Zawsze po obejrzeniu takiego projektu, szukam szczęki na podłodze. Niesamowite możliwości, wszystko idealnie według preferencji, dużo miejsca, no pięknie po prostu.
Swoją drogą zobacz w jakim okresie czasu to zrobił wszystko, raptem 2-3 lata, a ja od pół roku kończę wzmacniacz wielkości dużego pudełka po butach :P już pomijam środki jakie to wszystko pochłonęło
Koleś pewnie ma sporo wolnego czasu, może ma już jakąś firmę i jest sobie szefem wziął sobie miesiąc urlopu zęby sobie warsztacik zbudować Bo jak widać kasy niemało na to poszło.
A taki przeciętny forumowicz to musi śmigać do pracy i wykonać serię obowiązków itp itd więc czasu i chęci brakuje.
...ta nudna robota znudziła mu się po 2 tygodniach..
Dlatego ja nie lubię robić dwóch takich samych projektów... chyba że są łatwe do zrobienia (tak jak te moje monitorki ala PMC).
Ba, nawet jak skończę jedną kolumnę to już krzywo patrzę na tą drugą, dlatego staram się robić dwie kolumny od razu.
Niestety gdy kolumny są duże, tak jak w przypadku Wilsonów, nie mam możliwości robienia dwóch na raz :sleep:
Mysle ostatnio nad kupnem kilku gratow co by mi zycie ulatwily. Problem mam z lamelownica. Czy takowa warto kupic? Jesli tak czy jest sens by pchac sie w taka zabawke do 200-250zł? Jak z kolkami do tego? No i najwazniejsze czy to faktycznie ulatwia/skraca robote? Wszystkie opinie mile widziane.
W juanie mają pieprznięte ceny za usługi. Kiedyś chciałem u nich trochę płyty, to sama płyta była niedroga ale krzyknęli bodaj 14zł/mb za obklejenie brzegów. Też nie tanio za cięcie.
Zamówiłem ostatecznie w frmie płytex, gdzieś przed jankami. Za m2 samej płyty policzyli jak w juanie. I fornirowane półeczki i lakierowaną płytę, wyszło bardzo sensownie cenowo i dobrze zrobione. Za frezowanie krawędzi pod lakier już nic nie wzięli. Dla mnie druga strona wawy, ale i tak warto było.
Skomentuj