Zamieszczone przez Yoshi_80
Zobacz posta
tak mam wrażenie że masz jakieś stereotypowe pojęcie o amerykańskim sporcie motorowym - i próbujesz wykazać wyższość masła nad margaryną/lub na odwrót :)
Tak jak pisałem - tam są inne zasady - inna kultura i w efekcie inne podejście do wyścigów.
z tego co kojarzę to w nascarze są bardzo sztywne reguły budowania samochodów które nie umożliwiają aż takiego (choć bardzo niewielkiego mimo wszystko) zakresu "samowolki" jak w F1.
I tam w sumie chyba bardziej liczy się "fach" mechaników, talent do ustawienia samochodu i "ręka" kierowcy - gdzie w odróżnieniu do F1 kasa gra główne skrzypce i to kogo stać na lepszą technologię....
I btw- nie porównuj nascara do F1- jak już to Indy czy tam CART - wedle gustu. Odkryte koła vs odkryte koła :)
Popatrz sobie na bolidy z IndyCar a z F1 - jak to są rury obłożone laminatem to ja jestem święty turecki:P
(a w kwestii 0,1 sekundy... całość stawki kierowców Nascar -czyli 43 samochody - czyli różnica pomiędzy najszybszym a najwolniejszym w kwalifikacjach - to zwykle przedział mniejszy niż 1s.)
Skomentuj