Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Frezarki górnowrzecionowe

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Dobre łożyska to koszt nawet większy niż cała ta frezarka... "Nowe" wystarczą.

    Skomentuj


      Ja kupuję łożyska w hurtowni łożysk, zaznaczam przy kupnie, że nie chińskie i na wysokie obroty i np podwójnie zamknięte, jak rozbierzesz to będziesz widział jakie są, weź najlepiej do hurtowni takie łożysko to Ci dobiorą.
      Ja biorę do szlifierek Bosch'a GWS10 najczęściej, bo to one dostają w kość przy cięciu i bardzo dobre łożyska do tej kątówki to koszt około 10-15 złotych/sztuka. Na takich łożyskach idzie praktycznie tak długo jak na oryginałach Bosch'a.

      - - - - - aktualizacja - - - - -

      Zamieszczone przez _NATAN_5064 Zobacz posta
      Dobre łożyska to koszt nawet większy niż cała ta frezarka... "Nowe" wystarczą.
      Nowe nie wystarczą :)
      Bo handlują naprawdę różnymi paściami.

      Skomentuj


        Dobre łożysko niestety kosztuje.

        Do freza dedry potrzebowałem kiedyś bo się rozsypało normalne kosztowało 1,5 pln średnie 5pln a dobre tyle co frez czyli 20pln. Kupiłem te za 20 i juz z 10 frezów obskoczyło i nadal nie ma dość :)

        Z frezarek do 500 to zielony bosch 1400ace jest dobry :) a jak nie potrzebujesz takiego kolosa i nie lecisz "przemysłowo" to dołóż 200pln i makitka rt0700cx2 jest fenomenalna. W zestawie ma 3 rożne stopy plus akcesoria walizka duża itd. Warta każdej wydanej złotówki. I nie patrz ze niezbyt mocna ---- w większości przypadków jest wystarczająca :)
        Odkąd ja mam dużego boscha dotykałem ze 3 razy (w tym dwie zmiany miejsca składowania :) )

        Skomentuj


          Nie na temat...
          Zamieszczone przez czarecki Zobacz posta
          Graphite 59g716. Zatarło mi się to gówno miesiąc po zakończeniu gwarancji
          Przerobiłem kilka narzędzi Graphite'a i generalnie jest to złom. Udar podziałał dosłownie kilka chwil, padał trzy raz aż w końcu oddali mi pieniądze i kupiłem Metabo.
          Pilarka ręczna to jeszcze większy shit. Ojcu kupiłem narzędzie wielofunkcyjne - także padło. Generalnie omijać szerokim łukiem :)


          Z dobrych, nie tak bardzo drogich, są urządzenia firmy Maktec. To taka przycięta Makita, mojej frezarce brakuje miękkiego startu, ale generalnie daje radę i jestem z niej bardzo zadowolony Ja mam model MT362, nie jest bardzo duża więc jest dość poręczna. Bardzo dobrą propozycją są nowe frezarki Sparky X160E. Dobra moc ale mniejsza obudowa niż X150, więc dużo bardziej poręczna. Pewnie gdybym dziś kupował frezarkę to kupiłbym właśnie ten model Sparky, wtedy jeszcze go nie było, były tylko te większe. Ma miękki start, elektroniczne utrzymanie obrotów, uchwyt 12mm. Regulacja wysokości także wygląda spoko :)
          Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

          Skomentuj


            Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
            Z dobrych, nie tak bardzo drogich, są urządzenia firmy Maktec. To taka przycięta Makita, mojej frezarce brakuje miękkiego startu, ale generalnie daje radę i jestem z niej bardzo zadowolony Ja mam model MT362, nie jest bardzo duża więc jest dość poręczna. Bardzo dobrą propozycją są nowe frezarki Sparky X160E. Dobra moc ale mniejsza obudowa niż X150, więc dużo bardziej poręczna. Pewnie gdybym dziś kupował frezarkę to kupiłbym właśnie ten model Sparky, wtedy jeszcze go nie było, były tylko te większe. Ma miękki start, elektroniczne utrzymanie obrotów, uchwyt 12mm. Regulacja wysokości także wygląda spoko
            O maktecach wiem bo miałem ten sam dylemat jak kupowałem "graszita" :) Ale powiem szczerze, że w sumie jakoś do mnie nie przemówiły a obmacałem z każdej strony. Kumpel wtedy miał właśnie do porównania 59g716 i urzekło mnie w ty modelu soft start i 3 wielkości frezów. Patrząc na tego sparkiego to w sumie widzę graphita tylko w innych barwach klubowych:) Wiecie może kto trzepie tego sparkiego ? Czy jest to też taki "maktec" jakiejś bardziej znanej firmy?

            ....
            Zamieszczone przez Przemcio Zobacz posta
            a jak nie potrzebujesz takiego kolosa i nie lecisz "przemysłowo" to dołóż 200pln i makitka rt0700cx2 jest fenomenalna
            Ciekawa opcja, najwyżej się dozbiera i przynajmniej zakup na lata:)

            Skomentuj


              Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
              Nie na temat...


              Przerobiłem kilka narzędzi Graphite'a i generalnie jest to złom. Udar podziałał dosłownie kilka chwil, padał trzy raz aż w końcu oddali mi pieniądze i kupiłem Metabo.
              Pilarka ręczna to jeszcze większy shit. Ojcu kupiłem narzędzie wielofunkcyjne - także padło. Generalnie omijać szerokim łukiem :)
              Nie na temat...
              Skąd ja to znam, we wiertarce wirnik padł praktycznie po kupieniu, wymienili, ale jakoś nie mam do niej zaufania, bo czasem puszcza delikatny zapach, w kątowej padło łożysko, ale to na szczęście dało się naprawić samemu.

              Skomentuj


                Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
                Z dobrych, nie tak bardzo drogich, są urządzenia firmy Maktec. To taka przycięta Makita, mojej frezarce brakuje miękkiego startu, ale generalnie daje radę i jestem z niej bardzo zadowolony Ja mam model MT362, nie jest bardzo duża więc jest dość poręczna. Bardzo dobrą propozycją są nowe frezarki Sparky X160E. Dobra moc ale mniejsza obudowa niż X150, więc dużo bardziej poręczna. Pewnie gdybym dziś kupował frezarkę to kupiłbym właśnie ten model Sparky, wtedy jeszcze go nie było, były tylko te większe. Ma miękki start, elektroniczne utrzymanie obrotów, uchwyt 12mm. Regulacja wysokości także wygląda spoko :)
                Maktec jest przyzwoity, ja mam tego MT362(albo 372) i przy Boschu GKF600 nie ma różnicy.
                Boscha używam do cięższych prac i tylko łożyska w nim siadają :), Maktekiem bałbym się wyczyniać to co robię Boschem, ale też z pełną świadomością kupowałem tą frezareczkę do delikatnych prac modelarskich i w pełni się sprawdziła.
                Napewno relacja cen : ~MaktecMT372- 230zł, Makita3710-380zł, Bosch GKF600- 650zł wskazuje wyraźnie na Makteca, chyba, że uda się zakupić używki Makity lub Boscha w dobrym stanie za jakieś śmieszne pieniążki.
                Tyle o tych mniejszych brzęczkach.
                Z większych posiadam właśnie taką marketową ala Sparky, oraz Festool OF1010EBQ; i te dwie maszynki dzieli przepaść i tyle, a że nie jestem stolarzem z frezarek nie mam nic więcej i pewnie nie będę miał.

                Skomentuj


                  MT372 to mała frezarka jednoręczna, MT362 to duża frezarka :)

                  Zamieszczone przez czekin1 Zobacz posta
                  Z większych posiadam właśnie taką marketową ala Sparky
                  No tak, tylko Sparky to nie marketówka :) Popracowałem dość sporo Sparky X205CE i to naprawdę kawał fajnej maszyny :)
                  Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

                  Skomentuj


                    Sorki, ale tak samo Maktec to marketówka w porównaniu do Makity, Bosch seria P do serii G itd.
                    Nie zawsze musi to być chłam jakich pełno jak np Graphitopodobne, ale ekonomii nie przeskoczą te firmy i jeżeli wypuszczają tani produkt dla szerszej grupy odbiorców to wiedzą też gdzie ten towar będzie utylizowany w największych ilościach; będą to markety :) stąd też moje stwierdzenie "marketówka" :).

                    Skomentuj


                      Obecnie mam frezarkę Graphite ale chciałbym kupić trochę lepszą w cenie do 500zł z trochę miększymi sprężynami i z mniejszymi luzami. Którą proponujecie?

                      Skomentuj


                        Nie wydaje mi się, aby ta cena gwarantowała Ci brak luzów. Kupisz frezarkę trochę lepszą lub taką samą jak masz tylko z kilkoma dodatkowymi bajerami.

                        Skomentuj


                          Sorki, bo może za późno piszę, ja w swoim graphicie zmieniałem łożysko, nie jest to jakaś kosmiczna operacja. Nowe łożysko kupiłem za niewielkie pieniądze, nie brałem najtańszego, ale więcej jak 10zł nie dałem i gwarantuje że jest dużo lepsze niż fabryczne. Fabryczne właśnie poszło w drzazgi, rozpadło się całkiem, pierścień łożyska jednak został na trzpieniu. Ściągaczem tego nie dało się ściągnąć więc je delikatnie naciąłem. Echo1, miałem w ręku frezarkę którą jak się wzięło w dłonie to czuć było że to porządny sprzęt, regulacja idealnie chodziła, zero luzu a był to festool. Jak potrzebna ci frezarka od wielkiego dzwonu (używana może 2 razy w miesiącu) to się nie opłaca. Lepiej namówić sąsiada na taką i pożyczać od niego- tak ja zrobiłem

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez czarecki Zobacz posta
                            Jak nie to chyba zaszaleję i nawet jakbym miał coś wziąć na raty to wezmę najtańszą makitę
                            najtanszej makity nie bierz! za biedna
                            albo ta malutka jednoreczna z seria akcesoriow (slaba, ale bardzo uniwersalna!) albo taka za 1200-1500zl

                            Zamieszczone przez czarecki Zobacz posta
                            wybłagam od Pawła S. nowy cyrkiel hehe.
                            jeszcze sa


                            Zamieszczone przez Przemcio Zobacz posta
                            Do freza dedry potrzebowałem kiedyś bo się rozsypało normalne kosztowało 1,5 pln średnie 5pln a dobre tyle co frez czyli 20pln. Kupiłem te za 20 i juz z 10 frezów obskoczyło i nadal nie ma dość
                            a to dziwne ze miales taki wybor. u mnie w sklepie bylo tylko jedno lozysko, ktore kosztowalo 2-3x tyle co frez!
                            raz takie kupilem a pozniej szedlem po nowe frezy (blizej)

                            Skomentuj


                              500zl niby spoko na frezarke, ale to dalej nie jest pulap narzedzi profesjonalnych, nawet polprofesjonalnych. W tej cenie to chyba dalej loteria z chinskimi klonami, albo "markowe" zielone Bosch'e. Makita czy niebieski Bosch to wiekszy wydatek.

                              Skomentuj


                                Mniejsze kressy sa wroche powyżej tej ceny, ale osprzetu nie ma w zestawie.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  W tej cenie to chyba dalej loteria z chinskimi klonami
                                  ja w pulapie 800-1100zl trafilem na "polska" chinszczyzne :(
                                  niby mocna, niby softstart, podtrzymanie obrotow... ale jednak sie rozkreca sama z siebie :(

                                  Skomentuj


                                    Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                                    albo ta malutka jednoreczna z seria akcesoriow
                                    Paweł, mówisz o RT0700CX2J??

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez czarecki Zobacz posta
                                      Paweł, mówisz o RT0700CX2J??
                                      O tej nie dam złego słowa powiedzieć.
                                      Super zabaweczka jest. Bardzo ją lubię :)

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
                                        ja w pulapie 800-1100zl trafilem na "polska" chinszczyzne
                                        niby mocna, niby softstart, podtrzymanie obrotow... ale jednak sie rozkreca sama z siebie
                                        I to jest bol. Czlowiek chcialby dac zarobic krajowej firmie, ale co z tego jak produkuja lipe i to za spora kase. Zostaje nabijac kase niemiaszkom, japoncom i amerykancom chcac kupic naprawde dobre elektronarzedzia.

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                          I to jest bol. Czlowiek chcialby dac zarobic krajowej firmie, ale co z tego jak produkuja lipe i to za spora kase. Zostaje nabijac kase niemiaszkom, japoncom i amerykancom chcac kupic naprawde dobre elektronarzedzia.
                                          A wiesz dlaczego?
                                          Powiem na przykładzie:
                                          Swego czasu Celma zrobiła fuzję z Boschem.
                                          Po jakimś czasie zaczęła wyprzedawać park maszynowy, a że szukałem maszyn do Firmy pojechałem tam i miałem okazję pogadać z pracownikami. Bosch potrzebował tej fuzji nie dla rozszerzenia produkcji, a co za tym idzie wprowadzenia nowej myśli technologicznej, ale potrzebował i dostał rynek zbytu z siecią sprzedży w prawie 40-sto milionowym kraju, dlatego z zakładów zrobił magazyny swoich produktów zamiast produkcji w naszym kraju.
                                          Celma po jakimś czasie się podniosła i robi naprawdę porządne elektronarzędzia, ale w asortymencie i dostępności produktów widać braki kapitałowe.
                                          Niektóre elektronarzędzia choć w ofercie widnieją, nie są dostępne. Ot takie chałupnictwo. A szkoda cholera!!!

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X