o odruchu zapinania pasow pisalem juz nie raz...
kolega kupil nowe radio. dzwoni po mnie i idziemy je montowac. wsiadam do samochodu a kolega dziwnie sie na mnie patrzy... "poje... cie?!" nawet nie wiem kiedy zapialem pasy!
a nawet nie mielismy zamiaru nigdzie jechac :p
kolega kupil nowe radio. dzwoni po mnie i idziemy je montowac. wsiadam do samochodu a kolega dziwnie sie na mnie patrzy... "poje... cie?!" nawet nie wiem kiedy zapialem pasy!

a nawet nie mielismy zamiaru nigdzie jechac :p
Skomentuj