Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Fornirowanie - kleje, metody docisku oraz jego łączenia
Collapse
X
-
A u mnie właśnie leżą paczki, przy których kombinacja forniru naturalnego i żelazka po prostu nie wyszła, od dłuższego leżenia w piwnicy porobiły się buły (chociaż chyba już od razu coś było), gdybym to zerwał na ciepło, to pójdzie położyć nowy fornir na kontakt, czy raczej stary wikol to uniemożliwi?
Skomentuj
-
Klej kontaktowy przyczepi sie do wszystkiego. Nie wiem jaki masz fornir, jesli cos drogiego to lepiej odkleic, choc napewno przy jego odklejaniu rozwarstwisz mdf czy hdf do ktorego kleiles. Jesli chcesz odzyskac fornir, to odkleic na goraco, ale z duza uwaga, zeby nie popekal od ciepla. Pozniej mimo wszystko uzylbym wikolu, ale na zimno pod naciskiem. Mozesz uzyc workow z piaskiem jak nie masz sciskow, a calosc spiac pasami zeby sie nie rozjechalo przy klejeniu.
Jesli zdecydujesz sie na kontakt, to olej patexa, Kleiberit Gel jest duzo lepszy, tak jak wczesniej pisal kolega Przemcio. Warto rowniez zwrocic uwage na technike klejenia, ktora opisal, poniewaz jest bardzo dobra.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez marian Zobacz posta
Ja bym na Twoim miejscu brał na początek naturalny, niepofalowany, np. orzech.
Jest gruby (klej nie przesiąknie), twardy i fajnie się go kładzie.
Zwykły klej wikolowy starczy.
Na zelazko to tylko małe elementy, jak obudowa jest duża to na docisk.
Przeciwległe boki na krawędzi oklejasz taśmą papierową aby nie zabrudzić ich klejem.
I jak mam teraz zeszlifować fornir do malowania? Dosyć płasko papierem 400 czy tylko kilka razy wzdłuż pasków będzie najlepiej?Last edited by Kangurur; 08.09.2016, 20:21.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Kangurur Zobacz postaI jak mam teraz zeszlifować fornir do malowania? Dosyć płasko papierem 400 czy tylko kilka razy wzdłuż pasków będzie najlepiej?
Tak przy okazji, podczas dzisiejszego klejenia zabrakło mi kleju i podczas schnięcia musiałem szybko wyskoczyć do sklepu i niestety tego nie mieli, więc wziałem co było. Przypomniało mi się co mówił marian że jego klej nie nadawał się do klejenia na żelazko ale zaryzykowałem z tym nowym i okazało się że świetnie się sprawdza.
Oto kolejny klej który się do tego nadaje:
EVO-STICK Wood Glue adhesive ( nie wiem tylko czy jest w Polsce)
Last edited by Rfck; 08.09.2016, 20:33.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz postaKlej kontaktowy przyczepi sie do wszystkiego. Nie wiem jaki masz fornir, jesli cos drogiego to lepiej odkleic, choc napewno przy jego odklejaniu rozwarstwisz mdf czy hdf do ktorego kleiles. Jesli chcesz odzyskac fornir, to odkleic na goraco, ale z duza uwaga, zeby nie popekal od ciepla. Pozniej mimo wszystko uzylbym wikolu, ale na zimno pod naciskiem. Mozesz uzyc workow z piaskiem jak nie masz sciskow, a calosc spiac pasami zeby sie nie rozjechalo przy klejeniu.
Jesli zdecydujesz sie na kontakt, to olej patexa, Kleiberit Gel jest duzo lepszy, tak jak wczesniej pisal kolega Przemcio. Warto rowniez zwrocic uwage na technike klejenia, ktora opisal, poniewaz jest bardzo dobra.
Co do kleju, to raczej skłaniam się do jakiegoś kleju do kupienia na miejscu, bo za dużo to z przesyłką wyjdzie (jak na jedne kolumny).
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz postaProblem w tym, co sie moze stac jak sie fornir przegrzeje...
- - - - - aktualizacja - - - - -
Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz postaCzasami zdarzy sie zwalic robote, to zwykle szlifuje fornir, zamiast go odklejac. Jak jest jakis modyfik, to moment schodzi.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Rfck Zobacz postaKiedyś przy testach jak zaczynałem metody na żelazko to grzałem na 3 kropki na żelazku i to bezpośrednio po fornirze i nigdy mi się coś takiego nie stało. Czym to się objawia ?
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Marios Zobacz postaJakby komuś przyszło do głowy rzeźbić z klejem kostnym
Ja używał głównie modyfikowanych fornirów stąd brak problemu.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz postapoliuretan i kontakt
Zamieszczone przez Marios Zobacz postaDaj spokój, jak nagotowałem tego w garze to nakaz eksmisji miałem nawet z garażu😃
Skomentuj
-
Dla mnie rybami. To są jakieś resztki kości i skór bydlęcych, może i rybnych. Jak to namoczysz i potem rozpuszczasz w barku dopiero wtedy daje ognia. Temperatura momentalnie to rozpuszcza,po wyschnięciu naprawdę twarde. Tak jak Pogromca napisał, towar dla fanatyków. Zabiegu i przygotowania z tym dużo, zalety trudno znaleźć poza tym że jest to naturalne.
Skomentuj
Skomentuj