Jak pisałem nie polemizuje z tokiem myslowym ustawodawcy francuskiego, ja tylko podaję jak jest.
Zestawy słuchawkowe do telefonów (na jedno ucho) są też w to wliczane.
Panowie, chciałbym kupi TANI rower do sporadycznych wypadów po szlaku rowerowym, typowo rekreacyjnie stąd też mały budżet.
Droga głównie piaskowa, leśna i trochę dziurawego asfaltu Budżet to MAX 200 GBP.
Trudno wybrac za kogos rower. Idz do sklepu i przejedz sie. Kup ten, ktory najbardziej sie spodoba, bo w tym pulapie cenowym to rowery technicznie sa do siebie podobne. Jednak roznica w geometrii moze miec bardzo duze znaczenie. Kazdy z nas ma troche inna budowe, inny styl jazdy. To jak z glosnikami, trzeba posluchac, zanim sie kupi.
Jestem totalnym amatorem i będę jeździł na prawdę sporadycznie i pewnie nie odczuję różnicy pomiędzy takim rowerem a troche lepszym. Chodzi głównie o podzespoły. Zdaje mi się że w tej cenie to wszystko jedno praktycznie, ale może w którymś jest coś lepszego
W grę wchodzi tylko nowy z gwarancją.
Szukaj takiego, ktory tylne kolo ma na zacisk, a nie na srube :P zazwyczaj to sa rowery z kaseta w kole, a nie wolnobiegiem. Sztywny widelec super na jazde po asfalcie, ale nawet najlepszy widelec nie na komfortu jazdy nawet na slabym amortyzatorze. Jest to rowniez nieco bezpieczniejsze dla amatora.
Szukaj takiego, ktory tylne kolo ma na zacisk, a nie na srube :P zazwyczaj to sa rowery z kaseta w kole, a nie wolnobiegiem. Sztywny widelec super na jazde po asfalcie, ale nawet najlepszy widelec nie na komfortu jazdy nawet na slabym amortyzatorze. Jest to rowniez nieco bezpieczniejsze dla amatora.
Jaka to różnica z tym kołem ?
Wyczytałem że w tej cenie unikać: Amortyzatorów bo i tak będą słabe i hamulców tarczowych.
Czyli najlepiej wziąć rower ze sztywnym widelcem i hamulcami V-brake.
Wiesz na rowerze ogólnie spędziłem dużo czasu jak byłem młodszy :) robiłem trasy po trójmieście bo jest tam świetna trasa rowerowa.
Tyle że miałem wtedy zwykły rower górski z grubą ramą, cholernie ciężki, słabo działającymi przerzutkami i beznadziejnymi hamulcami, mimo to jeździłem i nie marudziłem. Nie mam wielkich wymagań jak również szkoda mi kasy na drogi rower który będzie w większości stał.
Panowie, chciałbym kupi TANI rower do sporadycznych wypadów po szlaku rowerowym, typowo rekreacyjnie stąd też mały budżet.
Droga głównie piaskowa, leśna i trochę dziurawego asfaltu Budżet to MAX 200 GBP.
Żaden się nie nadaje dla Ciebie, potrzebujesz rower crosowy, chodź parę fajnych górek w trójmieście jest
Patrz na osprzęt nie markę roweru, sam jeżdzę na GT docelowo mam zamiar zmienić na bydgoskiego unbika, chyba dobry kompromis.
- - - - - aktualizacja - - - - -
Na wiosnę wybieram się tam do Ciebie na biku, więc może zrobimy spota np. w stogach
Na wiosnę wybieram się tam do Ciebie na biku, więc może zrobimy spota np. w stogach
Kolego Marios, to byłby nawet dobry pomysł gdybym tylko mieszkał w PL :) dlatego też linki są z ebaya
Nawet mieszkałem na stogach przez rok i mimo opinii tejże dzielnicy było fajnie i cicho :)
Tak Jura...
Ja kupiłem Kandsa za 1100pln. Był ok jako pierwszy rower. Po roku została z niego tylko rama. Na przyszły rok buduje rower pod siebie bo wiem czego chce. No i na rurkach Reynoldsa[emoji1]
skjaatel-tak dobre
Ja mam taki z decathlonu. Jak szukałem to t swojej cenie oferował najlepsze komponenty. Amortyzator działa tak jakby go prawie nie było, ale powtarzam, w swojej półce cenowej był najlepszy.
A nie lepiej kupić coś na raty, porządnego a nie z plasteliny.
Chciał nie chciał ten rower za parę setek nie pojeździ długo. Po co w niego za chwilę pakować kasę.
Poza tym składany rower zawsze wyjdzie drożej niż nowy z tymi samymi podzespołami.
Firmy rowerowe te części mają taniej.
Sztywny widelec super na jazde po asfalcie, ale nawet najlepszy widelec nie na komfortu jazdy nawet na slabym amortyzatorze. Jest to rowniez nieco bezpieczniejsze dla amatora.
Składak praktycznie zawsze wyjdzie drożej, tu nie chodzi o koszty.
Ja gotowca bym nie kupił bo brak takiej kasy na start i zawsze coś mi w nich nie pasuje.
Dla mnie pdstawa to rama i stąd też stal, jaką sobie wymarzyłem taką kupiłem i udało się kupić nową o 900pln taniej.
Następna ważna rzecz to koła, kupiłem WTB Kom i23 na piastach DT350. Waga 1700gr jest spoko jak na 29er i taką szerokość obręczy. Nowe 1500pln ja kupiłem roczne za 900pln.
Kolejna ważna rzecz to amor i tu też szukam... może SR Epixon lub Auron.
Ja bym używki się nie obawiał, w UK jest wiele nieznanych firm co mają fajne rowery, nie mówiąc o ramach.
Z rowerami jak z głośnikami, każdemu pasuje co innego.
Składak może i droższy, ale masz to co chciałeś.
Ja cały czas będę "jończył" o platformy maszynowe... jak kogoś stać wymieniać co sezon platformy kulkowe (bo tańsze), to spoko, niech kupuje i wymienia, ale moim zdaniem lepiej kupić raz a porządne maszynówki, i na takich jeździć komfortowo kilka lat.
A nie lepiej kupić coś na raty, porządnego a nie z plasteliny.
Gdybym jeździł na codzień lub często to bym nawet nie spojrzał na takie rowery, poza tym mam ważniejsze wydatki
Na to wychodzi że lepiej kupić bez amora i tarczówek to będzie tańszy w eksploatacji.
Skomentuj