Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez pegelmesser
    Ale dopiero powyzej 3000 obrotow kiedy turbina sie zalaczy hehe czyli wtedy kiedy kopa juz nie potrzeba.
    Świetne masz teorie , szkoda że nie poparte niczym poza plakatem golfa z dieslem nad Twoim łóżkiem ;]
    Bo diesle znasz chyba tylko z niego.

    Zamieszczone przez pegelmesser
    Zadne przepisy tego nie reguluja, wiec to jest jak by wydac zakaz wjazdu samochodom w kolorze np. czerwony czyli bzdura i w sadzie wygrasz od razu.
    Ja na swoim podwórko mogę zabronić wjazdu krótkowłosym blondynom z wąsami, idź do sądu i mnie zaskarż...
    Bzdury gadasz, każdy może zabronić każdemu wejścia na swoją posesję, a garaże są terenami prywatnymi.

    Zamieszczone przez pegelmesser
    Kolejny mit "internetowy"
    ZNam dzisaitki kudzi jezdzacych na gazie i nikt nie narzeka bo albo ludzie sie znaja na rzeczy albo sa swiadomi i dbaja po prostu o auto.
    Kolejnym jest wymiana klocków gdy kończy się okładzina albo potrzeba posiadania OC albo co gorsza przeglądu , tysiące ludzi tak jeździ i wszystko jest ok :lol:

    [ Dodano: 2010-01-23, 22:08 ]
    pegelmesser, powinieneś się flotami zajmować - idź do nich i powiedz im co wiesz - zmienisz im światopogląd bo nie widziałem ani jednej floty która używałaby samochodów z LPG.
    No chyba że jakiś Twój znajomy hydraulik Heniek.

    Skomentuj


      Zamieszczone przez takero
      Świetne masz teorie , szkoda że nie poparte niczym poza plakatem golfa z dieslem nad Twoim łóżkiem ;
      Akurat SzajsenVagenow nie uznaje..... a gof nosze jak jet zimno.

      Zamieszczone przez takero
      mogę zabronić
      Zamieszczone przez takero
      każdy może zabronić każdemu
      Własnie, "mozesz" sobie....

      Skomentuj


        pegelmesser, zaczerpnij nieco wiedzy o działaniu silnika diesla bo teksty typu:

        Zamieszczone przez pegelmesser
        Ale dopiero powyzej 3000 obrotow kiedy turbina sie zalaczy hehe czyli wtedy kiedy kopa juz nie potrzeba.
        To można między bajki a baśnie wsadzić. To też jest dobre:

        Zamieszczone przez pegelmesser
        nie mowiac o kosztach wymiany np. wtrysków hehe albo turbiny (czytaj calego silnika)
        A co w sytuacji gdy wymieniasz turbawkę na taką o większej wydajności? To podstawa modyfikacji silnika w wielu firmach tunningowych. Wcale nie oznacza wymiany całego silnika. Wiele ludzi decyduje się na takie wymiany jak: turbina, IC czy też wydech po to aby poprawić osiągi diesla. Do tego program napisany u ogarniętego tunera i autko naprawdę staje się dynamiczne.

        Skomentuj


          http://moto.onet.pl/1591105,1,artykul.html i tyle w temacie "tuningu"....

          Skomentuj


            Nawet nie czytam. Jeśli onet.pl jest dla Ciebie kopalnią wiedzy na jakikolwiek temat a w szczególności motoryzacja... to nie ma dyskusji : ) Szacunek.

            Skomentuj


              Zamieszczone przez chico
              A co w sytuacji gdy wymieniasz turbawkę na taką o większej wydajności? To podstawa modyfikacji silnika w wielu firmach tunningowych. Wcale nie oznacza wymiany całego silnika. Wiele ludzi decyduje się na takie wymiany jak: turbina, IC czy też wydech po to aby poprawić osiągi diesla. Do tego program napisany u ogarniętego tunera i autko naprawdę staje się dynamiczne
              ale wymiana turbiny na wydajniejszą wiąże się z wymianą tłoków na kute i m.in odprężeniem silnika stosując odpowiednią uszczelkę pod głowę. Dalej trzeba zastosować inny lub regulowany blow-off. Dalej trzeba włożyć większe wtryski żeby miło co paliwo podawać. A jeśli więcej paliwa to i potrzeba więcej powietrza więc co tzw: cold in take i wydajniejszy ic.
              I tak kółko się zamyka.
              Sama wymiana turbiny i nowy program to totalny bezsens. Wg mnie.
              Juz mi sie nie chce...

              Skomentuj


                No i po co wydawac 5000zl na to zeny miec zamiast 130KM 140KM przy 5000 obrotach...

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez pegelmesser
                  No i po co wydawac 5000zl na to zeny miec zamiast 130KM 140KM przy 5000 obrotach...
                  Dokładnie - lepiej kupić sekwencję i zapas gazu na 5 lat

                  lklukasz, coś za coś , ale mowa zasadniczo jest o wymianie wadliwej turbiny, a wtedy aż tak źle nie jest.

                  Skomentuj


                    lklukasz, blow-off w dieslu? Żarty jakieś? ; >>

                    Nie potrzeba żadnych kutych tłoków do wymiany turbinki z małej na nieco większą(silnik AFN 110 konny, na turbinkę z silnika AWX 130 konnego) + program w Warszawie(ul. Mineralna). Jest tam u was paru znanych na całą Polskę tunerów.

                    Wiadomo jak chcesz i masz kasę aby inwestować to można założyć jakieś eliminatory ale to się wiąże ze zmianą pompy na wydajniejszą, wtrysków na wydajniejsze, zupełnie inny kolektor ssący, odprężenie, wydech, osłony termiczne, rezanie zderzaków, wloty powietrza itp itd. Przy tego typu modach obowiązkowym jest założyć mocniejsze hamulce(288mm>321mm). To co piszę dotyczy głównie silników z koncernu VAG z lat 95-99.

                    Skomentuj


                      takero, koszt naprawy wadliwej turbiny w turbo serwisie na obozowej to 1-1,5kzł a u zaprzyjaźnionego gościa z chyba z Wrocławia to koszt maź 800zł z przesyłkami

                      [ Dodano: 2010-01-23, 22:52 ]
                      chico, no może rzeczywiście się zagalopowałem :razz:
                      ale to tylko dlatego, że ja zawsze jeżdżę benzyną a znajomi z nissanklub.pl tunują zazwyczaj banzynożerne wozy

                      [ Dodano: 2010-01-23, 22:56 ]
                      Zamieszczone przez pegelmesser
                      Mowia ze ford g.. wort, a fiat jego brat. No i tez nie każda morda pasuje do forda.... :mrgreen:
                      ....ale jedziesz jak lord :razz:
                      Juz mi sie nie chce...

                      Skomentuj


                        pegelmesser, pierdzielisz jak połamany. W żadnym dieslu turbina nie załacza sie na 3 tysiach i mało który kręci sie do 5 tys, chyba że nie turbo. Te zaturbione kręcą sie nizej.
                        Pierwsze klekoty z turbem miały faktycznie wyższe obroty załączenia i była spora turbodziura. Nowe HDI ciagną od ok 1700 i nie czuć żadnego przymulania.

                        Odpalanie diesla w zime problem ? Chyba tylko jak masz słaby akumulator. Powiem tak jak miałem benzyne to miałem problemy z odpalaniem bo lubił gasnać a jak już chodził to był tak słaby, że żal.pl, dławił sie, szarpał. Już sobie wyobrażam co by bylo gdybym go zagazował :lol:

                        Odkąd mam dielsa zapomniałem co to problem zimą, podgrzewam świeczki, jeden kop rozrusznika i gra muzyka :).

                        Co do trwałości to faktycznie jest regres. Niby materiały lepsze, oleje , paliwa też ale silniki potwornie wysilone a użytkownicy mają buty z granitu no i po 200tys zdażaja sie pady silników. Wypalone tłoki, zniszczone turmiby itd.

                        Diesle niestety nie są dla bezmózgich Yeti i nie można sobie nim jeździć z gazem w podłodze. Nie można katować na zimno bo dzieki temu turbinka nie przejeździ 300 a 100tys. Nie wolno wyłączać od razu po pałowaniu bo też turbina dostanie.

                        Silniki te są bardzo mocne ale nie nadaja sie też do długiej jazdy z dużym wysileniem. Przynajmniej nie te wyzyłowane HDI, co innego stary zwykły klekot najlepiej bez turbo. Może moc niewielka ale pewnie z gazem w podłodze zrobiłby pół miliona kilometrów i nie nażekał.

                        Skąd negatywna opinia o dieslach? Myśle od ludzi co sie zwyczajnie nacieli. Kupili 10 latka z przebiegiem 150-200 tys który w rzeczywistości miał 2x tyle. Nie oszukujmy sie, większość sciaganych z niemiec diesli ma takie przebiegi bo tam ze względu na podatki na diesla decydują sie ci którzy robią minimum 30 tys rocznie bo wtedy sie go opłaca kupić. Przy mniejszych przebiegach taniej wychodzi eksploatacja benzyny.
                        Dlatego diesel z niemiec to najczęściej zajechany diesel.

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Yoshi_80
                          Dlatego diesel z niemiec to najczęściej zajechany diesel.
                          tak i po ingerencji turka w jego nienaganny przebieg :cry:
                          Juz mi sie nie chce...

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            Oplowskie CDTI to jedne z gorszych diesli, spalanie srednie okolo 7-7,5 litra a nie 6,5
                            Bardzo ciekawa teoria. Szkoda, że nie ma pokrycia.
                            CDTI to silniki robione z fiatem. 1.3 cdti to silnik roku 2008.
                            Co do spalania, to jest to wynik z dystrybutora, a nie z BC. Kumpla ojciec ma taką astrę i takie średnie spalanie wychodzi po przeliczeniu.

                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            no i te problemy z odpalaniem zimą
                            Jakie problemy?
                            1.9TD, 500tys. km przebiegu. Siadam do auta, zagrzeje 2 razy świece, kręce silnikiem i silnik odpala, nawet przy -20*C mrozie.
                            Z nowymi dieslami już w ogóle nie ma problemu, ani kumpla ojca 1.9CDTI, ani kumpla 3.0D w bmw nie mają problemu z odpaleniem.

                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            nie mowiac o kosztach wymiany np. wtrysków hehe albo turbiny (czytaj calego silnika)
                            Nie masz pojęcia o cenach części i o awaryjności, a pieprzysz głupoty.
                            Koszt turbiny w takim 1Z(1.9TDI 90KM) to góra 1.5tys za nową i nie trzeba wymieniać przy tym całego silnika.
                            Sama turbina jak jest mądrze użytkowana nie jest awaryjna i nie wymienia jej się co 50tys.
                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            Turbina sie zuzywa, ale pierdyknac moze zawsze i efekt jest taki ze silnik do wymiany.
                            Nie pieprz takich rzeczy, bo tworzysz kolejne forumowe mity.
                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            I tego nie przewidzimy nidgy bo to loteria. Moze byc po 50 tysiacach, moze po 250tys.
                            Jak właściciel jest kretynem to i benzynę zajedzie bo 20tys.
                            Jak się o turbinę dba(nie butuje się silnika na zimnym, po butowaniu da się jej wyhamować) to taka turbina spokojnie pojeździ 300-400tys. W nowszych silnikach dobre jest przegonienie raz na jakiś czas silnika, wtedy łopatki z turbiny są oczyszczane przez spaliny i taka turbina na prawdę długo potrafi pochodzić.

                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            Z gazem nie ma sie zadnych problemow ja sie wie co i jak.
                            Jak się wie co i jak to, z dieslem tym bardziej nie ma problemu, a dodatkowo nie trzeba co najmniej raz w roku jeździć na regulację gazu. Wymieniać filtr gazu.

                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            Nie trzeba nic przełaczac ani wozic zadnych zapasow.
                            A co zrobisz z zapasem, jak butle z gazu wstawisz w miejsce zapasu?
                            Jeździć bez nie zamierzam, a za te łatki w sprayu podziękował, jak później wulkanizator nie będzie chciał mi przyjąć koła, albo policzy sobie odpowiednio więcej.

                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            Ludzie maja na gazie przejechane po 200tys i silnik w lepszym stanie (potwierdzone badnaimi, pomiarami itp) niz inny jezdzacy na benzynie.
                            A wiesz ile jest starych klekotów mających 500tys i będących w lepszym stanie niż ten benzyniak?

                            Zamieszczone przez Pawel S.
                            osobiscie bardzo lubie diesle... te nowe sa bardzo fajne bo elastyczne, mocne, dosc ciche, ekonomiczne... i zaczynaja sie psuc juz od ok 100tys km
                            szkoda ze tak rozwija sie motoryzacja
                            Problem jest taki, że ludzie nie umieją jeździć nowoczesnymi dieslami.
                            Kumpla cdti ma natrzaskane 170tys. Jego ojciec zrobił już przez ostatnie kilka miesięcy 15tys. km i nic się z nim nie dzieje.
                            Kumplowi w bmw pękło 200tys. km i silnik też hula bez problemu.

                            jest kilka udokumentowanych silnikow ktore zle pracuja na gazie - tzn psuja sie od niego
                            a cala reszta to zla instalacja lub problemy z jej regulacja...
                            Dokładnie, ale znajdź w polsce dobrego gaziarza.
                            Co do silników nie lubiących gazu, to problemy sprawiają zmienne geometrie dolotu. W tym przypadku jedynie sekwencja i kumaty gazownik potrafi sobie z tym poradzić. Problem w tym, że tych kumatych gazowników nadal jest niewielu.

                            Zamieszczone przez lklukasz
                            Ja osobiście nie lubię dieseli. Mam forda 1,8td i nie lubię nim jeździć. Są z nim same problemy. Prawie non stop coś z nim jest nie tak. Najczęściej z elektryką. Bo do silnika nie mam zastrzeżeń. Oprócz tego, że pali po mieście ok 8L. Ma 75 koni.
                            To niestety przypadłość starych fordów.

                            Zamieszczone przez takero
                            Oprócz tego szybciej pada wydech, szybciej pada i zatyka się kat (duże zasiarczenie gazu) i z tego samego powodu też są problemy z wtryskami, tyle że o tym nie mówi się często.
                            Wiesz co jest wynikiem spalanie gazu, przy prawidłowo ustawionej mieszance?
                            Para wodna, dlatego wydech pada, bo szybciej koroduje

                            Zamieszczone przez takero
                            Gaz jest też mniej kaloryczny, stąd spadek mocy i większe jego spalanie.
                            Przy dobrze ustawionej sekwencji da się nawet podciągnąć moc na gazie, chociażby z racji wyższej oktanowości, dzięki czemu zapłon można bardziej przyśpieszyć.
                            Spadek mocy wynika ze zwężki na dolocie przy instalacjach I i II generacji, przy sekwencji różnica rzędu 5KM to nie jest zauważalna różnica.

                            Zamieszczone przez takero
                            Do tego co rok trzeba pojechać do gazownika i wymienić świece i kable WN.
                            Z tą wymianą to też nie jest tak. Faktem jest, że o układ zapłonowy przy gazie trzeba bardziej dbać, bo gaz jest czulszy na to(stąd później uwalone przepływomierze od wybuchów), ale to też nie jest tak, że co roku koniecznie trzeba wymieniać te elementy.
                            Jak normalnie kable wymieniasz dajmy na to przy 30tys. to przy gazie warto skrócić ten okres do np. 20tys. Prawda jest taka, że mając wszystkie elementy układu zapłonowego zdrowe(przede wszystkim cewkę/cewki i ew. kopułkę i palec) to kable i świeczki wystarczy zmieniać standardowo jak przy samej benzynie.
                            Jedynie odstęp elektrod warto zmniejszyć odrobinę(ja z 0,8 zmniejszałem na 0,6)

                            Zamieszczone przez takero
                            No i fakt że w coraz większej liczbie garaży jest zakaz wjazdu pojazdom zasilanym LPG co dla niektórych też ma znaczenie.
                            To niestety prawda. Na coraz większej liczbie marketów też to można spotkać.
                            Np. w Plazie jedynie najwyższy poziom(na powietrzu) jest dostępny dla "gaziarzy", na resztę obowiązuje zakaz.

                            Zamieszczone przez pegelmesser
                            Zamieszczone przez takero
                            Ludzie chcą większej mocy i większej elastyczności z diesli to mają ;]
                            Ale dopiero powyzej 3000 obrotow kiedy turbina sie zalaczy hehe czyli wtedy kiedy kopa juz nie potrzeba.
                            Nie pisz już tych bredni, bo zaraz spadnę z krzesła ze śmiechu. Pojeździj najpierw nowym turbo dieslem, a później coś pisz na ich temat.
                            U kumpla od 1800 obr masz już praktycznie pełny moment dostępny, aż do 3800obr, a 330NM w aucie, które waży 1,5t to wystarczająca ilość, żeby swobodnie przyśpieszać, nawet na 6 biegu(sprawdzone na autostradzie)

                            Zamieszczone przez takero
                            No i fakt że w coraz większej liczbie garaży jest zakaz wjazdu pojazdom zasilanym LPG co dla niektórych też ma znaczenie .
                            Zadne przepisy tego nie reguluja, wiec to jest jak by wydac zakaz wjazdu samochodom w kolorze np. czerwony czyli bzdura i w sadzie wygrasz od razu.
                            Owszem, regulują i nie wygrasz tego w sądzie. Teren takiego centrum jak Plaza to teren prywatny, i jeśli właściciel ma takie widzimisię, że na jednym poziomie mogą stanąć tylko czerwone auta, to nic mu nie możesz zrobić. Masz jakieś ale, to nie przyjeżdżaj i tyle.
                            To tak jakbyś wjechał na moją posesję i poszedł do sklepu, a później byś się sądził, bo zadzwoniłem na policję i odholowali Ci auto.

                            Zamieszczone przez takero
                            Do tego co rok trzeba pojechać do gazownika i wymienić świece i kable WN.
                            Kolejny mit "internetowy"
                            ZNam dzisaitki kudzi jezdzacych na gazie i nikt nie narzeka bo albo ludzie sie znaja na rzeczy albo sa swiadomi i dbaja po prostu o auto.
                            To nie jest kolejny mit. Przynajmniej raz do roku należy jechać do gaziarza na regulację, sprawdzić filtr gazu. Raz na jakiś czas jest konieczna regeneracja parownika.
                            Kable i świeczki też zużywają się szybciej, bo iskra przy gazie musi być mocniejsza i należy o to szczególnie dbać.
                            Przez takich ludzi, których znasz, później okazuje się, że silniki to trupy, bo były jeżdżone na gazie ile się da.

                            Zamieszczone przez chico
                            A co w sytuacji gdy wymieniasz turbawkę na taką o większej wydajności? To podstawa modyfikacji silnika w wielu firmach tunningowych. Wcale nie oznacza wymiany całego silnika. Wiele ludzi decyduje się na takie wymiany jak: turbina, IC czy też wydech po to aby poprawić osiągi diesla. Do tego program napisany u ogarniętego tunera i autko naprawdę staje się dynamiczne
                            ale wymiana turbiny na wydajniejszą wiąże się z wymianą tłoków na kute i m.in odprężeniem silnika stosując odpowiednią uszczelkę pod głowę. Dalej trzeba zastosować inny lub regulowany blow-off. Dalej trzeba włożyć większe wtryski żeby miło co paliwo podawać. A jeśli więcej paliwa to i potrzeba więcej powietrza więc co tzw: cold in take i wydajniejszy ic.
                            I tak kółko się zamyka.
                            Sama wymiana turbiny i nowy program to totalny bezsens. Wg mnie.
                            Nie w nowych turbodieslach.
                            Kumpla TDI 115KM aktualnie na hamowni wypluwa 160KM. Wymieniony został IC na większy, nowe orurowanie, nie pamiętam czy turbina była wymieniana, ale chyba też + do tego nowy program i silnik hula.

                            Inny przykład silnik C20LET z calibry turbo. Seryjnie 204KM. EDS gwarantuje na seryjnym dole 350KM, wymienić trzeba turbinę, IC i wtryski na wydajniejsze + nowy chip i silnik bez problemu na takim setupie lata. Kumpla let aktualnie dobija do granicy 300KM na seryjnych wtryskach i gwarantuje, że spokojnie zrobi te 200tys. km(silnik po remoncie)

                            No i po co wydawac 5000zl na to zeny miec zamiast 130KM 140KM przy 5000 obrotach...
                            Mówisz chyba o benzyniakach, bo w dieslu będziesz mieć moc i przede wszystkim moment na samym dole.
                            Co do mocy, to możesz przestań czytać onet, a zacznij zaglądać na fora gdzie ludzie wiedzą o czym piszą(np. street racing, tuning forum). Turbo to są tanie konie i taka jest prawda.
                            Z 204KM u kumpla zrobić 230KM to było kwestia wymiany IC i podkręcenia doładowania. Jeszcze na starej turbinie silnik wypluwał 255KM, aktualnie jest większa suszarka i nie zdziwię się jak jest tam 300KM(problem z trakcją na 3 i 4 biegu :P )

                            Zamieszczone przez Yoshi_80
                            większość sciaganych z niemiec diesli ma takie przebiegi bo tam ze względu na podatki na diesla decydują sie ci którzy robią minimum 30 tys rocznie bo wtedy sie go opłaca kupić. Przy mniejszych przebiegach taniej wychodzi eksploatacja benzyny.
                            Dlatego diesel z niemiec to najczęściej zajechany diesel.
                            Przez takie teksty tworzą się kolejne forumowe mity.
                            Prawda jest taka, że diesle będą miały większy przebieg od benzyny, bo inaczej nie opłaca się trzymać diesla, ale zadbany diesel może mieć nawet 250tys. i nic mu nie będzie. Coraz więcej ludzi wie jak jeździć takimi autami i są one w coraz lepszym stanie dzięki temu

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez cursor
                              Przez takie teksty tworzą się kolejne forumowe mity.
                              Prawda jest taka, że diesle będą miały większy przebieg od benzyny, bo inaczej nie opłaca się trzymać diesla, ale zadbany diesel może mieć nawet 250tys. i nic mu nie będzie. Coraz więcej ludzi wie jak jeździć takimi autami i są one w coraz lepszym stanie dzięki temu
                              Tylko taki diesel podczas sprzedaży nie ma 250 ale 150 . Handlarz nie bawi sie w tłumaczenie klientowi ze silknik po 250 jeszcze troche pojeździ itd. Zreszta jego kolega obok ma takie same auto z przebiegiem o 100 mniejszym wiec on nie będzie sprzedawać grata.
                              Auto musi się samo sprzedać a klient ma wyjśc z poczuciem dobrego zakupu, które pryśnie w niedługim czasie ale auto juz poszło .

                              Mam kolege na stałe mieszkajacego w niemczech i on mi powiedział, że z niemiec to używanego diesla by w życiu nie kupił. To są samochodu z bardzo dużymi przebiegami, często firmowe, a to zawsze sie odbija na silniku.

                              Nie oszukujmy sie i nie gloryfikujmy tak diesla bo taki silnik z przebiegiem 400k jest juz szrotem. Co z tego, że odpala i chodzi jak sie za nim kopci, ma małą moc a w zimie bedą problemy bo ciśnienie na tłokach już nie te. Biorąc takie kryteria to benzyną tez można i milion kilometrów zrobić, puki swieca iskrzy to ten silnik bedzie chodził , nawet z ciśnieniem na tłokach w granicach 3-4 i zużyciem oleju na poziomie 1,5L /1000km , ale przecież chodzi, działa !

                              Co do LPG to nawet sekwencyjny nie zawsze działa jak obiecują. Kolega założył do BMW 2.0 sekwencje i niby miała chodzi jak na benzynie, jasne na wysokich obrotach ciągnie tak samo ale jadac na niskich na wysokim biegu nie cięgnie. Na benzynie sie pozbiera i przyspiesza elegancko, na gazie słabo idzie, dużo słabszy moment obrotowy.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez cursor
                                Przy dobrze ustawionej sekwencji da się nawet podciągnąć moc na gazie, chociażby z racji wyższej oktanowości, dzięki czemu zapłon można bardziej przyśpieszyć.
                                Spadek mocy wynika ze zwężki na dolocie przy instalacjach I i II generacji, przy sekwencji różnica rzędu 5KM to nie jest zauważalna różnica.
                                Można zwiększyć moc, ale kosztem temperatury...

                                Zamieszczone przez cursor
                                Owszem, regulują i nie wygrasz tego w sądzie. Teren takiego centrum jak Plaza to teren prywatny, i jeśli właściciel ma takie widzimisię, że na jednym poziomie mogą stanąć tylko czerwone auta, to nic mu nie możesz zrobić. Masz jakieś ale, to nie przyjeżdżaj i tyle.
                                To tak jakbyś wjechał na moją posesję i poszedł do sklepu, a później byś się sądził, bo zadzwoniłem na policję i odholowali Ci auto.
                                Oprócz tego radzę przeczytać sobie regulamin takiego centrum handlowego - ulokowany zwykle przy kiblach, gdzie zastrzegają sobie prawo do wywalenia z terenu każdego bez powodu - i mają do tego prawo.

                                Zamieszczone przez cursor
                                Przez takie teksty tworzą się kolejne forumowe mity.
                                Prawda jest taka, że diesle będą miały większy przebieg od benzyny, bo inaczej nie opłaca się trzymać diesla, ale zadbany diesel może mieć nawet 250tys. i nic mu nie będzie. Coraz więcej ludzi wie jak jeździć takimi autami i są one w coraz lepszym stanie dzięki temu
                                Są takie które mając 200kkm będą do jazdy i będą w niezłym stanie, a są i takie które po 100kkm nadają się na złom. Niestety prawda jest taka że jeśli ktoś jedzie za granicę po samochód to zależy mu na tym żeby jak najtaniej kupić i jak najdrożej sprzedać i się nie cackają. Większość samochodów sprowadzonych niezależnie od wieku ma przebiegi rzędu 100kkm licznikowo ;]
                                Zresztą nie ma co pisać na ten temat - kto ostatnio szukał używanego samochodu wie najlepiej jak wygląda ten rynek.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Yoshi_80
                                  Nie oszukujmy sie i nie gloryfikujmy tak diesla bo taki silnik z przebiegiem 400k jest juz szrotem. Co z tego, że odpala i chodzi jak sie za nim kopci, ma małą moc a w zimie bedą problemy bo ciśnienie na tłokach już nie te.
                                  Wspomniany wcześniej 1.9TD trzyma kompresję i całkiem żwawo się odpycha jak na swoje 75KM.
                                  Problemem nie jest przebieg, a o to jak się dba o auto i motor. Zadbany hdi zrobi 400tys i nadal będzie trzymał moc.

                                  Co do przebiegu to niestety w polsce panuje mentalność, że auta powyżej 200tys. to już szroty i należy je omijać, stąd wzięło się kręcenie liczników.

                                  Co do aut flotowych, to niejedno takie auto jest w lepszym stanie niż auto z mniejszym przebiegiem kupione od dziadka.

                                  Co do kopcenia, to każdy Turbodiesel będzie kopcił. Zanim turbina się rozkręci, to wtryski już podają ropę, więc gdzieś to musi pójść i idzie w wydech, stąd przy deptaniu czarna chmura za autem, a im bardziej wyżyłowany silnik tym większa.

                                  Zamieszczone przez Yoshi_80
                                  Co do LPG to nawet sekwencyjny nie zawsze działa jak obiecują. Kolega założył do BMW 2.0 sekwencje i niby miała chodzi jak na benzynie, jasne na wysokich obrotach ciągnie tak samo ale jadac na niskich na wysokim biegu nie cięgnie. Na benzynie sie pozbiera i przyspiesza elegancko, na gazie słabo idzie, dużo słabszy moment obrotowy.
                                  Tu już winny jest tylko gazownik, który źle ustawił gaz.

                                  Nie gloryfikuje diesla i nie przekreślam gazu, ale jak ktoś piszę, że diesel lub gaz jest be, to podajcie konkretne argumenty.

                                  Skomentuj


                                    Z tego co piszecie wynika, ze kupienie używanego dobrego diesla graniczy z cudem. Diesel jest fajny, ale nie każdemu będzie pasować, np. mi, bo jeżdżę głównie w mieście na krótkich trasach, a rocznie nie zrobię więcej km jak 10-15tys, wiec kupno diesla w moim przypadku mija sie z celem, no chyba że bardziej niż na ekonomi zależy mi na walorach użytkowych lub będę nim sie bujał 10 lat.

                                    Jak ma być LPG, to najlepiej kupić auto bez instalacji i samemu zakładać i wszystkiego pilnować od początku. Auta z już założoną instalacją LPG raczej bym nie kupił, no chyba ze od znajomego, wiedząc jak on dba o te auto.

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez cursor
                                      Co do aut flotowych, to niejedno takie auto jest w lepszym stanie niż auto z mniejszym przebiegiem kupione od dziadka.
                                      Skończmy z tymi dziadkami bo to dopiero jest mit , wszyscy zarzynają samochody.
                                      Ostatnio kupiłem 3 letniego combo za (zgadnijcie ile) z floty z firmy znajomego.
                                      I niech nikt mi tu nie mówi o tym w jakim są one doskonałym stanie bo to brednie i osoba ta nie jeździła nigdy firmowym - służbowym samochodem.
                                      Takie samochody się katuje, butuje i zupełnie o nie nie dba, tam nikt nie przejmuje się czy silnik jest nagrzany etc, czy miejsce parkingowe jest dostatecznie szerokie etc :P
                                      Szczególnie w przypadków tanich samochodów których we flocie jest np 50.

                                      Skomentuj


                                        Takero, żadne 1.4 a seryjne 899 i 38 kucy. 175km/h a na budziku 180.
                                        Było by maks ale jakiś Cham w audi mnie zablokował. jak pytasz gdzie to, na A4 w naszych okolicach jest taka fajna górka.

                                        Ktoś chce jeździć jak ... ktoś jeżdzący dieslem, niech kupi diesla. W autach benzynowych nie po to czerwone pole zaczyna się od 6 czy 7 tysięcy żeby przełączać przy 2 czy 3 tysiącach :mrgreen: I niech nikt nie pitoli o zużyciu silnika. Do takich obrotów silniczki są przystosowane więc trzeba dawać w palnik, ja wam ludzie mówie :lol:

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez Budzik
                                          Ktoś chce jeździć jak ... ktoś jeżdzący dieslem, niech kupi diesla.
                                          Powiedział ktoś jeżdżący rasową benzyną , jeżdzący jak... ktoś jeżdżący rasową benzyną

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X