Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wątek motoryzacyjny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
    Panowie, tankujcie do swoich dizelkow dobre paliwko! Moj 1.5 dci wyzional ducha i wymiana wytryskow bedzie kosztowac okolo 3 tys.
    to wymien sobie odrazu cały silnik
    koszt podobny a może przelot znajdziesz mniejszy

    a stary na czesci zostanie
    Juz mi sie nie chce...

    Skomentuj


      Tak mysle co robic teraz. Silnik ma 105 tys przebiegu. Z jakiegos anglika moze by wyciagnal...

      Skomentuj


        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
        Panowie, tankujcie do swoich dizelkow dobre paliwko! Moj 1.5 dci wyzional ducha i wymiana wytryskow bedzie kosztowac okolo 3 tys.

        To na czym Ty jeździłeś ?

        W ogóle myślałem po tych Twoich wpisach na forum, że masz na jedyne słuszne paliwo i jedyną słusza po jemność silnika a nie jakieś śmieszne 1.5L w dizelku

        Skomentuj


          Jedyna sluszna pojemnosc to nie problem w zakupie problem jak tym jezdzic na codzien, dlatego do kulania sie jest duze, przestronne auto z malym dizlem :) narazie nie moge sobie pozwolic na 3 samochody, a w tym jakis paliwozerny smok, ale moze niebawem...

          Skomentuj


            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
            problem jak tym jezdzic na codzien

            Rachunek ekonomiczny jest bezwzględny :/ .

            Skomentuj


              PM, co to za sprzęt, Renault?

              Po ostatnich zdarzeniach z moim padłem dochodzę do wniosku że w dzisiejszych autach każda próba oszczędzania, ma wręcz odwrotny skutek i jeszcze bardziej zwieksza wydatki na auto. W duzym skrócie wygląda u mnie to tak: Znajomy polecił mi niby dobrego i taniego mechanika do wymiany rozrządu, posłuchałem się go, owy mechanik rozrząd wymienił, ale niby pompa wody hałasuje. Nie chce mi się w szczegółach opowiadać, ale wygląda to tak ze będe musiał oddać samochód do mechanika specjalizującego sie we francuskich autach który ma specjalistyczne blokady rozrządu i jest w stanie ustawić wszystko w odpowiedniej fazie. Będzie dobrze jak tylko na tym sie skończy...
              Wniosek z tego taki że dzisiaj nie ma mechaników od wszystkich aut, a francuzy są do tego tak upierdliwe ze tu oprócz ASO i wyspecjalizowanych warsztatów prosty mechanik za dużo nie podziała.

              Chyba się szybko wyleczę z francuzów...

              Skomentuj


                Zamieszczone przez ŁukaszN Zobacz posta
                Chyba się szybko wyleczę z francuzów...

                Myślę, że można sie wyleczyć z każdej marki . Obecnie nie ma samochodów nie psujacych sie, wręcz odwrotnie wszystko sie sypie. Celowo jest robione ze ma siąść po 3 latach lub 100tys km np tak adwumasa lub fap albo wtryski. Wszystko w więszości dzięki ekologii.
                Pozatym kupując nissana dostaniesz renaulta, kupując mercedesa mozesz dostać silnik peugeota itd. Marka nie ma już znaczenia a mało kto jest już w stanie to ogarnąć co gdzie siedzi w jakim modelu itd .

                Skomentuj


                  Yoshi w tym problem ze mój samochód jeszcze nawet nie zaczął sie psuć Ale masz racje, producenci zrozumieli ze więcej zarobią na serwisie aut niż sprzedaży i oprócz pogorszenia jakości zaczęli wprowadzać takie utrudnienia, ze mechanik bez specjalistycznych narzędzi i odpowiedniej wiedzy może tylko w głowę się podrapać i ponarzekać na francuskie auta. Na przykładzie Peugeota moge powiedzieć ze solidne samochody skończyły sie na serii -6 (206, 306 406...), Mercedes na W124 i W190, VW na Passacie B5 i Golfie IV (chociaż może i nawet na B4 i mk3).

                  Ciekaw jestem jak przejdą próbę czasu małe silniki turbodoładowane typu 1,4TSI, ale długiej i bezawaryjnej żywotności to im nie wróżę

                  Skomentuj


                    Zamieszczone przez ŁukaszN Zobacz posta
                    Ciekaw jestem jak przejdą próbę czasu małe silniki turbodoładowane typu 1,4TSI, ale długiej i bezawaryjnej żywotności to im nie wróżę

                    Ja jestem zdania ze będą sie sypać jak diabli. Ostatnio na tvn turbo pokazali nowego fiacika pandę. Bardzo zgrabne autko. No ale silniczek 900ccm, 2 cylinderki , turbina i 80 koników! Osiągi kapitale ale czy to posluży tyle co np stare 1.6 80km ? Na pewno nie.

                    Pod tym względem podoba mi się koncern PSA bo w cytrynkach czy peugeotach te silniki nie sa jeszcze tak wysilone, po prostu mają normalne moce i do daje szansę w miarę długiej bezawaryjnej pracy. Ich dieselki też maja filtr czastek na ten plyn co jest akurat w wymianie najtańszym rozwiązaniem (jeżeli ktoś chce byc ekologiczny ).

                    Oglądaliście nową 208'ke? Mrrrr :-) . Z początku miałem do niego obiekcje ale ogólnie ładne autko wyszło. Poczekam ze 3 lata, zajeżdzę moją 406tke do końca i moze wtedy kupię 208 .

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                      Ja jestem zdania ze będą sie sypać jak diabli. Ostatnio na tvn turbo pokazali nowego fiacika pandę. Bardzo zgrabne autko. No ale silniczek 900ccm, 2 cylinderki , turbina i 80 koników! Osiągi kapitale ale czy to posluży tyle co np stare 1.6 80km ? Na pewno nie.
                      Tak jak silniki VW 1,2 turbo i ~105koni. Moc podobna jak z 1,6SR moment zapewne większy... ale wytrzymałość??

                      Skomentuj


                        Wrocilem dzisiaj od mechanika. Narazie jezdze dalej bo nic zlego sie nie dzieje. Auto Renault Scenic II 2005r. 1.5 dci wersja 60 kilowatow. U mnie objawy sa takie, ze przy probie przyspieszania na 5 lub 4 biegu z niskich obrotow, komputer sygnalizuje powazny blad instalacji wtrysku, jednoczesnie slychac pisk ostrzegawczy z buzzera oraz zapala sie kontrolka STOP. Jak tylko odejme gaz wszycho znika. Poza tym silnik dziala zupelnie prawidlowo. Zapala bez problemu, nie kopci, przyspiesza tak samo jak wczesniej pod warunkiem, ze uzywa sie obrotow silnika, a nie jego momentu obrotowego. Prosciej mowiac wtryskiwacz nie odstaje odpowiedniej ilosci paliwa, a wlasnie przy przyspieszaniu na wysokich biegach i mniejszych predkosciach zapotrzebowanie jest najwieksze.
                        W miedzy czasie nasluchalem sie paru innych porad, co to moze byc i kazda osoba mowi co innego. Nie chce podwazac wiedzy serwisu w ktorym bylem, poniewaz ma on bardzo dobre opinie. Problem z wtryskami w tym silniku jest taki, ze wtryskiwacz jest zlozony jakby z 3 elementow:
                        -wtryskiwacza
                        -elektryki ( elektroniki )
                        -hydrauliki
                        U mnie zostala uszkodzona hydraulika podajaca paliwo do wtryskiwacza. Niestety w tym silniku jest to tak do kitu zrobione, ze te trzy elementy tworza calosc i w razie awarii jednego z elementow, trzeba wymienic caly wtryskiwacz.
                        Jakis inny magik mowil mi, ze sa tam niby jakies uszczelki, ktore mozna by bylo wymienic i byc moze bedzie ok. Ja sie na tym nie znam wiec trudno mi tu cos napisac.
                        Mechanior powiedzial mi, ze te silniki sa niezwykle wrazliwe na paliwo i ta usterka jest spowodowana przez zlej jakosci paliwo. Wlewalem tez specjalne plyny-uszlachetniacze do dizla i one moga tez spowodowac awarie, ale w przypadku gdy paliwo jest niskiej jakosci. Taki plyn moze rozpuscic zanieczyszczenia paliwa, ktora przepusci filtr paliwa, a po dostaniu sie do ukladu podnoszenia cisnienia i dalej, moze dojsc do usterki pompy, hydrauliki, wtryskiwaczy. W starszych TDI pompa smarowana jest paliwem, i jesli to paliwo jest marnej jakosci to zatarcie pompy moze byc niezwykle szybkie, nawet w 1 dzien jazdy na zlym paliwie.

                        Przy okazji podpytalem jakiego dizla mozna kupic bez obawy o usterki, co jest "najlepsze". Dostalem odpowiedz, ze 1.9 TDI na pompowtryskach w wersji 130 koni to silnik "najlepszy". Ten silnik moza brac w ciemno nawet z przebiegiem 250tys do 300tys. Te silniki wytrzymuja znacznie wiecej i sa znakomicie podatne na wyciaganie dodatkowych koni. Ogolnie polecal dizle z VAG. Poza tym bardzo pochlebnie wypowiedzial sie na temat JTD, szczegolnie 5 cylindrowe. Silniki niezwykle wytrzymale, do dynamicznej jazdy. O dizlach z Forda, Opla, Renault i cos tam jeszcze nie chcial specjalnie rozmawiac.

                        Skomentuj


                          Pogromco podobne objawy tato miał w 1,9TDI 130 koni, przyczyna było... mini otwór w dolocie:P Przy "mocnym" butowaniu brakowało powietrza i komputer świrował:P

                          Co do 1,9TDI 130 koni, ocja Passat 2005rok ostatni B5FL ma juz 290tyś nalatane i pieknie chodzi, turbina lekko wilgotna ale nie cieknie, oleju nie bierze. Coś w tym jest, warunkiem jest lanie dobrego paliwa. Nic innego tylko dobre paliwo, 2 innych znajomych mających te same silniki "kupiło na boku" paliwo i obu kosztowało wymiane wtryskiwacza
                          Osobscie mam 1,9TDI 110 koni czyli na pompie wtryskowej z programem na 130koni według licznika ma 210tyś km ale sadze ze wiecej i równiez idelanie chodzi, jedynie wyczysciłem zapieczone "kierownice" od turbiny.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                            W miedzy czasie nasluchalem sie paru innych porad, co to moze byc i kazda osoba mowi co innego.
                            hehe skąd ja to znam

                            Co do diesli to fakt. JTD dobre jednostki i stare TDI na pompach i pompowtryskach

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez dj_zibi Zobacz posta
                              Pogromco podobne objawy tato miał w 1,9TDI 130 koni, przyczyna było... mini otwór w dolocie:P Przy "mocnym" butowaniu brakowało powietrza i komputer świrował:P
                              Tyle, ze u mnie but jest jak cisniesz na max 1,2,3 bieg. Problem pojawia sie jak auto potrzebuje wiecej paliwa niz powietrza i wtedy elektronika sygnalizuje problem.

                              Jak to mowia - chytry dwa razy traci :) Dokladajcie pare groszy na stacji do paliwa wyzszej jakosci i nie tankujcie paliwa niewiadomego pochodzenia :)

                              Skomentuj


                                Mi wystarczyło auto zostawić na tydzień niejeżdżone - i zaraz potem posypało się wszystko na raz więc w ubiegłym tygodniu zabrałem się sam za naprawy Renówki 19:

                                Zaczęła mi się lać pompa wody - wymieniłem cały rozrząd, co ciekawsze, na znakach samochód nie odpalał, dopiero jak przestawiłem górny wałek o 3 zęby to zaczęła chodzić jak trzeba :) Koszt - pompa i rolka rouville koszt 120zł, pasek gates 45zł i sylikon, bo nie było uszczelki pod pompę. Noi płyn borygo - łącznie 200zł, 4godziny pracy.

                                Wsiadam do auta a tam mokra wycieraczka - puściło Servo, rozkręciłem, wymieniłem na inną starą używkę(miałem) a potem jak rozebrałem starą - okazało się, że jakaś głupia uszczeleczka od strony kabiny puściła i zalało mi cały dywanik (opalarką wysuszyłem) koszt, 0zł, czas ok 3godziny.

                                Sprzęgło zaczęło ślizgać niemiłosiernie - tutaj nie było uproś, trzeba było wyjąć skrzynię, myślałem że będzie ciężej, a wyszła bez problemów. Tarcza, a w zasadzie jej brak, do wymiany - koszt 50zł. Docisk i łożysko jak nowe, więc zostało. Złożyłem, i teraz widzę, jak renię trzymało sprzęgło, aż mi się nie chce wierzyć, jakie to żywe auto. Koszta sumaryczne - 50zł i roboty na cały dzień.

                                Mało tego - strzeliła mi belka tylna - leżała z jednej strony. Telefon na szrot, belka jest i to za 50zł, pojechałem, po pół godziny belka była w samochodzie. Wróciłem do domu, wymieniłem ją w jakieś 4h - zabawa z przekładaniem praktycznie nowych (w marcu wymienianych) cylinderków, łożysk i klocków noi przewodów. Auto stoi równo - 50zł + 5h roboty.
                                Dodatkowo wymieniłem tylne amorki na deko krótsze (-40mm) i autko troszkę się zglebiło z tyłu.

                                Mało tego - tłumik mi się gdzieś przepalił, więc wyjąłem go całego, przespawałem TIGiem strumienice zamiast katalizatora, dałem nowe uszczelki do korektora wydechowego, założyłem i się dziwie, jak to może tak cicho chodzić :) koszt uszczelek i strumienicy 50zł. Czas ok 3H.

                                Noi na koniec, tłumik cichutko, że go nie słychać, ale silnik zaczął coś klekotać - patrzę pod maskę, a tam cały silnik zasmarkany olejem - puściła uszczelka pod filtrem oleju.
                                Na miarce było poniżej minimum, to nie ma co się dziwić, że chodził jak ciągnik. Szarpnąłem się i zalałem go Valvoline LongLife 10w40 co wyniosło mnie razem z filtrem filtrona 130zł. Wymiana w kwadrans.

                                Czyli łącznie 500zł i auto jest w stanie "nowym", bo już wszystko jest wymienione lub w okolicy marca zostało.
                                Obecny prawdziwy przebieg 175tys (od stycznia 25tys machnąłem, nie wiem gdzie), teraz ok 9L gazu w mieście, ok 7L na trasie, czyni ten samochód najlepszym na nasze czasy i drogi.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                  Czyli łącznie 500zł i auto jest w stanie "nowym", bo już wszystko jest wymienione lub w okolicy marca zostało.
                                  Obecny prawdziwy przebieg 175tys (od stycznia 25tys machnąłem, nie wiem gdzie), teraz ok 9L gazu w mieście, ok 7L na trasie, czyni ten samochód najlepszym na nasze czasy i drogi.
                                  Niech zyja nam najdluzej stare auta :) tez mam takiego strupka Ibize i za nic jej nie oddam na zlom :)

                                  Skomentuj


                                    Pogromca mitow, święte słowa.. Ja nie interesuje się autami mlodszymi niż 2000 rok.. Są robione w większości poto żeby się psuć abyśmy jeździli na serwis.. Również mam starsze autko Corsa b 95r, ostatnio wymienione tłumiki amortyzatory, elementy gumowe zawieszenia, rozrząd, kable i świece.. Suma niecale 1000PLN. Co do nowego autka bym kupil za te pieniądze..?:) Aktualnie choruje na autko blisko 30letnie..:) Do odbudowy i jazdy na codzien..

                                    Skomentuj


                                      A mój passat b4 1.9TDI 96r potrzebuje właściwie tylko wymiany eksploatacyjne zawieszenia i jeździ.
                                      To co miało się rozsypać po przejechaniu danych tysięcy km to padło (m.in. pompa wspomagania), wymiana majątek nie kosztowała. Muszę teraz tylko odnowić w niektórych miejscach lakier i kolejne kilka lat mi jeszcze posłuży, bo sprzedawać auto za 6-7kzł to jakiś absurd mając wyposażenie lepsze niż nie jeden dużo młodszy samochód (tempomat, 4el.szyby, klima itd).
                                      Leję cały czas w niego dynamica i silniczek lepiej pracuje, szczególnie gdy jest zimny, a kilometrowo za daną kwotę wychodzi to samo a może i ciut lepiej niż bym tankował słabej jakości diesela..

                                      Skomentuj


                                        Jesli mowa o dieslach to trzeba wspomniec o silnkach OM mercedesa, budowa prosta i niezawodna. Teraz mam 3.0 ok 115km przebieg ok 450tys. W siliku nic kompletnie nie bylo robione, caly czas na 10w45 ciut wieksze spalania zwraca sie brakiem napraw, a jak ktos chce byc ekologiczny to pojedzie tez na czystym oleju roslinnym. Osiagami nie powala ale da sie sprawnie wyprzedzac, w trasie ok 7 w miescie 10
                                        Wczesniej mialem 200d ponad 550tys i jedyne co robilem w silniku to pompa wody tylko osiagi slabsze auto wciaz jezdzi u nastepnego wlasciciela)

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez mIKI Zobacz posta
                                          Jesli mowa o dieslach to trzeba wspomniec o silnkach OM mercedesa, budowa prosta i niezawodna. Teraz mam 3.0 ok 115km przebieg ok 450tys. W siliku nic kompletnie nie bylo robione, caly czas na 10w45 ciut wieksze spalania zwraca sie brakiem napraw, a jak ktos chce byc ekologiczny to pojedzie tez na czystym oleju roslinnym. Osiagami nie powala ale da sie sprawnie wyprzedzac, w trasie ok 7 w miescie 10
                                          Wczesniej mialem 200d ponad 550tys i jedyne co robilem w silniku to pompa wody tylko osiagi slabsze auto wciaz jezdzi u nastepnego wlasciciela)
                                          Tylko że utrzymanie 3.0 kosztuje mimo ze to ropa i mało pali to wchodzi do niego duzo płynów eksplatacyjnych,ubezpieczenie jest droższe i tak dalej...
                                          Mówicie ze stare auta sa lepsze od nowych to prawda,Ale w starych autach co chwile trzeba coś robic jak nie hamluce to zawieszenie jak nie zawieszenie to rozrzad i tak dalej...

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X