[komputery] temat ogólny

[Marcin V]

Tylko koszty takiego zestawu są ogromne...

Tak, ale taka inwestycja idzie na lata, Unifi UaP montowane 10 lat temu nadal działają, nadal się sprawdzają.
Nawet jak trzeba szybciej w danym miejscu to bierze się HD-Nano/AC-Lite, wpina zamiast UaP i ciach mamy upgrade.
Routerkiem może być wszystko Mikrotik hEX, czy inna płytka bez WiFi, jak trzeba go wymienić to żaden problem.

Wczoraj sprzątając, uczyniłem NAS, PC Master Nas.
Miałem trochę części pod ręką, testową płytkę supermicro, stary zasilacz SFX, 10Gb/s kartę LR-Link na Intelu, stare dyski z upgrade mojego głównego NAS, obudowę wylicytowaną na głupa z allegro. Tak uznałem że posprzątam i powkładam co się da w tą budę, by się nie przewalało, jakoś tak ciągło mine i powstał cały build.

4 SSD, 2 HDD, 10Gb/s, 16GB RAM, jest biały i świeci, oraz cichy wszytki wiatraczki to noctua (mam tego cały karton, bo mi ze starych buildów po zostawały).



Tylko dyski 8, albo 10T by się przydały, bo to co jest to starocie, tak samo SSD 1T w raid 5 nie to co jest teraz.
To było by fajne stworzenie, ale najpierw testy.

[.3lite]

Co do Meschów, to z różnymi wałczyłem, czasami dobre połączenie to powerline z nadajnikiem wifi. Nie jestem fanem dodatkowego zwiększania zakłóceń w domu, bo mesche muszę się*dodatkowo ze sobą łączyć.
Ale nic nie przebije kabla i zestawu kilku Unifi AC-Lite, jednego HD Nano, switcha PoE i CludKeya, wiele tego montowałem, jest naprawdę super.
U rodziców będę też taki zestaw montował.
Moc nadajników na akceptowalne minimum, kontroler ogarnia roaming, a w dodatku robi ciągłą diagnostykę co słabo działa.

Nic nigdy nie przebije kabla i to jest fakt, ale czasami nie ma możliwości poprowadzenia kabla bez większej ingerencji aby go ukryć i nie szpecić domu. Jakbym miał możliwość poprowadzenia skrętki na wszystkich piętrach i sensownie ją ukryć to nawet bym się nie zastanawiał.

Mesh to zwyczajnie lepsza technologia i żadne bezprzewodowe repeatery czy extendery nie zapewnią takiej jakości jak Mesh. Powerline też miałem i o ile w miarę działały to syf po sieci był dosyć znaczący na tyle, że wpływało mi to na pomiary oscyloskopem (common-mode).

[siewcu]

Tylko dyski 8, albo 10T by się przydały, bo to co jest to starocie, tak samo SSD 1T w raid 5 nie to co jest teraz.
To było by fajne stworzenie, ale najpierw testy.

To co masz włożone teraz?

[Marcin V]

Stare WD 1T i stare SSD po 120GB, tak dla wyczucia jak to działa.
Jak będzie fajnie, to można doinwestować. Jak na razie to parking dla części i test koncepcji.

Mam jeszcze kilka RED 1T, ale służą za duże dyskietki i trzymam na nich jakieś śmieci nie godne siedzenia na NAS.

[siewcu]

Ja jestem ciekaw co by było gdybyś wrzucił tam te czerwone WD, raczej pod kątem sprawdzenia wydajności takiego zestawu. Mi by się jakiś NAS przydał, bo mi zyxel zdechł, ale póki co bardziej skłaniam się ku opcji rpi+hat/kieszeń, chociaż korci też kupno jakiejś taniej płyty mini itx, zasilacza typu picopsu i pójście tą drogą... Ale za dużo nie korzystam i szkoda mi trochę prądu na to Więc wchodzi jeszcze w grę opcja podłączenia dysku do routera. No ale to już zabawa z kieszenią i ograniczenie do jednego dysku, albo kombinacje alpejskie droższe od kupna normalnego nasa...

A swoją drogą, jak myślisz - jest sens dokładać do wiatraków noctua czy wystarczy coś tańszego? Chłodzenie wodne kupiłem niestety bez wentylatorów a noctua do najtańszych nie należy, stąd dylematy...

[Marcin V]

Z WD Red w RAID 1, będzie jakieś 160-200MB/s odczytu, zapis do 140MB/s, na 10GB/s sieci.
Na SSD to leci w okolicach 650MB/s w obie strony, bez JumboFrames, z JF to leci praktycznie na full 10G leci. (Mój drugi serwer)
Pracę mechaników można solidnie poprawić używając ZFS i cachowania RAM, alb SSD, ale to już 4 rdzeniowe CPU się kłania.

W głównym NAS mam 4 WD RED 4TB i BRTFS, na Linuxie, na freenasie CPU mi w końcu przestało wydalać i transfery były słabe.

Mega baza pod nas to to: Advantech AIMB 275
https://allegro.pl/oferta/plyta-glow...-a1-8004095818

Kupiłem kilka sztuk, raz że procka można władować z serii T i ma TDP 35W, 3 porty SATA, bootuje z NVM na przejściówce i jest też MiniPCI z mSata, oraz karta LAN intela.
Zasilanie 12-14V, ogółem fajne ^^ i tanie.

Bardzo fajne do NAS są Ultrastary, a jak ktoś nie ma kasy to stare SATY Della z serwerów, albo WD RE3 i 4, uzywałem takich dysków które miały ponad 10 lat wirowania w SAN, kurde zaro błędów z SMART i bardzo spoko działały. Czasami takie dyski z przeszłością serwerową, albo typowo dla serwerów są tańsze od nawet. używanych REDów, czy IronWolfóf, gorzej czasami nowe serwerowce SATA są tańsze od dysków NAS ready.
Gdzie jak mierzyłem pomiar prądu WD Gold 10T, oraz WD RED 8T (obydwa w helu), to RED brał więcej prądu.

[Drag-on]

A ktoś może polecić jakiś router lte do domu jednorodzinnego? Najlepiej z anteną zewnętrzną. (zanim dojdzie do mnie światłowód to jeszcze trochę czasu minie :( )

[bawolek]

A ktoś może polecić jakiś router lte do domu jednorodzinnego? Najlepiej z anteną zewnętrzną. (zanim dojdzie do mnie światłowód to jeszcze trochę czasu minie :( )

https://cdr.pl/p6358,mikrotik-router...t-lte-kit.html

lub z modemem CAT6
https://cdr.pl/p7168,mikrotik-rotuer...s-50-mb-s.html

używamy w kilku naprawdę poważnych projektach krajowych i - po prostu działa :) (fakt, że je dublujemy i wtedy wykorzystujemy dwóch operatorów, nie mniej jednak do domu jest ok) z Łotyszami jest jeden bajer - na podstawie wieloletnich doświadczeń ;p - jak oni jakąś wersję softu nazywają stable, to jeszcze trochę do "prawdziwego" stable im brakuje ;p

[scythe1123]

Mam problem z dyskiem. Pracował u mnie w desktopie kilka lat a teraz coś dziwnego się dzieje. W pewnym momencie po obciążeniu typu kopiowanie plików dysk ma aktywność 100%, odczytane z zakładki wydajność w menedżerze zadań. Czas reakcji jest rzędu 8 sekund. Dysk jest prawie nieresponsywny. System ma problem z zamknięciem się. Dysk wsadzony do kieszeni USB działa poprawnie. Inny dysk HDD podłączony pod te samo gniazdo SATA nie sprawia problemu.
System stoi na SSD i sam działa ok chociaż też raz miał aktywność 100% i jakieś dziwne problemy z reakcją, która skończyła się blue screenem ale wtedy był podłączony także dysk HDD, który jest problematyczny.
Dysk HDD to Seagate ST1000DM003.

Sformatowałem dysk w kieszeni - to nie pomogło. Bios płyty głównej najnowszy.
Zdarza się, że po przełączaniu dysków czasami bios go nie wykryje (tego problematycznego dysku).

Miał ktoś takie problemy? Można to jakoś rozwiązać?

[ampli]

Prawdopodobnie masz błędy CRC mogące oznaczać problem z interfejsem (np brak kontaktu na SATA), tylko dla pewności wrzuć SMARTa w postaci decymalnej.

[scythe1123]

Zmieniłem kabel sata dla dysku HDD i zaczął tak jakby pracować normalnie. Ale teraz dysk systemowy SSD aktywność 100% prawie nie responsywny. Czyżby płyta główna padała?
Niedawno miałem odpalone folding @ home przez tydzień komputer był włączony non stop. Podczas działania folding @ home potrafił mi zniknąć dysk HDD i musiałem restartować system albo też był po prostu nie responsywny.

[ampli]

Trudno powiedzieć czy to problem czysto sprzętowy, warto we wszystkich dyskach obserwować wspominany parametr SMART czy się nie zwiększa.

Swoją drogą ostatnio też miałem Seagate, który miał tylko 10 błędów CRC (reszta SMART całkiem OK), ale na laptopie z nim nie dało się pracować, test w HD Tune raz na ileś okrążeń wykazywał zauważalny spadek prędkości, ale nie zawsze, bo często ten przebiegał równie normalnie (tak samo przy podłączeniu pod inny PC).
Czekam na SSD w jego miejsce i zobaczymy.

[scythe1123]

Przepiąłem SSD w inny port i wygląda jakby było ok. Dodam, że kabel na HDD musi być zmieniony. Kabelki które używałem to AKASA super slim, to nie są chińskie no name.

[Artmag]

Przepiąłem SSD w inny port i wygląda jakby było ok. Dodam, że kabel na HDD musi być zmieniony. Kabelki które używałem to AKASA super slim, to nie są chińskie no name.

To teraz poobserwuj temperatury sprzętu.

[ruffpl]

Wymień dysk. Sam miałem tą słynną serię/ jeden padł z dnia na dzień a drugi leży nieużywany jako zastępczy.

[Marcin V]

Ostatnio żona sobie lampą UV do paznokci upaliła przednie USB w kompie.
Potem system zaczął jej się wieszać, w losowych momentach kontrolka dysku świeciła światłem ciągłym, a po wciśnięciu "reset" 4s zajmowało aż się komp zresetował.
Co się okazało, strzała dostał kontroler SATA, ale nie wywalał się od razu a po jakimś czasie, czasami 10 minut, czasami cały dzień bez problemu.
Zmigrowałem system na USB-SSD i wszystkie dyski teraz na USB są i komp działa idealnie, zero problemów. Wydajności wiele nie stracił, a kosztów naprawy specjalnie nie było.

Znajomemu też ostatnio komp nie wstawał, nawet do biosu, winny okazał się ADATA SU900, padł w taki sposób że płyta nie wstawała z podłączonym dyskiem.
Padnięte kable też przerabiałem.

Powyższa sytuacja może mieć różne przyczyny, ja bym stawiał na walnięty port w płycie.

[scythe1123]

Cyrki się zaczęły jak kupiłem SSD GOODRAM IRDM Pro, który teraz jest jako system. Po podpięciu nowego dysku SSD, HDD przestał być widoczny. Myślałem, że nowy dysk coś psuje ale jak się później okazało na wcześniejszym SSD podobne rzeczy zaczęły się dziać. Odpowiednie podłączenie do konkretnych portów rozwiązywało sprawę. Może przy przepinaniu coś się stało. W obecnej konfiguracji na razie działa. Temperatury ok.
Dziwne, że kabel też musi być zmieniony, przecież to nie było ruszane i samo się zepsuło? Może kontakt nie taki we wtyczce jest.
Na HDD bym wszystkiego nie zrzucał bo na USB działał bezproblemowo.
Ceny płyt głównych są z tyłka, używane są droższe od ceny nowych w czasach świetności tego sprzętu.
Płyta to Gigabyte na chipsecie B85 czyli pod Haswelle.
W zasadzie z ta płytą jest mały problem od samego początku, bo zdarza się, że po kliknięciu zamknij system płyta po wyłączeniu uruchamia się ponownie ale poza tym nie miałem innych problemów na początku.

Teraz się przymierzam do NASa Synology DS220j i 2x4TB w RAID 1, bo mniej się nie opłaca - 400zł kosztuje 2TB, 540zł 4TB.
Celuje w WD Red z nowej serii, one już są SMR ale w zasadzie ja nie potrzebuję super prędkości, bo domowy NAS i tak tego nie wykorzysta.

[Ape--]

Panowie potrzebna pomoc.
Zakupiłem router Apple a1143 z wejściem USB dla podpięcia drukarki.
Router skonfigurowalem, podpiąłem drukarkę, HP LaserJet Pro m26a
Router drukarkę widzi, ale za skarby nie mogę jej uruchomić. System to Win10.
Instaluje sterowniki, robię wszystko zgodnie z instrukcją, w pewnym momencie instalator prosi aby drukarkę podpiąć do komputera przewodem USB, podpinam, instalator wykrywa połączenie, przechodzi do następnego etapu i tam już połączenia nie widzi.
Instalacja że tak powiem "kablowa" działa bez problemu.
Dodam jeszcze, że pomijając dalszą instalację system Win10 w końcu widzi ta drukarkę na liście drukarek, ale jako offline więcej niż od roku.

Nie umiem tego ogarnąć, a zależy mi aby nie mieć kabli podpiętych do laptopa.

PS. Napiszę że nie mam w domu maca i nie mam jak sprawdzić zachowania w systemie Mac OS, ale jak znam życie, tam by działało wszystko od tzw kopa.

[piotreq123]

Jeśli masz już zainstalowany sterownik do drukarki, może spróbuj ręcznie we właściwościach drukarki dodać port tcp o adresie ip drukarki.

[LubMich]

Nie tyle ip drukarki co IP routera.. on będzie widziany jako drukarka.. choć to apple.. może nie działać z drukarką nie koszerną ;-)