Czy Darski pochodzi z Krakowa lub w nim mieszka?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Spam Post :)
Collapse
X
-
No tak mi się zdawało właśnie. Napotkałem go wczoraj wieczorem w krakowskim Aperitifie, a jako że jak na mój gust nie jest to knajpa szczególnie ciekawa, toteż pomyślałem że musi być facet jednak stąd, bo przyjezdnemu pokazuje się coś ciekawszego i sam też gdzie indziej by się stołował. A jednak.
---------- Post dodany o 09:32 ---------- Poprzedni post o 09:29 ----------
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaPodejrzewam, że jest w posiadaniu więcej niż jednych katakumb
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz postaNapotkałem go wczoraj wieczorem w krakowskim Aperitifie, a jako że jak na mój gust nie jest to knajpa szczególnie ciekawa, toteż pomyślałem że musi być facet jednak stąd, bo przyjezdnemu pokazuje się coś ciekawszego i sam też gdzie indziej by się stołował.A osobiście Aperitifu nie znam więc ciężko mi wydać jakąś opinię.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaWczoraj (chyba wczoraj) Behemoth miał koncert w Krakowie
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postaA osobiście Aperitifu nie znam(...)
Skomentuj
-
Zamieszczone przez dabyl Zobacz postatakie trochę pozerstwo)
Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz postaNapotkałem go wczoraj wieczorem w krakowskim Aperitifie,
Skomentuj
-
Raven1985 mam coś dla ciebie :). Czytam sobie jakiś artykuł na temat facia, co żył ponoć 256 lat. Ni to śmieszne, ni żałosne. W sumie to się nawet nie śmiałem, bo jeszcze zbyt mało głupie i niedorzeczne to było. Ale z ciekawości wchodzę na komentarze, a tam...mój ulubiony świr onetowy, katolik2010, którego też niedawno odkryłeś :). No i on mnie swoim komentarzem zmasakrował, cytuję: "Pismo Święte mówi wyraźnie, że człowiek na ziemi może żyć 120 lat bo tak ustalił Bóg po potopie. Dlatego nie wierzę, że ktoś mógł żyć tak długo. Warto poznać prawdę objawioną przez Boga". :lol::thumbsup:. On jest niezawodny, zawsze jest w stanie mnie rozbawić swoją głupotą. Reszta komentarzy do wypocin tego durnia też niezła :). Oczywiście jak w każdym temacie i tam pojawia się kolejny internetowy idiota o nicku slawni.wegetarianie, ale do głupoty katolika mu jeszcze trochę brakuje :).
Oto stosowne linki:
http://ciekawe.onet.pl/medycyna/cier...9,artykul.html
http://ciekawe.onet.pl/forum/forum.h...9ydW0wMDEuanM=
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz postaAle ten gosciu z nickiem slawni.wegetarianie to nie ja:)
Skomentuj
-
Czytalem pare razy, moze i jest w tym troche racji, moze nie ale jedno jest pewne: im mocniej i silniej chcesz kogos, do czegos naklonic tym gorszy i zupelnie odwrotny ma to efekt.
Zupelnie podobnie jest w konwersacjach miedzy wierzacymi i ateistami. Wlasciwie temat nie ma znaczenia. Ja jako wegetarianin bardzo czesto jestem niejako zmuszony do dyskusji na temat mojego wyboru. Nie ma w tym nic zlego oczywiscie o ile dwie strony sa otwarte na argumenty i potrafia rozmawiac. Niestety musze powiedziec, ze w przypadku moich konwersacji, wiedza miesozercow jest tak niska i slaba, ze dyskusja jest jalowa i stronnicza. Wtedy automatycznie ucinam dalsze "rozmowy" :)
Skomentuj
-
Ostatnio zacząłem się nad tym zastanawiać. Osobiście jestem zdania, że dorosły człowiek prowadzący normalny tryb życia jest w stanie utrzymać zdrowie nie spożywając mięsa "czerwonego". Ale z pewnością organizm nie poradzi sobie bez produktów pochodzenia zwierzęcego, jak mleko i produkty mleczne. Jeśli więc słyszę, że ktoś je tylko to co "spadło, albo wyrosło" (to chyba weganie, tak?) to jak dla mnie zdrowy na umyśle nie jest. Przez sformułowanie "normalny tryb życia" rozumiem choćby nieuprawianie wyczynowo sportu siłowego. I fałszywy jest argument o tym, że kulturyści wegetarianie radzą sobie z tym bez problemu. Otóż nie. Kulturyści wsuwają więcej koksów, niż normalnego pożywienia i produkty białkowe z tych odzywek też muszą być pochodzenia zwierzęcego. Owszem więc, nie jedzą mięsa, ale białko pochodzenia zwierzęcego jest w tych tonach koksu, którym się szprycują.
Zresztą...Ja uprawiałem sport (raczej siłowy) wyczynowo. Niespożywanie mięsa nie jest przez trenerów, fizjoterapeutów i żywieniowców z tych dziedzin zalecane, bo z mięsem najłatwiej go dostarczyć. Sam nie posiadam szczegółowej wiedzy z zakresu żywienia, więc zaczerpnąłem rady u znajomej dietetyczki (po Uniwersytecie Rolniczym)Pozwolę sobie przytoczyć jej wypowiedź:
Na pytanie "Czy tak duże obciążanie organizmu przy niedostarczaniu białka zwierzęcego nie jest dla organizmu, hm, niekorzystne?" odpowiadam: "jest niekorzystne". Chcąc to porządnie uzasadnić trzeba by tu napisać referat lub użyć innej dłuższej formy pisemnejAle... rosnący wydatek energetyczny, nasilona przemiana materii i w związku z tym produkcja większej ilości enzymów (o budowie białkowej), przewaga procesów anabolicznych nad katabolicznymi w związku z rozrostem tkanek i ich ciągłą odnową, stres, którym jest intensywny wysiłek i starty w zawodach powodują nieco zwiększone zapotrzebowanie na białko i musi to być białko o odpowiedniej wartości. Dla sportowców o których wspominałeś ilość białka zwierzęcego (pełnowartościowego, czyli zawierającego aminokwasy, których nie dostarcza białko roślinne i organizm nie jest w stanie sobie ich zsyntetyzować) powinna wynosić ok 2/3 całości dostarczanego białka. Bez białka zwierzęcego nie ma możliwości uzyskania optymalnej wydolności, masy. Nie wyobrażam sobie miotacza czy ciężarowca na diecie wegetariańskiej. Nie będzie efektu treningu. Wbrew obiegowym opiniom nie ma też sensu nadmierne objadanie się białkiem. Nic to nie daje, a może powodować nadmierne obciążenie nerek, wątroby, odwodnienia i zwiększone wydalanie wapnia z organizmu.
Z małymi dziećmi jest bardzo podobnie, organizm rośnie, przeważają procesy anaboliczne, więc białko o odpowiedniej wartości jest konieczne do prawidłowego rozwoju.
Tak jak już wspominałam nie ma konieczności pochłaniania mięsa, pełnowartościowe białko jest też obecne w mleku, serach żółtych, rybach, jajach, podrobach.Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz postaJa jako wegetarianin bardzo czesto jestem niejako zmuszony do dyskusji na temat mojego wyboru.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz postaRaven1985 mam coś dla ciebie .
Kopiują pliki na chwałę Pana!
http://religia.onet.pl/swiat,18/kopi...ana,27981.html
Korzystaj z Facebooka nawet we śnie
Skomentuj
-
Zamieszczone przez raven1985 Zobacz postahttp://religia.onet.pl/swiat,18/kopi...ana,27981.html
Zamieszczone przez raven1985 Zobacz postaKorzystaj z Facebooka nawet we śnie
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz postaNo właśnie, więc po co to to i czemu?
Specjalnie się też nie znam na tych białkach, warzywach, korzonkach itp. Wydaje mi się jednak ten cały wegetarianizm mocno przesadzony i nienaturalny. Jesteśmy mięsożercami i nic na to nie poradzimy. To trochę tak jak by lew nagle stwierdził że od dziś nie je mięsa :)
Może PM napiszesz co skłoniło Ciebie do przejścia na zielone :)
---------- Post dodany o 14:40 ---------- Poprzedni post o 14:37 ----------
Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta. Z grzeczności może nie dopiszę, co o tym wszystkim myślę
Skomentuj
-
Zabijanie zwierząt. O to się rozchodzi. I szczerze powiedziawszy nie umiem się do tego ustosunkować, bo choć wsuwam mięso w ogromnym ilościach, to nie jest to przecież rzecz też dla mnie nieistotna. Krowa - owszem - nie pies, które to czworonogi uwielbiam. Ale też żywe stworzenie. Tylko że przecież gdybyśmy wszyscy się na to zgodzili i zaprzestali hodowli bydła, drobiu, itd na cele spożywcze, to ludzkość wymierałaby z głodu, bo czym by zastąpiła mięso. Stąd trudno mi tej filozofii jednoznacznie bronić, ale też nie uważam jej za nieuzasadnioną.Last edited by Racjonalny; 23.01.2012, 14:51.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz postaNo właśnie, więc po co to to i czemu?
Może dlatego, że nie jest to takie powszechne. Osobiście też nie przepadam za produktami mięsnymi, głownie przez ich niezbyt dobrą jakość ale np smaku karkówki z grilla zapijanej dobrym piwkiem nie sposób przecenić .. mniam
. I co łyso wam, że rezygujecie z tak dobrego papu :P .
Skomentuj
-
Rozumiem. Ja też jestem przeciwko bezsensownego zabijania zwierząt. Nie widzę jednak różnicy między psem a krową. Krowa też nie lubi być jedzona. Tak ten świat jest zrobiony. Najlepiej mają ci co są na szczycie łańcucha pokarmowego, pozostali zawsze muszą się pilnować :) Lew nie ma wyrzutów sumienia. Zabija i szama.
Idąc dalej to rośliny to też żywe stworzenia, komar którego w samoobronie katrupimy masowo też, bakterie które traktujemy domestosem w łazience również żywe stworzenia.
Skomentuj
-
No dokładnie. Dlatego też napisałem, że trudno mi wegetarianizmu, czy tym bardziej weganizmu bezkrytycznie bronić. Pewnie że ja też bym chciał oszczędzić cierpienia każdemu żywemu stworzeniu, które tylko widzę. Jak choćby oglądam film dokumentalny, gdzie lwica wpiernicza sarenkę albo inną gazelę to mi się płakać chce. Ale wszak czego byśmy nie zrobili, to zawsze w końcu staniemy przed takim problemem, że coś trzeba zjeść, a ludzi wszak nie ubywa.
Skomentuj
-
Ale to jest trochę inna kwestia bo lew nie hoduje antylopy w skrajnie "niefajnych" warunkach tylko po to, żeby ją później zeżreć na śniadanie. A człowiek właśnie hoduje krowę czy świnię w takich warunkach i później ją zżera. Ale jeszcze gorsze jest to, że przed samym sobą udaje, że zwierzątka są milusińskie, oddaje jeden procent z podatków na schroniska dla biednych bezdomnych piesków - ba, nawet trzyma jednego takiego w domu... Ja oczywiście nie jestem lepszy, bo jem mięso i mam psa - ale nie mogę powiedzieć, żebym nie zauważał chujowości tego zjawiska i żeby nie wywierało to na mnie żadnego wpływu, tylko spływało po mnie. Dlatego nie dziwię się wegetarianom (nie wiem jakie są podwaliny wegetarianizmu w Twoim, PM, przypadku), że wybierają taką drogę - każdy ma tam jakąś swoją wrażliwość w postrzeganiu świata.
Skomentuj
Skomentuj