Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    Co do mazdy, to czesto kumaci ludzie stosuja swapy na amerykanski V8 LS1, i to jest dopiero konkretny samochod. Oczywiscie milosnicy marki beda bronic wankli, choc sami w duszy wiedza, ze to kupa.
    No właśnie mnie zastanawia czemu Mazda tak nie zrobi. Skoro są MX5 nie będące w żadnej czołówce szybkich samochodów to i RX8 też mogą być. A wygląd mają konkretny, szkoda marnować taki projekt.

    Skomentuj


      Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
      Gdyby silnik wankla byl naprawde tak dobry i niezawodny, to wszystkie auta by taki posiadaly. Niestety fakty sa takie jakie sa. Silniki tlokowe jeszcze dlugo beda w uzyciu.

      Co do mazdy, to czesto kumaci ludzie stosuja swapy na amerykanski V8 LS1, i to jest dopiero konkretny samochod. Oczywiscie milosnicy marki beda bronic wankli, choc sami w duszy wiedza, ze to kupa.
      No cóż pozwolisz, że jako człowiek mający szacunek do marki, oraz miłośnik nowatorskich rozwiązań konstrukcyjnych odniosę się do Twoich spostrzeżeń.
      Mazda jako jedyna (Waz potraktujmy jako ciekawostkę ornitologiczną), rozwijała tą konstrukcję. Gdyby inne firmy poświęciły tyle czasu i środków finansowych na badania, pewnie dużo więcej było by wankli w autach.
      Niestety silnik ten nie nadaje się na ten przykład dla typowego zidiociałego amerikanbojam, co to musi w autku mieć 200 uchwytów na kubki. Procedura rozruchu wymaga umiejętności czytania ze zrozumieniem instrukcji obsługi, nie wspomnę o innych sprawach typu olej i takie tam.
      Oczywiście toporne V8 jest najlepsze na świecie, tylko akurat nie dla mnie
      pozdrawiam

      Skomentuj


        Teraz to podobno najlepsze na świecie są silniki eco-boost i podobne od mitsubishi, które potrafią na benzynie osiągnąć stopnie sprężania zbliżone do diesli. Dzięki temu są najwydajniejszymi silnikami czterosuwowymi pracującymi w cyklu Otto.

        Generalizując, to każdy uważa, że najlepsze jest to co akurat ma. Albo chwali że najoszczędniejsze, albo że najmocniejsze, albo że niezawodne itd. A tak globalnie patrząc jak 10-15 lat temu średni wiek samochodu jeżdżącego w Polsce wynosił kilkanaście lat tak nadal jest podobny. Jeździmy masowo starociami w których fotel pierdział jakiś helmut kapuśniakiem. Jednak kiedy rozprawiamy o motoryzacji, to tak jakby każdego stać było na najlepszy samochód na świecie :-)

        Skomentuj


          Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
          Oczywiście toporne V8 jest najlepsze na świecie, tylko akurat nie dla mnie
          To toporne, ktore ma dwa razy wiecej mocy od wankla i spala mniej paliwa, bedac jednoczesnie bardziej ekologicznym? Rozumiem, ze miales stycznosc z takimi autami, duzo nim jezdziles i wiesz co mowisz :)

          Swoja droga czemu w zadnym sporcie motorowym, wyscigach zaden z producentow nie rozwinal silnika wankla? Bo to kupa? Tak tak, to kupa. Niemcy tez kiedys chetnie go stosowali, ale poszli po rozum do glowy i dalo sibie siana.

          Skomentuj


            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
            To toporne, ktore ma dwa razy wiecej mocy od wankla i spala mniej paliwa, bedac jednoczesnie bardziej ekologicznym? Rozumiem, ze miales stycznosc z takimi autami, duzo nim jezdziles i wiesz co mowisz :)

            Swoja droga czemu w zadnym sporcie motorowym, wyscigach zaden z producentow nie rozwinal silnika wankla? Bo to kupa? Tak tak, to kupa. Niemcy tez kiedys chetnie go stosowali, ale poszli po rozum do glowy i dalo sibie siana.
            Nie jeżdżę tym czego nie lubię. Mam do czynienia z bigamerykańskimi burgerautami ociekających tłuszczem, ponieważ kilku moich kupli ma lekkiego świra na punkcie Cadillac'ów i innych łogromnych Lincoln'ów.
            Te auta i ich silniki to kupa śmiechu jak dla mnie. Ale jak się ma małego członka to trzeba mieć ogromne auto z ogromnym silnikiem V8.
            Spalanie tych aut znam i proszę nie opowiadaj bajek. Jak mu połowę cylindrów odłączysz to masz 4 czyli i tak za dużo palą jak na nowoczesne rozwiązania innych wiodących producentów.'
            Jeszcze jedno co do kupowowego wankla. Remont tego silnika jest banalnie prosty w stosunku do tłokowca. Bierze się to z małej ilości części podlegających wymianie, ale to byś wiedział gdybyś znał konstrukcję z pijanym tłokiem. Zawiesiłeś się na łamerykańskie v8 promowanych przez pewnych dziennikarzy. Jak v8 to audi, tylko ten osławiony łaamerykański kultowy gang...

            Skomentuj


              Zamieszczone przez asa Zobacz posta
              Nie jeżdżę tym czego nie lubię. Mam do czynienia z bigamerykańskimi burgerautami ociekających tłuszczem, ponieważ kilku moich kupli ma lekkiego świra na punkcie Cadillac'ów i innych łogromnych Lincoln'ów.
              Te auta i ich silniki to kupa śmiechu jak dla mnie. Ale jak się ma małego członka to trzeba mieć ogromne auto z ogromnym silnikiem V8.
              Rozumiem, ze sprawdzales jakie czlonki maja Twoi koledzy, no coz, jak ktos lubi, to czemu nie...


              Zamieszczone przez asa Zobacz posta
              Spalanie tych aut znam i proszę nie opowiadaj bajek. Jak mu połowę cylindrów odłączysz to masz 4 czyli i tak za dużo palą jak na nowoczesne rozwiązania innych wiodących producentów.'
              Jeszcze jedno co do kupowowego wankla. Remont tego silnika jest banalnie prosty w stosunku do tłokowca. Bierze się to z małej ilości części podlegających wymianie, ale to byś wiedział gdybyś znał konstrukcję z pijanym tłokiem. Zawiesiłeś się na łamerykańskie v8 promowanych przez pewnych dziennikarzy. Jak v8 to audi, tylko ten osławiony łaamerykański kultowy gang...
              Nie ucz mnie budowy silnikow, jestem z zawodu mechnikiem samochodowym. Poczytaj sobie kilka postow wyzej o tych niby przestarzalych silnikach w nowej Corvette C7. Ty piszesz o pseudo samochodach, starych rymplach Cadiego i Lincolna, ktorych nie dotknal bym kijem od szczotki i na tej podstawie generujesz swoje opinie o amerykanskim V8. Prawda jest taka, ze w tych silnikach nikt im do piet nie dorasta i ciezko do przeklnac niektorym pseudo znawcom motoryzacji.

              Gdzie ten Twoj silnik wankla w zawodach Le mans? No taki zajebisty przeciez. Ktore miejsce zajela Mazda z wanklem? Bo archaiczna Vetta w swojej klasie dobila do scislej 5.

              Skomentuj


                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                Rozumiem, ze sprawdzales jakie czlonki maja Twoi koledzy, no coz, jak ktos lubi, to czemu nie...




                Nie ucz mnie budowy silnikow, jestem z zawodu mechnikiem samochodowym. Poczytaj sobie kilka postow wyzej o tych niby przestarzalych silnikach w nowej Corvette C7. Ty piszesz o pseudo samochodach, starych rymplach Cadiego i Lincolna, ktorych nie dotknal bym kijem od szczotki i na tej podstawie generujesz swoje opinie o amerykanskim V8. Prawda jest taka, ze w tych silnikach nikt im do piet nie dorasta i ciezko do przeklnac niektorym pseudo znawcom motoryzacji.

                Gdzie ten Twoj silnik wankla w zawodach Le mans? No taki zajebisty przeciez. Ktore miejsce zajela Mazda z wanklem? Bo archaiczna Vetta w swojej klasie dobila do scislej 5.
                Najpierw odniosę się do członków. Ja nie sprawdzałem, ale kilka koleżanek i to są ich opinie. No cóż nie znam Twoich koleżanek i nie mam zamiaru poznać więc nie będę znał opinii o Twoim członku.
                Stale rymple mają po 3 góra 5 lat więc nie opowiadaj bajek o skoku technologicznym, bo od bajek to Andersen.
                Co do pseudo znawców niestety znam wielu pseudo mechaników samochodowych, więc co mogę i na ile mi czas i narzędzia pozwalają robię sam. O tych mechanikach samochodowych nie raz tu pisali nie mylić z Inżynierami mechanikami. Gdybyś znał historię 24h Le Mans nie zakłamywał byś historii. O c7 nie mam zamiaru czytać bo jak to już pisałem nie jestem fanem amerykańskich aut. Ty pewnie znasz nawet skok tłoka. Odwiedź stronę bezuzyteczna.pl.
                pozdrawiam
                p.s.
                Zeszliśmy poniżej pasa w rozmowie. Trzymamy tak dalej?

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  Gdyby silnik wankla byl naprawde tak dobry i niezawodny, to wszystkie auta by taki posiadaly. Niestety fakty sa takie jakie sa. Silniki tlokowe jeszcze dlugo beda w uzyciu.
                  caly problem polega na tym ze nikt tych silnikow nie rozwija!
                  zobacz jak wygladaly diesle 20 lat temu - nikt normalny tego nie chcial!
                  a teraz? rozwijali, dopracowali i nic poza dobrym turbodieslem mi nie potrzeba

                  a wankla rozwijaly chyba tylko 3 firmy i to bardzo krotko...

                  ale nadal nikt nie odpowiedzial czy tlumaczylem skad sie bierze ta "magiczna moc"?


                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  Toyota Carina 2.0
                  jezeli to propozycja dla mojego brata to zapomnij - nawet na to nie spojzy :/

                  ale zainteresowalem sie V40 - nie wiedzialem ze sa takie tanie

                  ---------- Post dodany o 22:51 ---------- Poprzedni post o 22:39 ----------

                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  Swoja droga czemu w zadnym sporcie motorowym, wyscigach zaden z producentow nie rozwinal silnika wankla? Bo to kupa? Tak tak, to kupa.
                  cofnij sie 20-30 lat wstecz i zobacz ile wyscigowek i motocykli bylo napedzanych wanklami!
                  chociazby mazda 787
                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  Ktore miejsce zajela Mazda z wanklem?
                  http://www.mazda.com/mazdaspirit/rotary/lemans/

                  Skomentuj


                    Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                    zobacz jak wygladaly diesle 20 lat temu - nikt normalny tego nie chcial!
                    a teraz? rozwijali, dopracowali i nic poza dobrym turbodieslem mi nie potrzeba
                    Potrzeba... Dobry Eco-boost czyli turbo z bezpośrednim wtryskiem. i nikt już nie chce drogich diesli.

                    Skomentuj


                      Wystarczy zapoznać sie z zasada działania tego silnika by wydedukowac gdzieś ta moc ukryta. Ja tylko chciałbym widzieć walka o mocy 500hp, zgaduje ze długo by nie pochodził, chociaż na inżynierii materialowej sie nie znam i mogło by mnie coś zaskoczyć.

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                        Najpierw odniosę się do członków. Ja nie sprawdzałem, ale kilka koleżanek i to są ich opinie. No cóż nie znam Twoich koleżanek i nie mam zamiaru poznać więc nie będę znał opinii o Twoim członku.
                        Stale rymple mają po 3 góra 5 lat więc nie opowiadaj bajek o skoku technologicznym, bo od bajek to Andersen.
                        Czy ktorys z kolegow posiada Caddiego CTS-V, ktory pobil na Nurburgingu rekordy BMW M5 czy Audi RS6? Co moglbys zarzucic temu autku? Zle sie prowadzi? Slabe? Tandetnie wykonane? Ja wiem, ze mozna nie lubic aut amerykanskich, ale po co pisac na ich temat bzdury?


                        Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                        Co do pseudo znawców niestety znam wielu pseudo mechaników samochodowych, więc co mogę i na ile mi czas i narzędzia pozwalają robię sam. O tych mechanikach samochodowych nie raz tu pisali nie mylić z Inżynierami mechanikami. Gdybyś znał historię 24h Le Mans nie zakłamywał byś historii.
                        Oj tam, jedno wygrana Mazdy w historii, musialem sprawdzic Wasza czujnosc :) a tak powaznie to niestety bardzo skromna historia w porownaniu do innych, znanych marek, chocby Porsche.


                        Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                        O c7 nie mam zamiaru czytać bo jak to już pisałem nie jestem fanem amerykańskich aut.
                        I tu wlasnie pokazujesz swoje podejscie typu: "To jest do kitu, to jest gowniane, nie czytam nie patrze, nie przejade sie bo wiem, ze jest do kitu, nawet jak tego na oczy nie widzialem". Ale nie ma co sie dziwic, nie jednym antyfanom amerykanskiej motoryzacji chodzi gul po prezentacji C7.


                        Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                        p.s.
                        Zeszliśmy poniżej pasa w rozmowie. Trzymamy tak dalej?
                        Absolutnie nie ma takiej potrzeby. To forum nie zasluguje na niski poziom rozmowy.

                        Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                        caly problem polega na tym ze nikt tych silnikow nie rozwija!
                        zobacz jak wygladaly diesle 20 lat temu - nikt normalny tego nie chcial!
                        a teraz? rozwijali, dopracowali i nic poza dobrym turbodieslem mi nie potrzeba

                        a wankla rozwijaly chyba tylko 3 firmy i to bardzo krotko...

                        ale nadal nikt nie odpowiedzial czy tlumaczylem skad sie bierze ta "magiczna moc"?
                        Rozwijano dizla, poniewaz zdawano sobie sprawe z mozliwosci jakie posiada, z czasem technika pozwala na wieksze cisnienie wtrysku, a glownie o to sie wszystko rozchodzilo. Pozniej zmieniono bezposredni wtrysk do komory spalania, z zasilania komory wstepnej. Natomias jesli chodzi o wankla, to jak sam widzisz nawet najnowsze modele mazdy nigdy nie mogly pokazac tej niezawodnosci i ekonomicznosci silnikow tlokowych. Producenci widocznie stwierdzili, ze rozwijanie tej technologi jest zbyt kosztowne i nie daje ona przyszlosciowych rozwiazan. Zwroc uwage, ze na swiecie jest wiele genialnych patentow ( nawet polskich ) na silniki spalinowe, ale nikt tego nie rozwiaja. Z pewnoscia nie jest to jakas zmowa producentow, po prostu suche kalkulacje.



                        Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                        jezeli to propozycja dla mojego brata to zapomnij - nawet na to nie spojzy :/

                        ale zainteresowalem sie V40 - nie wiedzialem ze sa takie tanie
                        Moze to "zasluga" silnikow i skrzyn Renaulta, ktore tam siedza pod maska, dizle. To automatycznie odstrasza klientow, a ceny spadaja na pysk.


                        Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                        cofnij sie 20-30 lat wstecz i zobacz ile wyscigowek i motocykli bylo napedzanych wanklami!
                        chociazby mazda 787
                        Ja wiem, ale jak sie cofne jeszcze troche, to dojde do silnikow parowych. Mnie interesuje to co robi sie dzis, a dzis wyglada na to jakby Mazda chciala sie pozbyc na dobre Wankla ze swojego skrzydla. Swoja droga jesli ten silnik jest tak doskonaly, to dlaczego nie ma go w modelach nizszej klasy? Albo w topowej limuzynie? Skoro sa male, to moze warto by bylo wkladac je do nieduzych aut miejskich?


                        Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                        http://www.mazda.com/mazdaspirit/rotary/lemans/
                        Jest co swietowac, jedna wygrana w historii. Ale to i tak nawet niezle, bo nikomu z japoni sie to nie udalo. Chociaz w tym roku Toyota byla blisssko.

                        Skomentuj


                          Silniki odrzutowe są najlepsze (tylko mało ekonomiczne )

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                            Czy ktorys z kolegow posiada Caddiego CTS-V, ktory pobil na Nurburgingu rekordy BMW M5 czy Audi RS6? Co moglbys zarzucic temu autku? Zle sie prowadzi? Slabe? Tandetnie wykonane? Ja wiem, ze mozna nie lubic aut amerykanskich, ale po co pisac na ich temat bzdury?



                            Oj tam, jedno wygrana Mazdy w historii, musialem sprawdzic Wasza czujnosc :) a tak powaznie to niestety bardzo skromna historia w porownaniu do innych, znanych marek, chocby Porsche.




                            I tu wlasnie pokazujesz swoje podejscie typu: "To jest do kitu, to jest gowniane, nie czytam nie patrze, nie przejade sie bo wiem, ze jest do kitu, nawet jak tego na oczy nie widzialem". Ale nie ma co sie dziwic, nie jednym antyfanom amerykanskiej motoryzacji chodzi gul po prezentacji C7.




                            Absolutnie nie ma takiej potrzeby. To forum nie zasluguje na niski poziom rozmowy.



                            Rozwijano dizla, poniewaz zdawano sobie sprawe z mozliwosci jakie posiada, z czasem technika pozwala na wieksze cisnienie wtrysku, a glownie o to sie wszystko rozchodzilo. Pozniej zmieniono bezposredni wtrysk do komory spalania, z zasilania komory wstepnej. Natomias jesli chodzi o wankla, to jak sam widzisz nawet najnowsze modele mazdy nigdy nie mogly pokazac tej niezawodnosci i ekonomicznosci silnikow tlokowych. Producenci widocznie stwierdzili, ze rozwijanie tej technologi jest zbyt kosztowne i nie daje ona przyszlosciowych rozwiazan. Zwroc uwage, ze na swiecie jest wiele genialnych patentow ( nawet polskich ) na silniki spalinowe, ale nikt tego nie rozwiaja. Z pewnoscia nie jest to jakas zmowa producentow, po prostu suche kalkulacje.





                            Moze to "zasluga" silnikow i skrzyn Renaulta, ktore tam siedza pod maska, dizle. To automatycznie odstrasza klientow, a ceny spadaja na pysk.




                            Ja wiem, ale jak sie cofne jeszcze troche, to dojde do silnikow parowych. Mnie interesuje to co robi sie dzis, a dzis wyglada na to jakby Mazda chciala sie pozbyc na dobre Wankla ze swojego skrzydla. Swoja droga jesli ten silnik jest tak doskonaly, to dlaczego nie ma go w modelach nizszej klasy? Albo w topowej limuzynie? Skoro sa male, to moze warto by bylo wkladac je do nieduzych aut miejskich?




                            Jest co swietowac, jedna wygrana w historii. Ale to i tak nawet niezle, bo nikomu z japoni sie to nie udalo. Chociaz w tym roku Toyota byla blisssko.
                            matrixowego CTS V nie mają, ale dzięki za zwrócenie uwagi na ten model. Będę Im teraz dokuczał Zauważ Pogromco, że zdarzenie, które tu przytaczasz miało miejsce kilka lat temu
                            Zmiana stereotypów o amerykańskiej motoryzacji nie jest proste. Pozwolisz, że będę złośliwy i potraktuję te kilka ciekawych autek, które przytaczasz jako wypadki potwierdzające regułę

                            Jeżeli chodzi o dzień dzisiejszy mazdy, to ma kilka nowych konstrukcji tłokowych dość wysoko ocenianych przez fachowców (engine of the year).
                            Wankel mazdy nie był doskonały. Awarie występowały, trwałość w odniesieniu do innych konstrukcji duża niższa, słabe Nm, spalanie w stosunku do mocy oferowanej dość wysokie ale... schabowy dobry jest. Po tygodniu dzień w dzień robi się niestrawny
                            Pozdrawiam
                            asa

                            Skomentuj


                              Z wanklem póki co mazda musi się wstrzymać, bo normy spalin ją trzymają. W najgorszym przypadku wypuszczą nowy model tylko na rynek azjatycki(euro 2).

                              Co do ameryki, to od dawna te auta były tandetne i nic się nie zmieniło. Wystarczy popatrzyć na poszycie corvette. W którymś top gear Clarkson pokazał jak tylna część rusza się po samym dotknięciu.

                              Nie twierdze, że te auta są złe. Po prostu inna filozofia tworzenia samochodu. Tam auto ma być przede wszystkim w normalnych pieniądzach.

                              Nikt normalny nie da za gołego Golfa 50tys. zł. W tej kasie w stanach kupuje się auto z jakimś wyposażeniem i silnikiem, bo nikt nie zamierza przepłacać. Podobnie z markami amerykańskimi. Stare Full-size, żeby były dostępne dla każdego musiały być stosunkowo tanie, a więc gdzieś należało przyoszczędzić, a więc chociażby na materiałach.

                              Wbrew pozorom, spalanie nie jest ogromne jak na masę i pojemność. 5,7l TBI od kumpla, bierze 18l w mieście, gdzie już dowiedział się, że coś jest nie tak, bo maks to powinno być 16(tyle palił caprice młodemu Zientarskiemu). Wiadomo, przy naszych silnikach do kosiarek i spalaniu 7-8 w mieście to jest spora różnica.


                              Odnośnie EcoBoost to dla 1.0 170KM Ford przewidział trwałość silnika na 250tys. km, uznali więc, że zrobią rozrząd który to wytrzyma, a po tym przebiegu po prostu będzie trzeba zmienić silnik.


                              Kolejna sprawa, nowe silniki benzynowe są droższe w obsłudze niż diesle common-rail. Benzyniaki pracują na bezpośrednim wtrysku, także na szynie common-rail. Wtryski to często piezoelektryki, które póki co uważane są za nieregenerowalne. Do tego turbo ma cięższe życie bo temperatura spalin w benzynie jest wyższa itd.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                                Co do ameryki, to od dawna te auta były tandetne i nic się nie zmieniło.
                                Bredzisz :) siedziales w jakims nowym Chevrolecie? lub Fordzie, albo Jeepie? Jesli nie, to jedz do salonu, usiadz i zrewiduj swoje poglady, bo to zwykle bzdury. Owszem, pare lat temu amerykanie robili gnioty jakosciowo, ale dzis zbyt wiele leci na europe i jakosc wykonania poprawiono.
                                Powiedz mi z reka na sercu, co bys wybral mieszkajac w stanach, podstawowa wersje Passata z moca 170 koni za 20-22 tys dolarow, czy 300 konnego mustanga za 22 tys? A moze Camaro za 23tys z silnikiem 323 koni.

                                Jesli jestescie prawdziwymi fanami motoryzacji to zobaczcie filmik, w ktorym omawiana jest nowa Corvette C7 https://www.youtube.com/watch?v=EUrtMZ20rFk gdzie ta tandeta i zacofanie? bo nie widze kurde...

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  Jesli jestescie prawdziwymi fanami motoryzacji to zobaczcie filmik, w ktorym omawiana jest nowa Corvette C7 https://www.youtube.com/watch?v=EUrtMZ20rFk gdzie ta tandeta i zacofanie? bo nie widze kurde...
                                  A to dla prawdziwego fana motoryzacji tylko ameryka się liczy? Chociażby japonia robi równie dobre samochody, tyle że wg innej filozofii


                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  Bredzisz siedziales w jakims nowym Chevrolecie? lub Fordzie, albo Jeepie? Jesli nie, to jedz do salonu, usiadz i zrewiduj swoje poglady, bo to zwykle bzdury. Owszem, pare lat temu amerykanie robili gnioty jakosciowo, ale dzis zbyt wiele leci na europe i jakosc wykonania poprawiono.
                                  Powiedz mi z reka na sercu, co bys wybral mieszkajac w stanach, podstawowa wersje Passata z moca 170 koni za 20-22 tys dolarow, czy 300 konnego mustanga za 22 tys? A moze Camaro za 23tys z silnikiem 323 koni.
                                  My może tak, ale amerykanin weźmie passata. Kryzys zrobił swoje


                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  Bredzisz siedziales w jakims nowym Chevrolecie? lub Fordzie, albo Jeepie? Jesli nie, to jedz do salonu, usiadz i zrewiduj swoje poglady,
                                  Może skończ z tym swoim fanatyzmem. Ameryka nie robi najlepszych samochodów, są równie dobre jak nie lepsze marki europejskie i japońskie.
                                  Siedziałem w nowym Town & Country. Jest sporo lepiej niż w starych voyagerach, ale nadal czuć różnicę względem sharana czy espace

                                  Skomentuj


                                    Zamieszczone przez Jimy-Adi Zobacz posta
                                    Wystarczy zapoznać sie z zasada działania tego silnika by wydedukowac gdzieś ta moc ukryta.
                                    pewnie, ale malo kto na to zwraca uwage


                                    Zamieszczone przez Jimy-Adi Zobacz posta
                                    Ja tylko chciałbym widzieć walka o mocy 500hp, zgaduje ze długo by nie pochodził, chociaż na inżynierii materialowej sie nie znam i mogło by mnie coś zaskoczyć.
                                    wlasnie dziwi mnie te wasze narzekanie na trwalosc RX8, skoro RX7 (czyli mniej trwaly silnik!) w japoni spokojnie wykrecali do 500-600km i jakos to jezdzilo!


                                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                    a tak powaznie to niestety bardzo skromna historia w porownaniu do innych, znanych marek, chocby Porsche.
                                    porsche to legenda i skupiaja sie wylacznie na sporcie. jakim cudem jakas mala japonska firma moze snic o dorownaniu ich osiagniec :p


                                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                    Moze to "zasluga" silnikow i skrzyn Renaulta, ktore tam siedza pod maska, dizle. To automatycznie odstrasza klientow, a ceny spadaja na pysk.
                                    akurat w tej cenie nie bedziemy szukali diesla. tylko benzyna 1,6-2,0 + lpg
                                    nie wiedzialem ze to silniki renault :/



                                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                    Ja wiem, ale jak sie cofne jeszcze troche, to dojde do silnikow parowych. Mnie interesuje to co robi sie dzis, a dzis wyglada na to jakby Mazda chciala sie pozbyc na dobre Wankla ze swojego skrzydla. Swoja droga jesli ten silnik jest tak doskonaly, to dlaczego nie ma go w modelach nizszej klasy? Albo w topowej limuzynie? Skoro sa male, to moze warto by bylo wkladac je do nieduzych aut miejskich?
                                    niestety ekonomisci zabijaja pasje. zobacz przyklad mistubishi - oni rezygnuja z budowy aut sportowych bo to nie uzasadnione ekonomicznie!
                                    tak samo pewnie jest u mazdy

                                    a niemcy na poczatku wsadzali wankla w samochody cywilne


                                    Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                                    Odnośnie EcoBoost to dla 1.0 170KM Ford przewidział trwałość silnika na 250tys. km, uznali więc, że zrobią rozrząd który to wytrzyma, a po tym przebiegu po prostu będzie trzeba zmienić silnik.
                                    nie nie nie. rozrzad trzeba wymieniac co powiedzmy 15-20kkm. a po 250kkm padnie jakas wieksza czesc mechaniczna i naprawa silnika bedzie nie uzasadniona ekonomicznie!
                                    tak to sie teraz robi. na serwisowaniu przeciez musza zarabiac!

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                                      A to dla prawdziwego fana motoryzacji tylko ameryka się liczy? Chociażby japonia robi równie dobre samochody, tyle że wg innej filozofii
                                      A czy ja pisze, ze japonia robi zle? Pisze tylko, ze jest niczym nieuzasadniony nalot na amerykanskie auta, ktore dzis sa inne niz kiedys. Niestety w kolo powtarza sie stare tematy, ktore dzis stacily na rzeczy.


                                      Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                                      My może tak, ale amerykanin weźmie passata. Kryzys zrobił swoje
                                      Sorry ale o jakim kryzysie mowisz? Poza tym jaka to niby mialaby byc oszczednosc gdzie 2,5 litrowy passat spala 22/31 mpg, a 305 konny v6 3.7L mustang City/Hwy: 19/29, wiec co to za oszczednosc gdzie mustang ma prawie dwa razy wiecej mocy? Moze dla polaczka, ktory najchetniej jezdzilby na kropli lpg.


                                      Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                                      Może skończ z tym swoim fanatyzmem. Ameryka nie robi najlepszych samochodów, są równie dobre jak nie lepsze marki europejskie i japońskie.
                                      Siedziałem w nowym Town & Country. Jest sporo lepiej niż w starych voyagerach, ale nadal czuć różnicę względem sharana czy espace
                                      Nie jestem fanatykiem amerykanow, co nawyzej Porsche, ale im daleko do ameryki. Nie lubie tylko jak w kolo powtarzane sa stereotypy, ktore juz dawno stracily na jakiejkolwiek wartosci.

                                      ---------- Post dodany o 11:25 ---------- Poprzedni post o 11:23 ----------

                                      Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                                      niestety ekonomisci zabijaja pasje. zobacz przyklad mistubishi - oni rezygnuja z budowy aut sportowych bo to nie uzasadnione ekonomicznie!
                                      A moze po prostu nikt tych aut nie chce kupowac? Zauwaz ze rynek aut sportowych z europy ma sie dobrze, a amerykanie wkladaja do swoich aut coraz to silniejsze jednoski. Normalnie kryzysu nie widac!

                                      Skomentuj


                                        Paweł S. Może galant 2.0? lpg znosi dość dobrze, koło 140km, no i te światełka...

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                                          Jeżeli chodzi o dzień dzisiejszy mazdy, to ma kilka nowych konstrukcji tłokowych dość wysoko ocenianych przez fachowców (engine of the year).
                                          Ale, że niby które? To chyba te najnowsze, co jeszcze ich za bardzo na drogach nie widać, bo starsze to średnie były, nawet benzyny choć dobre to nadal średnie :)

                                          Zamieszczone przez cursor Zobacz posta
                                          Kolejna sprawa, nowe silniki benzynowe są droższe w obsłudze niż diesle common-rail. Benzyniaki pracują na bezpośrednim wtrysku, także na szynie common-rail. Wtryski to często piezoelektryki, które póki co uważane są za nieregenerowalne
                                          Moja Mazda w dieslu, czyli to, co Wam się podoba najbardziej - Wasz ulubiony Japoniec - ma wtryski piezo. I to właśnie Mazda oszczędza gdzie tylko może. Stary silnik, do 2005 roku nawet stary osprzęt (!!!), dopiero po lifcie wyszedł nowy, ale konstrukcji silnika nie chciało im się już zmieniać - za duże koszty - jednakże przekonało ich do tego wybuchanie silnika z powodu DPF i nie tylko (porozwalane bloki silnika, bo wał korbowy chciał się uwolnić ). Oprócz tego, nawigacja rodem z lat 90 (aczkolwiek działa dobrze, bo w tamtych latach była topowa ). Generalnie wsiadając do innego samochodu z 2006 czuję się, jakbym zmienił epokę .

                                          Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                          Sorry ale o jakim kryzysie mowisz?
                                          Właśnie. Chyba mówią o europejskim . Tj. wschodnio-europejskim

                                          PS. I żeby nie było - nie jestem fanem ŻADNEJ marki, a jako posiadacz powinienem być własnej - jak widać, daleko mi do tego.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X