Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Oczywiście że w każdym. Chodziło mi o fakt że jak rdza zaczyna żreć to w zasadzie niewiele można zrobić. Może zgrzewarka byłaby lepsza ale raczej mało kto taka ma.
    W ogóle nasze krajowe warsztaty samochodowe w przeważającej większości maja bardzo słabą kulturę techniczną. Zwykle kiedy coś robią to dwie inne rzeczy w samochodzie zepsują, albo sknocą tak że się same zepsują w niedługim czasie.

    Skomentuj


      Pietras zawsze przy zamówieniu możesz zapytac o datę produkcji opony.
      Podadzą ci bez problemu. To raz.
      Dwa to, ze jak przejdą zle to możesz oddać bez podawania przyczyny.
      Trzy to to, ze maja taki przemiał tych opon, ze cały czas maja świeże.
      Juz mi sie nie chce...

      Skomentuj


        Nie na temat...
        Dziwna sprawa z tym wiekiem opon ;-) mam w rowerze opony 22 letnie mało jeżdżone, a pompowane do kilku atmosfer więcej niż samochodowe... I nie widzę różnicy :-)

        Skomentuj


          Czy twój rower tez stoi cały rok na dworze?
          Juz mi sie nie chce...

          Skomentuj


            Nie, nie stoi cały rok na dworze, podobnie jak opony w moim samochodzie.

            Skomentuj


              No to fajnie, ze widzisz roznice :)
              Juz mi sie nie chce...

              Skomentuj


                Zamieszczone przez Raf Zobacz posta
                ...............
                Na południu Niemiec są pagórkowate tereny więc trasa nie jest łatwa. Ja tylko mówię ile spalał, wy możecie wyciągnąć wnioski, ale nie musicie. Komputer oraz liczniki zawsze przekłamują,
                ...............................
                To zrzut z kompa w Phedrze dizelku 136KM.
                2400km to autostrady, reszta to góry w Dolomitach.
                Pięć osób plus w tamtą stronę kupa towaru (dla mieszkającej tam córki), zdjęte relingi (w Phedrze są w poprzek auta i "trochę hamują") i koła napompowane na dopuszczalny full.


                U mnie komputer pokazuje prawidłowo.

                Skomentuj


                  Niby na takiego kloca 7,4 litra to niezły wynik. Znowu na gazie lepsze wyniki się kręciło :)

                  Skomentuj


                    Zamieszczone przez Shiver Zobacz posta
                    Niby na takiego kloca 7,4 litra to niezły wynik. Znowu na gazie lepsze wyniki się kręciło :)
                    To nie waga kloca, to raczej waga osób+towaru+kloc+opory powietrza+wzniesienia. Mazda 6 diesel waży 1600 czyli zaledwie 200kg mniej, a pali przy średniej jak na obrazku (80km/h) około 5 litrów na trasie, nawet pagórkowatej (zakładając, że nie jest to średnia z dużych wahań typu sprint/postój na światłach). Gdy jeżdzę ostro, 7.5l/100km na trasie. do 9l w mieście (Warszawa).

                    Co zaś do gazu - stawaj w szranki. 1600kg wagi ze spalaniem 4 litry / 100 km na katowickiej (stabilna prędkość 80km/h). To już chyba tylko 3 cylindrowe są w stanie pobić :P. Ze spalaniem nie masz szans, z ceną paliwa, i owszem .

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                      Ze spalaniem nie masz szans, z ceną paliwa, i owszem
                      Liczyć inaczej nie można

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez Shiver Zobacz posta
                        Liczyć inaczej nie można
                        Swoją drogą, tak z ciekawości, ile Ci złociszy za 100 km wychodzi? :) (mi jak łatwo policzyć przy średniej cenie 5.5 od 22 do 41)

                        PS. Liczyć inaczej można, ale nie każdy lubi kopyto jak ja

                        Skomentuj


                          Aktualnie od 20 do 30 złotych, ale na 30 muszę się postarać :) Nie mniej myślę o zmianie autka na jakieś 2 litry bo w spalaniu różnica b.mała a mocowo znaczna.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Shiver Zobacz posta
                            Aktualnie od 20 do 30 złotych, ale na 30 muszę się postarać :) Nie mniej myślę o zmianie autka na jakieś 2 litry bo w spalaniu różnica b.mała a mocowo znaczna.
                            Słusznie. A co do spalania, znaczy, że nie mam tak tragicznie .

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                              To nie waga kloca, to raczej waga osób+towaru+kloc+opory powietrza+wzniesienia. Mazda 6 diesel waży 1600 czyli zaledwie 200kg mniej, a pali przy średniej jak na obrazku (80km/h) około 5 litrów na trasie, nawet pagórkowatej (zakładając, że nie jest to średnia z dużych wahań typu sprint/postój na światłach). Gdy jeżdzę ostro, 7.5l/100km na trasie. do 9l w mieście (Warszawa).

                              Co zaś do gazu - stawaj w szranki. 1600kg wagi ze spalaniem 4 litry / 100 km na katowickiej (stabilna prędkość 80km/h). To już chyba tylko 3 cylindrowe są w stanie pobić :P. Ze spalaniem nie masz szans, z ceną paliwa, i owszem .
                              Nie chwal Mazdy 6 za bardzo, bo w dieslu to ja nie polecam tego autka (przy całym moim przywiązaniu do marki). Wlicz w koszty remont silnika co jakieś 200k km, i kilka innych kosztownych drobiazgów za, za które płacisz sporo. Jeżeli chodzi zaś o wyniki spalania to... no ja chyba mam ciężką nogę 7.5 przy "ostrej" jeździe w trasie ? Dolej jeszcze 1 litra
                              pozdrawiam
                              asa

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                                Nie chwal Mazdy 6 za bardzo, bo w dieslu to ja nie polecam tego autka (przy całym moim przywiązaniu do marki). Wlicz w koszty remont silnika co jakieś 200k km, i kilka innych kosztownych drobiazgów za, za które płacisz sporo. Jeżeli chodzi zaś o wyniki spalania to... no ja chyba mam ciężką nogę 7.5 przy "ostrej" jeździe w trasie ? Dolej jeszcze 1 litra
                                pozdrawiam
                                asa
                                Jeśli masz problemy z samochodem, mogę Ci conajwyżej dobrego mechanika polecić. Spalania nie mierzy się kosztami eksploatacji, wprost przeciwnie, koszty eksploatacji mierzy się spalaniem (i nie tylko), więc nie odwracaj kota ogonem.

                                A już zupełnie swoją drogą, jedyne koszty i to całkiem poważne jakie poniosłem w związku z naprawami w Maździe zawinione tylko i wyłącznie przez "mechanika z Bożej łaski". Gdyby nie on, miałbym jedynie standardowe wymiany: olej, klocki, łożyska (dwa przednie) i NIC POZA TYM (samochód z 2006 roku).

                                Więc nie wiem z czym Ty się pchasz do ludzi.

                                Ach - zapomniałem się odnieść do Twojego +1 litra - odmawiam, nie dodam. Sprawdź sobie podkładki skoro masz za duże spalanie.

                                PS. Mogę tylko potwierdzić, że owszem, Mazda w dieslu to samochód specjalnej troski - ale jeśli ma się kto troszczyć (raz na rok odpowiedni mechanik) to nie ma z nią problemów.
                                Last edited by krzych.s; 08.07.2013, 11:19.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                                  Jeśli masz problemy z samochodem, mogę Ci conajwyżej dobrego mechanika polecić. Spalania nie mierzy się kosztami eksploatacji, wprost przeciwnie, koszty eksploatacji mierzy się spalaniem (i nie tylko), więc nie odwracaj kota ogonem.

                                  A już zupełnie swoją drogą, jedyne koszty i to całkiem poważne jakie poniosłem w związku z naprawami w Maździe zawinione tylko i wyłącznie przez "mechanika z Bożej łaski". Gdyby nie on, miałbym jedynie standardowe wymiany: olej, klocki, łożyska (dwa przednie) i NIC POZA TYM (samochód z 2006 roku).

                                  Więc nie wiem z czym Ty się pchasz do ludzi.

                                  Ach - zapomniałem się odnieść do Twojego +1 litra - odmawiam, nie dodam. Sprawdź sobie podkładki skoro masz za duże spalanie.
                                  Autka już nie sprawdzę bo go sprzedałem. Jeżeli chodzi o mechaników z "bożej łaski", to niestety mazda nie lubi takowych i z tym się zgadzam. To nie VW. Niestety każdy mechanik co "siedzi" w mazdach od dziesięcioleci powie Ci, że akurat ten silnik nie jest udany - stare rozwiązanie mechaniki silnika, nowy osprzęt.
                                  Czy ja się pcham do Ludzi ? Jeżeli wyrażanie opinii uważasz za pchanie, to przepraszam nie będę się już pchał mimo tego, że o mazdach sporo wiem bo ich kilka w życiu miałem. Powiem tylko tyle. Dbaj o właściwy olej, odpowiednie paliwo, smoka olejowego, ale to raczej powinien Ci powiedzieć mechanior nie "z bożej łaski" u którego serwisujesz samochód.
                                  Szkoda mi tylko zawieszenia z mojej byłej. Bardzo ciężko było ją wyprowadzić z równowagi.

                                  Skomentuj


                                    Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                                    Autka już nie sprawdzę bo go sprzedałem. Jeżeli chodzi o mechaników z "bożej łaski", to niestety mazda nie lubi takowych i z tym się zgadzam. To nie VW. Niestety każdy mechanik co "siedzi" w mazdach od dziesięcioleci powie Ci, że akurat ten silnik nie jest udany - stare rozwiązanie mechaniki silnika, nowy osprzęt.
                                    Zgoda.

                                    Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                                    Czy ja się pcham do Ludzi ? Jeżeli wyrażanie opinii uważasz za pchanie, to przepraszam nie będę się już pchał mimo tego, że
                                    Napisałeś żebym nei chwalił Mazdy (w dieslu), jakby to było nie wiem jakie zło. A to tylko samochód specjalnej troski, ale spalanie ma małe (a o tym mowa była).

                                    Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                                    o mazdach sporo wiem bo ich kilka w życiu miałem. Powiem tylko tyle. Dbaj o właściwy olej, odpowiednie paliwo, smoka olejowego, ale to raczej powinien Ci powiedzieć mechanior nie "z bożej łaski" u którego serwisujesz samochód.
                                    Dla mnie to truizmy . Pewnie nie jednej rzeczy mógłbym Cię nauczyć w tym zakresie mając tylko jedną Mazdę - za to spędziłem miesiące przyglądając się naprawom innych Mazd zarówno osprzętu jak też silników wyjętych i rozebranych do ostatniej śrubki prawie .

                                    Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                                    Szkoda mi tylko zawieszenia z mojej byłej. Bardzo ciężko było ją wyprowadzić z równowagi.
                                    Zgoda. Wkurzają jedynie łożyska - ponoć to norma co około 200 tkm.

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez krzych.s Zobacz posta
                                      To nie waga kloca, to raczej waga osób+towaru+kloc+opory powietrza+wzniesienia. Mazda 6 diesel waży 1600 czyli zaledwie 200kg mniej, a pali przy średniej jak na obrazku (80km/h) około 5 litrów na trasie, nawet pagórkowatej (zakładając, że nie jest to średnia z dużych wahań typu sprint/postój na światłach). Gdy jeżdzę ostro, 7.5l/100km na trasie. do 9l w mieście (Warszawa).
                                      Ten 2.0 diesel w maździe to pierwszy którego wgl zacząłem brać pod uwagę, reszta diesli do mnie nie przemawiała. Co do spalania, raczej tak jak asa napisał, tez wychodziło +1litr do tego co napisałeś, wtedy bym się zgodził. Choć to i tak dobry wynik jak na taką masę i fele i opony - 18', 235.

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                        Ten 2.0 diesel w maździe to pierwszy którego wgl zacząłem brać pod uwagę, reszta diesli do mnie nie przemawiała. Co do spalania, raczej tak jak asa napisał, tez wychodziło +1litr do tego co napisałeś, wtedy bym się zgodził. Choć to i tak dobry wynik jak na taką masę i fele i opony - 18', 235.
                                        To dokładnie ten diesel, którego powinieneś omijać - starsze nie wiem jakie były, ale przynajmniej proste. Obecnie Mazda ma coś, co jako tako można powiedzieć że działa, ale min. pojemność to 2.2l (ale też nie bezproblemowy).

                                        Co do spalania, nie wysysam z palca. Wiele osób ma problemy z zaakceptowaniem tego faktu, nie wiem czemu. Pomiary są dystrybutorowe i powtarzalne. Opony/felgi 205 55 R16 jak fabryka dała (Goodyear Excellence, twarde raczej).

                                        PS. Na niemieckich autostradach prując ile wlazło spalanie wychodziło właśnie o litr więcej, ale na niemieckim paliwie, bo nie da się non-stop 200km/h jechać, zbyt męczące (skupienie), więc średnia przelotowa w takim wypadku pewnie ze 160km/h max. - w ogóle z niemieckim paliwem (trzy lata temu) to jakieś czary były, bo cały bak wypaliłem ze spalaniem 5.2 litra / 100 km jeżdząc pól na pół po autobanach i "polnych" (zwiedzanie), więc to jakoś zastraszająco mało - niestety nie mogłem powtórzyć, bo później mi się już spieszyło, a od tamtej pory u nich nie byłem.

                                        Skomentuj


                                          A to się mazdziarze zebrali i sobie pogaduchy uskuteczniają . Ja tam kupię na jesieni baardzo nierozsądne RX8, (MaLuba dała wstępną akceptację ). Wtedy nie będziemy rozmawiać o spalaniu .
                                          Pozdrawiam
                                          asa

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X