Sprawdz, to sie dowiesz. Skad mam niby wiedziec jaka jest optymalna wartosc napiecia dla jakiegos glosnika? Z reszta, tabela jaka podalem, (Ty uznales ja za bezwartosciowa ) pokazuje przypadek jednego glosnika.
Twój wpływ. Zły wpływ . A poza tym, nie jest to złośliwość, tylko zwrócenie uwagi na fakt, że dokładne mierzenie TS-ów nie jest takie ważne, bo z definicji są to parametry małosygnałowe, przy założeniu liniowej pracy głośnika, która w praktyce nie występuje. Już nawet przy wychyleniach układu drgającego w liniowym zakresie wahania rzędu kilkunastu procent są niczym szczególnym. Abstrahując od samego rozrzutu produkcyjnego. Pomierzysz przy jakiejś wartości napięcia, zaprojektujesz do tego obudowę (bo na projekt zwrotnicy TS-y mają najczęściej wpływ mały, a niekiedy żaden), a okaże się, że w praktyce układ będzie pracował przy innych poziomach sygnału, a więc z innymi parametrami. A i tak jakichś wielkich różnic to nie da. Taka mała uwaga praktyczna, żeby nie szukać super dokładności tam, gdzie jest ona zbędna .
Sprawdz, to sie dowiesz. Skad mam niby wiedziec jaka jest optymalna wartosc napiecia dla jakiegos glosnika? Z reszta, tabela jaka podalem, (Ty uznales ja za bezwartosciowa ) pokazuje przypadek jednego glosnika.
Sprawdzić co ? Nic nie będę sprawdzał bo takie teksty na mnie nie działają, nie jestem frajerem którego zagniesz taką spychającą temat odzywką.
Udajesz, że coś wiesz a za chwile wychodzi, że nic nie wiesz. Sam podałeś tabelkę z pomiarami, które napięcie wg ciebie jest tym optymalnym ? Skoro byłeś przed chwila taki guru i arbitralnie rzucałeś mądrościami o wyznaczaniu optymalnego napięcia to je teraz wskaż, które ono jest lub podaj metodę. Bo jak dla mnie to było bicie piany, nic nie znaczące pustosłowie które ma tylko mądrze wyglądać.
Czyzby? Ja widze zmiane fs i dobroci glosnika w zaleznosci od napiecia, oraz stabilizacje parametrow, po osiagnieciu podanego optymalnego dla tego glosnia napiecia. Ale widocznie kazdy widzi, co chce zobaczyc, lub czego nie chce.
U mnie nie zmienia się fs (1-3 jedynie Qe i może troche Qm. Wynika to z tego że cewka grzeje się i zmienia oporność Re i to w ganicach ok 10%.
Oczywiście nie ma to żadnego wpływu na odbiór muzyczny głośnika. Ale czasami jest tak że przy małych głośnościach głośniki grają słabo a jak się podgłośni to "scena się otwiera". Jeszcze możliwe jest, że się mój słuch pogorszył a to idzie o 10dB/10 lat ku gorszemu.
U mnie nie zmienia się fs (1-3 jedynie Qe i może troche Qm. Wynika to z tego że cewka grzeje się i zmienia oporność Re i to w ganicach ok 10%.
Ja ogólnie jestem ciekawy jak to jest przy droższych głośnikach ze stałością parametrów.
Na co dzień mam do czynienia z tanimi głośnikami. Głosniki te sporo zmieniają swoje parametry kiedy wystarczy taki głośnik potraktować podając mu moc znamionową choćby na pare, paręnaście sekund i po chwili zmierzyć rezonansową to może być sporo niższa od tej początkowej. Potem FS znowu szybko rośnie kiedy nie podaje mu się napięcia, zwykle do trochę niższej wartości od początkowej aż kiedyś tam głośnik osiągnie swoją optymalną fs w spoczynku. Potem będzie się tylko obniżać w czasie pracy, ale potem w spoczynku wracać do tej swojej "optymalnej."
Efektywność głośnika też spada w czasie pracy ze względu na nagrzewanie się cewki i zwiększenie jej rezystancji, co jest też "zjawiskiem" odwracalnym w czasie jej stygnięcia.
Z droższymi jest na pewno tak samo, tyle że w mniejszym stopniu.
Wykresy 30W4558T00 z tunelem (jeszcze do usprawnienia) - może wykres nieco nie równy ale mierzony tylko sygnałem z karty muzycznej bez wzmacniacz a to duży głośnik i chce więcej mocy. 15M4624G00 o oddzielnej komorze około 2 litry z wytłumieniem. Myślę że tą 30-tkę i 15-tkę ciąć tak koło 400Hz?? Oczywiście jeszcze nie mierzyłem mikrofonem więc mogę gdybać. Chyba że gadam bzdury. Na początek tylko tyle.
Last edited by sir_morgot; 06.01.2015, 19:54.
Powód: zmiana wykresów
Jestem na etapie sklejania tunelu BR. Z racji tego, że ma zacną długość musiałem go pociąć na 4 kawałki o kącie 15 stopni aby utworzył mi kąt prosty. Materiałem pomocnym mi bardzo w tej budowie okazała się 11 cm rura grubościenna z papieru - taka z ciastoramy, na którą nawinięte są wykładziny. Materiał bardzo skory do współpracy, wytrzymały i darmowy. Front BR to pierścień toczony ze sklejonych desek dębowych, w który ładnie pasuje moja rurka. Później wystarczy dostroić ustrojstwo i wkleić w środek kolumny. Plastik do mnie nie przemawia. Papier z drewna więc wszystko zostaje w rodzinie.
Wrzucam kilka fotek złożonej kolumny frontowej. Trochę zakurzona - w piwnicy stała jakiś czas i jakoś nie przyłożyłem się do jej wytarcia. Niestety z pomiarów na razie nici a chciałem stroić BR. Robiłem testy z podłączaniem wzmacniacza przez ustrojstwo (JIG) i puściłem sygnał z LMa na głośnik - zapomniałem odpiąć z wejście i pierdut, karta poszła na spacer. Nie miałem zabezpieczenia - sam sobie narobiłem bigosu. Zobaczymy co będzie dalej.
Skomentuj