Galant jest dosyć droig w utrzymaniu. I to nie stereotyp. Interesowałem się tym autem (2,5 v6) nim kupiłem BMW.
Kiedy nauczycie się, że nie ma czegoś takiego jak kryzys ? to jest tylko głupi wymysł, dzięki czemu sporo bydła na tym zarabia. My raczej jesteśmy tylko niewolnikami systemu. Podobno kryzys jest wszędzie, jednak mieszkałem trochę w Norwegii (jakoś kryzysu nie było widać), byłem najtańszym robolem za 75 zł/h i tankowałem PB98 na shellu za 6 zł/l a litr mleka 5,5 zł. Kryzys to jest w Polsce, jak Nas pracodawcy dymają a sami chapią się. Jak to wczoraj znajomy przyszedł i mówi, że mu wypłaty nie wypłacają bo ich nie stać tłumacząc się tym, że zainwestowali w budowę swojego domu za miastem (notabene 350m2)
Wracając do motoryzacji. Mając do wyboru kupowanie nowego passata, camaro czy mustanga wówczas zdecydowanie wybrałbym amerykańca.
Kolega ma czarne rx8 już od kilku lat. Muszę go trochę popytać i poznęcać się nad nim, jak tam jego eksploatacja
Kiedy nauczycie się, że nie ma czegoś takiego jak kryzys ? to jest tylko głupi wymysł, dzięki czemu sporo bydła na tym zarabia. My raczej jesteśmy tylko niewolnikami systemu. Podobno kryzys jest wszędzie, jednak mieszkałem trochę w Norwegii (jakoś kryzysu nie było widać), byłem najtańszym robolem za 75 zł/h i tankowałem PB98 na shellu za 6 zł/l a litr mleka 5,5 zł. Kryzys to jest w Polsce, jak Nas pracodawcy dymają a sami chapią się. Jak to wczoraj znajomy przyszedł i mówi, że mu wypłaty nie wypłacają bo ich nie stać tłumacząc się tym, że zainwestowali w budowę swojego domu za miastem (notabene 350m2)
Wracając do motoryzacji. Mając do wyboru kupowanie nowego passata, camaro czy mustanga wówczas zdecydowanie wybrałbym amerykańca.
Kolega ma czarne rx8 już od kilku lat. Muszę go trochę popytać i poznęcać się nad nim, jak tam jego eksploatacja

Skomentuj