[komputery] temat ogólny

[Marios]

---------- Post dodany o 22:42 ---------- Poprzedni post o 22:37 ----------

Dostałem dziś nowego lapka, praktycznie pierwszy kontakt z Win7 :) ale bajery, na razie najbardziej podoba mi się snipping tool
No i ma gniazdko mikrofonowe stereo.. zobaczymy jak pomiary.

[ploter]

Ma ktoś w stacjonarce więcej niż 8 GB ramu ?? Bo u mnie jest 4 i mam mało stsrem to WIN7 x64 ... obecne przeglądarki zżerają pamięci tyle że masakra ... i co powiecie na dysk SSD na sam system 120GB na resztę mam 1TB

Co do mojej reszty w stacjonarce to:
AMD Phenom(tm) II X6 1075T (szesć rdzeni)
Pamięć (RAM) 4,00 GB
Grafika AMD Radeon HD 6900
Płyta główna - GA-870A-USB3

[wrotekpoz]

Ploter pamięci 1333 ? W dual chanel od razu dobieraj. Dysk SSD = wygoda pracy, ale pamiętaj ze ten dysk się skończy szybciej niż HDD.

[bartek200a]

No to dziwne. Ja mam te 8 giga ale zajęte to max 2.Odpal Msconfig i zobacz może coś startuje z systemem niepotrzebnie.
A co do dysku to warto, mam ocz vertex 3 60 giga na system. Praktycznie to nie zdążysz kawy sobie zrobić i wszystko odpalone.
Komp praktycznie włączony 24h i jakoś nie patrzę na to że padnie szybciej, odkąd mam ssd czyli 1,5 roku to nowy wd 1 tera padł i poszedł na serwis.

[Sunny]

Ja również polecam SSD. Sam posiadam "Plextor M5 Pro 128GB". Przy użytkowaniu SSD warto pamiętać o tym, że problemem są komórki, które można odczytywać dowolną ilość razy ale zapisywać już tylko określoną ilość razy. Mówiąc w skrócie, dla SSD najbezpieczniej jest nie zapisywać notorycznie plików (np. korzystanie z tego jako dysk SSD + częściowy mały magazynek)

[Pawel S.]

Mówiąc w skrócie, dla SSD najbezpieczniej jest nie zapisywać notorycznie plików

czyli bezsens przy dysku systemowym

[cudny90]

Przy użytkowaniu SSD warto pamiętać o tym, że problemem są komórki, które można odczytywać dowolną ilość razy ale zapisywać już tylko określoną ilość razy. Mówiąc w skrócie, dla SSD najbezpieczniej jest nie zapisywać notorycznie plików (np. korzystanie z tego jako dysk SSD + częściowy mały magazynek)

Bzdury.

[Sunny]

Sprecyzuj zatem.

[cudny90]

Chodzi o to, że te dyski rzeczywiście mają ograniczoną liczbę cykli, lecz ilość ta jest tak duża, że prędzej Ci się pół komputera zepsuje, niż dysk ... skończy? Wyczerpie? Zużyje? Czy jak to nazwać.

Ktoś puści famę w internecie, że "olaboga, lepiej nie kupować, bo szybko się zużywają", inni to przeczytają i dalej męczą się na chroboczących, prądożernych, wolnych i topornych dyskach HDD, nie mając pojęcia jaką przepaścią w technologii są dyski SSD.

Pozdrawiam

[infinity]

To takie PC-voodoo Dyski SSD, jak zauważył min. cudny90, mają istotnie skończoną ilość cykli R/W, ale... po pierwsze dysk sam zarządza równomiernym rozłożeniem "obciążenia" cyklami R/W, a po drugie dyski te mają spory nadmiar pojemności w stosunku do znamionowej i relokują zasoby w przypadku uszkodzenia "sektorów"
Te dyski aż się proszą, aby instalować na nich system. To tak trochę mało inżynierskie wyjaśnienie, ale czasami trzeba :)

[Sunny]

I ma się rozumieć. :)

Często ludzie w sieci piszą bzdury. Później ktoś podaje tę samą informację dalej i tak krążą durne opinie. W każdym bądź razie tak czy owak, ja polecam SSD. I prawdą jest, że kto raz wszedł w SSD to już nie wróci do HDD (tu mam na myśli system itd)

[siwy645]

Sam posiadam SSD co prawda najtańszy kingstone 60 gb ale jest przepaść między najtanszym SSD a najdrozszym HDD na plus dla SSD nie potrafiłbym wrócić do pracy z systemem na HDD. Każdemu polecam kto chce cokolwiek zmodernizować w swoim PC a nie ma jeszcze SSD. Jak dla mnie teraz to SSD must have :) a nawet myśle nad dokupieniem drugiego do gier 128 gb ale to z czasem.

[Pawel S.]

Roznice na plus dla ssd pokazal mi csbiczek. Az wkurzony jestem ze u mnie hybryda nie zadzialala :(

[Yascor]

SSD to prawie same plusy nie wliczajac ceny, ale nie oszukujmy sie bo producenci zrobili z nas poligon doswiadczalny, nie zadne voodoo z tymi padnietymi dyskami, poprostu sa modele roznych firm ktore padaly/padaja co chwile i nic tego nie zmieni. Nie bez powodu w popularnych sklepach internetwoych mozna wpasc na prawie 100 komentarzy nt dysku ktory potrafil sie wysypac po paru tygodniach. Kupujac SSD trzeba brac cos sprawdzonego i starac sie unikac nowosci niestety. Do tego dochodza rodzaje uzytych pamieci, kontroler czy wielkosc, im bardziej pojemny tym lepiej z racji posiadania wiekszej ilosci "zapasowych" komorek czy w ogole ich predkosci zuzywania...

Inna sprawa, ze taki dysk bierze sie zwykle pod system, a taki windows niestety nie oszczedza na zapisach logujac i zapisujac spore ilosci danych, a dodajmy do tego mase malych plikow w postaci cache przegladarki internetowej ktore sie zapisuja lub aktualizuja w trakcie przegladania stron czy same aktualizacje windows... (zauwazylem, ze w np win 8.1 o wiele zwawiej to juz funkcjonuje)

Jesli chodzi o niezawodnosc SSD w komputerach/laptopach stacjonarnych mysle, ze nadal przegrywaja z poczciwymi talerzami, SSD jak padnie to mogila, dane utracone wiec czeste backupy wskazane, a robic z nich RAID sie nie oplaca, z talerzami jest o tyle "lepiej" ze w wiekszosci przypadkow pozwola nam wiekszosc danych odzyskac. To jesli chodzi o stacjonarne, a do laptopa zwlaszcza ktorego czesto przenosimy, przewozimy etc to lepiej brac z miejsca SSD, odporny na wstrzasy, mniejsze zuzycie baterii. Na stacjonarke wiec tak jak wiekszosc robi, wrzuca sie SSD + talerz (mozna nawet jakiegos 2.5 laptopowego) i czeste kopie zapasowe.

O wydajnosci nie ma co pisac, numerki mowia same za siebie, a dyski talerzowe od zawsze byly dosc waskim gardlem w komputerach, inna sprawa, ze taki windows jest strasznie pazerny i zamiast chudnac to ciagle rosnie wiec zwiekszaja sie wymagania dotyczace predkosci odczytu czy zapisu... ale jak wspominalem widac maly postep od tej znienawidzonej wersji 8.1 ... sam od grubo ponad 10 lat uzywam roznego rodzaju systemow linuksowych czy BSD (no ale trzeba byc na bierzaco z wytworami MS) i jakos problemow wiekszych w trakcie testowania czy nawet dluzszego uzywania win 8.1 nie mialem i to sa dla mnie najwieksze teksty nt voodoo kafelkow itp.

Co do samych przegladarek to wedlug mnie ida one w strasznie zla strone, pochlaniaja co raz to wiecej pamieci ,a do uzyskania wygodnej plynnosci wymagaja dosc sporych zasobow i nie tylko same przegladarki, ogolnie strony internetowe przeladowane skryptami, swiecidelkami itp itd. Pomyslec, ze kiedys na Pentium III z 256 MB ram mozna bylo zainstalowac win XP i firefox chodzil plynnie i szybko otwieral nawet jakies wieksze oskryptowane strony w kilku zakladkach, a teraz na takim sprzecie instalujac XP juz z Service Pack 3 jestesmy skazani na porazke, nie mowiac juz o instalacji nowej przegladarki... Wymagania aplikacji ciagle rosna, a jak widac technologia troche juz zwolnila, dobrym wyjsciem jest poprostu pchac jak najwiecej pamieci RAM co tez pomoze zaoszczedzic na zbednych zapisach czy odczytach na dysku.

ps wolna pamiec (free) RAM to pamiec bezuzyteczna i lepiej by byla wykorzystywana kiedy sie tylko da, gorzej jezeli sa aplikacje ktore naduzywaja jej i nie potrafia po zakonczeniu dzialania zwolnic w odpowiedni sposob.

Pozdrawiam.

[Bumpalump]

Zaleta SSD to oczywiscie szybkość, panuje moda na dyski SSD pod system ale powiem wam że dobry talerzowy dysk w zupelnosci wystarczy do bardzo komfortowej pracy.
Mam WD Black pod Sata 3, xp ładuje sie w 10sekund, 7 nawet mniej, zero przyciec z winy dysku.

Przeglądarka zamula bez względu na dysk, kilka kart w operze i nie mamy 1,5GB pamięci ram, ilośc flashu potrafi zamulic nawet wydajnego i5.
Trzeba co jakis zcas zamknac przegladarke i ponownie ja otworzyc, bo po kilku godzinach praca na takiej przeglądarce to męczarnia

[Pogromca mitow]

Bo dzis Firefox, to niemal najgorsza przegladarka. Jedyne co go trzyma przy zyciu to przyzwyczajenie i masa pluginow. Niegdys FF byl liderem, dzis nie moze sie rownac nawet z IE, ktory szybkoscia dzialania zjada FF.

[cudny90]

Co do samych przegladarek to wedlug mnie ida one w strasznie zla strone, pochlaniaja co raz to wiecej pamieci ,a do uzyskania wygodnej plynnosci wymagaja dosc sporych zasobow i nie tylko same przegladarki, ogolnie strony internetowe przeladowane skryptami, swiecidelkami itp itd. Pomyslec, ze kiedys na Pentium III z 256 MB ram mozna bylo zainstalowac win XP i firefox chodzil plynnie i szybko otwieral nawet jakies wieksze oskryptowane strony w kilku zakladkach, a teraz na takim sprzecie instalujac XP juz z Service Pack 3 jestesmy skazani na porazke, nie mowiac juz o instalacji nowej przegladarki... Wymagania aplikacji ciagle rosna, a jak widac technologia troche juz zwolnila, dobrym wyjsciem jest poprostu pchac jak najwiecej pamieci RAM co tez pomoze zaoszczedzic na zbednych zapisach czy odczytach na dysku.

Popieram. To jest dramat co się z przeglądarkami dzieje.


Zaciekawiło mnie to, co napisał Pogromca o FireFoxie... Nigdy nie byłem fanem, ale nie wiedziałem, że aż tak źle się ta przeglądarka ma. Na co dzień używam Chrome, i jakoś daje radę.

[Pogromca mitow]

Moze nie az tak zle, ale to nie ta sama pozycja, co kilka lat temu.

[ploter]

Czyli dokupienie RAMu i zapodanie dysku SSD pomoze?? Ile polecacie ramu dokupić ?? druga 4 wystarczy czy lepiej 8kę ??

Zrobiłem sobie windowsowskie indeksowanie wydajnosci

Procesor AMD Phenom(tm) II X6 1075T Processor - 7,5
Pamięć (RAM) 4,00 GB 7,5
Grafika AMD Radeon HD 6900 Series 7,9
Grafika w grach 2814 Całkowita dostępna pamięci grafiki w MB 7,9
Podstawowy dysk twardy 5,9

I dysk wysiada na starcie...

[cudny90]

ploter, szczerze mówiąc to dziwie się, że przy takim sprzęcie jaki masz, przeglądarka Ci nie wyrabia... To na pewno przyczyna sprzętowa?