Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
    porsche to codzienne auto polowa modeli nie jest autami luxusowymi. boxter to szrot i gniot. cayenne w srodku nie ma zadnej rewelacji a jego awaryjnosc jest porazaja
    hahahahahahahha litosci :)

    Skomentuj


      924 a raczej audik w opakowaniu porsche

      Skomentuj


        924 odnioslo duzy sukces rynkowy, sprzedalo sie wiele aut, szczegolnie w USA. Auto bylo tanie, dzieki przerobionemu silnikowy VW 2.0. 924 poczatkowo byl autem, nad ktorym Porsche pracowalo wspolnie z VW, ale pozniej VW sie wycofal, wiec nie byloby zbyt madrym posunieciem aby porzucic projekt. Dlatego pierwsze wersje 924 mialy sporo czesci z VW. Dzis to zaleta, bo sa tanie i dostepne. Kolejne wersje z silnikiem 2.5 to juz konstrukcja Porsche. Auto prowadzilo sie doskonale, nadwozie ocynkowane i trwale. Do minusow pekajace deski rozdzielcze i troche slabe osiagi ( jak na porsche ). Jeszcze niedawno mozna bylo kupic za grosze ladne sztuki, dzis ceny pna sie w gore. Fajne auto na poczatek przygody z marka.

        Skomentuj


          Teraz to samo możesz napisać o cajene

          Skomentuj


            O Cayenne moge tylko napisac, ze jego wyglad jest sprawa mocno dyskusyjna, podobnie jak Panamera. Mi Cayenna podoba sie tak sobie, Panamera coraz bardziej, choc na poczatku bylem sceptyczny. Natomiast technicznie nie mozna nim nic zarzucic. Swietne silniki V8, dobra jakosc wykonania. Stety czy niestety Cayenna to brat Tuarega, wiec moga wspoldzielic jakies bolaczki. Teraz po polknieciu porki przez VW ( mialo byc odwrotnie ) VW sporo zyska na technologi, ktora z reszta nie raz chetnie od Porsche brali.

            Ogolnie mowiac Cayenna jest sukcesem rynkowym i dzieki niej Porsche zarobilo duzo hajsu. To samo Boxster, auto w swojej klasie genialne, bez wad. W polowie lat 90 dzieki temu modelowi Porsche nie stalo sie bankrutem.

            Skomentuj


              Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
              wzrost obrotów to nie jest za fajny objaw o ile Twój komputer pokładowy je kontroluje (bo zakładam, że to robi - zależy jak stary samochód masz). Komputer zawsze dąży do tych samych obrotów chyba, że mieszanka źle działa. W benzynach ocenia to sonda lambda, a w dieslu chyba głównie przepływomierz. U Ciebie być może sonda zgłupiała, bo spaliny miały inny skład co spowodowało, że komputer który zakłada ich poprawny skład uznał, że za mało paliwa podaje, przez co wzbogacił mieszankę, przez co masz "lepsze wkręcanie" i większe zużycie paliwa, czyli ZERO oszczędności, a wprost przeciwnie.
              Panie, ja mam silnik wolny od wszystkich zbędnych wodotrysków - nie ma komputera, nie ma sondy, nie ma przepływomierza :) Po prostu gaźnik
              Sam reguluję sobie skład mieszanki, jest od tego śruba, od wolnych obrotów też, i to że obroty wzrastają jak jest po deszczu to norma, a jak jej upał to spadają do ok 800.
              Tak więc skoro obroty wzrosły, mieszanka się więc wzbogaciła, a skoro pokrętła od gazu nie ruszałem, to dobrze świadczy.

              Skomentuj


                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                O Cayenne moge tylko napisac, ze jego wyglad jest sprawa mocno dyskusyjna, podobnie jak Panamera. Mi Cayenna podoba sie tak sobie, Panamera coraz bardziej, choc na poczatku bylem sceptyczny. Natomiast technicznie nie mozna nim nic zarzucic. Swietne silniki V8, dobra jakosc wykonania. Stety czy niestety Cayenna to brat Tuarega, wiec moga wspoldzielic jakies bolaczki. Teraz po polknieciu porki przez VW ( mialo byc odwrotnie ) VW sporo zyska na technologi, ktora z reszta nie raz chetnie od Porsche brali.

                Ogolnie mowiac Cayenna jest sukcesem rynkowym i dzieki niej Porsche zarobilo duzo hajsu. To samo Boxster, auto w swojej klasie genialne, bez wad. W polowie lat 90 dzieki temu modelowi Porsche nie stalo sie bankrutem.
                jezdziles tym? jezdzielm cayennem w uk dla mnei tragedia w tej klasie z doswiadczenia a nie czytania. Wyposazenie poprostu zenada jak za auto tej klasy. Duzo lepiej jezdzilo mi sie Lexem rx-em. Wyposazenie duzo bardziej bogatsze (oba auta w full wersji). Prosche od dawna przestalo byc autem luksusowym a zostalo autem dla mas. Moze nie w polsce ale po przekroczeniu naszej granicy jest ich jak u nas volkswagenow. 911 juz jest fajniej zrobiona ale za to zajmuje 8miejsce w rankingu najbardziej awaryjnych aut na swiecie. Panamery nie opisuje bo jest poza zasiegiem finansowym i to juz innej klasy auto. Dla mnie cayenne jesli chodzi o suvy to niewypal. Z zewnatrz ladny w srodku wieje tandeta i plastikiem, juz infinka fx35 jest ladniej zrobiona imo. Ludzie kupuja ze wzgledu na znaczek i na "luksus" ktory porsche juz jakis czas temu przestalo reprezentowac

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                  Panie, ja mam silnik wolny od wszystkich zbędnych wodotrysków - nie ma komputera, nie ma sondy, nie ma przepływomierza Po prostu gaźnik
                  Sam reguluję sobie skład mieszanki, jest od tego śruba, od wolnych obrotów też, i to że obroty wzrastają jak jest po deszczu to norma, a jak jej upał to spadają do ok 800.
                  Tak więc skoro obroty wzrosły, mieszanka się więc wzbogaciła, a skoro pokrętła od gazu nie ruszałem, to dobrze świadczy.
                  A no to faktycznie :) Z takimi samochodami to ja miałem do czynienia jako dziecko - głównie pasażer z tyłu

                  Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                  Moze nie w polsce ale po przekroczeniu naszej granicy jest ich jak u nas volkswagenow
                  A to dopiero bajki są. To chyba granica nie leżąca na ziemi.

                  Zupełnie swoją drogą, nie wiem jak to jest, ale jedni gadają o niezawodności i jakości na co Pogromca odpowiada, a inni nagle wypalają z "bajerami". Niemieckie samochody zwykle były ubogie w bajery, dlatego ich nie lubiłem, ale nie lubić Porsche? Zabawne :)

                  Skomentuj


                    a co to porsche? auto jak kazde inne. juz bardziej jaguar do mnie przemawia

                    Skomentuj


                      jaguar a porsche to zupelnie inna filozofia
                      porsche to tylko 911. to jedyny prawdziwy supersamochod do uzywania na codzien!

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                        ezdziles tym? jezdzielm cayennem w uk dla mnei tragedia w tej klasie z doswiadczenia a nie czytania. Wyposazenie poprostu zenada jak za auto tej klasy. Duzo lepiej jezdzilo mi sie Lexem rx-em. Wyposazenie duzo bardziej bogatsze (oba auta w full wersji). Prosche od dawna przestalo byc autem luksusowym a zostalo autem dla mas. Moze nie w polsce ale po przekroczeniu naszej granicy jest ich jak u nas volkswagenow. 911 juz jest fajniej zrobiona ale za to zajmuje 8miejsce w rankingu najbardziej awaryjnych aut na swiecie. Panamery nie opisuje bo jest poza zasiegiem finansowym i to juz innej klasy auto. Dla mnie cayenne jesli chodzi o suvy to niewypal. Z zewnatrz ladny w srodku wieje tandeta i plastikiem, juz infinka fx35 jest ladniej zrobiona imo. Ludzie kupuja ze wzgledu na znaczek i na "luksus" ktory porsche juz jakis czas temu przestalo reprezentowac
                        Mowisz, ze Cayenna Turbo S to auto dla mas? Ciekawe, ktore to masy stac na zakup auta za 160-200 tys euro? Swoja droga jaki Lex 4x4, czy Infinity zaoferuje silnik biturbo z moca 550 koni? Bo nic mi do glowy nie przychodzi... Co do jakosci wykonania to uwazam, ze jest przyzwoita, napewno nie dziadowska. Nie jezdzilem Cayenna, ale nie raz mialem okazje je ogladac. Wyposazenie? No coz, to jest Porsche, za podstawowa cene, nie ma tam nic poza elektrycznymi szybami, tak bylo i bedzie w tej marce. Za dodatkowy hajs mozesz sobie nawet i helikopter w bagazniku zamowic. Cena jest odzwierciedleniem jakosci marki, jej historii i prestizu. Kto nie chce, niech nie kupuje, ale jak pokazuja slupki sprzedazy, to popyt jest duzy. To naprawde nic dziwnego ze w tej samej cenie tacy producenci jak Lex czy cos w podobie daja lepsze wyposazenie. Musza czyms zachecic klientow, bo marka nie ma jak, historia tez niebardzo, w koncu to jest Toyota z innym znaczkiem.


                        Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                        a co to porsche? auto jak kazde inne. juz bardziej jaguar do mnie przemawia
                        Jaguar z polowa czesci forda? Chyba kolege powoli lapie megalomania na punktcie dziadowskiej, angielskiej motoryzacji jaka pochwalic sie moze sam Clarkson. Jakby te angielskie auta byly takie dobre, to wszystkie nadal bylyby w rekach anglikow, a tak... wieksza czesc tortu wciagaja niemcy, a reszte Tata z ruskimi :)

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                          A no to faktycznie Z takimi samochodami to ja miałem do czynienia jako dziecko - głównie pasażer z tyłu
                          Stare, ale jare - można się na nim nauczyć sporo, bo w sumie psuję się na potęgę, tydzień w tydzień coś co unieruchomi auto... i dzis akurat rano dziwnie cicho chodził silnik, klawiatura zawsze głośna - luzy zaworowe 0,20 albo 0,35 nie pamiętam, bo dawno ustawiałem, więc pomyślałem - cisza przed burzą, i stało się - teraz wracałem ze stukającym silnikiem, albo panewki, albo któryś zawór przykrzywiło/poluzowało ;/ i będę musiał się Vectrą tłuc do Krakowa na giełdę. Czyżby 3 silnik w ciągu 3 lat? Masakra... Ja to chyba hondę muszę kupić, albo tego Rovera 25 z 1.8 silnikiem...

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                            Mowisz, ze Cayenna Turbo S to auto dla mas? Ciekawe, ktore to masy stac na zakup auta za 160-200 tys euro? Swoja droga jaki Lex 4x4, czy Infinity zaoferuje silnik biturbo z moca 550 koni? Bo nic mi do glowy nie przychodzi... Co do jakosci wykonania to uwazam, ze jest przyzwoita, napewno nie dziadowska. Nie jezdzilem Cayenna, ale nie raz mialem okazje je ogladac. Wyposazenie? No coz, to jest Porsche, za podstawowa cene, nie ma tam nic poza elektrycznymi szybami, tak bylo i bedzie w tej marce. Za dodatkowy hajs mozesz sobie nawet i helikopter w bagazniku zamowic. Cena jest odzwierciedleniem jakosci marki, jej historii i prestizu. Kto nie chce, niech nie kupuje, ale jak pokazuja slupki sprzedazy, to popyt jest duzy. To naprawde nic dziwnego ze w tej samej cenie tacy producenci jak Lex czy cos w podobie daja lepsze wyposazenie. Musza czyms zachecic klientow, bo marka nie ma jak, historia tez niebardzo, w koncu to jest Toyota z innym znaczkiem.




                            Jaguar z polowa czesci forda? Chyba kolege powoli lapie megalomania na punktcie dziadowskiej, angielskiej motoryzacji jaka pochwalic sie moze sam Clarkson. Jakby te angielskie auta byly takie dobre, to wszystkie nadal bylyby w rekach anglikow, a tak... wieksza czesc tortu wciagaja niemcy, a reszte Tata z ruskimi :)
                            przyjedz na wyspy i zobaczysz turbo s za grosze. mowimy rynku wtornym. Normalne wersje 3,2 z 2004r pypuscmy kosztuja 6500gbp wiec tak jest to auto dla mas.
                            Gdzie ja napisalem cos o mocy? nie kreci mnie to bo nie po to kupuje sie suvy. Jakosc wykonania i komfort jazdy jest duzo lepszy w lexie. Boxter nie ma nic do zaoferowania ani silnik ani wykonanie. Jedynie znaczek.
                            Zdania nie zmienie z doswiadczenia ze to marka ktora zaczela byc dostepna dla przecietnego kowalskiego i przez to wykonanie srodka jest ponizej poziomu klasy premium. Niby porsche kazdy uwaza za bog wie jaka marke a juz audi q7 jest autem duzo lepiej wykonanym i tam jest bardzo dobry komfort jazdy i cena uzywanych nie jest przesadzona jak na takie auto.
                            Cen w pl nie komentuje bo to banda kretynow rzadzi ktorzy trzymaja zaporowe ceny i strasza podatkiem vat przy sciaganiu zza granicy

                            Skomentuj


                              I widzisz, nie zrozumiales intencji Porsche i teraz masz do tego problem. Cayenne nie mialo byc zwyklym suvem, mialo dawac namiastke jazdy sportowej, w aucie z wieksza iloscia miejsca, plus naped 4x4 w stosunkowo nieduzej budzie. To nie mialobyc auto luksusowe! Do luksusu zrobili Panamere. Wiec jak chcesz luksus to kup Panamere lub Benza S klasy. To ile kosztuja auta w na wyspach nie jest dla mnie wyznacznikiem ich jakosci. Po pierwsze jest to zamkniety rynek i rzadzi sie swoimi prawami, po drugie tez maja nalozone gigantyczne podatki, przez ktore nie oplaca sie kupowac aut z ameryki i dlatego jest ich tam tak niewiele.
                              Cayenna Turbo jest po to zeby jezdzic szybko, bezpiecznie, wygodnie ale bez mega luksusu, oraz jak ktos mieszka poza miastem, to daje jakies mozliwosci jazdy w terenie. Lex nie ma takiego auta w ofercie i nie ma co tu polemizowac.

                              Boxster, to auto w kazdym calu dopracowane technicznie. W kazdym tescie zdobywa najwyzsze noty za trakcje, silnik, zachowanie na drodze, hamulce. Jakosc jest dobra, ale bez szalenstw. Bardzo udany samochod, a przy tym posiada mala awaryjnosc. Czego tu wiecej wymagac? Dlatego zdobyl taka duza popularnosc. Nawet Clakrson, pierwszy antyfant Porsche nie mogl wskazac wad w tym samochodzie, poza tym ze nie ma duszy i jest tak dopracowany, ze az nudny.

                              Audi Q7, auto komiczne. Nie ma ani dobrych wlasciwosci 4x4, ani jakosci, ani szybkosci, wlasciwie nie wiadomo co to i po co. Ja w tych autach widuje w wiekszosci kobiety, ktore z ledwoscia radza sobie z parkowaniem tego samochodu, nawet pod makdrajwa ciezko tym podjechac. Auto kuriozum, uzywane jako miejskie wozidlo. Wielki kaban, do szpanu i poczucia pozornego bezpieczenstwa ( poprawili juz wpadajaca do srodka podloge lamiaca nogi kierowcy? ). Bez zastanowienia wzialbym Jeepa SRT8 zamiast Q7, w koncu i tak bym jezdzil tylko po miescie i autostradach, przy diabieskim odglosie silnika Hemi, z moca rowna lokomotywy. To dopiero fun, a nie wielki kaban audi tdi.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                                przyjedz na wyspy i zobaczysz turbo s za grosze. mowimy rynku wtornym.
                                Następne dziwne założenie - jakim rynku wtórnym? Chodzi Ci o bite z tyłu/przodu/obu boków? To sobie kupuj za ten "bezcen" u Was. Już wielu kupiło okazyjnie, nie tylko tą markę. A zupełnie swoją drogą, od kiedy ceny rynku wtórnego determinują dla kogo jest samochód? Wymiękam.

                                Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                                Cen w pl nie komentuje bo to banda kretynow rzadzi ktorzy trzymaja zaporowe ceny i strasza podatkiem vat przy sciaganiu zza granicy
                                Niemców też masz za kretynów? Bo ceny mają prawie identyczne. Kto jeszcze jest kretynem? (poza Anglikiem rzecz jasna)

                                Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                Stare, ale jare - można się na nim nauczyć sporo, bo w sumie psuję się na potęgę, tydzień w tydzień coś co unieruchomi auto... i dzis akurat rano dziwnie cicho chodził silnik, klawiatura zawsze głośna - luzy zaworowe 0,20 albo 0,35 nie pamiętam, bo dawno ustawiałem, więc pomyślałem - cisza przed burzą, i stało się - teraz wracałem ze stukającym silnikiem, albo panewki, albo któryś zawór przykrzywiło/poluzowało ;/ i będę musiał się Vectrą tłuc do Krakowa na giełdę. Czyżby 3 silnik w ciągu 3 lat? Masakra... Ja to chyba hondę muszę kupić, albo tego Rovera 25 z 1.8 silnikiem...
                                Współczuję. Nie wiem ile wydajesz na remonty, ale chyba bardziej ekonomicznie byłoby coś nowszego kupić jednak.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                                  Następne dziwne założenie - jakim rynku wtórnym? Chodzi Ci o bite z tyłu/przodu/obu boków? To sobie kupuj za ten "bezcen" u Was. Już wielu kupiło okazyjnie, nie tylko tą markę. A zupełnie swoją drogą, od kiedy ceny rynku wtórnego determinują dla kogo jest samochód? Wymiękam.


                                  Niemców też masz za kretynów? Bo ceny mają prawie identyczne. Kto jeszcze jest kretynem? (poza Anglikiem rzecz jasna)
                                  o czym ty mowisz wogole chlopaczku? najpierw sie doedukuj a pozniej dopiero wypowiadaj ok? bo nic nie wiesz widze po Twojej wypowiedzi. Po kazdej kolizji dostajesz grupe powypadkowa i jak konstrukcja nawet w najmniejszym stopniu jest uszkodzona auto nie ma prawa rejestracji.... bardzo malo wiesz... poczytaj o badaniach MOT i porownaj z naszym przegladaem...

                                  Rynek wtorny mowi o tym kogo stac na to auto... Sa auta ktore trzymaja wysoka cene i przecietny kowalski go nie kupi a sa ktore tanieja jak barszcz i moze kupic je kazdy. Jesli pracownik kazdej firmy magazynu czy bog wie czego moze jezdzic porsche to ejst to auto dla mas. Jeszcze 10lat temu porsche bylo niedostepne dla przecietniaka teraz jest. EOT z mojej strony bo nawet wyrazic opini o tej gownianej marce nie mozna bo w polsce wszyscy sa obroncami niemieckiej motoryzacji...

                                  Skomentuj


                                    Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                                    Rynek wtorny mowi o tym kogo stac na to auto... Sa auta ktore trzymaja wysoka cene i przecietny kowalski go nie kupi a sa ktore tanieja jak barszcz i moze kupic je kazdy. Jesli pracownik kazdej firmy magazynu czy bog wie czego moze jezdzic porsche to ejst to auto dla mas. Jeszcze 10lat temu porsche bylo niedostepne dla przecietniaka teraz jest. EOT z mojej strony bo nawet wyrazic opini o tej gownianej marce nie mozna bo w polsce wszyscy sa obroncami niemieckiej motoryzacji...
                                    Chyba zupelnie zapominasz jakie marki sa na swiecie najbogatsze i maja najwieksze obroty. Piszac o Porsche, ze jest marka gowniana po prostu sie osmieszasz, bo japonczycy moga sobie pomarzyc o takiej sprzedazy jaka ma Porsche. Wypracowali to przez lata i nikt im dzisiaj nie podskoczy. Poza tym wszystkie niemieckie marki sa wlasnoscia niemcow, a nie chinczykow, hindusow, ruskich czy cholera wie kogo jeszcze. Polowa anegielskiej motoryzacji to udzial niemcow i a druga polowa azjatow.
                                    Ja rozumiem, ze komus moze sie nie podobac taki czy inny samochod, kazdy ma swoj gust, ale jak ktos pisze mega bzdury nie majace poparcia w rzeczywistosci to o czym tu dyskutowac? A jesli ceny Porsche spadaja to super, tylko sie cieszyc, wiecej ludzi bedzie tym jezdzic, a nie tylko wybrani.

                                    Skomentuj


                                      ja tym jezdzilem przez 3mce i dla mnie to gowniane auto. I nie rozumiem ludzi ktorzy nigdy nie siedzieli w aucie a pisza jaka to rewelacja. Nie mozesz pojac ze nie interesuje mnie ich sprzedaz bo co kmnie to? mowie ze to auto jest gowniane i w podobnej cenie sa dla mnie lepsze. I mowie to z doswiadczenia a nie z podniecania sie obrazkami w necie. Nie interesuje mnie tez kto ma ktora marke intresuje mnie wygoda w aucie i jego wykonanie i to auto nie bylo moim zdaniem warte swojej ceny jakie za nie placilem

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez konradzik88 Zobacz posta
                                        o czym ty mowisz wogole chlopaczku? najpierw sie doedukuj a pozniej dopiero wypowiadaj ok? bo nic nie wiesz widze po Twojej wypowiedzi. Po kazdej kolizji dostajesz grupe powypadkowa i jak konstrukcja nawet w najmniejszym stopniu jest uszkodzona auto nie ma prawa rejestracji.... bardzo malo wiesz... poczytaj o badaniach MOT i porownaj z naszym przegladaem...
                                        Chłopaczkiem to conajwyżej Ty jesteś (świadczy o tym sposób Twojej wypowiedzi, zarówno tej, jak i poniższej której nie przytoczę). Bity oznacza bity, a nie naruszoną konstrukcję, bo to już nazywa się "skasowany" (przynajmniej w Anglii jak sam napisałeś).

                                        A tanieją głównie samochody które wiadomo, że używane są w stanie opłakanym, a takie właśnie są dobre samochody zazwyczaj. I nie mów mi że Anglia to "inny świat", bo to kolejna bzdura.

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                                          Współczuję. Nie wiem ile wydajesz na remonty, ale chyba bardziej ekonomicznie byłoby coś nowszego kupić jednak.
                                          Przeważnie flaszkę, ew do 200zł jak trzeba silnik wymienić - tak że taniocha, to mnie trzyma przy tym aucie :P Choć miałem je na dniach sprzedać, bo opłaty się za miesiąc kończą... a tu zonk. Na szczęście już załatwiłem sobie dół silnika za 50zł. I znowu 2dni roboty... A 2tyg temu wymieniałem skrzynię i silnik był na wierzchu, brr.

                                          Mam nowszego opla Vectre B - ale tym to się boje jeździć, nie dość że pali sporo bo ok 10-12L to jeszcze auto tak zadbane, że go szkoda na te drogi. Ale dziś z wyboru jeżdżę nią. Co prawda stała 16dni bez odpalania i dzis nie opaliła - ale to przez to że kiedyś nie zamknąłem bagażnika na noc.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X