Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Fornirowanie - kleje, metody docisku oraz jego łączenia

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
    Ja bym chyba jednak próbował robić to na klej kontaktowy
    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    Kontaktowym będzie najłatwiej, ale tez najdrozej.
    Nie zrobisz tego na kleju winylowy bez docisku. Można spróbować kombinować z żelazkiem, ale na takich zaokrągleniach będzie bardzo trudno. Kup małe opakowanie kleju kontaktowego np. Pattex lub jeszcze lepiej jakiś w żelu np. Timebond i będzie git.

    Skomentuj


      Można obczaić tez taki patent:

      https://diyaudio.pl/showthread.php/2...roels-Gravesen

      Skomentuj


        Ostatnio testowałem metody klejenia forniru i zrobiłem kilka próbek. Kleinem fornir na klej kontaktowy oraz za pomocą żelazka klejem białym, ale metoda "na mokro". Próba oderwania liścia klejonego kontaktem, właściwie nie sprawiła żadnego problemu. Fornir klejony na żelazko udało się oderwać, lecz doszło do rozwarstwienia płyty MDF. Klej głęboko przebił materiał zapewniając bdb spoinę.



        I taki tam filmik



        I pytanie na koniec, dlaczego klej kontaktowy wypadł tak słabo?

        Skomentuj


          Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
          pomocą żelazka klejem białym, ale metoda "na mokro".
          Czekałeś chociaż trochę az klej podeschnie? Czy od razu po nałożeniu kleju jechałeś żelazkiem.
          marcinsywala.pl
          Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

          Skomentuj


            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
            I pytanie na koniec, dlaczego klej kontaktowy wypadł tak słabo?
            Jeden pomysł: tłusty fornir
            Drugi: za długo poczekałeś z przyłożeniem forniru.

            Kontaktowy nigdy mi tak słabo nie trzymał.

            Skomentuj


              Zamieszczone przez Hermes Zobacz posta
              Czekałeś chociaż trochę az klej podeschnie? Czy od razu po nałożeniu kleju jechałeś żelazkiem.
              To wymaga troche dluzszego i dokladniejszego opisu.


              Zamieszczone przez Micwoj Zobacz posta
              Jeden pomysł: tłusty fornir
              Drugi: za długo poczekałeś z przyłożeniem forniru.
              Niet. Probuj dalej

              Skomentuj


                :P poczekam aż sam się wygadasz
                Nie wiem, widzę tylko że forniru nie złapało.

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  I pytanie na koniec, dlaczego klej kontaktowy wypadł tak słabo?
                  Kleje białe na wodzie na pewno bardziej penetrują oba materiały - zarówno fornir jak i MDF, a dodatek wysokiej temperatuty i docisku żelazka powoduje w przyspieszenie reakcji wiązania. Fornir pod wpływem ciepła ( i odparowywania wody z kleju ) staje się bardziej podatny na modelowanie i docisk. Sama temeratura wpływa również na konsystencję kleju. Klej przenika głębiej - tworzy spoinę nie tylko na powierzchni.

                  Kleje kontaktowe tworzą "film klejowy" na powierzchni i nie przenikają w głąb materiału, kleją się wyłączenie "ze sobą" tak więc wymagane jest równomierne posmarowanie obu powierzchni klejonych i odpowiednim odczekaniu aż rozpuszczalniki odparują. Kleje kontaktowe z czasem tracą swoje właściwości - długo nie używany klej może okazać się po jakimś czasie wielką kupą gluta, którą nawet cieżko rozprowadzić po materiale. Waże jest aby unikać zostawiania mniejszych ilości kleju w pojemniku, ponieważ będzie on miał gorszą konsystencję i utraci swoje właściwości wiązania.

                  Patrząc z jaką łatwością oderwałeś fornir klejony za pomocą kleju kontaktowego nasówa mi się właśnie taki "zwietrzały kontakt". Świeży pojemnik takiego kleju przy prawidłowej aplikacji na pewno nie dałby takiego efektu - bez względu nawet na docisk. Generalnie można obwiniać wiele rzeczy... zaczynając od przygotowania powierzchni klejonych, czasu odparowywania, naniesionej warstwy kleju a skończywszy na samej marce kleju... zbyt wiele zmiennych.

                  Jedno jest pewne:

                  Zamieszczone przez Micwoj Zobacz posta
                  Kontaktowy nigdy mi tak słabo nie trzymał.
                  Otóż to!

                  Skomentuj


                    Docisk powierzchniowy zamiast punktowego?

                    Skomentuj


                      Powód jest bardzo prozaiczny - zbyt niska temperatura otoczenia i elementow klejonych :) Klej jakiego uzylem jest swiezy, pelna puszka.

                      Kleje kontaktowe powinny byc uzywane w temperaturze pokojowej i nie poddawane przyspieszonemu odparowaniu ( przeciagi, dmuchawy ). Nie zaleca sie stosowania takich klejow ponizej 15 stopni, a tutaj temperatura byla znacznie ponizej 10 stopni.
                      Przykleić się przykleiło, ale co to za klejenie?

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                        Powód jest bardzo prozaiczny - zbyt niska temperatura otoczenia i elementow klejonych Klej jakiego uzylem jest swiezy, pelna puszka.
                        Eeee... No tak. Tylko ja zakładałem z góry poprawne warunki zewnętrzne-otoczenia. Przecież jakakolwiek praca "stolarsko-płyciarska" w tak niskiej temperaturze traci sens. Ogrzewany warsztat to podstawa przy pracy jesienno-zimowej.

                        Skomentuj


                          Mozna robic w niskich temperaturach, o ile ma sie swiadomosc ograniczen. Ten wlasnie maly test zrobilem w celu prezentacji, co sie moze stac, jesli poczatkujaca osoba nie dopilnuje zalecen producenta.

                          Kolejny przyklad:



                          Naturalny fornir debowy, klejony na zimno, klejem bialym, pod dociskiem. Niestety docisk byl za slaby i w wielu miejscach podnioslo fornir. Na typowym modyfiku tego by nie bylo... Takie babole mozna uratowac zelazkiem i nieduza iloscia pary.

                          Skomentuj


                            Niestety dąb to jeden z najtrudniejszych fornirów.

                            Nigdy już tego nie ściśniesz (to co na zdjęciu), można to rzeźbić żelazkiem ale to już dobrze zrobione nie będzie. Szlifowania będzie mnóstwo a i tak będzie to pływać po czasie, niestety. To co zauważyłem to ponowne rozgrzewanie kleju winylowego powoduje jego osłabienie. Jak się dobrze ściśnie to inna robota, szlifowanie itp. Na zdjęciu Pasiak.

                            Skomentuj


                              Prawda, nasz popularny dab to bardzo trudny fornir. Kruchy, lamliwy, wybredny co do kleju i sposobu klejenia. Lubi przebijac, co wychodzi jako brzydkie, ciemne plamy kleju. Co do grzania kleju, to na moim kleju tego nie zauwazylem aby byl slabszy po grzaniu.

                              Skomentuj


                                Witam, jakiego kleju użyć do połączenia forniru z taką powierzchnią (MDF+żywica epoksydowa) ??
                                fornir modyfikowany a może lepiej było by użyć naturalny, jest grubszy??

                                Skomentuj


                                  Mysle, ze mozesz uzyc poliuretanu, tego mniej pęczniejącego. Na dobry kontakt tez powinno sie przykleic.

                                  Skomentuj


                                    mógłbyś coś polecić ??

                                    Skomentuj


                                      Ja uzywam klejow Kleiberit, 120 gel i 114.5, ale pattex pewnie tez da rade.

                                      Skomentuj


                                        Czy mógłby ktoś doradzić, jak pozbyć się lub chociaż częściowo zniwelować te szczeliny?



                                        Fornir był pofalowany i popękany i niestety po prasowaniu zostały szczeliny. Powierzchnię chcę wykończyć olejowoskiem OSMO 3032. Planowałem zaszpachlować szczeliny wcześniej szpachlą Domalux Capon, ale po przeczytaniu opisu działań niepożądanych odechciało mi się jej stosować w ogóle. Poza tym, to chyba nie jest dobry pomysł żeby ją stosować punktowo, przed olejowoskiem.

                                        Jeden pomysł to zakleić 3 największe cracki kawałkiem forniru dopasowanym a resztę pozostawić taką na ile olejowosk wypełni. Obawiam się tylko, że tych szczelin ok. 0,4 mm pomiędzy liściami forniru to wosk nie zakryje dobrze. Chociaż idealnie nie musi być.

                                        Drugi pomysł to użyć szpachli OSMO 7302 zmieszanej dla pewności z pyłem z forniru. Niby można ją zmieszać [1]:

                                        "Light oak matched my timber well but to be safe I mixed sanding dust with it for an almost perfect match. It sanded very well and accepted stain perfectly. Now, finished with Polyvine wax satin, I can't find the repairs. Brilliant!"

                                        [1] http://www.axminster.co.uk/osmo-woodfiller-ax952951
                                        Last edited by sylvester; 05.01.2018, 00:09.

                                        Skomentuj


                                          Nie ma problemu z pokryciem i wyrównaniem szpachlą lub woskiem, ale niestety będzie to widoczne. Na tak jasnym fornirze raczej tego nie ukryjesz.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X