Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Skoro diesel dobrze wgniata w fotel tz ze daje w tym czasie duże przyspieszenie. Inaczej by nie wgniatał w fotel, prawda? No chyba ze jakaś nieznana , niewidzialna siła no nazwie "diesel power" to robi tylko po to żeby kierowca miał fajne odczucia.
    Problem dielsa raczej jest w wąskim zakresie dużego momentu i koniecznosći częstszej zmiany biegów.

    Druga sprawa to troche niesprawiedliwie oceniacie/porównujecie diesla z benzyną. Bo porównujać oba silniki o tej samej lub zblizónej mocy już benzyna nie jest taka super. Dla przykładu peugeot 308, dane z ich strony :

    silnik benzyna 1398cm3, 98KM , 12.7s/100
    silnik diesel 1560cm3, 92KM , 12.4s/100

    No wiec diesel to taka lipa ? Liczy się tylko moc? Jeeli tak by było to 6KM powinno dać przewage w przyspieszeniu a jest dokładnie odwrotnie .

    Skomentuj


      Porównywać można i inaczej:
      benzyna jest lepsza, bo z mniejszej pojemności oferuje zbliżone osiągi do dezela, co widać na twoim przykładzie.
      Każdy może wziąć wykres czy statystykę i ułożyć oraz przedstawić go "pod siebie", zależnie co chce uzyskać.

      Tu coś niezgodnego w twoim wywodem:
      2.0 TS R4 1970 cm3 110 kW (150 KM) @6300 obr./min. 181 Nm@3800 obr./min. 8,8 s do 100km/h
      2.4 JTD R5 10v 2387 cm3 110 kW (150 KM) @4000 obr./min. 305 Nm@1800 obr./min. 9,4 s do 100km/h

      Skomentuj


        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
        Skoro diesel dobrze wgniata w fotel tz ze daje w tym czasie duże przyspieszenie. Inaczej by nie wgniatał w fotel, prawda? No chyba ze jakaś nieznana , niewidzialna siła no nazwie "diesel power" to robi tylko po to żeby kierowca miał fajne odczucia.
        Yoshi, przejedź się benzynką taką co ma 300 koni. Efekt odczuwalny jest zupełnie inny niż w dieslu, ja to opisuje "fotel chce mi uciec z pod dupy"

        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
        Druga sprawa to troche niesprawiedliwie oceniacie/porównujecie diesla z benzyną. Bo porównujać oba silniki o tej samej lub zblizónej mocy już benzyna nie jest taka super. Dla przykładu peugeot 308, dane z ich strony :

        silnik benzyna 1398cm3, 98KM , 12.7s/100
        silnik diesel 1560cm3, 92KM , 12.4s/100
        Tak jak napisał bebok :) Swoją drogą mocno podejrzane mi się to wydaje, bo diesel jest słabszy i cięższy, więc nawet ta "papierkowa" fizyka przemawia na jego niekorzyść.

        Skomentuj


          Panowie nie taki znów ciężki, teraz mamy alu diesle:-)

          Skomentuj


            cos na rozweselenie dla tych co zamierzaja kupic urzywane auto

            Skomentuj


              Kolego już było:)

              Skomentuj


                Zamieszczone przez Krystian Markow Zobacz posta
                teraz mamy alu diesle
                Generalnie rozchodzi się o turbinę i co z niej wynika czyli intercooler, przewody, rurki, mocniejsze elementy przeniesienia napędu (i droższe typu dwumasa ). Poza tym aktualnie mamy tendencje do uturbiania benki, i takie 1,4T dysponuje mocą 1,8-2,0 przeciętnego diesla, a waży jednak mniej :)

                Skomentuj


                  Niestety, martwi mnie przyszłość motoryzacji zanika to coś zapach spalin i przyjemność z jazdy...

                  Skomentuj


                    To może SDI albo TSI. W miarę dobre spalanie, w pierwszym przypadku na plus brak turbiny, w drugim w miarę osiągi.

                    Skomentuj


                      Fajnie pojeżdzić szybkim sportowym autem. Ja jednak wole duże wygodne samochody, gdzie nie muszę kolanami uderzać w deskę. Nie mam potrzeby ścigania się, wole 3 minuty póżniej dojechać do celu ale wygodnie :) Zresztą 3.0 w benzynie V6 w automacie i ok 150 KM też potrafi ładnie wystartować z pod świateł i rozpędzić 2 tony do niemałej prędkości.

                      Skomentuj


                        Trzy litry i 150KM to lata 80" ale to były czasy... Bez urazy ale albo R6 albo V8.

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Krystian Markow Zobacz posta
                          Trzy litry i 150KM to lata 80" ale to były czasy... Bez urazy ale albo R6 albo V8.
                          Ale silnik nie wysilony jak dzisiejsze auta. Gdzie nowoczesne auto z silnikiem na ropę przejedzie 200 000 i wymaga generalnego remontu. To jest amerykańskie auto, tam jest inne podejście do silników :) Samochód jest z 2000 roku.

                          Skomentuj


                            Mnie ogólnie dzisiejsza motoryzacja nie bawi...martwi mnie co będzie. :confused:

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez Krystian Markow Zobacz posta
                              Trzy litry i 150KM to lata 80" ale to były czasy... Bez urazy ale albo R6 albo V8.
                              Kiedys w czasach kryzysu paliwowego w USA, były silniki V8 o pojemności 4.3 i mocy 110 koni mechanicznych :) Były tez 5.0 V8 z moca 115 koni. To smutne patrząc na to, ze dosłownie pare lat wcześniej były silniki 4.9 V8 z moca 290 koni.
                              Lata 60 to były zlote czasy amerykańskiej motoryzacji.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Shiver Zobacz posta
                                Yoshi, przejedź się benzynką taką co ma 300 koni. Efekt odczuwalny jest zupełnie inny niż w dieslu, ja to opisuje "fotel chce mi uciec z pod dupy"
                                Nie mam okazji sie przejechać ale jak bedzie to spróbuję. Pytanie czym niby sie różni 300KM z diesla od 300KM z benzyny ? Przecież moc to moc, osiągi będą zbliżone.

                                Mi sie wydaje, ze takie opinie o tych "różnych" koniach mechanicznych wynikają z błędnych porównań. Co innego jechać 300 konną subaru imprezą a co innego 300 konnym np BMW 7 z dieslem (strzelam bo nie wiem czy takie robia). Oczywiście wrażenia będą radykalnie rózne. Bo nikt nie wsadzi takiego diesla do subaru bo by mu zwyczajnie z przodu masa wzrosła 2x i nie dałoby sie tym jeździć. I też nikt nie wsadzi takiej benzyny z subaru do 2 ton żelastwa z BMW bo by to nawet ruszyć nie chciało ze swoim maksymalnym momentem położonym przy 4-5tys obotów.

                                Dlatego moim zdaniem, moje porównanie samochodu popularnego, z silniczkami zarówno diesla jak i benzynowym o podobnej mocy pokazuje, że moc jest równa mocy bo osiagi są zbliżone i cały te gadanie o różnych koniach mechanicznych to jest mit.

                                To są dane na papierze, chętnie bym porównał te auta w czasie jazdy. I jestem niemalże pewien, że w warunkach autostradowych gdzie są częste zmiany prędkości w zakresie 100-150km/h (np dochamowanie przed tirem na lewym pasie a nastepnie rozpędzanie do prędkosci podróznej) wykazałoby miażdżącą przewagę diesla. Bo silnik 1.4 benzynka pomimo podobnej mocy ma tak lichy moment obrotowy, że po prosty trzebabu wachlować biegami i bez przerwy kręcić ostro żeby uzyskać podobną dynamikę jak w dieslu. A w tym zapinamy 5/6 bieg i operujemy wyłącznie pedałem gazu .


                                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                Kiedys w czasach kryzysu paliwowego w USA, były silniki V8 o pojemności 4.3 i mocy 110 koni mechanicznych :) Były tez 5.0 V8 z moca 115 koni. To smutne patrząc na to, ze dosłownie pare lat wcześniej były silniki 4.9 V8 z moca 290 koni.
                                Lata 60 to były zlote czasy amerykańskiej motoryzacji.

                                Ehhh ci amerykanie i ich ekonomia . W europie jak był krysys zaczęto budowac auta z silniczkami 1-1.6 a w ameryce dalej V8 i 5L tylko je osłabili . A wiadomo, że wielki silnik nawet przy oszczędnej jeździe i tak swoje weźmie. Po prostu producenci aut chyba poszli na łatwizne, zamiast budować coś nowego, sprzedawali dalej to samo co mieli pod nowym szyldem "oszczędzania" paliwa. Zresztą ten kryzys wtedy pewnie był i taki jak teraz. U nas paliwo 6zł/L w ameryce 1 dolar :/ . Wtedy nic dziwnego że można tylko trochę oszczędzać.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                  Pytanie czym niby sie różni 300KM z diesla od 300KM z benzyny ? Przecież moc to moc, osiągi będą zbliżone.
                                  No i rzecz w tym że nie wiem, ale jadąc (bardziej przyziemne porównanie) passatem tdi130 autko już dość przyjemnie wciska w fotel i robi wrażenie dynamicznego. Moja była honda prelude miała taką samą moc, ale niższą mase, i nie wciskała tak w fotel, jednak z pod świateł żaden "tedeik" mnie nie odstawił :)


                                  Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                  I jestem niemalże pewien, że w warunkach autostradowych gdzie są częste zmiany prędkości w zakresie 100-150km/h (np dochamowanie przed tirem na lewym pasie a nastepnie rozpędzanie do prędkosci podróznej) wykazałoby miażdżącą przewagę diesla. Bo silnik 1.4 benzynka pomimo podobnej mocy ma tak lichy moment obrotowy, że po prosty trzebabu wachlować biegami i bez przerwy kręcić ostro żeby uzyskać podobną dynamikę jak w dieslu. A w tym zapinamy 5/6 bieg i operujemy wyłącznie pedałem gazu .
                                  Przedewszystkim benzyna 1,4 (ok.80 koni) nie nadaje się do jazdy autostradowej. Takie auto ma małą moc i najlepiej mu wychodzi pyrkanie do 80-90, wtedy ma wystarczające osiągi i ładnie pali. Powyżej zaczyna żłopać a przyśpieszenia jak sam stwierdziłeś są mizerne, takie 1,8 z mocą rzędu 120 koni przy jeździe autostradowej spali bardzo podobnie a elastyczność będzie już wystarczająca :)

                                  Skomentuj


                                    nie chce mi sie z rana czytac calosci...
                                    ale operujecie tylko suchymi parametrami w postaci mocy i momentu obrotowego
                                    a czy ktos z was bierze pod uwage to ze te silniki maja zupelnie inne skrzynie biegow?!
                                    przelozenia sa zupelnie inaczej dobrane i dlatego np 400km w ciagniku rolniczym nie daja super predkosci :p

                                    Skomentuj


                                      Nie Paweł bo po co?
                                      Przecież można porównać oba samochody oglądając film na yt
                                      Juz mi sie nie chce...

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                        Ehhh ci amerykanie i ich ekonomia . W europie jak był krysys zaczęto budowac auta z silniczkami 1-1.6 a w ameryce dalej V8 i 5L tylko je osłabili . A wiadomo, że wielki silnik nawet przy oszczędnej jeździe i tak swoje weźmie. Po prostu producenci aut chyba poszli na łatwizne, zamiast budować coś nowego, sprzedawali dalej to samo co mieli pod nowym szyldem "oszczędzania" paliwa. Zresztą ten kryzys wtedy pewnie był i taki jak teraz. U nas paliwo 6zł/L w ameryce 1 dolar :/ . Wtedy nic dziwnego że można tylko trochę oszczędzać.
                                        Wiesz, to zupełnie inna motoryzacja, nie sposób jej porownywac do europejskiej. W momencie kryzysu producenci nie mieli innego wyboru. Do napedu ogromnych i ciężkich samochodow nie można było zastosować po prostu małego silnika. Wiekszosc ludzi kulała się dużymi i wygodnymi limuzynami, zatem najprościej było zmienić walki silnika, obnizyc kompresje, przydusić na gaźnikach i tanim sposobem z tych samych silnikow można było zrobić duzy silnik o słabej mocy, lecz nadal sporym momencie, który nie miał problemu z ciąganiem za sobą kilku ton stali.
                                        W Europie miejsca było mało, odleglosci male, drogi wąskie to się robilo male wozidelka z małymi silnikami. Jakbys miał z miasta do wioski po 100-200 mil autostrada przez pustynie, to bys na pewno nie chciał jechać takiej drogi malym wozidelkiem z silnikiem 1,0 :)

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez Shiver Zobacz posta
                                          benzyna 1,4 (ok.80 koni) nie nadaje się do jazdy autostradowej. Takie auto ma małą moc i najlepiej mu wychodzi pyrkanie do 80-90, wtedy ma wystarczające osiągi i ładnie pali. Powyżej zaczyna żłopać a
                                          Ja na swoją nie narzekam :P Owszem, do 120km/h się dość ładnie rozpędza jak na taki silnik, 1150kg masy ze sprzętem i ze mną. Koła 13' też mają tutaj swój duży udział. Powyżej tej prędkości już ciężko idzie, tzn do 140km/h w miarę, potem katorga, więc na autostradę średnio się nadaje. Na 14' wolniej się rozpędza, ale wtedy bez problemu do 140km/h dobija, potem do 155km/h jest w miarę ok, a powyżej znowu katorga.

                                          Czynników jest wiele, moment i moc i pojemnosc, przełożenie skrzyni, masa pojazdu, jego aerodynamika noi koła, o których wiele zapomina.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X