoru, co kończyło się pękniętą głowicą. urywające się paski rozrządu niezależnie od przebiegu ani żadnego innego czynnika w alfach 147 1.6, czy rozpadające się w 1.9 jtd skrzynie 6b o oznaczeniu m32 to kolejne takie kwiatki, gdzie konstrukcja była wadliwa/zbyt słabe materiały/etc - i wymieniać można by jeszcze bardzo długo...
Skomentuj