Jak to przyspieszenie nie jest najwazniejsze? :) oczywiscie ze jest! nie ma nic piekniejszego jak przyspieszenie wciska w fotel i trzeba mocno trzymac kierownice "zeby nie wypasc z samochodu". To jest dla mnie wlasnie mega frajda, usmiech sam sie mimowolnie pojawia na ustach. Oczywiscie jadac stara syrenka tez bede mial usieszona miche, ale to juz zupelnie cos innego. Ludzi zawsze krecila predkosc i przyspieszenie, nie zmienisz tego :)
To zalezy o jakich autach tutaj mowimy. Kazdy klasyk z lat 60/70 jest kosztowny i drogi w utrzymaniu. Natomiast typowe auta amerykanskie i koszt ich utrzymania wcale nie rozni sie diametralnie od innych marek. To sa wlasnie te powtarzane mity, zaslyszane gdzies od kogos, 20 lat temu. Zainteresuj sie tym tematem, poszukaj po sieci, a przekonasz sie, ze wcale nie jest tak zle. Jasne, ze jesli auto ma duzy silnik to i spalanie jest duze, ale czy BMW lub AUDI z silnikiem 4-5 litrow spala malo benzyny? To jest dokladnie to samo, ceny czesci to wysokich modeli aut europejskich i japonskich sa ogromne, mimo ze zakup takiego samochodu nie jest zbyt kosztowny. Np takie AUDI A8 wcale nie jest droim samochodem, ale gdy obliczysz koszt utrzymania takiej fury, oryginalnych czesci, ubezpieczenia to nagle okazuje sie ze amerykanski Cadillac Seville STS oferujacy podobna jakosc podrozowania wcale nie jest drogi w utrzymaniu i zakupie. Przyklad? http://otomoto.pl/cadillac-seville-s...C19561818.html Notabene silnik Northstar z 4 zaworowa glowica, nowoczesna jednostka GM.
Mozna rowniez wspomniec o Chrysler 300M, popularne limo w europie, dobrze znosi gas. Duza, wypasiona gablota z niesztampowym wygladem.
Zamieszczone przez Marios221
Zobacz posta
Mozna rowniez wspomniec o Chrysler 300M, popularne limo w europie, dobrze znosi gas. Duza, wypasiona gablota z niesztampowym wygladem.
Skomentuj