Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
    Z małych i szybkich bolidów podoba mi się bardzo obecne renault clio RS .
    Bardzo fajne autko, ale przy koszcie zakupu ponad 80 000zł to ja wolę tuningować corsę :razz:
    Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

    Skomentuj


      dlatego zaproponowalem auto, ktore ma 150Km w standarcie
      a taka moc potrafi z malym autkiem juc niezle namieszac
      Juz mi sie nie chce...

      Skomentuj


        Zamieszczone przez smerfetek13 Zobacz posta
        Podoba się..? Jak zapatrujecie się na tematy SWAP'u i takich projektów..?
        Ja rozglądałem się za jakąś benzyną z turbo - najbardziej cenowo podpadł mi fiat punto GT 1.4.
        Sam miałem zaturbiać swoją Renatkę 19 ale pomysł upadł - szkoda mi środków na to, bo auto jest jake jest :) Części mam, zostało to tylko poskładać ale czasu i chęci brak. Obecnie wprowadziłem kilka modyfikacji do silnika i auto lata jak 1.6 na 16V.

        Jeszcze jest z takich fajnych samochodzików Citroen Saxo VTS bodajrze z 135km i też lata.

        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
        Z małych i szybkich bolidów podoba mi się bardzo obecne renault clio RS .
        Znajomy ma renault megane RS - ma je przerabiać pod rajdy KNS. Powiem ze nie jest to jakiś demon szybkości jeżeli chodzi o to co ma niby na papierze. Spodziewałem się lepszych osiągów, ale nie powiem posłuchać samego silnika warto.

        Skomentuj


          Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
          Bardzo fajne autko, ale przy koszcie zakupu ponad 80 000zł to ja wolę tuningować corsę

          No tak tylko clio jest o rozmiar większe, po drugie jest nowe, po trzecie z tunningowanej corsy zrobi miazge na torze bo nie oszukujmy się, w fabrycznym tunningu biorą udział ludzie znający się dużo lepiej na tym fachu niż domorośli tunerzy co to napakuja częsci i myślą, że maja bolid. Fabryczne auto będzie lepiej zestrojone, wyważone, będzie prowadzić się jak należy.
          Taka corsa z 2L motorem jest o 1/3 z przodu za ciężka i prowadzenie tego czegoś będzie fatalne. Na prostej oczywiście będzie szybka ale na prostej szybki a nawet szybszy jest duży komfortowy sedan z silnikiem 3.0 .

          Jest jeszcze Twingo RS, lepszy konkurent dla corsy. Też fajnie podrasowany, chyba 130KM, ze sprotowym zawieszeniem a kosztuje coś około 50k. Czyli akurat tyle, że rozwiewa dylematy czy kupić nowe auto segmentu B czy jeżeli mamy zacięcie sportowe to schodzimy rozmiar niżej i za te same pieniążki mamy ogień :)

          Skomentuj


            Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
            No tak tylko clio jest o rozmiar większe, po drugie jest nowe, po trzecie z tunningowanej corsy zrobi miazge na torze bo nie oszukujmy się, w fabrycznym tunningu biorą udział ludzie znający się dużo lepiej na tym fachu niż domorośli tunerzy co to napakuja częsci i myślą, że maja bolid. Taka corsa z 2L motorem jest o 1/3 z przodu za ciężka i prowadzenie tego czegoś będzie fatalne. Na prostej oczywiście będzie szybka ale na prostej szybki a nawet szybszy jest duży komfortowy sedan z silnikiem 3.0 .

            Jest jeszcze Twingo RS, lepszy konkurent dla corsy. Też fajnie podrasowany, chyba 130KM, ze sprotowym zawieszeniem a kosztuje coś około 50k. Czyli akurat tyle, że rozwiewa dylematy czy kupić nowe auto segmentu B czy jeżeli mamy zacięcie sportowe to schodzimy rozmiar niżej i za te same pieniążki mamy ogień
            Oczywiście masz w wielu aspektach rację, ale widzisz....jednego nie bierzesz pod uwagę...tego co jest między innymi clue tego forum - DIY! Poza tym wiele osób, które tuningują swoje auta nie robią tego na pałę, ale naprawdę z głową. Auta projektowane fabrycznie oczywiście są dopracowane, ale także ograniczone przez panów z kalkulatorami w teczce. Rachunek ekonomiczny musi wyjść dość sporo plus przy autach tego typu, które nie sprzedają się w wielu egzemplarzach. Robiąc tuning na własny rachunek można całkowicie inaczej podejść do tego, poza tym posiada się auto jedyne w swoim rodzaju, zbudowane w przypływie swego hobby...i wcale nie kosztujące majątku. To tak samo jak z kolumnami...przecież też można iść kupić kolumny, będą dopracowane, wychuchane z zewnątrz...ale nie będą Twoje jedyne i zbudowane tak jak chcesz. Z hobby nie wygrasz...mówi się, że mężczyzna składa się z hobby i mężczyzny właściwego, przy czym z czasem mężczyzna właściwy stopniowo zanika... :razz:
            Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

            Skomentuj


              Cześć,
              A dla mnie fajnym i tanim (tylko co raz to żadszym) samochodem jest Suzuki SWIFT GTi
              1,3l i 101km w aucie o wadze około 800kg
              Kręci sie jak Hondowskie VTEC i VTI do 9000 obr

              Pozdrawiam

              Skomentuj


                Dajcie spokoj z tymi corsami. Za 30-40 tys mozna kupic Camaro 4 gen z silnikiem LS1 i dokladajac drugie 30-40 zrobic tyle mocy ile dusza zapragnie. Samochod jezdzi conajmniej tak dobrze jak wyglada, a nie jakas popierdolka. Chyba, ze ktos nie wie co z kasa robic...

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
                  Oczywiście masz w wielu aspektach rację, ale widzisz....jednego nie bierzesz pod uwagę...tego co jest między innymi clue tego forum - DIY

                  Wziałem to pod uwagę we wcześniejsyzm poście. Rozumiem taki tunning dla samej zabawy w przeróbki a nie dla efektu przeróbek. Bo jeżeli kogoś interesuje wyłącznie efekt to fabryczne rozwiązania są tańsze i często lepsze.

                  Fabryczny tuning czy tuning wykonany przez firmę przygotowujacą auta na zamówienie jest nastawiony na osiagniecie celu jakim jest usportowienie auta, aby miał lepsze osiagi, lepiej skręcał, trzymał się drogi itd. Aby można nim było poszaleć na torze.

                  Ludzi którzy potrafią oisiagnać takie efekty we własnym przydomowym warsztacie jest niewielu. Tymczasem każdy tunningowiec uważa sie za eksperta. Nie ma żadnego zaplecza poza paroma narzędziami a szczytem tunerstwa jest wyprawa na hamownie w celu sprawdzenia wpływu podoczepianych do silnika dodatków. W fabryce mogą sobie pozwolić na skasowanie np. 10 takich aut podczas prób. W fabryce mogą wypróbować dowolne zawieszenia, hamulce, opony itd. Mają kierowców testowych który potrafią jeździć lepiej i lepiej ocenić niż każdy domorosły tuner. To jest po prostu przepaść. Nie ma co tego porównywać z DIYaudio bo nas od fakryki dzieli rów, tunerów aut od fabryki dzieli kanion kolorado.

                  Domowy tuning to : wielki silnik, wielkie hamulce, spojlery "od czapki" , często bezsensownie nisko obniżone zawieszenia, bezsensownie wielkie felgi z bezsensownie szerokimi oponami (za szerokie do mocy i/lub masy auta), kupa dodatków zwięszających masę pojazdu itd przykładów można mnożyć. Te zabiegi może fajnie wyglądają ale nie zawsze odpowiednio spełniają swoją funkcję.
                  Oczywiście tak zrobione auto może lepiej przyspieszać, homować, itp od wersji seryjnej ale niestety daleko mu będzie do tego co zrobi fabryka.

                  Domowy tunning to taka sztuka dla sztuki i myślę grubą pomyłką jest mylenie tych zabiegów z usportawianiem auta. To tak jakby za uprawianie sportu możnaby było uznać ładowanie koksu który pompuje mięśnie ..

                  Przypomina mi się kuriozalny pojedynek zrobiony kiedyś w Top Gear pomiędzy bodajże peugeotem 307 (?) czy citorenem lub czymś podobnym a jakimś sprotowym oldtimerem co miał chyba z 50 lat. Jedno autko szpanerskie, pełno spojlerunku, rozpurek, regulowane zawieszenie, 200 pare KM, oczywiście wielkie subwoofery itd , oldtimerek pusty, lekki, ogołocony ze wszystkiego co zbędne, moc 100 pare KM. Zgadnijcie w którym aucie Stig wykręcił lepszy czas ? .

                  Skomentuj


                    Yoshi_80 masz trochę racji w swoich wypowiedziach.. Tyle że budowa małego sportowego auta to także w pewnym sensie DIY.. I niemówię tutaj o spojlerach siatkach itp itd bo pomimo że może jestem młody to nie to mnie interesuje.. Chodziło mi właśnie o modyfikacje mechaniczne, ewentualnie lekkakosmetyka nadwozia.. Kupując usportowione auto seryjne kosztujące powiedzmy te 80tys niby mamy czym poszaleć, tyle że niemamy tej satysfakcji że to auto jest zrobione przez nas dla nas i że wiemy co dokładnie mamy i czego się spodziewać.. A auto zrobione od podstaw na bazie jakiegoś "starego trupa" wyjdzie Cię w granicach 20/30tys które zapłacisz kartą MasterCard a zadowolenie i osiągi bezcenne..

                    ---------- Post dodany o 10:33 ---------- Poprzedni post o 10:25 ----------

                    Pogromca mitow widziałem sytuacje w Lublinie na światłąch gdy prawdopodobnie takie Camaro jak mówisz stało łeb w łeb z Oplem Kadetem C z 69 lub 79roku.. Ku mojemu zdziwieniu i kierowcy Camaro pewnie też Opla widzieliśmy tylko przez chwilę, potem dowiedziałem się że jest tam 2,0L Turbo 250KM a jego masa to 800kg..

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez smerfetek13 Zobacz posta
                      Pogromca mitow widziałem sytuacje w Lublinie na światłąch gdy prawdopodobnie takie Camaro jak mówisz stało łeb w łeb z Oplem Kadetem C z 69 lub 79roku.. Ku mojemu zdziwieniu i kierowcy Camaro pewnie też Opla widzieliśmy tylko przez chwilę, potem dowiedziałem się że jest tam 2,0L Turbo 250KM a jego masa to 800kg..
                      Wiec ja pytam: i co z tego? Jak ktos kuma wajche to wie, ze auto bardzo lekkie ze srednia moca jest szybsze od auta z wieksza moca lecz duzo ciezszego, dlatego takie opowiesci z krypy kompletnie nic mi nie mowia. Nie wiesz co bylo pod maska Camaro, jaka skrzynie posiadal, jaki kierowca siedzial i tak dalej. Mozna sobie bajduzyc do rana, a i tak z tego nic nie wynika.
                      W starego Kadeta z tylnym napedem warto pchac kase, ale w taka kupe jak np Corsa to tylko sztuka dla sztuki, ale jak komus odpowiada to co mi do tego? Chocbys mial 500 koni w Corsie czy Golfe, to nadal bedzie to szajswagon z przednim napedem i dzwiekiem silnika przypominajacym maszynke do szycia.
                      Ja wole auto, ktore jest piekne, mocne i szybkie, a przy tym odporne na katowanie i glupie zabawy. Takie jest wlasnie zdrowe Camaro. Jasne, ze zawsze znajdzie sie ktos szybszy na swiatlach, ale znowu zapytam: i co z tego?

                      Skomentuj


                        Pogromca, wcale nie twierdze że zrobiona Corsa byłaby super i wogóle, to był tylko przykład ponieważ Corse mam a szukam innego auta bo Opel to się nie nadaje na zbyt wiele.. Chciałem poprostu poznać wasze opinie na ten temat, a z tym że lepiej pchać kase w starocia z napędem na tyl bądź 4x4 masz świętą rację nie tylko jeśli chodzi o moc, alę o trakcje i ogólne wrażenia za kierownicą..:)

                        Skomentuj


                          a ja uwazam, ze tuning to taka sama pasja jak audio
                          jest podobna ilosc zainteresowanych, for i firm zajmujacych sie ta tamatyka
                          a wszystko zalezy co kto lubi i co komu do szczescia potrzebne
                          Juz mi sie nie chce...

                          Skomentuj


                            Bebok
                            Zeby wyciagnać ponad 400koni z corrado trzeba miec 40tyś zł na silnik i zawieszenie wiec grosze w porównaniu z seryjnymi autami innymi autami.

                            Pogromca mitow
                            Taa bmw e32 kupisz tanio ale juz go nie utrzymasz 5.0 V12 które pali ponad 30L w miescie a do tego dochodzi waga i automatyczna skrzynia.
                            A co do Camaro 4 gen to autoprowadzi sie podobnie jak paleciak już nie mówie o skrzyni biegów czy utrzymaniu takiego auta nie wiem z ktorej strony ono jest sportowe.
                            Ja dobrze pamietam wyscigi aut turystycznych gdzie małe mini łoiło tyłek wielkiemu mustangowi mysliscie że jak coś ma V8 i 500koni to jest to super sportowy wóz...
                            Zobaczcie sobie jak gonił Peugeot 205 w rajdowej klasie B które 0-100 robiło w niecałe 3.3Sek może wtedy w końcu przestaniecie gadac jakie to amerykanskie klocki sa super.

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez smerfetek13 Zobacz posta
                              w Lublinie na światłąch gdy prawdopodobnie takie Camaro jak mówisz stało łeb w łeb z Oplem Kadetem C z 69 lub 79roku.. Ku mojemu zdziwieniu i kierowcy Camaro pewnie też Opla widzieliśmy tylko przez chwilę, potem dowiedziałem się że jest tam 2,0L Turbo 250KM a jego masa to 800kg..
                              Jest też taka opcja, że ten gość z Camaro po prostu lał na tego gościa w Kadecie i tylko się uśmiechnął gdy tamten, pewnie z ciśnieniem 250/180 w tętnicach, wystrzelił ze skrzyżowania i "pokazał temu Camaro gdzie raki zimują"... on podkręcił nieco głośniej swoje radio, w którym właśnie zaczął grać jego ulubiony kawałek z repertuaru AC/DC, "wrzucił jedynkę... a później dwójkę..." i odjechał na umówione wcześniej spotkanie biznesowe z deweloperem, który ma budować jego osiedle... fakt, może nie powinien jechać Camaro bo nieco to nieprofesjonalne... ale nie lubi jeździć z szoferem... nie ma to jak ręce na kierownicy i pedał gazu pod butem... co prawda nowe Camaro to już nie to samo co Chevy Chevelle z '69 ale... tamtym jeździ tylko w piątki...

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Marios221 Zobacz posta
                                A co do Camaro 4 gen to autoprowadzi sie podobnie jak paleciak już nie mówie o skrzyni biegów czy utrzymaniu takiego auta nie wiem z ktorej strony ono jest sportowe.
                                Nie pisz bzdur jak nie masz pojecia o motoryzacji amerykanskiej. Gadanie o autach klasy pezota 205 i porownywanie ich do amerykancow to jaki kompletny idiotyzm. Moze lepiej zobacz jakie auta wygrywaja Le Mans... Nie tocz piany w na temat jaki jest Ci zupelnie obcy.
                                http://www.youtube.com/watch?v=p1fmEGfsvZg otworz oczy i ogladaj. Moze wyniki z toru Nurburging tez Ci podac?

                                ---------- Post dodany o 15:28 ---------- Poprzedni post o 15:25 ----------

                                http://www.youtube.com/watch?v=110smVxDJe0 Cholera, faktycznie nie skrecaja!

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Marios221 Zobacz posta
                                  mysliscie że jak coś ma V8 i 500koni to jest to super sportowy wóz...
                                  Nie, myślę, że jest to po prostu super wóz

                                  ---------- Post dodany o 16:37 ---------- Poprzedni post o 15:58 ----------

                                  A tak poza tym to stwierdzenie "samochód sportowy" w odniesieniu do samochodów jeżdżących po ulicach to jakaś abstrakcja (przynajmniej w ogroooomnej większości przypadków). Co z tego, że w taką czy inną budę zapakuje się silnik 500KM a jeszcze inną ospojleruje się. Samochody sportowe jeżdżą po torach, na zawodach - ciekawe jak taka Corsa z "przerostem" pod maską i wagą nawet 500 kilo poradziłaby sobie w prawdziwej rywalizacji - nawet z tym ww Camaro hehe :flapper:

                                  Przeciwko tuningowi nie mam nic... do momentu, w którym ma on jakiś sens i przynosi wymierne korzyści, z których można skorzystać na co dzień... no, co najmniej raz na tydzień

                                  Skomentuj


                                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                    Nie pisz bzdur jak nie masz pojecia o motoryzacji amerykanskiej. Gadanie o autach klasy pezota 205 i porownywanie ich do amerykancow to jaki kompletny idiotyzm. Moze lepiej zobacz jakie auta wygrywaja Le Mans... Nie tocz piany w na temat jaki jest Ci zupelnie obcy.
                                    http://www.youtube.com/watch?v=p1fmEGfsvZg otworz oczy i ogladaj. Moze wyniki z toru Nurburging tez Ci podac?

                                    ---------- Post dodany o 15:28 ---------- Poprzedni post o 15:25 ----------

                                    http://www.youtube.com/watch?v=110smVxDJe0 Cholera, faktycznie nie skrecaja!
                                    W Le mans puki co wygrywa audi i peugot wiec kto tu sie osmiesza? Poza tym jak w ogóle smiesz wytykać mi że porównuje małego peugota do amerykanca jeśli sam podajesz rasowa wyscigówke chevroleta która startuje w le mans i porównujesz ją do aut drogowych.
                                    Jezdzileś kiedyś amerykanskim autem? A może miałeś taki ponton tylko dla siebie? Po tym co piszesz to uważam że nie miałeś nigdy stycznosci z tymi samochodami a twoja wiedza opiera sie na czasach które amerykany wykrecaja w Nordschleife.
                                    Jak chcesz to zrób mi sprawdzian z wiedzy o amerykanskiej motoryzacji bo widze że uważasz że nie mam o nich pojecia
                                    Ford tak samo jak pointiac czy chevrolet nie umial robić sportowych samochododów Pamietasz może ile wyciskali mocy z ogromnych V8?
                                    Jedyne auto jakie im sie udało to wedlug mnie Dodge Charger corvette z 1961 i oczywiscie Shellby cobra wszystkie inne to pontony które kolibia sie na lewo i prawo a zastosowane zawieszenie pochodzi od sredniowiecznego powozu.
                                    Prosze cie nie pokazuj wiecej tego nowego ochydnego Cadillaca i zacznij ogladać własciwego Top gear'a

                                    dabyl Corsa o wadze 500kilo z moca 500koni nie możliwe ale watpie żeby jaki kolwiek motocykl dał jej rade czy nawet hypercar a co dopiero spasione Camaro:)

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez Marios221 Zobacz posta
                                      dabyl Corsa o wadze 500kilo z moca 500koni nie możliwe ale watpie żeby jaki kolwiek motocykl dał jej rade czy nawet hypercar a co dopiero spasione Camaro
                                      No jeśli rywalizacja ma polegać na ruszaniu ze świateł na skrzyżowaniu - to pewnie tak

                                      Skomentuj


                                        A ja się bawię w takie DIY grzebanie Jeździłem starym clio jedynką, przesiadłem się do megane, ale jakoś szkoda było mi sprzedawać, grosze za to bym dostał bo dużo rzeczy już się odzywało, a przywiązałem się no i fajna wersja to była bo skóra, klima, wspomaganie, el. szyby i lusterka. Walizka kluczy, miejsce przed domem, garaż i więcej nie trzeba, auto proste jak budowa cepa :) Dużo czasu pochłania taka zabawa, ale za to daje masę radości i satysfakcji. Wiadomo, kasy trochę trzeba wyłożyć, ale jeśli nie robi się wszystkiego na raz, u mechnika i już to nie ma tak źle, wszystkie zakupy robię jak pojawia się okazja. Ważne żeby nie było to auto na codzien, jako jedyne, bo nie ma szans. Przez ostatnie 10 miesiecy tylko raz jezdzilem tym autem ;D Tak to caly czas cos rozkrecone albo przygotowane do zrobienia. Liczy się radosc z majsterkowania, uczenia itd, nie trakuje go jako srodek transportu tylko hobby - nie wazne czy ktos gra na pianinie, jezdzi na koniu, buduje kolumny czy przerabia auto :)
                                        Obecny setup to - tylne sztywniejsze zawieszenie (belka czterodrążkowa) obnizone o ok 60mm, przednie zawieszenie gwintowane FK -60mm, tylne tarcze i zaciski z wersji sportowej (1.8 16v 136km), przednie tarcze 280mm ze scenika, zaciski 4 tloczkowe brembo z peugeota 406 coupe, przewody hamulcowe w stalowym oplocie, w drodze pompa hamulcowa o wiekszej srednicy z clio 2 sport, felgi 15" speedline, nowe opony 195/50 barum. W srodku skorzana kierownica, nowe boczki drzwiowe, oryginalny panel podgrzewania foteli (tego w polsce nigdy nie bylo), poszukiwane fotele z clio williams w skorze czyli z R19 cabrio z matami grzewczymi.
                                        W trakcie przeróbek słupki pod tweetery (missiony :)) oraz pod dodatkowe wskaźniki. Nowe sworznie, tuleje, drazki kpl, lozyska przod, lozyska i poduszki mcpersonow, poduszki silnika i skrzyni.
                                        Silnik seria to 1.7 na gaźniku, 95km. Obecnie jest wyciągnięty, rozkręcony, wsadzone nowe kpl. sprzeglo valeo, wymieniam miskę, uszczelniacze wału i wałka. Odnowienie kołyski pod silnikiem, wahaczy, stabilizatora tzn szlif i jakieś zabezpieczenie antykorozyjne. Wlożę, nowy olej do silnika, skrzyni, wspomagania, filtry i pojeżdżę az spadnie snig, a przez zimę przyszykuję silnik z volvo 1.7 turbo - bliźniacza jednostka na pełnym wtrysku, 122km w serii, po drobnych modach 160-170, do tego skrzynia z clio 1.9 diesel. Pośmigam przez sezon a w międzyczasie jest plan na zadoptowanie do tego zestawu bloku i głowicy z dwulitrowki, powinno wyjść 200+.

                                        Niekończąca się zabawa i kombinowanie, niby stary trup z tego auta, ale nie o to chodzi zeby sie lansować znaczkiem

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez Marios221 Zobacz posta
                                          Corsa o wadze 500kilo z moca 500koni nie możliwe ale watpie żeby jaki kolwiek motocykl dał jej rade czy nawet hypercar a co dopiero spasione Camaro
                                          Pomijając to, że taka waga rzeczywiście byłaby niemożliwa, jak auto z przednim napędem może "wygrać" z motorem, który do setki ma jakieś 3 sekundy?
                                          Na co komu setki koni w przednionapędowym aucie? To tylko opony pomieli, dymu narobi a mocy skutecznie nie wykorzysta.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X