Skoro jesteś w temacie (przynajmniej tak uważasz) to może powiedz mi dlaczego ja mam tak nisko to siodełko?
A tak wogóle to kto się tu chwali? pokaż palcem.
to ja ci może wytłumaczę, widziałeś kiedyś zawody w DIRT'cie ?
Jeśli tak to byś nie zadawał pytań, jeśli nie to ci prosto wytłumaczę że w dircie siodełko jest raczej mało używane z tego względu że nie jedzie się na nim tylko pedałuje na stojąco najczęściej i wykonuje ewolucję, a ewolucję w których się siedzi w siodełku jest strasznie mało :]
więc siodełko jest tak nisko aby nie przeszkadzało np. przekładać nogi nad nim podczas lotu
jest jeszcze odmiana dirtu w której jedziesz w dół po przeszkodach na czas, i również tu głównie stoi się na pedałach a nie siedzi na siodełku, a podwyższenie siodełka po prostu by przeszkadzało
i po co te kłótnie? każdy jeździ na czym lubi i jak lubi a najtańsze szprychy rozciągają się jak drut z płotu jedna próba 180 i mamy jajko a nie koło... w jeździe wyczynowej dobre części napawdę dużo zmieniają nawet głupie dętki czy opony jak ktoś nie wierzy niech odpali sobie jakiś filmik bmx na youtube i niech spróbuje swoim rowerem tak zrobić :) zęby wybite rama połamana koła pogięte...
Dołączając niezłej klasy przerzutki ( Deorka i XTR z 2002 - rarytas :razz: ) - bardzo dobrze. Szybkość powalająca. Brak jakiegokolwiek jęku. Często duże prędkości na zjazdach - nic się nie "poci" i zmienia bez żadnego ale. Pozatym ja mam odwrotną sprężynę, więc pod górę na wysokim obciążeniu napędu brak jakichkolwiek strzałów. Jedyne co - kwestia regulacji. No trzeba przy tym posiedzieć troszkę czasu - ale nie ma czegoś za nic :) Choć wolałbym znaleźć revoshifty SRAM na 2:1 ( system Shimanowski ) ale ciężko do 2:1. Pozdrawiam !
Mi chodzi bardziej o funkcjonalność z innej strony. Nie przeszkadzają ci te przerzutki że są w rączkach? Nie przestawiają się "same" podczas np. zjazdu z górki z korzeniami? Rozumiesz o co mi chodzi? Bo jednak trzymasz za nie podczas jazdy...mi to właśnie nie odpowiadało,zdarzało się że podczas wyboistej jazdy sam przez przypadek przerzucałem przerzutkę :???:
Mam kawałek gripów piankowych i oddzielnie revoshifty i nic nie koliduje. Mają one swoją wartość, przy której zmienia się bieg, więc omyłkowe "dotknięcie" menetek nie spowoduje od razu przerzucenia. Pozdrawiam !
Nie no - oczywiste jest, że do jakiegokolwiek dirtu, czy nawet streetu ( choć tam to tylko SS ma poparcie ) revoshifty się nie nadaja. Jedno uderzenie o glebe i korpus się rozpada. Ale przy normalnej jeździe XC jest dobrze. Nawet do enduro polecam :)
Skomentuj