Ja, ja z Part Express to ściagłech za pińćset dolców
Dajcie spokój, ze sto lat temu na allegro kupiłem chyba po 10zł płyty perforowane z plastiku, ta nie czarna strona to pseudo inox w formie foli.
Kupiłem tego może ze 6 sztuk o wymiarach 40x60cm leżało aż się w końcu pół jednej przydał.
Wada to dość duża giętkość ale na kawałku jak do zwrotnicy daje radę tym bardziej że przykręcać można w wielu punktach.
Plus ze nie ma wpływu na cewki, nacinać można nożykiem i złamać równo na krawędzi blatu oraz oczywiście otworki.
PS jakiś pomysł na wykończenie kolumn... myślałem o lakierze ale sezonowanie tego ze pół roku to ciężka sprawa.
Nic konkretnego powiedzieć oprócz że jest dobrze nie mogę.
Kolumny odpaliłem na wysokości 80cm i nie jest to szczęśliwa wysokość do odsłuchu - pomieszczenie również nieciekawe.
Muszę zrobić jeszcze maskownice chroniące przed niszczycielskim wpływem najniższego domownika, potem dopiero można się zastanowić nad przeniesieniem ustrojstwa w domyślne miejsce.
Maxdila Widze ze byle czego nie pijesz😀
I to jeszcze poustawiane w roznych miejscach. W zaleznosci przy jakim stanowisku obecnie jestes tam robisz lyka, 😂
Obudowy moze nie w moim guscie, ale reszta 1 klasa.
Nie piję badziewia chociaż w Tychach urodzony i nawet epizod w mojej karierze zawodowej dotyczył browaru w tej miejscowości.
"A ja pale ale" - moje ulubione.
Poza tym do tych zwrotnic na trzeźwo nie wskazane podchodzić.
Obudowy inaczej wykonane mi się widziały ale stolarza na moje fantazje znaleźć nie znalazłem.
PS jakiś pomysł na wykończenie kolumn... myślałem o lakierze ale sezonowanie tego ze pół roku to ciężka sprawa.
Może lakierowanie ale bez szlifowania, masz dużo załamań przy których szlif tylko ręcznie. Z fornirowaniem też będzie trochę zabawy ale powinno być łatwiej, docelowo pociągnięte olejowoskiem.
Są sposoby żeby tego nie sezonować za długo przed lakierowaniem- maty szklane utwardzane żywicą, ale to zaczytane, nie testowałem tego.
Obudowy inaczej wykonane mi się widziały ale stolarza na moje fantazje znaleźć nie znalazłem.
Eeeee, słabo szukałeś, znam takiego co robi nawet z korzenia rzeń-szeń
Żadne sezonowanie tu nic nie da, każdy lakier po czasie kucnie, chyba ze jakiś żelkot – topkot bo tego jeszcze nie próbowałem wiec jest pole do ewentualnego popisu.
Są sposoby żeby tego nie sezonować za długo przed lakierowaniem- maty szklane utwardzane żywicą, ale to zaczytane, nie testowałem tego.
Nie czytałem lecz testowałem a nawet więcej. Pokrywałem laminatem szklanym obudowy. I tu muszę powiedzieć, że 3 mm laminat bez problemu radzi sobie z płytami łączonymi, jednak może pojawić się problem przy wkrętach. Pojawiły się miejsca gdzie i laminat się nieznacznie uniósł patrząc pod światło. Sądzę, że stal ma całkiem inny obkórcz i to jest główna przyczyną, szpachlowanie też nie załatwia sprawy. Kołki w obudowach niestety też puchną, chociaż na to jest metoda. Obudowy laminowane o których piszę stały chyba 4 lata wiec sezonowanie to temat im nie obcy.
Odstanie lekko pomoże na pewno. Ja bym okleił HDFem 1,5mm (zbytnio bryła Ci sie nie zmieni) tylko te ścianki gdzie są łączenia płyt i to powinno załatwić sprawę
Leb mnie juz od lutowania boli wiec trzeba jakos odpoczac
Wiem wiem, za przyslowiowe byle co mozna sobie kupic gotowy stojak na wiertarke.
Moze nie wyglada ale robote robi dobrze. Jeszcze ladne pokretla dorobie, mocniejsze sprenzynki i bedzie jak zloto.
Szyny sa szerokie i bardzo dobrze dopasowane takze luzow brak, jedyne luzy sa w glowce wiertarki renomowanej firmy Parkside :P
Odstanie lekko pomoże na pewno. Ja bym okleił HDFem 1,5mm (zbytnio bryła Ci sie nie zmieni) tylko te ścianki gdzie są łączenia płyt i to powinno załatwić sprawę
A co wtedy z łączeniem które powstaje między HDF a obudową? Szpachla wystarczy?
srekal34
MDF to takie dziadostwo ze zawsze bedzie pracowac. Mozesz sie podpytac kogos i np ''zapuscic'' zywica ten MDF zeby mu sie nie chcialo puchnac.
Uzywalem tez takiego srodka do podkladowania MDF (bezbarwny) i malowalem od srodka i na zewnatrz i tez mi klawiszowalo.
Jest taki bialy podklad/farba do MDF ktory stosuje sie do mebli i on jest dobry ale niestety dosyc drogi bo kosztuje 50-60eur za puszke 2,5L.
Pozdr
i-AMP ,i-PSU, i-SMPS, i-KTO TAM WIE CO JESZCZE
https://www.facebook.com/IAMP-260036317687611/
Wszystko też zależy od warunków w pomieszczeniu gdzie finalny produkt stacjonuje. W naszym klimacie uwzględniając też sezon grzewczy problemem jest sinusoida wilgotności w pomieszczeniu. Znajomy dociął formatki z marginesem na poprawki i przeleżało to jakiś czas w docelowym pomieszczeniu. Potem po sklejeniu paczek dał też im czas przed fornirowaniem i postały już w docelowym miejscu też jakiś czas. Mają już może ok.10 lat i nie widać na nich klawiszowania, a nie były pokrywane hdf'em. Jedynie fornir to bambus modyfikowany, który jest jednak nieco grubszy aniżeli forniry z drzew egzotycznych.
O mdf i jego absorpcji wody można byłoby napisać pracę doktorską :) sporo już się przewinęło wątków na ten temat. Problem zaczyna się już w zakładzie produkcji i podczas magazynowania.
Jak jadę do niektórych stolarni to płyty leżakują sobie u nich pod pseudo plandeką na dworze. Tam już nie kupuję bo taka płyta najbardziej klawiszuje.
Raz zrobiłem kolumny w połysku. Szlif do efektu high gloss (to było wiosną), po rozpoczęciu sezonu grzewczego wyszło... wiadomo co . Tyle roboty poszło... oklejane były pudła hdf-em.
Teraz spróbowałbym inaczej, kupiłbym obłóg albo przykleiłbym 2x fornir, ale czasu na hobby mało i chęci na nowe skrzynki małe.
Jak robisz proste skrzynki to tak, ale jak dlubiesz rozbudowane ksztalty to nie da sie. Wilson co prawda nie okleja HDF ale stosuje taka chemie, ze nie jest to konieczne. Poza tym oni tam maja inny klimat, bardziej przyjazny do sezonowania :)
Skomentuj