Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Tak długo jak sprzedawca ma na części papiery, nie widzę problemu (no chyba, że chcesz kupić używane tuleje albo inne wahacze ;-) ).

    Skomentuj


      Jestem na tak, jak masz używany orginał to lepiej niż nowa tandetna.

      Skomentuj


        Zamieszczone przez waloos Zobacz posta
        Oczywiście to jest prawda. Jednak nikt się nie skarżył na Pirelki, Dunlopy czy Bridgestony.

        Co do tych opon Premium, hmm to myslę że bardzo wiele działa tutaj marketing i uderzenie w czuły punkt czyli własne bezpieczeństwo. Chcąc nie chcąc ludzie kojarzą, że jeśli coś jest drogie to jest jakościowo lepsze, a co jak co na bezpieczeństwie nie można oszczedzać.
        Klasa premium pewnie jest lepsza, ale trzeba sobie powiedzieć o ile. Gdy spojrzysz w jakiekolwiek testy w których podają wartości a nie oceny to zobaczysz, że różnica np w hamowaniu ze 100km/h między oponą najlepszą, a najsłabszą klasy średniej to są okolice 2,5-3m. Przy prędkości 100 w sekundę robisz 36m, te 3m to są okolice 0,1s. Wystarczy, że w nieodpowiednim momencie mrugniesz i cała przewaga opon premium jest tracona.

        Oczywiście, na oponach oszczędzać nie można, jak kogoś stać niech kupuje opony premium, jednak trzeba sobie zdawać sprawę z faktycznej przewagi takich opon. W codziennym uzytkowaniu ważniejsza jest rozważna jazda niż te 3m w zapasie.
        Ale teraz załóżmy że w przypadku jednych i drugich mrugniesz w złym momencie te 2,5-3m to jest to czego brakuje aby pieszy przeżył lub twój przód nie sprawdzał twardości tyłu poprzedzającego, ale nie tylko o hamowanie biega, trakcja i trzymanie boczne też jest ważne, ja osobiście odczułem wyrażną zmianę po zmianie opon na tzw. markę premium. Wcześniej w deszczu po prostu bałem się jeżdzić.

        Skomentuj


          Masz racje
          Kupuj jak najświeższe opony
          Taki rozmiar w takiej cenie to juz mozesz wymagać od sprzedawcy
          Prawda jest taka, ze opona po 4 latach nadaje sie na śmietnik
          Nawet jak była nie jeżdżona i trzymana w najlepszych warunkach
          Szczegolnie dotyczy do opon zimowych
          Juz mi sie nie chce...

          Skomentuj


            Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
            Prawda jest taka, ze opona po 4 latach nadaje sie na śmietnik
            To co mówisz jest niedorzeczne i nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości.
            Fakt, "nowa" 4 letnia opona powinna już być mocno promocyjna, ale takie się nie zdarzają.
            Wytłumacz mi jednak jak to jest możliwe, że po 4 latach nadaje się na śmietnik ? Masz to poparte jakąś tezą, czy to jest twoje zdanie ?
            Producenci deklarują, że odpowiednio eksploatowana opona, nadaje się do użytku przez 5-7 sezonów. 5 sezonów kontaktu z promieniowaniem UV, zmiennymi temperaturami, błotem, kurzem, kwaśnymi deszczami, plamami po olejach itd. Skąd Ci się te 4 wzięły ?
            Jedyny minus kupna opon np 4 letnich to fakt że po 4 sezonach, opona będzie już mocno tracić na właściwościach, a to dlatego że maksymalny wiek opon szacuje się na jakieś 8-10lat. Po tym czasie struktura chemiczna gumy jest już na tyle zmieniona, że nie nadaje się do jazdy. Dlatego powinna być mocno promocyjna.

            Łukasz w tym roku zmienialismy w samochodzie gumy i zrobilem dosyć obszerne rozpoznanie rynku. Nie ma żadnych obaw kupować gumy sprzed roku czy dwóch, starsze zdarzają się rzadko.

            Skomentuj


              Panowie, co by nie było jeździcie autami i nie powinniście aż tak zwracać uwagi na wiek opony, 4 lata dla odpowiednio leżakowanej opony to mały uszczerbek na jej właściwościach.
              Wy musicie wymienić opony po 30 tys. pewnie niektórzy więcej inni mniej bo też zależne od napędu i stylu jazdy. Póki opona nie ma pęknięć ani guzów, auto ma ustawioną zbieżność to będzie służyć aż do zdarcia bieżnika.

              Co innego opony motocyklowe, ja zwracałem uwagę na wiek gdy jeździłem no ale miałem 180 kucy w maszynie o mniejszej wadze niż ilość koni i opona tylna starczyła mi na 4-5tys. km jazdy po samej Warszawie, musiałem kontrolować jej stan i temperaturę podczas jazdy.
              W rok wymieniałem oponę 3 razy na tyle i raz na przodzie.

              dodatkowo http://motogumy.pl/Opony_motocyklowe_wiek.aspx

              Skomentuj


                Zamieszczone przez piotr f. Zobacz posta
                Jestem na tak, jak masz używany orginał to lepiej niż nowa tandetna.
                szczegolnie w przypadku blacharki sprawdza sie to najczesciej
                zdecydowanie lepiej kupic uzywany oryginal z demontazu niz przerabiac zamiennik tak zeby pasowal do auta

                za czasow kiedy mialem malucha to tylko na szrocie robilem zakupy
                pomijam tu oczywiscie czesci ktore sie zuzywaja - tutaj lepiej nie ryzykowac


                UWAGI MODERATORA
                przenosze to watku motoryzacyjnego

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez waloos Zobacz posta
                  Co do tych opon Premium, hmm to myślę że bardzo wiele działa tutaj marketing i uderzenie w czuły punkt czyli własne bezpieczeństwo.
                  Na pełne premium mnie nie stać, ale różnica w prowadzeniu się auta między tanimi a średniej klasy jest kolosalna. W zwykłym codziennym użytkowaniu. Więc po moich osobistych doświadczeniach stwierdzam że to nie jest pusty marketing. Droga hamowania to tylko jeden aspekt, ale i zachowanie na wodzie i zachowanie w zakręcie i przyczepność przy przyspieszeniu na prostej (de facto mniej istotne) i w skręcie (niby niezgodnie ze sztuką, ale jak trzeba na raz skręcić i wcisnąć się w wolną dziurę między samochodami).
                  Także IHMO warto wziąć coś lepszego, "słychać różnice"
                  Niestety ponieważ mnie nie bardzo stać, to poruszam się w zakresie wyboru (podobnie cenowo) opona nowa w wersji budżet a używana w wyższej klasie. I kupuje używki, ale od znajomego i na razie miałem fart kupować opony w dobrym stanie. No, raz miałem kłopoty z nim, bo był po imprezie jak zakładał mi opony i wyważenie nie wyszło

                  Skomentuj


                    Waloos nie wiem i nie bede z tobą dyskutował
                    Nie jestem technikiem a praktykiem
                    Robie ok 50tys rocznie, czesto zmieniam opony i mam swoje spostrzeżenia
                    Juz mi sie nie chce...

                    Skomentuj


                      Jak dobra zniżka to może warto wziąć starsze. Jak w tej samej cenie, albo korekta kosmetyczna to warto chyba powalczyć o jak najnowsze. Przecież jak kupisz czteroletnie, a samochodem pojeździsz 5 lat, to kapcie do wyrzucenia. Jak kupisz świeże, to może wytrzymają więcej (o ile się nie zużyją, bo przy 50k rocznie to 5 sezonów raczej mała szansa). Nie?

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez .3lite Zobacz posta
                        Panowie, czy idzie gdzieś kupić opony na zimę z tegorocznej produkcji? Potrzebuję po dwie pary 275/40 R19 i 255/40 R19. Jak mam płacić ponad 3k PLN za parkę opon to chyba mogę wymagać, że mają być z tego roku :P
                        Może takie?
                        http://www.oponeo.pl/dane-opony/yoko...05-w#100305385
                        http://www.oponeo.pl/dane-opony/cont...xl-fr#97287119
                        Last edited by Shizo; 22.10.2015, 10:44.

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                          Waloos nie wiem i nie bede z tobą dyskutował
                          Nie jestem technikiem a praktykiem
                          Robie ok 50tys rocznie, czesto zmieniam opony i mam swoje spostrzeżenia
                          No własnie, robisz dużo km i twoje opony nie zdążą się zestarzeć. Tym bardziej nie powinieneś się przejmować rocznikiem. Co innego jak ktoś jeździ na tyle mało, ze opony prędzej mu się zestarzeją. No ale wtedy to są najczęściej emeryci jeżdżący do sklepu, to też i własności trakcyjnych bolidu F1 nie potrzebują.
                          Zamieszczone przez Micwoj Zobacz posta
                          Na pełne premium mnie nie stać, ale różnica w prowadzeniu się auta między tanimi a średniej klasy jest kolosalna.
                          Panowie, żeby nie było nie domówień. Ja nie twierdzę, że jakieś tanie chinki będą mieć podobne parametry. Mnie cały czas chodzi o to, że pomiędzy takim Conti czy Michelinem - chyba najdroższe opony a takim Firestonem, Uniroyalem czy Hankookiem - które są tańsze o dobre 30% jest różnica na tyle mała, że chyba nie warto dopłacać.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez waloos Zobacz posta
                            jest różnica na tyle mała
                            I tu słowo "na tyle mała" rjest kluczem.
                            Często gęsto ta "mała różnica" może uchronić przed wypadkiem.
                            Na niektórych rzeczach nie warto oszczędzać
                            marcinsywala.pl
                            Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                            Skomentuj


                              Guma się starzeje nikt mi nie wmówi 3-letnia opona (nawet magazynowana) nie straci częściowo swoich parametrów a już tym bardziej po 3-5latach użytkowania
                              Tak samo różnice między oponami tanimi, droższymi i premium są i to czasami dość duże.
                              Zmieniając kiedyś (prawie nowe-uszkodzone na dziurze) najtańsze Barumy Bravuris na ciut droższe nowe Uniroyale Rainsport doznałem olśnienia że auto zaczęło dużo lepiej jeździć po mokrym, w znanych zakrętach mogłem nawet 20-30km szybciej jeździć, zmniejszyła się droga hamowania i opony przestały piszczeć w zakrętach.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Hermes Zobacz posta
                                Na niektórych rzeczach nie warto oszczędzać
                                Hermes ale marketingowcy własnie na tym bazują. Jeśli inżynierom uda się wyciągnąć 5% więcej z nowej opony to oni mają to tak przedstawić jakby te 5% miało Ci życie uratować. Nikt niestety nie wspomni, że dużo bardziej efektywnym będzie kurs bezpiecznej jazdy na odpowiendnim torze i troleyach. Co ci po najlepszych oponach skoro nie masz pojęcia jak z poślizgu wyjść.

                                Ja wolałbym oszczędzić kasę na 2 czy 3 kompletach i przeznaczyć ją na coś takiego. Nie dość że się czegoś nauczysz, to jeszcze frajda

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Hermes Zobacz posta
                                  tu słowo "na tyle mała" rjest kluczem.
                                  Często gęsto ta "mała różnica" może uchronić przed wypadkiem.
                                  Na niektórych rzeczach nie warto oszczędzać
                                  Tym sposobem rozumowania można dojść do opon wyczynowych które starczą na mniej co normalna letnia opona a przy tym będą dużo droższe. Wówczas gość od takiej opony może powiedzieć, przecież robisz głupie oszczędności kupując "zaledwie" michellina.

                                  Zgadzam się z kolegą waloos, pomijając dramatycznie słabe opony , nie będzie wielkiej różnicy a nawet lepiej będzie wymienić tą tańsza oponę o sezon wcześniej niż dobijać do końca te droższe i podobno lepsze.
                                  Czasem zdjęcie nogi z gazu i zmniejszenie prędkości nawet o 5 km/h daje więcej niż ta różnica na oponie. Niestety u wielu kierowców daje się zauważyć odwrotne sprzężenie zwrotne które polega na rozumowaniu, że jak kupiłem lepsze opony to mogę szybciej jechać. Owszem możesz ale nadal twój zapas bezpieczeństwa wcale się dzięki temu nie poprawił a może nawet zmniejszył. A lepsza opona chyba ma służyć temu żeby było bezpieczniej a nie temu zeby szybciej jeździć..

                                  Skomentuj


                                    Nie bede sie rozpisywal jedak roznica jak dlambie jest znaczaca. Tydzien temu zmienilem opony w aucie sluzbowym, na poprzednich mialem problemy z ruszeniem na mokrym a bywaly przypadki ze przy wyjsciu z zqkretu i dodaniu gazu na budziku bylo 60-70km/ h a faktycznie jechalem moze 20. Po zmianie opon problem prawie nie wystepuje. Podobnych sytuacji nigdy nie zaobserwowalem w aucie prywatnym ale tam zawsze mialem opony premium. Sluzbowa fura ma az 80 koni mechanicznych wiec jest to prawdziwe monstrum i moze dlatego byly problemy

                                    Skomentuj


                                      Inną rzeczą jest to , że na podstawie zestawień i testów nie da się wyznaczyć tej najlepszej opony. Np opona dobrze trzymająca na mokrym ma np gorsze parametry hamowania na suchym i na odwrót. Do tego jakby brac jeszcze zmienność temperatury to może być jeszcze inaczej.
                                      Last edited by Yoshi_80; 22.10.2015, 13:02.

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez waloos Zobacz posta
                                        Hermes ale marketingowcy własnie na tym bazują. Jeśli inżynierom uda się wyciągnąć 5% więcej z nowej opony to oni mają to tak przedstawić jakby te 5% miało Ci życie uratować.
                                        Wiele laczków przeżyłem na moich motocyklach i nigdy więcej, na mocy doświadczeń, nie będę szedł w półśrodki
                                        marcinsywala.pl
                                        Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez sylvek Zobacz posta
                                          Nie bede sie rozpisywal jedak roznica jak dlambie jest znaczaca. Tydzien temu zmienilem opony w aucie sluzbowym, na poprzednich mialem problemy z ruszeniem na mokrym a bywaly przypadki ze przy wyjsciu z zqkretu i dodaniu gazu na budziku bylo 60-70km/ h a faktycznie jechalem moze 20. Po zmianie opon problem prawie nie wystepuje. Podobnych sytuacji nigdy nie zaobserwowalem w aucie prywatnym ale tam zawsze mialem opony premium. Sluzbowa fura ma az 80 koni mechanicznych wiec jest to prawdziwe monstrum i moze dlatego byly problemy
                                          No to nie tyle co nowe opony masz super, co poprzednie miałeś gówniane.

                                          Miałem to samo jak kiedyś kupiłem Dębicę zimową (pierwsze opony jakie w życiu kupowałem), w aucie z 150km i tylnim napędem była to po prostu jazda na lodzie ... ja swoje auto swoje. No ale ja mówię o zimie, jak twoje na mokrym miały problemy z ruszeniem (przednim napędem 80km) to to była padlina, która nie powinna być dopuszczona do sprzedaży.

                                          Co do opon klasy premium vs dobre opony klasy średniej ... 99.999% ludzi nie zauważy różnicy, ale jak ktoś ma nadmiarową kasę i ochotę to niech kupuje śmiało :-)
                                          Last edited by gi; 22.10.2015, 13:36.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X