Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Mobilki stawiałem na kompakta w benzynie kilka stron wcześniej lecz troszkę się zmieniło gdyż dochodzę do wniosku że zejdę o klasę niżej i takie autko spali mi mniej, wiec czy ma ktoś doświadczenie z Fiatem Grande Punto 1,4 8V/16v lub Renault Clio III 1,4 98KM lub 1,6 112KM (choć tu już może wiecej palić:) )
    - ogólnie benzyna do 18-20kpln, 70/30 miasto/trasa a no i głownie ładniejsza połowa będzie śmigać:)

    mam nawet blisko: http://otomoto.pl/renault-clio-1-6-1...C22354945.html

    PS. Jeszcze pytanko w nie moim imieniu - coś do 12kpln kompaktowego mało palącego benzynowego bo w tej klasie diesel to hmm z pół bańki już będzie miał....już mi głowa pęka od tego szukania:)
    Last edited by Krystian Markow; 08.05.2012, 20:07.

    Skomentuj


      My właśnie ze 2 tygodnie temu kupiliśmy GP 1.4 8v ,rakieta to to nie jest ale do miasta wystarczający. Przez te 2 tygodnie 50/50 miasto/trasa komp. pokozuje 6.4/100km . Co do 1.4 16v to z tego co kojarzę to one mają wysoko moment i trzeba je wyżej kręcić a najlepiej wejdz na fiatpunto.com.pl i jest chyba temat o tym silniku. Co do Clio to tylko w nim siedziałem ( dizel 1.5 chyba) i wygodniej i estetyczniej jest moim zdaniem w Grande.

      Skomentuj


        A Stilo? Wieksze od Punto, ale spory wybór silnikow i w tej cenie mozesz spokojnie szukac JTD.

        Skomentuj


          bez urazy ale jakoś po Focusie mam uraz do diesla a Stilo tylko w 3D mi się widzi:)

          Skomentuj


            Ooo i nawet to na mazdach się znają
            To może i ja dorzucę kilka informacji nie wyczytanych, ale z autopsji.
            1. Silnik w RX8 wytrzymuje co najmniej 150k km - przy takim przebiegu sprzedałem i nie wróciła do mnie po tygodniu (młody i gniewny kupiec był)
            2. Praca silnika - hmm nie będę tu się rozpisywał w stylu audioidifili, ... warto usłyszeć
            3. Osiągi - 230kM z 1,3 silnika mówi samo za siebie. Może troszkę mały moment , ale jak się zakręci to idzie jak wściekła.
            4. Trakcja - autko bardzo neutralne i przewidywalne, wiadomo nie dla idiotów...
            5. Spalanie - lubi benzinnkę, oj lubi . U mnie realnie wychodziło 12-17 literków z kawałkiem.
            6. Remonty silnika - wbrew pozorom łatwiej zrobić niż w silniku tłokowym, tylko przy obecnych cenach bardziej opłaca się wymienić.
            Podsumowując szkoda, że zaprzestali produkcji. Dla mnie jest to kultowe autko i jak mi maluba pozwoli, to sobie sprawię jeszcze jedno takie,
            tylko teraz w kolorze perłowo-białym by malubej choć kolor się podobał.
            Pozdrawiam

            Skomentuj


              Zamieszczone przez ŁukaszN Zobacz posta
              A Stilo? Wieksze od Punto, ale spory wybór silnikow i w tej cenie mozesz spokojnie szukac JTD.
              Czy ja wiem czy taki spory. 1.2 który jest z mały do tego samochodu, 1.6 który pali tyle co 1.8 a gorzej jedzie , 1.8 co bierze olej i ma problemy z wariatorem i 2.4 z felernym automatem a z dizli to 1.9 115km jest godny uwagi ale w Grande też jest sporo dizli

              Skomentuj


                Jesli chodzi o clio III to benzyna jedynie 1.2 tce. Inne albo spala wiecej albo beda bardziej zamulać. Silnik elastyczny i dynamiczny, troche ponad 100 koni a na 1 i 2 biegu jest overboost i ma chyba 109km. Na forum clio siedze 3 lata i kolega ma ten silnik, spalanie fajne bo trasa w miare dynamiczna 6 z groszami a miasto jakos 7.5.

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                  3. Osiągi - 230kM z 1,3 silnika mówi samo za siebie. Może troszkę mały moment , ale jak się zakręci to idzie jak wściekła.
                  jak ktos zna zasade dzialania silnika wankla to wie skad sie bierze ta moc

                  Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                  6. Remonty silnika - wbrew pozorom łatwiej zrobić niż w silniku tłokowym, tylko przy obecnych cenach bardziej opłaca się wymienić.
                  fakt, jak robilem rozeznanie w RX7 to sportowe uszczelniacze sprowadzane z japonii byly tansze niz fabryczne w europie!


                  Zamieszczone przez asa Zobacz posta
                  Podsumowując szkoda, że zaprzestali produkcji. Dla mnie jest to kultowe autko
                  i dzieki temu ze juz nie produkowane bedzie jeszcze bardziej kultowe
                  ale trzeba przyznac, zrobili godnego nastepce rx7, wg mnie duzo ladniejszy

                  Skomentuj


                    Panowie trzymajcie kciuki i życzcie udanych łowów - jadę dziś do Belgii na polowanie

                    Skomentuj


                      Pytanie: Ile czasu można zmieniać jeden łącznik stabilizatora?
                      Odpowiedź: 3 godz
                      Co tak długo? Odpowiedzią na to pytanie jest "francuska myśl techniczna"

                      Powoli zaczynam rozumieć, dla czego mechanicy nie lubią francuskich aut

                      Skomentuj


                        Hehe, ja dziś poleciałem koło 11:30 do sklepu z częściami do Włochów (mam do niego 500m) z zapytaniem o poduszkę skrzyni do Alfy. Chłop poprzeglądał katalog i znalaźliśmy odpowiednią, ale nie miał jej na stanie i pokazał inne co były we Fiatach Bravo i Marea (te same silniki co w Alfie). Powiedział, że najlepiej wykręcić i przynieść, to się porówna. No to sru, nazot do chałupy, przebrać się wartko, bo sklep do 13:00 i dawaj bolid atakować narzędziami. Wyjechałem na podjazd żeby mieć twarde podłoże pod lewarki i podnośnik hydrauliczny, dźwigłem, podłożyłem klocki, odkręciłem plastik pod silnikiem i zaczęło kropić... No, ale co poradzisz, trza rozkręcać dalej, jakiś mantel pod plecy i włażę pod auto. Poduszka zlokalizowana. Biorę klucze 13 i 17. Zacząłem wykręcać łapę co trzymie poduszkę, ale stwierdziłem, że odkręcę samą poduszkę i spróbuję ją wyjąć. popuściłem śruby, podłożyłem podnośnik pod skrzynię, żeby nie opadło to za bardzo i wykręciłem poduchę, odkręciłem też plastik z nadkola, trochę popuściłem podnośnik i winowajca dał się wyciągnąć. Przebrać się szybko w jakieś suche łachmany (bo portki miałem już całe mokre) i do sklepu. Zdążyłem na 10 minut przed zamknięciem. Wziąłem trochę inną poduchę (chyba z Marei) - niższy kielich, ale otwory montażowe i wysokość wspornika identyczne. Stwierdziłem, że skoro we Fiatach na tych jeżdżą przy tych samych silnikach, to i tu zadziała. Wróciłem, wdziałem mokre łachmany i do ataku. wsadziłem poduchę na miejsce, dźwigłem silnik podnośnikiem, poskręcałem wszystko i chciałem odpalić auto żeby pochodziło trochę i ewentualnie potem dokręcić śruby, ale nie da się go widocznie załączyć jak jest podniesione. No to opuściłem auto na koła, plastik pod silnikiem sobie podarowałem, przebrałem się i zrobiłem rundkę po okolicy.
                        Czas naprawy: 1,5 godziny. Koszt: 140zł Stopień trudności: małpa by to zrobiła. Satysfakcja: jak małpa co dostała banana :)

                        O zdjęciach nie zapomniałem, tylko albo jest pogoda nie ta, albo był zmazany, albo rozgrzebany (bo wsadzałem audio co miałem w Uno). Heh, to też był ciekawy zabieg.
                        Na pierwszy ogień poszło radio: Clarion DXZ 948RMP. Wsadziłem razem z półkoszem, co był w Uno i pasuje idealnie, sprawdzenie na tych głośnikach z jakimi je kupiłem; gra, ale daremnie. No to atak na wrota celem wymiany głośników. Woofery Helix P206 i tweetery Helix HXS1 + lekko modyfikowana przez pierwszego właściciela zwrotnica. Zdjęcie tapicerki z wrót to sprawa banalna, nawet nie łamią się żadne spinki czy zatrzaski. Niskośredni co był wsadzony to jakiś żółty Phonocar. Jedynie irytują śruby trzymające podłokietnik, bo jest kiepskie dojście. Po zdjęciu ukazały się dość dobrze zrobione drzwi na matach GMS-04 (w Uno sam też ich użyłem). Można to było lepiej okleić, ale nie było tragedii. Podłączyłem zwrotnicę i woofer, przykręciłem tapicerkę, zwrotnicę okleiłem gąbką, żeby nie stukała we wrota i wcisnąłem przez otwór od klamki i wysokotonowego. Wysokotonowy co był już w drzwiach to jakiś wyrób dla "samochodu dla ludu" zabezpieczony kondensatorem i sylikonem, żeby nie wyleciał z otworu (a niskośredni co był wsadzony to jakiś żółty Phonocar). Wyrwałem to dziadostwo, i przymierzyłem Helixa, idealnie pasuje, tylko musiałem zrobić dziurki na konektory w plastikach co trzymają głośnik. Podłączyłem wszystko, poskręcałem, zrobiłem drugie drzwi i odpaliłem radio. Działa. Bas jest, ale mniej niż w Uno. Co poradzić. Ważne że jakość się poprawiła. Następnego dnia przyszła pora na wzmacniacz Rodek R4100ON. Solidny piec na dwóch przetwornicach i porządnie zrobioną elektroniką. Od czego by tu zacząć, dumam, może kabel? Otwieram maskę (klapa na siłownikach, nie jakieś druty do podtrzymywania ) i szukam dziurska gdzie by kabel przepchać, patrzę od środka, nic, od zewnątrz, nic, myślę: kupa. Lecz tu z pomocą przychodzxi internet i porada żeby odkręcić wycieraczki i plastik pod nimi. Do dzieła więc. Po dokonaniu tycz czynności rozbiórkowych oczom ukazuje się w lewym rogu podszybia (od kierowcy) guma z dużym i małym "cycem". Małym idzie jakiś podwójny kabelek w czarnej koszulce, a duży wystarczy zoperować (skrócić lub zrobić dziursko) i już mozna przeciskać zasilanie. Trochę gimnastyki, w którą stronę cisnąć kabliszcze, ale po chwili w środku już można go ciągnąć. Następny krok to demontaż listw progowych i osłon na słupki boczne (tam gdzie pasy bezpieczeństwa są). Nie wiem czemu ludziom te listwy pękały, ale przy odrobinie "mondrego" podejścia schodzą aż miło - starczy śrubokrętem podważać to tu, to tam, bez gwałtu i zatrzaski ustępują. Następnie trzeba pościągać z haczyków wykładzinę i już idzie ciągnąć druta dalej. Kolejny przystanek to tylna kanapa. Pewnie można przy jakiejś gimnastyce przecisnąć kable bez zdejmowania siedziska i ewentualnie oparcia, ale ja wolałem to pościągać. Przy siedzisku są dwie śruby imbusowe, odkręciłem i próbuje wyciągać. Nie chce iść cham. Odciągam do góry i świecę latarką: widać zaczepy z zagiętego drutu - już wiadomo o co chodzi. Należy wcisnąć łapsko między siedzisko i oparcie i ciągnąć siedzisko w górę - dwa szarpnięcia i siedzenie uwolnione. Szarpnięcie za oparcie ukazuje te same haczyki, ale oparcie siedzi jeszcze na dwóch imbusach. Po ich odkręcenie podciągnąłem tylko oparcie trochę do góry, nie widziałem potrzeby jego wyjmowania. Dalej to już ciągnięcie kabli: sygnał i głośnikowe drugim progiem. Jako że kable miałem docinane do instalacji w Uno nie były przesadnie długie i musiałem je wyprowadzić pod plastikową zdejmowaną ścianką co jest za podłokietnikiem - tym samym wzmacniacz musiał powędrować w prawy kąt za kanapą. Masę podpiąłem pod śrubę z pasów bezpieczeństwa. Musiałem tylko rozwiercić oczko konektora wiertłem 12, albo i większym, nie patrzałem na średnicę. Kable położone, no to teraz trzeba jakoś się wpiąć do radia sygnałem (cinche w radiu) i do instalacji głośnikowej w aucie. Nie chciałem rozbierać kostki iso i dolutowywać kabli od wzmaka, więc kupiłem nową, i podpiąłem do niej tylko głośniki przednie, reszta kabli owinięta i zabezpieczona. Remote dołączyłem jednak do kostki z auta i w ten sposób mogę grać pod radiem lub pod wzmakiem, wystarczy przepiąć górną część kostki odpowiedzialną za głośniki. Poskładałem progi, kanapę, założyłem odcinek kabla z bezpiecznikiem, podłączyłem wszystko do wzmaka i nadeszła chwila prawdy - wpięcie bezpiecznika. Wciskam, jest iskra, nic nie wybucha, czyli ok. Włączam radio: gra i buczy, czyli misja zakończona sukcesem. Wzmak chwyciłem opaską z rzepa (ta część z haczykami) i nie ma prawa jeździć po bagażniku.
                        Czas dla całego audio: 6 godzin. Koszt: 10zł Stopień trudności: wymaga trochę pomyślunku. Satysfakcja: umiarkowany optymizm. Będzie większy jak wsadzę skrzynię z włókna szklanego w nadkole z Audio System HX 8 SQ Tylko kiedy się za to zabrać...

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez ŁukaszN Zobacz posta
                          Pytanie: Ile czasu można zmieniać jeden łącznik stabilizatora?
                          Odpowiedź: 3 godz
                          Co tak długo? Odpowiedzią na to pytanie jest "francuska myśl techniczna"

                          Powoli zaczynam rozumieć, dla czego mechanicy nie lubią francuskich aut
                          U mnie to trwa 15-20 min, jak nie ma problemów . A problemy wynikają z części zamiennych. Jak wymieniali mi fabryczne łączniki to nie dość ze miały najechane ponad 100tys i się dopiero sypnęły to bez problemu można było je odkręcić. A jak zamiennik który padł po ok 40 tys to się okazało, że trzeba go szlifierką ciąć bo tak zardzewiał i zapiekł, że nie było wyjścia.

                          Skomentuj


                            Wróciłem z polowania:P Szału nie było i znów mam francuza Cytrynę C5 kombi kupiłem

                            Skomentuj


                              csbiczek, grubo pojechałeś, grubo 407 przy C5 to pewnie taczka
                              C5 po liftingu? i zapewne 2,0HDI ;>

                              Co to tego nieszczęsnego łącznika, to problem jest natury rozwiązań konstrukcyjnych. Ogólnie zrobione jest to tak, jak by to miało działac wiecznie i nie było potrzeby zmieniania tego.
                              Wygląda to tak, ze górne mocowanie przedniego łącznika jest wydłużone i pogrubione i przechodzi przez wspornik wahaczy i zwrotnicy, oraz przez.... amortyzator. Krotko rzecz ujmując, łącznik stabilizatora stanowi także mocowanie amortyzatora. Kumpel który zmieniał mi te łączniki nie przewidział że francuzi mogli wymyślić coś takiego i gdy wybił z góry łącznik amortyzator poszedł w dół i tu zaczęła się cała walka aby zgrać otwory we wsporniku z otworem w amortyzatorze, co nie było takie łatwe, były już nawet koncepcje demontowania połosi lub dolnego wahacza . Poza tym śruby łącznika były pozapiekane i bez kątówki i młota sie nie obeszło. Kolejny problem to aby założyć nowy łącznik trzeba zdemontować końcówkę drążka kierowniczego. Druga strona poszla juz szybciej, ale trochę nerwów to kosztowało.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez ŁukaszN Zobacz posta
                                C5 po liftingu? i zapewne 2,0HDI ;>
                                dokladnie 2006r 2.0hdi 136km. No nie bylo nic oplacalnego tym razem, a cytryna byla dosc tania wiec wialem, mysle ze bede w miare zadowolony

                                Skomentuj


                                  Panowie , a czy jeździł ktoś Roverem 75??
                                  Interesują mnie doświadczenia właścicieli a nie kolega miał czy opinie/bajkopisarzy.
                                  Silnik raczej 2.0 diesel podobno bmw.

                                  Skomentuj


                                    Wujek miał Rover'a 45 w benzynie i same problemu z nim były. Problemy związane były w głównej mierze z silnikiem. Mogę się zapytać dokładnie co i jak.
                                    marcinsywala.pl
                                    Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                                    Skomentuj


                                      Fiat Stilo miał dość duży wybór silników:
                                      1.2
                                      1.4 95km
                                      1.6 103km
                                      1,8 133 km
                                      2,4 170km
                                      i Diesel 1.9 JTD
                                      80km, 115km, 140km
                                      oraz po 2005 już silniki MultiJet.
                                      Ogólnie to wiele z internetowych informacji to bzdury na temat stilo ale to już uraz polaków do marki :)
                                      Ja mam stilaka 3D 1.6 już drugi rok, świetne auto,

                                      Skomentuj


                                        Stilo w 3D bardziej mi się widzi ale w 5d już nie bardzo

                                        Skomentuj


                                          Panowie, tankujcie do swoich dizelkow dobre paliwko! Moj 1.5 dci wyzional ducha i wymiana wytryskow bedzie kosztowac okolo 3 tys.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X